Piękna żona i nic poza tym...

13 minut temu, Gość Mąż napisał:

U Nas jest właśnie tak samo, tulić się chce. To chyba jedyna forma bliskości, na która pozwala i potrzebuje tego. 

Może chciałabyś porozmawiać na jakimś czacie skoro to nie temat na forum? 

Wydaje mi się, że powinieneś z nią porozmawiać, co ją gnębi, co jej myśli zaprząta. Może rzeczywiście coś przeżywa a Ty o tym nie wiesz?

Nie, raczej żaden czat nie wchodzi w rachubę.

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wydaje mi się, że powinieneś z nią porozmawiać, co ją gnębi, co jej myśli zaprząta. Może rzeczywiście coś przeżywa a Ty o tym nie wiesz?

Nie, raczej żaden czat nie wchodzi w rachubę.

No to zostawiasz mnie z zagwostką, bo jestem ciekaw co u Ciebie spowodowało blokadę aż na cztery lata. 

Rozmawiamy dużo, otwarcie mówi ze nie ma ochoty i jest zmęczona. Zmęczona między innymi karmieniem ale zdrowie, bliskość bla bla.

Poruszasz 3 sprawy - karmienie, wspolne łozko i uroda - ktore nie musza byc ze soba powiazane. Karmilam ponad 2 lata, lozko zawsze wspolne z męzem( maz tez wstawal do dziecka), na urode nie narzekam. Dziecko w tym wieku nie zywi sie tylko piersią, wiec nie ma problemu. Moje  poltoraroczne  na grillu wpieprzalo kiełbasę. Chyba nie jestes dla zony atrakcyjny , wiec szuka pretekstów. Pomysl, skąd to sie bierze? moze problem w tobie? Podkreslasz jej urode. Jesli ona byla i jest tym , co dla ciebie tak wazne, to problem nie zniknie , bo uroda z wiekiem - tak.

46 minut temu, Gość Gosc napisał:

Na mnie mąż czekał bardzo długo, nawet sobie nie wyobrażasz, i nie, nie zdradzał. Bardzo się kochamy. To wychodzi zawsze kiedy miłość zwycięża a nie seks.

Nie zdradzał... Jasne jasne. Trzepal sobie pod prysznicem myśląc o innych to też zdrada. Pozatym jesteś z nim 24 h na dobę że taka pewna jesteś? Zdrowy facet nie wytrzyma 4 lata weź się nie oszukuj. No chyba że zaspokajalas go inaczej oralnie analnie lub ręką. 

6 minut temu, Gość moii napisał:

Poruszasz 3 sprawy - karmienie, wspolne łozko i uroda - ktore nie musza byc ze soba powiazane. Karmilam ponad 2 lata, lozko zawsze wspolne z męzem( maz tez wstawal do dziecka), na urode nie narzekam. Dziecko w tym wieku nie zywi sie tylko piersią, wiec nie ma problemu. Moje  poltoraroczne  na grillu wpieprzalo kiełbasę. Chyba nie jestes dla zony atrakcyjny , wiec szuka pretekstów. Pomysl, skąd to sie bierze? moze problem w tobie? Podkreslasz jej urode. Jesli ona byla i jest tym , co dla ciebie tak wazne, to problem nie zniknie , bo uroda z wiekiem - tak.

Tak o tylko czateria wiec mogę napisać jaki ze mnie Bóg... ale tak poważnie. Jestem atrakcyjny dla kobiet, nie narzekam. Dbam o siebie. Nie zmieniłem się w knura po ślubie. 

Zona zawsze miała niskie libido, była nieśmiała jeżeli chodzi o seks. Mniej więcej było zawsze raz w tygodniu, czasami dwa. Zmieniło się wszystko jak zaszła w ciąże. 

Seks to nie zdrada tylko zaspokojenie swoich potrzeb jak zona robi takie cyrki to po prostu idz na lewo 

trudno, musisz byc jeszcze bardziej atrakcyjny. I nie chodzi tylko o urode. Na kobiety z malym dzieckiem najbardziej dziala mezczyzna opiekunczy, starajacy sie jej pomoc, spokojny, wyrozumialy, dobry dla niej i dla dziecka, zaradny, gwarantujacy jej i dziecku zabezpiecznie materialne. Atrakcyny kogut  w tym okresie czesto ja wrecz przeraża.

11 minut temu, Gość moii napisał:

trudno, musisz byc jeszcze bardziej atrakcyjny. I nie chodzi tylko o urode. Na kobiety z malym dzieckiem najbardziej dziala mezczyzna opiekunczy, starajacy sie jej pomoc, spokojny, wyrozumialy, dobry dla niej i dla dziecka, zaradny, gwarantujacy jej i dziecku zabezpiecznie materialne. Atrakcyny kogut  w tym okresie czesto ja wrecz przeraża.

Staram się... jak wracam z pracy jestem dla Nich. Idziemy na spacer, na obiad, w odwiedziny do znajomych czy rodziny. Po powrocie w do domu w porze wieczornej, kapie małą a żona ma chwile dla siebie. Jak już ja nakarmi i mala zaśnie to mamy chwile we dwoje. Czyli przytulanie i rozmowy, czasem jakiś film. Niekiedy żona ma tylko potrzebę przytulenie się, wiec siedzimy tak w ciszy. 

Chlopie idz na bok zona się nie dowie a ty se ulzysz

55 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zdradzał... Jasne jasne. Trzepal sobie pod prysznicem myśląc o innych to też zdrada. Pozatym jesteś z nim 24 h na dobę że taka pewna jesteś? Zdrowy facet nie wytrzyma 4 lata weź się nie oszukuj. No chyba że zaspokajalas go inaczej oralnie analnie lub ręką. 

Niektóre żony znają swoich mężów. Serio A i oni znają swoje żony. No tacy ludzie też żyją na tym pozbawionym moralności świecie. Trudno to pojąć ale to prawda

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Niektóre żony znają swoich mężów. Serio A i oni znają swoje żony. No tacy ludzie też żyją na tym pozbawionym moralności świecie. Trudno to pojąć ale to prawda

To prawda, ja wierze ze nie zdradził. U mnie seks na poziomie beznadzieja od ponad 2 lat a mimo to nie myśle o zdradzie, chociaż okazji sporo. Jak się kocha to takie coś przez głowę nie przechodzi. Z kolei „jak kocha to daje” tez mi się w głowie nie mieści. Nic nie dzieje się bez powodu, kobieta nie jest dmuchana lalka. 

1 godzinę temu, Gość Mąż napisał:

No to zostawiasz mnie z zagwostką, bo jestem ciekaw co u Ciebie spowodowało blokadę aż na cztery lata. 

Rozmawiamy dużo, otwarcie mówi ze nie ma ochoty i jest zmęczona. Zmęczona między innymi karmieniem ale zdrowie, bliskość bla bla.

Śmierć bliskich nam osób. W ciągu prawie 4 lat odeszły 3 bliskie nam osoby. Ich choroba, opieka nad nimi i ich koniec. Ciężka sprawa. On sobie radził, ja byłam wykończona i nawet nie fizycznie, psychika mi siadła. Nie potrafiłam nic innego poza tuleniem się do męża.

7 minut temu, Gość Mąż napisał:

To prawda, ja wierze ze nie zdradził. U mnie seks na poziomie beznadzieja od ponad 2 lat a mimo to nie myśle o zdradzie, chociaż okazji sporo. Jak się kocha to takie coś przez głowę nie przechodzi. Z kolei „jak kocha to daje” tez mi się w głowie nie mieści. Nic nie dzieje się bez powodu, kobieta nie jest dmuchana lalka. 

fajnie się z Tobą rozmawia ale muszę lecieć. Trzymaj się jakoś i pamiętaj porozmawiaj z żoną. Wiesz co? Może jest coś przez co ona czuje się nieatrakcyjna? Wiesz, piszesz, że zawsze była piękna, może po porodzie coś się zmieniło w jej ciele? Zapytaj. A może przytul i powiedz: kochanie, co jest? Co Cię gnębi, czuję, że coś Cie trapi.

33 minuty temu, Gość Gosc napisał:

fajnie się z Tobą rozmawia ale muszę lecieć. Trzymaj się jakoś i pamiętaj porozmawiaj z żoną. Wiesz co? Może jest coś przez co ona czuje się nieatrakcyjna? Wiesz, piszesz, że zawsze była piękna, może po porodzie coś się zmieniło w jej ciele? Zapytaj. A może przytul i powiedz: kochanie, co jest? Co Cię gnębi, czuję, że coś Cie trapi.

 

Dziękuje za rozmowę :) za jakiś czas znowu spróbuje „poważnej” rozmowy. Tylko muszę trafić na jej lepszy dzień pod względem rozmownosci. Czasem jest tak, ze chce porozmawiać z Nią, dopytuje a Ona tylko odpowie, ze proszę nie chce rozmawiać, przytul mnie o tak siedzimy... czasami wydaje mi się, ze psycholog dobrze by jej zrobił. 

I jak kon już zwalony dzisiaj??

A wiesz czy ona sie czuje piękna?? Moze jednak ciaza zostawila slad i karmienie