Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PRACO-WNIK

Praca za minimalną na kolanach przed ludźmi ...

Polecane posty

Gość PRACO-WNIK

Cześć,

Dostałem robotę z Urzędu Pracy, umowa o pracę na okres próbny (tracę na tej umowie bo jestem uczniem i mając umowę - zlecenie nie musiałbym opłacać składek, czyli miałbym przynajmniej 14,70 zł na rękę za godzinę). Kierowniczka za mną łazi i mówi że "ściemniam" a nie pracuję, a jakoś swoje obowiązki wykonuję w przeciągu 2 - 3 godzin (!). Kierowniczka jak się zorientowała, że tak szybko robię to co do mnie należy, to zaczęła za mną łazić i pytać co 10 minut czy jeszcze coś mam do zrobienia. Jak mówię że nie (bo wolę już dostać zadania od niej niż się nudzić bo jak się nic nie robi w robocie to czas kilka razy wolniej leci, ale przecież "ściemniam") to daje mi robotę poza zakresem moich obowiązków. Chcę się stamtąd zwolnić z dwóch przyczyn - po pierwsze na tej umowie na okres próbny tracę kilkaset złotych miesięcznie, a po drugie ostatnio kierowniczka zaczęła dawać mnie na najbardziej upokarzające zajęcia typu sprzątanie na kolanach pod paletami z towarem (to praca w sklepie).

 

I ja - młody człowiek, lat 21 który dwa lata swojego życia poświęcił na szkolenia (jestem elektrykiem z wykształcenia, mam uprawnienia na wózki widłowe, biegle mówię po niemiecku, a także znam angielski na poziomie komunikatywnym, ukończyłem kurs sprzedawcy, magazyniera i przedstawiciela handlowego, mam prawo jazdy B - uważam że jak na mój wiek to dużo) dostał ofertę pracy ze szmatą na kolanach między ludźmi. Ehh, nigdzie mnie nie chcą bo nie mam doświadczenia zawodowego, do tego jak wspomniałem jestem uczniem, chcę zrobić drugi zawód (Technik Bezpieczeństwa i Higieny Pracy). Poszedłem do pracy bo chcę się Mamie dokładać do opłat, ale to upokorzenie jest ponad moje siły. Robię wszystko co do mnie należy, nie słyszę żadnego pozytywnego słowa na swój temat, wszyscy do mnie mówią "Ej, młody", czuję się dyskryminowany ze względu na wiek.

 

Mam już tego serdecznie dosyć, do tego 8 godzin dziennie + 3 godziny na dojazdy, to trochę ponad moje siły, chciałbym trochę mniej zarobić ale pracować 6 godzin. I pracodawca nie chce mi zmienić umowy na zlecenie, stwierdził  że okres próbny musi być bo tę pracę załatwiał mi Urząd Pracy i moje stanowisko jest przez nich refundowane (czyli oni wypłacą mi wynagrodzenie za czas pracy na okresie próbnym, a nie sklep, to w ogóle hit mieć za darmo pracownika i nim pomiatać).

 

Nie wiem co mam zrobić, rzucić tę robotę, czy spróbować negocjacji z pracodawcą? Skoro nie jest w stanie mi zmienić umowy na zlecenie to niech mi pozwoli za te minimalną pracować 6 godzin żebym miał stawkę tak jak na zleceniu. A po drugie nie chcę żadnych upokarzających prac na kolanach między ludźmi. To chciałbym wynegocjować.

 

Co myślicie?

 

Już raz mówiłem że się zwalniam, wtedy kierowniczka dała mi półgodzinny wykład o tym, że oni mieli mnóstwo chętnych, ale dali mi szansę, że mam robotę z UP i to nie jest tak że ja się mogę zwolnić jak mi się nie podoba praca, bo to nie ja o tym decyduję czy mogę odejść (!), że mam ręce, nogi, jestem zdrowy a użalam się nad sobą...

 

Generalnie wiedzą że mam dosyć tej pracy, a jednak nic się nie zmieniło. Nadal mi robią łaskę że tam jestem...

 

A druga sprawa, czuję się jako pracownik jak śmieć. Klienci patrzą na mnie jak na kosmitę, przychodzą młode kobiety w sile wieku z dziećmi w godzinach pracy, tyle osób żyje z zasiłków i mówi o pracujących ludziach że to frajerzy. Czuję się jakby mi ktoś napluł w twarz, ten wzrok ludzi jest serio bardzo wymowny. Też macie takie odczucie? 


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Idź na chorobowe, możesz iść do rodzinnego i albo do psychiatry prywatnie, przedstaw mu że masz depresje i stres ze względu na to że pomiatają tobą w pracy, albo dopracuj do końca umowy i rzuć to w cholerę. Twoja wina też że zapieerrdalasz ale to już sobie pluj w brodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×