Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alfonsjnio

Trzymacie nagie fotki swoich aktualnych i byłych kobiet, kochanek, koleżanek ?

Polecane posty

Gość Alfonsjnio

Co? Ja tak. Trzymam erotyczne i nagie zdjęcia swoich byłych żon, koleżanek poznanych w internecie. Taka pamiątka. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuz

oczywiscie. nie kazda sie zgadzala na fotki, ale jak juz sie zgadzala to robilem i mam do dzis. lubie czasem poogladac sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja

Ja mam zdjęcia facetów z Internetu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha

Dlatego te żony są byłe 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ich zgłosić

Ja nikomu nie daję swoich, ale wiem ze są tacy co sami wykradaja mi z kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie trzymam zdjęć byłych partnerek. Ani to uczciowe względem teraz już obcej osoby, ani względem obecnej partnerki.

A i jak się zerwanie potoczyło nieprzyjemnie to nie ma co sobie ran rozdrapywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja trzymam zdjęcia mojej pierwszej i jedynej dziewczyny. Byliśmy razem gdy mieliśmy 18 lat, to była romantyczna miłość bo kobiety w tym wieku nie zwracają aż takiej uwagi na pieniądze jak te starsze. Potem mnie zostawila dla bogatego kolesia. Obecnie nie mam szans na kobietę ale mam jej zdjęcia czasem ogladam nasze wspólne zdjęcia i wspominam jedyne piękne chwile w moim zyciu, będę je pamietal do końca zycia i dziekuje losowi ze mialem w ogole sznase kogoś mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr
1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Nie trzymam zdjęć byłych partnerek. Ani to uczciowe względem teraz już obcej osoby, ani względem obecnej partnerki.

A i jak się zerwanie potoczyło nieprzyjemnie to nie ma co sobie ran rozdrapywać.

Ja też nie trzymam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×