Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lother

Jestem od półtora roku adwokatem, a wciąż są ludzie, którzy nie mówią do mnie Mecenasie.

Polecane posty

Gość Lother

Nie mówię tu o sytuacjach w pracy, ponieważ klienci często potrafią się zachować, ale np. w przychodzi czy u fryzjera wciąż zdarza się, że panie mówią do mnie tylko na Pan. Czy nie uważacie, że wynika to z zazdrości, że mając 28 lat już udało mi się tyle osiągnąć, gdzie oni w ogóle się nie rozwijają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że poza swoją pracą i stanowiskiem - de facto podporządkowanym służbie obywatelowi - jesteś i będziesz zwykłym człowiekiem, który korzystając z usług innych jest jedynie klientem. I to klientem, który powinien oddawać kulturę i poszanowanie dla usługodawcy dokładnie takie, jakich sam oczekuje. Wartości ludzkie jednak są bardziej istotne i wyżej winny być cenione, niźli pozycja i status społeczny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Stiflera
11 minut temu, Nenesh napisał:

Może dlatego, że poza swoją pracą i stanowiskiem - de facto podporządkowanym służbie obywatelowi - jesteś i będziesz zwykłym człowiekiem, który korzystając z usług innych jest jedynie klientem. I to klientem, który powinien oddawać kulturę i poszanowanie dla usługodawcy dokładnie takie, jakich sam oczekuje. Wartości ludzkie jednak są bardziej istotne i wyżej winny być cenione, niźli pozycja i status społeczny.

 

Brawo 👏

Ale nie od dziś wiadomo, że 99,9% prawników to nadete bufony, wyżej s'rają niż doope maja, które goowno soba reprezentują. 

Lekarze to samo. Dno mentalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×