Czy lepiej być do końca życia samemu czy w związku bez miłości?

Pytam serio, bo mając 35 lat nie znalazłem miłości i zastanawiam się czy jest sens z uporem na nią czekać w samotności

4 minuty temu, akimuszki napisał:

 jeszcze sa szanse

A kiedy ich nie ma?

5 minut temu, akimuszki napisał:

 jeszcze sa szanse

Dlaczego ta wściekła mina?

ona gdzieś tam jest 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Pytam serio, bo mając 35 lat nie znalazłem miłości i zastanawiam się czy jest sens z uporem na nią czekać w samotności

miłość to iluzja stwarzana w TV dla naiwnych ( oraz dla bab ), a potem jest życie codzienne, czyli sraanie, rzyganie, pierdzenie, smród, płacz, ból i głód. Szukaj baby nie tyle ładnej co zaradnej, która lubi gotować, zajmować się domem, potencjalna matka zamiast tylko karierowiczka leworęczna. Bierz babe z rozsądku, ważne że ma dziurke i z nią pogadasz. Miłość to fikcja.

13 minut temu, Gość wybieraj napisał:

miłość to iluzja stwarzana w TV dla naiwnych ( oraz dla bab ), a potem jest życie codzienne, czyli sraanie, rzyganie, pierdzenie, smród, płacz, ból i głód. Szukaj baby nie tyle ładnej co zaradnej, która lubi gotować, zajmować się domem, potencjalna matka zamiast tylko karierowiczka leworęczna. Bierz babe z rozsądku, ważne że ma dziurke i z nią pogadasz. Miłość to fikcja.

Uwazaj zeby nie skonczylo sie to dla ciebie tragicznie wiec odpiepsz sie ode mnie raz na zawsze.OSTRZEGAM.

Jestem kobietą I to prawda co piszesz , niestety też się tyczy mężczyzn z lalusiem tylko na 24 na hotel A z zaradny ,,złota rączka,, do życia A mam 33 lata związek z rozsądku. I jestem szczęśliwa 

12 minut temu, Gość wybieraj napisał:

miłość to iluzja stwarzana w TV dla naiwnych ( oraz dla bab ), a potem jest życie codzienne, czyli sraanie, rzyganie, pierdzenie, smród, płacz, ból i głód. Szukaj baby nie tyle ładnej co zaradnej, która lubi gotować, zajmować się domem, potencjalna matka zamiast tylko karierowiczka leworęczna. Bierz babe z rozsądku, ważne że ma dziurke i z nią pogadasz. Miłość to fikcja.

Biednyś, boś ubogi duchem i uczuciami. Dla mieszkańców Arktyki ciepło równika jest niewyobrażalne, ale ono jest.

35 minut temu, Gość gość napisał:

Pytam serio, bo mając 35 lat nie znalazłem miłości i zastanawiam się czy jest sens z uporem na nią czekać w samotności

Niestety, to kwestai ślepego losu, albo trafisz na właściwą osobę, albo do końca życi będziesz sam.

Albo weżmiesz jakąś zapchajdziurę, ale półśrodki są chyba najgorsze. Ja akurat trafiłam dobrze. Kilka koleżanek też, inne są samotne, a jeszcze inne przeżywają piekło z kimś na siłę.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Niestety, to kwestai ślepego losu, albo trafisz na właściwą osobę, albo do końca życi będziesz sam.

Albo weżmiesz jakąś zapchajdziurę, ale półśrodki są chyba najgorsze. Ja akurat trafiłam dobrze. Kilka koleżanek też, inne są samotne, a jeszcze inne przeżywają piekło z kimś na siłę.

A z jakich powodów cierpią w związkach na siłę? Czy ich partnerzy są dla nich źli?

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Pytam serio, bo mając 35 lat nie znalazłem miłości i zastanawiam się czy jest sens z uporem na nią czekać w samotności

Zdecydowanie wybieram samotność niż być w związku aby wegetować.

Ja już się pogodziłem z tym że będę sam całe życie, ale nie jestem pewny czy mogę to polecić.

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zdecydowanie wybieram samotność niż być w związku aby wegetować.

samemu to się dopiero wegetuje! nie rozsmieszaj mnie!!!

2 godziny temu, Gość gość napisał:

samemu to się dopiero wegetuje! nie rozsmieszaj mnie!!!

Wegetuje się jeśli nie potrafisz ułożyć sobie wolnego czasu na zajęcia albo nie masz żadnych pasjii itpd.