Jestem egoistka

Choruje na depresje 14lat, a nie mam zupelnie nikogo kto by mnie wspieral w tej chorobie i kochal.Dlatego ja tez mam w dupie innych i innych choroby, bo chociaz sa chorzy to nie sa sami ,a ja musze wciaz liczyc sama na siebie.Tylko ciekawe jak to zrobic, gdy leki oglupiaja ,otepiaja i z roku na rok nic sie nie zmienia.

14 minut temu, Gość sonia napisał:

Choruje na depresje 14lat, a nie mam zupelnie nikogo kto by mnie wspieral w tej chorobie i kochal.Dlatego ja tez mam w dupie innych i innych choroby, bo chociaz sa chorzy to nie sa sami ,a ja musze wciaz liczyc sama na siebie.Tylko ciekawe jak to zrobic, gdy leki oglupiaja ,otepiaja i z roku na rok nic sie nie zmienia.

Co tak cicho, zatkalo was kakao bo ciagle tylko bylam wyzywana od egoistek na kafe, lub ...ek.

25 minut temu, Gość sonia napisał:

Jestem egoistka

Każdy człowiek jest egoistą, jedni bardziej, inni mniej, a sam egoizm dzieli się na pozytywny i negatywny, także... Cóż, osoby cierpiące na choroby, zaburzenia, dysfunkcje, mają jak największe prawo być egoistami. To naturalna reakcja psychiki dążąca do równowagi i poprawienia stanu.

25 minut temu, Gość sonia napisał:

Choruje na depresje [...] mam w dupie innych i innych choroby, bo chociaz sa chorzy to nie sa sami ,a ja musze wciaz liczyc sama na siebie. [...]

Każdy cierpiący na depresję jest de facto osamotniony i pomimo ludzi wokół musi się mobilizować do samodzielnej walki o swoje zdrowie i samopoczucie. Nikt tego za niego nie zrobi, tym bardziej, że ludzie, których depresja nie dotknęła, niekoniecznie potrafią przybrać odpowiednią postawę wobec chorego. W takim kontekście lepiej już zmagać się z chorobą samemu, niżby otoczenie miało sprzyjać pogorszeniu sytuacji.

25 minut temu, Gość sonia napisał:

[...] leki oglupiaja ,otepiaja i z roku na rok nic sie nie zmienia [...]

Ponieważ, by coś uległo zmianie, trzeba najpierw odnaleźć przyczynę problemu, by móc dopiero wskazać efektywne rozwiązanie. Leki psychiatryczne mogą być przyjmowane doraźnie, ale najczęściej eliminują objawy, a nie źródło i przyczyny choroby. Z czego wynikają stany depresyjne w Twoim przypadku? - z problemów emocjonalnych, dysfunkcji psychicznych, traumy, czy może skutkiem niedoborów, złej diety, złego stylu życia, nadmiaru stresu, przemęczenia organizmu, przyjmowanych suplementów, czy innych leków, zaburzeń układu krążenia, nerwowego, bądź hormonalnego, problemów odtarczycowych, czy też patologii innych narządów wewnętrznych... Wszystko to trzeba zweryfikować i dopiero potem zacząć odpowiednio działać, zamiast łykać tabletki i czekać na cud, który w takim wypadku może wcale nie nadejść. Polscy lekarze jednak lubią obierać tę drogę, grunt, to domagać się badań i drążyć temat we własnym zakresie.

7 minut temu, Nenesh napisał:

Każdy człowiek jest egoistą, jedni bardziej, inni mniej, a sam egoizm dzieli się na pozytywny i negatywny, także... Cóż, osoby cierpiące na choroby, zaburzenia, dysfunkcje, mają jak największe prawo być egoistami. To naturalna reakcja psychiki dążąca do równowagi i poprawienia stanu.

Każdy cierpiący na depresję jest de facto osamotniony i pomimo ludzi wokół musi się mobilizować do samodzielnej walki o swoje zdrowie i samopoczucie. Nikt tego za niego nie zrobi, tym bardziej, że ludzie, których depresja nie dotknęła, niekoniecznie potrafią przybrać odpowiedniej postawy wobec chorego. W takim kontekście lepiej już zmagać się z chorobą samemu, niżby otoczenia miało sprzyjać pogorszeniu sytuacji.

Ponieważ, by coś uległo zmianie, trzeba najpierw odnaleźć przyczynę problemu, by móc dopiero wskazać efektywne rozwiązanie. Leki psychiatryczne mogą być przyjmowane doraźnie, ale najczęściej eliminują objawy, a nie źródło i przyczyny choroby. Z czego wynikają stany depresyjne w Twoim przypadku? - z problemów emocjonalnych, dysfunkcji psychicznych, traumy, czy może skutkiem niedoborów, złej diety, złego stylu życia, nadmiaru stresu, przemęczenia organizmu, przyjmowanych suplementów, czy innych leków, zaburzeń układu krążenia, nerwowego, bądź hormonalnego, problemów odtarczycowych, czy też patologii innych narządów wewnętrznych... Wszystko to trzeba zweryfikować i dopiero potem zacząć odpowiednio działać, zamiast łykać tabletki i czekać na cud, który w takim wypadku może wcale nie nadejść. Polscy lekarze jednak lubią obierać tę drogę, grunt, to domagać się badań i drążyć temat we własnym zakresie.

Wszystko po trochu ma wplyw na moj stan psychiczny, od dziecinstwa az do wieku doroslego, dojrzalego.Pochodze z rodziny dysfunkcyjnej i nigdy niebylam osoba lubiana i kochana. ta depresja przyszla w szkole sredniej i przez nia nie zdalam matury, a nasila sie bo jestem osoba osamotniona, zero kolezanek , zero przyjaciol, zero znajomych i zero faceta normalnego ,a jak juz poznawalam to tylko samych glupich, zebym musiala byc calyczas zabezpieczona ,albo wszystkie ciaze usuwac.Tak bym chciala zeby sie ktos zakochal, ale to niemozliwe przy moim toku myslenia i nastawienia. Podjelam decyzje zeby postarac sie o dziecko ,bo niemoglam zniesc depresji i osamotnienia, a prawa do dziecka mam zawieszone, bo lezalam kilkanascie razy w zakladzie psychiatrycznym i po kilku probach samobojczych jestem. Raz policja i karetka przyjechala zamna do mojego domu, bo ucieklam od psychiatry ktory mnie skierowal natychmiast do szpitala.

Tak zgadza sie, Czlowiek moze doswiadczyc piekla na ziemi, jak chce cos zmienic moze niech jest w stanie w kazdej chwili kontrolowac swoje emocje i starac sie zauwazac to i w jakim miejscu na nie reagujemy, moze jak to sie uda bedziemy w stanie mniej cierpiec? nie wiem ponoc to cos daje Albo Wybrac Chaos