Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mąż

Dużo młodsza żona.

Polecane posty

Gość Mąż

Ożeniłem się z dużo młodszą od siebie kobietą. Po pierwsze, na początku nie wiedziałem ile ma lat a po drugie imponowała mi swoją dojrzałością i odpowiedzialnością. Natomiast to jak się zmieniła po urodzeniu dziecka jest dla mnie niepojęte. Mamy piątek wieczór a Ona mi oświadczyła, że jedzie z przyjaciółka do SPA bo jej się coś od życia należy. 

Dziecko ma 3 miesiące... a żona nie siedzi w domu, uczy się dziennie wiec co dnia wychodzi z domu na taki wymiar czasu jakby pracowała. Czasami na dłużej. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

Ale na dlugo jedzie?

Na weekend, wróci w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Aha. Jakby jechała na kilka godzin, to byłoby normalne, ale tutaj widzę problem, bo nie dba o uczucia dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przecież dziecko nie zostało samo tylko z ojcem, nic mu nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nic oprócz traumy psychicznej. 3 dni bez matki w takim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaa

Super a kto się zajmuje dzieckiem skoro jej cale dnie nie ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Olaaa napisał:

Super a kto się zajmuje dzieckiem skoro jej cale dnie nie ma??

pewnie babcia/niańka/ojciec. Taki urok studiów dziennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
12 minut temu, Gość Mąż napisał:

Ożeniłem się z dużo młodszą od siebie kobietą. Po pierwsze, na początku nie wiedziałem ile ma lat a po drugie imponowała mi swoją dojrzałością i odpowiedzialnością. Natomiast to jak się zmieniła po urodzeniu dziecka jest dla mnie niepojęte. Mamy piątek wieczór a Ona mi oświadczyła, że jedzie z przyjaciółka do SPA bo jej się coś od życia należy. 

Dziecko ma 3 miesiące... a żona nie siedzi w domu, uczy się dziennie wiec co dnia wychodzi z domu na taki wymiar czasu jakby pracowała. Czasami na dłużej. 

 

Wziąłeś sobie młodą babę i od razu ją zapłodniłeś ? Zamiast sie naciszyć jędrna duupą i ciipą, to rozepchnąłeś ? Wot durak.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
1 minutę temu, Gość gość napisał:

pewnie babcia/niańka/ojciec. Taki urok studiów dziennych

Opiekunka, ta prawda urok studiów dziennych, nie chciała zrobić sobie przerwy ani zaliczać w trybie indywidualnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
1 minutę temu, Gość xyz napisał:

Wziąłeś sobie młodą babę i od razu ją zapłodniłeś ? Zamiast sie naciszyć jędrna duupą i ciipą, to rozepchnąłeś ? Wot durak.

 

Brak slow na takie prymitywne wypowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość condom
3 minuty temu, Gość Mąż napisał:

Brak slow na takie prymitywne wypowiedzi. 

brak słów na twoją głupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Mąż napisał:

Opiekunka, ta prawda urok studiów dziennych, nie chciała zrobić sobie przerwy ani zaliczać w trybie indywidualnym. 

to dobrze, skończy studia zanim dziecko zacznie jakoś konkretnie kojarzyć. Wiedziałeś, że bierzesz sobie mądrą żonę to nie oczekuj od niej głupich decyzji jak przerywanie studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
Przed chwilą, Gość gość napisał:

to dobrze, skończy studia zanim dziecko zacznie jakoś konkretnie kojarzyć. Wiedziałeś, że bierzesz sobie mądrą żonę to nie oczekuj od niej głupich decyzji jak przerywanie studiów

Nigdy tego nie oczekiwałem, myślałem jednak ze weekendy będą rodzinne. Ewentualnie wieczory dla nas dwojga, wyjście etc. A wyszło, że żona weekendy traktuje od odpoczynek od rodziny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Mąż napisał:

Nigdy tego nie oczekiwałem, myślałem jednak ze weekendy będą rodzinne. Ewentualnie wieczory dla nas dwojga, wyjście etc. A wyszło, że żona weekendy traktuje od odpoczynek od rodziny. 

To tylko jeden weekend. Ostatnie pare miesięcy jej życia były tak przyjemne jak zderzenie z ciężarówką. Dziecko ma trzy miesiące, czyli raptem parę tygodni temu kobiecie połóg się skończył. Ma rację, po miesiącach czucia się jak g... coś się jej od życia należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Kiss napisał:

Nic oprócz traumy psychicznej. 3 dni bez matki w takim wieku?

Moje dziecko w wieku 4 miesięcy zostało z ojcem na 14 dni, bo ja byłam w szpitalu. Traumy nie ma więc co za bzdura. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
1 minutę temu, Gość gość napisał:

To tylko jeden weekend. Ostatnie pare miesięcy jej życia były tak przyjemne jak zderzenie z ciężarówką. Dziecko ma trzy miesiące, czyli raptem parę tygodni temu kobiecie połóg się skończył. Ma rację, po miesiącach czucia się jak g... coś się jej od życia należy

Wrocila do życia już na początku tego miesiąca, z dzieckiem była w domu zaledwie 2 miesiące niecałe. Nie znam młodej matki, która radośnie wyjeżdża na weekend mając takiego maluszka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moim zdaniem źle postapila. 3 miesiące to bardzo mało szkoda dzidziusia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym mimo wszystko nie zrobiła tak. Każdej z nas należy się odpoczynek, ale mimo wszystko nie jedziemy sobie na weekend do spa 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Moje dziecko w wieku 4 miesięcy zostało z ojcem na 14 dni, bo ja byłam w szpitalu. Traumy nie ma więc co za bzdura. 

bycie w szpitalu to coś innego niż pojechanie sobie do spa. Bez jaj. Zresztą ciągle jej nie ma w domu tu wychodzi na wykładu pewnie na wyjścia z koleżankami też... Także... Jak dla mnie to dziecko to wpadka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Taki wyjazd sam jej proponowałem wiele razy ale z dzieckiem. Podczas wyjazdu ja zajmuje się wtedy małym a żona może korzystać z udogodnień hotelu. Zaledwie raz skorzystała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

bo wolała jechać z koleżanką. Dzieci nie mają lęku separacyjnego do 6-8 miesiąca więc spokojnie może jechać i nic dziecku nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dakota

Ja też uciekałam od dziecka ile mogłam. Urodziłam w wieku 27lat, dziecko było planowane. Nie mogłam jednak pogodzić się z tym jak zmieniło się moje życie, dziecko okropnie wrzeszczalo. Miałam wrażenie, że gdzieś za oknem toczy się życie, a ja wegetuję z tym dzieckiem. Tylko mąż wracał z pracy od razu dziecko mu wręczałam i uciekałam. Wracałam o 21 jak dziecko już spało, w weekendy też starałam się odpoczywać nie z rodziną, a odpoczywać od rodziny. Ponad 2 lata zajęło mi aby cieszyć się dzieckiem, doceniać co mam. Teraz jest fajnie, ale więcej dzieci nie planujemy. Przeraża mnie zajmowanie sie niemowlakiem. To była dla mnie udreka. Może Twoja żona czuje podobnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loki

Wyszła za ciebie żeby mieć stabilizację i pieniądze. Na pewno miała i ma innego, dlatego te wyjazdy i spędzanie czasu poza domem. Zrób dziecku test DNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lololo
31 minut temu, Gość Loki napisał:

Wyszła za ciebie żeby mieć stabilizację i pieniądze. Na pewno miała i ma innego, dlatego te wyjazdy i spędzanie czasu poza domem. Zrób dziecku test DNA.

Jahahahhahahaha ach ta czateria 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

bycie w szpitalu to coś innego niż pojechanie sobie do spa. Bez jaj. Zresztą ciągle jej nie ma w domu tu wychodzi na wykładu pewnie na wyjścia z koleżankami też... Także... Jak dla mnie to dziecko to wpadka.  

W sensie, że dziecko wyczuje, że matka była w spa i dostanie traumy, a jak wyczuje, że była w szpitalu to się powstrzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Trzeba bylo autorze nie lakomic sie na mloda sliczna laske tylko wziasc spasiona babe w swoim wieku.Ta by nie wychodzila z domu i zaraz po porodzie staral sie o kolejna ciaze.Jesli chciales taki lususowy towar, to trzeba bylo sie dostosowac do jej potrzeb, a nie naginac do wymagan starego zgreda.Jak ja bedziesz ograniczac, mozesz ja stracic.Pewnie kazdy facet ci zazdrosci i robia zaklady, kiedy cie zostawi dla mlodego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Trzeba bylo autorze nie lakomic sie na mloda sliczna laske tylko wziasc spasiona babe w swoim wieku.Ta by nie wychodzila z domu i zaraz po porodzie staral sie o kolejna ciaze.Jesli chciales taki lususowy towar, to trzeba bylo sie dostosowac do jej potrzeb, a nie naginac do wymagan starego zgreda.Jak ja bedziesz ograniczac, mozesz ja stracic.Pewnie kazdy facet ci zazdrosci i robia zaklady, kiedy cie zostawi dla mlodego

A w jakim wieku i po ilu ciazach baby sa spasione, chce wiedziec ile dzieci jeszcze urodzic zeby w koncu wazyc te wymarzone 55 kg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Znam taki przypadek. Facet 37lat A jego żona 21lat urodziła mu dziecko ona szkoła dzienna co chwilę wyjścia z koleżankami, imprezy . Mówiła wprost że nie kocha dziecka że jest jej obojętne.  Facet to dzielnie znosił  zajmowal sie synkam, myślał że się wyszumi i wróci A ona znalazła młodszego, synka porzuciła i wyjechała za granicę nikt nie wie gdzie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×