Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek

Ja tylko patrzę

Polecane posty

Gość Marek

Witam wszystkich. Zastanawiam się, czy są tutaj panowie pozwalający swoim żonom na seks z innymi facetami, ale sami w nim nie uczestniczący - tylko patrzący. Z moją żoną praktykujemy to już od kilku lat. Są tutaj tacy? A może żony marzące o czymś takim? Rozważacie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały

Ja marzę o tym, żeby swoją żonę przekonać do tego. Wiem że ja nie jestem w stanie jej zaspokoić i chętnie bym popatrzył jak jakis wielki i umięśniony byczek ją posuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

U nas od tego się zaczęło - wielkiego apetytu żony,  któremu nie mogłem sprostać. Powiedz swojej, że są pary, które tak robią i żyją szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały
1 minutę temu, Gość Marek napisał:

U nas od tego się zaczęło - wielkiego apetytu żony,  któremu nie mogłem sprostać. Powiedz swojej, że są pary, które tak robią i żyją szczęśliwie.

Dzięki za radę 🙂

a powiedz mi, kto u was wybiera partnera dla twojej żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Generalnie ona. Czasem wspólnie. Czasem ja kogoś zasugeruję albo nawet zagadam. Ale większość facetów to jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały
1 minutę temu, Gość Marek napisał:

Generalnie ona. Czasem wspólnie. Czasem ja kogoś zasugeruję albo nawet zagadam. Ale większość facetów to jej wybór.

Czyli to ona jest "dominującą" strona związku? To tak jak u mnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Na pewno dominującą w tej kwestii, w innych niekoniecznie 😉

Aha, jak już się ewentualnie zdecydujecie to polecam ustalić zasady i się ich trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały
11 minut temu, Gość Marek napisał:

Na pewno dominującą w tej kwestii, w innych niekoniecznie 😉

Aha, jak już się ewentualnie zdecydujecie to polecam ustalić zasady i się ich trzymać.

Dzięki za rady 🙂

porozmawiam z nią jutro. Dobranoc 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Daj znać, jak poszło 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Marek napisał:

Aha, jak już się ewentualnie zdecydujecie to polecam ustalić zasady i się ich trzymać.

Zasady w łóżku?... "W miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone". Jestem zdania, że nie da się nakreślić jakiegoś scenariusza i sztywno się go trzymać, naturalnie można określić pewne ogólne ramy zabawy ale przecież w rezultacie to są emocje, spontan... Mamy za sobą kilka lat takich zabaw, nigdy nie pisaliśmy scenariuszy, to była po prostu dobra zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek
6 godzin temu, Chamski napisał:

Zasady w łóżku?... "W miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone". Jestem zdania, że nie da się nakreślić jakiegoś scenariusza i sztywno się go trzymać, naturalnie można określić pewne ogólne ramy zabawy ale przecież w rezultacie to są emocje, spontan... Mamy za sobą kilka lat takich zabaw, nigdy nie pisaliśmy scenariuszy, to była po prostu dobra zabawa.

Zasady - nie scenariusze, bo takich nie układamy i nigdy nie zamierzaliśmy 😉 - o których wspomniałem odnoszą się w zdecydowanej większości do innych sfer, a nie stricte do tego, co dzieje się w łóżku. W zdecydowanej większości - bo są dwie, które jednak łóżka dotyczą: bezwzględne stosowanie prezerwatyw i głośne mówienie o tym, że jednej albo drugiej stronie nie podoba się to, co robi strona druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały
9 godzin temu, Gość Marek napisał:

Daj znać, jak poszło 🙂

Zagadałem do swojej. Na początku była zniesmaczona, ale jak jej powiedziałem że są pary szczesliwe które tak robią , to dała się przekonać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek
2 godziny temu, Gość Mały napisał:

Zagadałem do swojej. Na początku była zniesmaczona, ale jak jej powiedziałem że są pary szczesliwe które tak robią , to dała się przekonać 🙂

No i super. Tylko nic na siłę. Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×