Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

nazwijcie mnie wredną i nietolerancyjną, ale dzieci z połączeniem ADHD i Aspergera mi działają na nerwy! W zyciu nie puszcze dziecka do klasy z takim typem

Polecane posty

Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

I bardzo dobrze. Możesz wysiąść  i poczekać na następny👍

Niestety. Niedorobom trzeba zazwyczaj ustapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

autorko bardzo ciebie rozumiem, toleruję i akceptuje te dzieci całkowicie, po prostu nie chce mnieć z nimi nic doczynienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Gość gosc napisał:

ja tez bym z chęcia wysiadła, gdyby jakis dzieciak zaczął wrzeszczec z byle powodu i zaczął ... pod siebie.

Ja nie rozumiem, dlaczego rodzice na siłę targają niepełnosprawne, nierozgarnięte dzieci środkami publicznego transportu? Narażając innych na niekomfortową podróż:/ Przecież wiecie zazwyczaj z czym to się wiąże. Co za EGOIZM. Nie stać was na benzynę do samochodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ja nie rozumiem, dlaczego rodzice na siłę targają niepełnosprawne, nierozgarnięte dzieci środkami publicznego transportu? Narażając innych na niekomfortową podróż:/ Przecież wiecie zazwyczaj z czym to się wiąże. Co za EGOIZM. Nie stać was na benzynę do samochodu?

bo jak wszyscy inni są egoistami i korzystają z takiego środku transportu jaki jest dla nich dostępny. Ciebie nie stać na benzynę do samochodu żeby nie narażać się na nieprzyjemności transportu publicznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77

Prowo ciąg dalszy. Moje dziecko z autyzmem jadąc autobusem patrzy przez okno, bo świat za nim bardzo go ciekawi. Nawet nie wiecie ile dzieci autystycznych spotykacie codziennie na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzek
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ja nie rozumiem, dlaczego rodzice na siłę targają niepełnosprawne, nierozgarnięte dzieci środkami publicznego transportu? Narażając innych na niekomfortową podróż:/ Przecież wiecie zazwyczaj z czym to się wiąże. Co za EGOIZM. Nie stać was na benzynę do samochodu?

nie, nie mam samochodu. jestem sama z synem i muszę go wozić na terapie, do przedszkola przed pracą, do lekarzy. syn często się głośno śmieje albo płacze. ma 4 lata. wiecznie przepraszam wszystkich za to, że mój syn żyje, ciągle kładę uszy po sobie, bo mam dość tej ludzkiej agresji i wiecznie lecą na mnie gromy jak ty i te chamskie wpisy wyżej. serio czasami mam już tak dość, że mam ochotę się powiesić w tym społeczeństwie katolickich ss-manów. serio mam takie myśli coraz częściej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
12 minut temu, Gość gość napisał:

autorko bardzo ciebie rozumiem, toleruję i akceptuje te dzieci całkowicie, po prostu nie chce mnieć z nimi nic doczynienia!

Czyli nie tolerujesz. Najchętniej gdzieś byś ich pozamykała byle się z nimi nie stykać, bo jeszcze się od nich "zarazisz" i co biedna zrobisz.  Tolerancja na papierze to nie tolerancja. Prawdę o człowieku poznaje się po jego czynach, a nie deklaracjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Czytam wypowiedzi w tym temacie i jedyne co czuje to wstręt. Nie do autystycznych dzieci, tylko do osob podobnych do autorki tego tematu. Plujaca jadem, okropna kobieta. Do tego niespecjalnie madra, podobnie jak kilka innych udzielajacych sie tu osob. 

Po pierwsze dzieci z autyzmem sa inteligentne, nawet bardzo, bywaja geniuszami. 

Po drugie nigdy nie przyjmie ich szkola specjalna bo nie maja brakow intelektualnych. 

Po trzecie nie kazdy autysta jest agresywny, moze byc wycofany ale nie agresywny. 

Sama nie ma autystycznych dzieci i naprawde wspolczuje rodzicom takich pociech. Nie z powodu ich " choroby" tylko z powodu stykania sie z ludzmi takimi jak te z tego forum. Nie zasluzyliscie sobie na to wszechobecne pomyje ktore wylewa sie na Was i Wasze dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
7 minut temu, Gość zuzek napisał:

nie, nie mam samochodu. jestem sama z synem i muszę go wozić na terapie, do przedszkola przed pracą, do lekarzy. syn często się głośno śmieje albo płacze. ma 4 lata. wiecznie przepraszam wszystkich za to, że mój syn żyje, ciągle kładę uszy po sobie, bo mam dość tej ludzkiej agresji i wiecznie lecą na mnie gromy jak ty i te chamskie wpisy wyżej. serio czasami mam już tak dość, że mam ochotę się powiesić w tym społeczeństwie katolickich ss-manów. serio mam takie myśli coraz częściej...

Doskonale cię rozumiem. Matki dzieci idealnych wyślą sms na ratowanie dzieci w Kongo, wrzucą dwa złote do puszki WOŚP, ale zrobić coś dla innych, zakasać rękawy? Dowiedzieć się czegoś? Spróbować zrozumieć, a nie tylko powielać stereotypy? A po co? To wymaga wysiłku. Katolicy od siedmiu boleści dla których lekarstwem na wszystko jest spuszczenie dziecku wpierniczu. Wszyscy pouczają, bo to nic nie kosztuje. Żadna matka nie zakłada, że będzie miała autystyczne dziecko, ale każda jest z tym tak naprawdę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość zuzek napisał:

nie, nie mam samochodu. jestem sama z synem i muszę go wozić na terapie, do przedszkola przed pracą, do lekarzy. syn często się głośno śmieje albo płacze. ma 4 lata. wiecznie przepraszam wszystkich za to, że mój syn żyje, ciągle kładę uszy po sobie, bo mam dość tej ludzkiej agresji i wiecznie lecą na mnie gromy jak ty i te chamskie wpisy wyżej. serio czasami mam już tak dość, że mam ochotę się powiesić w tym społeczeństwie katolickich ss-manów. serio mam takie myśli coraz częściej...

To na co czekasz? przynajmniej Twojego muminka zamkną w zakładzie i wszyscy będą szczęśliwi. Sorry ale świat jest stworzony dla zdrowych i silnych. Ja urodziłam zdrowe dzieci, ty masz widocznie jakiś feler i nie ma dla Was miejsca. Drastyczne? Może ale takie są prawidła tego świata i nie ja je ustaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość 77 napisał:

Czyli nie tolerujesz. Najchętniej gdzieś byś ich pozamykała byle się z nimi nie stykać, bo jeszcze się od nich "zarazisz" i co biedna zrobisz.  Tolerancja na papierze to nie tolerancja. Prawdę o człowieku poznaje się po jego czynach, a nie deklaracjach.

kochana nie będziesz mnie tolerancji uczyć, bo toleruje i akceptuje wszystko co nie jest zdecydowanie szkodliwe i naganne, co nie znaczy, że muszę chcieć się tym otaczać. znam kilka takich dzieci z zaburzeniami i głośno krzyczą, wyma...ą rękoma, czy wieszają się w nachalny sposób, nic do nich nie mam, po prostu unikam ich towarzystwa, tak samo jak babci czy kuzynki których towarzystwa nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
Przed chwilą, Gość gość napisał:

kochana nie będziesz mnie tolerancji uczyć, bo toleruje i akceptuje wszystko co nie jest zdecydowanie szkodliwe i naganne, co nie znaczy, że muszę chcieć się tym otaczać. znam kilka takich dzieci z zaburzeniami i głośno krzyczą, wyma...ą rękoma, czy wieszają się w nachalny sposób, nic do nich nie mam, po prostu unikam ich towarzystwa, tak samo jak babci czy kuzynki których towarzystwa nie lubię.

No włąśnie, znasz zaledwie KILKA przypadków, a projektujesz swoje obawy na wszystkich autystów jak leci. Autyzm ma różne oblicza, mogę tłumaczyć jak do słupa granicznego, a i tak nie dotrze, że każdy przypadek jest inny. Moje dziecko nie podpada pod żaden model, który opisujesz. Może nawet jeździmy razem codziennie tym samym autobusem i zaliczyłabyś niezły zonk wiedząc, że obok siedzi autysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koy
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

No cóż, dedukcja jest u ciebie słaba jak widzę, bo to nie mój post.

Ruska skladnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość 77 napisał:

No włąśnie, znasz zaledwie KILKA przypadków, a projektujesz swoje obawy na wszystkich autystów jak leci. Autyzm ma różne oblicza, mogę tłumaczyć jak do słupa granicznego, a i tak nie dotrze, że każdy przypadek jest inny. Moje dziecko nie podpada pod żaden model, który opisujesz. Może nawet jeździmy razem codziennie tym samym autobusem i zaliczyłabyś niezły zonk wiedząc, że obok siedzi autysta.

miałam na myśli takie które krzyczą, tłuką i się wieszają, jeśli twoje dziecko zachowuje się spokojnie to nie mam z tym najmniejszego problemu, sama jestem wrażliwa, i jak już powiedziłam toleruję i akcpetuję prawie wszystko dopóki nie coś czy ktoś nie przytłacza mnie swoim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

miałam na myśli takie które krzyczą, tłuką i się wieszają, jeśli twoje dziecko zachowuje się spokojnie to nie mam z tym najmniejszego problemu, sama jestem wrażliwa, i jak już powiedziłam toleruję i akcpetuję prawie wszystko dopóki nie coś czy ktoś nie przytłacza mnie swoim zachowaniem.

właściwie to i tak jak ktoś czy coś mnie przytłacza to akceptuję i toleruję, tylko po prostu unikam i tyle 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
24 minuty temu, Gość Ags napisał:

Czytam wypowiedzi w tym temacie i jedyne co czuje to wstręt. Nie do autystycznych dzieci, tylko do osob podobnych do autorki tego tematu. Plujaca jadem, okropna kobieta. Do tego niespecjalnie madra, podobnie jak kilka innych udzielajacych sie tu osob. 

Po pierwsze dzieci z autyzmem sa inteligentne, nawet bardzo, bywaja geniuszami. 

Po drugie nigdy nie przyjmie ich szkola specjalna bo nie maja brakow intelektualnych. 

Po trzecie nie kazdy autysta jest agresywny, moze byc wycofany ale nie agresywny. 

Sama nie ma autystycznych dzieci i naprawde wspolczuje rodzicom takich pociech. Nie z powodu ich " choroby" tylko z powodu stykania sie z ludzmi takimi jak te z tego forum. Nie zasluzyliscie sobie na to wszechobecne pomyje ktore wylewa sie na Was i Wasze dzieci. 

mylisz autyzm z aspergerem, autyzm nie predestynuje do bycia geniuszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
40 minut temu, Gość gość napisał:

bo jak wszyscy inni są egoistami i korzystają z takiego środku transportu jaki jest dla nich dostępny. Ciebie nie stać na benzynę do samochodu żeby nie narażać się na nieprzyjemności transportu publicznego?

nie zamierzam tolerować krzyków, wrzasków, szturchania. 

Żeby poruszać się np komunikacja publiczną lub uczestniczyć w życiu społecznym TRZEBA  spełniać pewne normy społeczne i ograniczenia. Sory ale taki jest świat. Jeśli tobie to nie odpowiada, to możesz sobie mieszkań nawet w chlewie, mi tam nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
5 minut temu, Gość gosc napisał:

mylisz autyzm z aspergerem, autyzm nie predestynuje do bycia geniuszem.

Asperger to też autyzm tylko w łagodnej formie. Austyści, którzy są geniuszami to tak naprawdę niewielki procent. autyzm nie musi oznaczać upośledzenia umysłowego, ale geniuszu tym bardziej. Taki stereotyp od czasu filmu "Rainman". W filmach i serialach autyści są zawsze wysokofunkcjonującymi geniuszami lub wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach, ale to obraz mocno wykrzywiony. Hollywood rządzi się swoimi prawami i pokazuje takie historie, bo to się dobrze sprzedaje. Asperger jest w intelektualnej normie lub powyżej normy, dziecko z autyzmem wczesnodziecięcym może być w normie, ale wcale nie musi i często nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
5 minut temu, Gość gosc napisał:

nie zamierzam tolerować krzyków, wrzasków, szturchania. 

Żeby poruszać się np komunikacja publiczną lub uczestniczyć w życiu społecznym TRZEBA  spełniać pewne normy społeczne i ograniczenia. Sory ale taki jest świat. Jeśli tobie to nie odpowiada, to możesz sobie mieszkań nawet w chlewie, mi tam nic do tego.

To pozamykaj w gettach wszystkich, którzy nie pasują do twojego idealnego utopijnego świata. Sama też będziesz kiedyś chora i stara, my wszyscy będziemy. Jako babcia będziesz do lekarza na piechotę pomykać, bo ktoś powie,że precz z autobusu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
46 minut temu, Gość gość napisał:

bo jak wszyscy inni są egoistami i korzystają z takiego środku transportu jaki jest dla nich dostępny. Ciebie nie stać na benzynę do samochodu żeby nie narażać się na nieprzyjemności transportu publicznego?

Nie możesz oczekiwać tolerancji w momencie, gdy wchodzisz do tramwaju i postanawiasz np  w y s r a ć  się na samym środku. Tylko dlatego, że byłaś tam pierwsza a reszta to przecież egoiści. Sory, ale to tak nie działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość gość 77 napisał:

To pozamykaj w gettach wszystkich, którzy nie pasują do twojego idealnego utopijnego świata. Sama też będziesz kiedyś chora i stara, my wszyscy będziemy. Jako babcia będziesz do lekarza na piechotę pomykać, bo ktoś powie,że precz z autobusu?

nie histeryzuj. Tu nie chodzi o zamykanie w gettach, tylko o wykluczenie takich osób z pewnych miejsc, gdzie obowiązuje kultura osobista. Do muzeum tez zabierasz rozwydrzonego, sikającego pod siebie bąbelka. Miejscem, gdzie wymagana jest tez kultura są także środki publicznego transportu, może w twojej wsi jest akurat inaczej ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
10 minut temu, Gość gosc napisał:

nie zamierzam tolerować krzyków, wrzasków, szturchania. 

Żeby poruszać się np komunikacja publiczną lub uczestniczyć w życiu społecznym TRZEBA  spełniać pewne normy społeczne i ograniczenia. Sory ale taki jest świat. Jeśli tobie to nie odpowiada, to możesz sobie mieszkań nawet w chlewie, mi tam nic do tego.

I co ci przeszkadza,że ktoś pokrzyczy? Co innego gdy krzyczy kibol, a co innego gdy robi to dziecko nie dlatego,że jest niewychowane, a chore czy zaburzone. Osobiście nie znam autysty, który bije, a znam wielu. Dla mnie to bardziej urban legend i temat do plucia na forach niż rzeczywistość. Może osobę na wózku inwalidzkim też wyprosisz, bo np. nie spodoba ci się jego krzywe spojrzenie? Wiesz, ja też jestem wrażliwa, autyzm, taki scenariusz napisało życie, będzie ze mną codziennie i ja także ze swoją wrażliwością muszę się stykać z ludzką ignorancją, chamstwem, niewiedzą, wulgarnością chociaż wcale tego nie chcę. W  życiu nie będę spotykała na swojej drodze tylko ludzi mi życzliwych i pomocnych tylko kogo to obchodzi? Każdy musi sobie radzić, matki dzieci niepełnosprawnych wiedzą to jak mało kto. Życzę wszystkim odrobiny pokory wobec życia, bo ono zaskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
11 minut temu, Gość gosc napisał:

nie histeryzuj. Tu nie chodzi o zamykanie w gettach, tylko o wykluczenie takich osób z pewnych miejsc, gdzie obowiązuje kultura osobista. Do muzeum tez zabierasz rozwydrzonego, sikającego pod siebie bąbelka. Miejscem, gdzie wymagana jest tez kultura są także środki publicznego transportu, może w twojej wsi jest akurat inaczej ? 🙂

Wiem, wiem, ja na forach czytam, że nie mam prawa do wakacji, jazdy autobusem, wizyty w kawiarni, fryzjera, wszyscy piszą nam scenariusz naszego życia. Wyobraź sobie, że moje dziecko razem z autystycznymi kolegami z przedszkola chodzi do zoo, teatru, kina, jeżdżą tam autobusami, jedne zachowują się lepiej, inne gorzej, jak to dzieci. Jak obok usiądzie menel to myślę sobie, że to element krajobrazu, najwyżej usiądę parę miejsc dalej i tyle. Dzieci z zaburzeniami, czy twoja wrażliwość to wytrzymuje czy nie,też są "elementem krajobrazu" (chociaż to głupio brzmi). Mają prawa, ich matki też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość 77 napisał:

I co ci przeszkadza,że ktoś pokrzyczy? Co innego gdy krzyczy kibol, a co innego gdy robi to dziecko nie dlatego,że jest niewychowane, a chore czy zaburzone. Osobiście nie znam autysty, który bije, a znam wielu. Dla mnie to bardziej urban legend i temat do plucia na forach niż rzeczywistość. Może osobę na wózku inwalidzkim też wyprosisz, bo np. nie spodoba ci się jego krzywe spojrzenie? Wiesz, ja też jestem wrażliwa, autyzm, taki scenariusz napisało życie, będzie ze mną codziennie i ja także ze swoją wrażliwością muszę się stykać z ludzką ignorancją, chamstwem, niewiedzą, wulgarnością chociaż wcale tego nie chcę. W  życiu nie będę spotykała na swojej drodze tylko ludzi mi życzliwych i pomocnych tylko kogo to obchodzi? Każdy musi sobie radzić, matki dzieci niepełnosprawnych wiedzą to jak mało kto. Życzę wszystkim odrobiny pokory wobec życia, bo ono zaskakuje.

Przemawiają przez ciebie emocje, ponieważ posiadasz autystyczne dziecko, dlatego nie potrafisz spojrzeć na problem obiektywnie. Gdzie ja stwierdziłam, że każde dziecko z autyzmem trzeba izolować?
Jeśli zachowuje się w miarę normalnie, czyli akceptowalnie to ok. Gorzej jeśli bije, wrzeszczy, zaczepia czy pluje (a znam takie przypadki) to juz inna historia. Nie sprowadzaj wszystkiego do walorów estetycznych, bo nikt tutaj nie pisze o WYGLĄDZIE. Jesteś przewrażliwiona na tym punkcie. Ja podałam argumenty bazując na aspektach zachowania, które nie musi byc akceptowane przez obcych ludzi. Ty znasz swoje dziecko i wiesz, jak sie zachowa w pewnych zachowaniach. Dlatego uważam, że byłoby to niemądre i nieodpowiedzialne wpuszczać dziecko, które ma napady agresji, do zdrowych dzieci lub do zatłoczonego tramwaju. I jeszcze raz powtórzę, to nie jest tak, że się czepiam autystów. To dotyczy każdego człowieka zdrowego na umyśle (teoretycznie), tez nie będę w żadnym wypadku tolerować kibola, agresora, pijaka, ponieważ NIE SPEŁNIA NORM SPOŁECZNYCH. Capisci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

nie histeryzuj. Tu nie chodzi o zamykanie w gettach, tylko o wykluczenie takich osób z pewnych miejsc, gdzie obowiązuje kultura osobista. Do muzeum tez zabierasz rozwydrzonego, sikającego pod siebie bąbelka. Miejscem, gdzie wymagana jest tez kultura są także środki publicznego transportu, może w twojej wsi jest akurat inaczej ? 🙂

A jak ja mam się dostać z moim dzieckiem do przedszkola, lekarza czy terapeuty? On nie zawsze płacze ale czasem nie ma dnia i zwyczajnie leczy.

Sama się wyklucz "z pewnych miejsc" 

Każdy mąąąądry póki jego to nie dotknie. Twoje dziecko może w każdej chwili stać się głębokim autystą. W ośrodku do którego uczęszcza moje dziecko jest oddział szkolny i niedawno trafiła tam 16 letnia dziewczyna, która jeszcze przed wakacjami była zwykłą nastolatką, miała świadectwo z wyróżnieniem, grała na gitarze, a teraz uczy się mówić mama, tata, układać klocki duplo i pokazywać obrazki z przedmiotami codziennego użytku.

Nie wolno tych dzieci znikąd wykluczać, właśnie trzeba je uczyć społecznych zachowań. Jak oni mają się tego uczyć jeżeli nie będą trenować? Właśnie chcesz ich odizolować jak w gettcie, a to nie jest wyjście. Serio tych dzieci nienjest aż tak dużo żebyście nie.mogli raz na jakiś czas wytrzymać. Ja z uporem.maniaka chodziłam z synem do marketów żeby przestał wrzeszczeć i sie wyrywać. Na minutę, dwie, pięć i coraz dłużej. Zawsze dostał nagrodę i teraz normalnie chodzi do sklepów. Tak samo teraz go uczę jazdy autobusami. Poza tym nie mam samochodu to mam go 8km taszczyć na piechotę albo na rowerze w deszczu czy śniegu? ojojoj trzeba ich wykluczyć, bo kultura osobista w środkach transportu... no pewnie na plecach będę go nosić, bo ty raz na 2 tygodnie 10 minut płaczu nie wytrzymasz w autobusie.

Ludzie trochę empatii i serca okażcie. Serio myślisz, że ja sobie taki los wybrałam i złośliwie to robię? Ja muszę go uczyć! Bo ja w końcu umrę, a on zostanie. Dlaczego wy jesteście tacy zimni i okrutni?

  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość zuzka napisał:

A jak ja mam się dostać z moim dzieckiem do przedszkola, lekarza czy terapeuty? On nie zawsze płacze ale czasem nie ma dnia i zwyczajnie leczy.

Sama się wyklucz "z pewnych miejsc" 

Każdy mąąąądry póki jego to nie dotknie. Twoje dziecko może w każdej chwili stać się głębokim autystą. W ośrodku do którego uczęszcza moje dziecko jest oddział szkolny i niedawno trafiła tam 16 letnia dziewczyna, która jeszcze przed wakacjami była zwykłą nastolatką, miała świadectwo z wyróżnieniem, grała na gitarze, a teraz uczy się mówić mama, tata, układać klocki duplo i pokazywać obrazki z przedmiotami codziennego użytku.

Nie wolno tych dzieci znikąd wykluczać, właśnie trzeba je uczyć społecznych zachowań. Jak oni mają się tego uczyć jeżeli nie będą trenować? Właśnie chcesz ich odizolować jak w gettcie, a to nie jest wyjście. Serio tych dzieci nienjest aż tak dużo żebyście nie.mogli raz na jakiś czas wytrzymać. Ja z uporem.maniaka chodziłam z synem do marketów żeby przestał wrzeszczeć i sie wyrywać. Na minutę, dwie, pięć i coraz dłużej. Zawsze dostał nagrodę i teraz normalnie chodzi do sklepów. Tak samo teraz go uczę jazdy autobusami. Poza tym nie mam samochodu to mam go 8km taszczyć na piechotę albo na rowerze w deszczu czy śniegu? ojojoj trzeba ich wykluczyć, bo kultura osobista w środkach transportu... no pewnie na plecach będę go nosić, bo ty raz na 2 tygodnie 10 minut płaczu nie wytrzymasz w autobusie.

Ludzie trochę empatii i serca okażcie. Serio myślisz, że ja sobie taki los wybrałam i złośliwie to robię? Ja muszę go uczyć! Bo ja w końcu umrę, a on zostanie. Dlaczego wy jesteście tacy zimni i okrutni?

  

ale gdzie ja napisałam o wykluczeniu z gabinetów terapeutycznych, lekarskich czy wszystkich przedszkoli. Czy histeria odebrała wam umiejętność czytania ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka
13 minut temu, Gość gosc napisał:

Przemawiają przez ciebie emocje, ponieważ posiadasz autystyczne dziecko, dlatego nie potrafisz spojrzeć na problem obiektywnie. Gdzie ja stwierdziłam, że każde dziecko z autyzmem trzeba izolować?
Jeśli zachowuje się w miarę normalnie, czyli akceptowalnie to ok. Gorzej jeśli bije, wrzeszczy, zaczepia czy pluje (a znam takie przypadki) to juz inna historia. Nie sprowadzaj wszystkiego do walorów estetycznych, bo nikt tutaj nie pisze o WYGLĄDZIE. Jesteś przewrażliwiona na tym punkcie. Ja podałam argumenty bazując na aspektach zachowania, które nie musi byc akceptowane przez obcych ludzi. Ty znasz swoje dziecko i wiesz, jak sie zachowa w pewnych zachowaniach. Dlatego uważam, że byłoby to niemądre i nieodpowiedzialne wpuszczać dziecko, które ma napady agresji, do zdrowych dzieci lub do zatłoczonego tramwaju. I jeszcze raz powtórzę, to nie jest tak, że się czepiam autystów. To dotyczy każdego człowieka zdrowego na umyśle (teoretycznie), tez nie będę w żadnym wypadku tolerować kibola, agresora, pijaka, ponieważ NIE SPEŁNIA NORM SPOŁECZNYCH. Capisci?

to nie do mnie ale zrozum człowieku, że te dzieci trzeba uczyć, trzeba z nimi trenować w praktyce. Najlepiej na zimno stwierdzić "normy społeczne" i koniec tematu.

Mówiłam już że na początku w sklepach miałam z dzieckiem cyrk ale usilnie z nim tam.chodziłam oczywiście komentarzem i hejtowi nie było końca ale nie poddałam się i dzisiaj normalnie chodzimy na zakupy. Tak samo traktujemy z autobusami. Najpierw był płacz za każdym razem, potem rzadziej, teraz jest raz na jakieś 2 tygodnie. 

Ja rozumiem normy społeczne itd. ale ty też zrozum mnie. Gdybym ja dziecko od wszystkiego izolowała to w ogóle nie nauczylby się życia w społeczeństwie. Jak my mamy ich uczyć, jak trenować z nimi? darować sobie ten aspekt? W takim razie żadna terapia nie ma sensu i można wszystko rozbić o kant kuli, bo każdy terapeuta i logopeda ci powie,  że uspołecznianie przede wszystkim żeby w ogóle ruszac dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka
10 minut temu, Gość gosc napisał:

ale gdzie ja napisałam o wykluczeniu z gabinetów terapeutycznych, lekarskich czy wszystkich przedszkoli. Czy histeria odebrała wam umiejętność czytania ze zrozumieniem?

przestań cały czas z tą histerią. Nowe słowo poznałaś i chcesz się nacieszyć?

Nie umiesz czytać? Nie chodzi o gabinety i przedszkole tylko o to że ja tam dojeżdżam właśnie TRANSPORTEM PUBLICZNYM z którego ty chcesz moje dziecko wykluczuć, bo "normy społeczne" i po pierwsze nie będę miała jak się dostać na terapie (dlatego to przytoczyłam), a po drugie JAZDA AUTOBUSEM TO JEST DLA NIEGO TRENING USPOŁECZNIAJĄCY dociera? Tak jak trenowałam z nim spacery, zakupy i inne rzeczy. Rozumiesz? On musi tym autobusem publicznym jeździć żeby się uspołeczniał, to jest dla niego nauka. Jakby tak z miejsc publicznych w których obowiązuje kultura osobista wykluczać autystów to zostaje tylko dom.

Następne nas będą kawiarnie restauracje, bo ja muszę mimo jego złego zachowania chodzić tam żeby właśnie przestał się tak zachowywać. Rozumiesz teraz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet
20 minut temu, Gość gosc napisał:

Przemawiają przez ciebie emocje, ponieważ posiadasz autystyczne dziecko, dlatego nie potrafisz spojrzeć na problem obiektywnie. Gdzie ja stwierdziłam, że każde dziecko z autyzmem trzeba izolować?
Jeśli zachowuje się w miarę normalnie, czyli akceptowalnie to ok. Gorzej jeśli bije, wrzeszczy, zaczepia czy pluje (a znam takie przypadki) to juz inna historia. Nie sprowadzaj wszystkiego do walorów estetycznych, bo nikt tutaj nie pisze o WYGLĄDZIE. Jesteś przewrażliwiona na tym punkcie. Ja podałam argumenty bazując na aspektach zachowania, które nie musi byc akceptowane przez obcych ludzi. Ty znasz swoje dziecko i wiesz, jak sie zachowa w pewnych zachowaniach. Dlatego uważam, że byłoby to niemądre i nieodpowiedzialne wpuszczać dziecko, które ma napady agresji, do zdrowych dzieci lub do zatłoczonego tramwaju. I jeszcze raz powtórzę, to nie jest tak, że się czepiam autystów. To dotyczy każdego człowieka zdrowego na umyśle (teoretycznie), tez nie będę w żadnym wypadku tolerować kibola, agresora, pijaka, ponieważ NIE SPEŁNIA NORM SPOŁECZNYCH. Capisci?

DOKŁADNIE. Ale to są baby, więc bedą emocjonalne, a nie racjonalne. Więc nie przetłumaczysz im. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość gosc napisał:

ale gdzie ja napisałam o wykluczeniu z gabinetów terapeutycznych, lekarskich czy wszystkich przedszkoli. Czy histeria odebrała wam umiejętność czytania ze zrozumieniem?

ona nie pisze że ty chcesz ją wykluczyć z gabinetów tylko z autobusów w ktorych obowiązują te twoje ulubione 'normy społeczne' i którymi tam dojezdza z dzieckiem, bo nie ma auta, jednocześnie trenując podróżowanie cymbalico.

nie mam dzieci i nie lubię dzieci ale takich cymbałów jak ty to już w ogóle nie znoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×