Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co byście robiły

Polecane posty

Gość Gość

Jubileuszowa rocznicę ślubu w tym roku mamy z mężem. W ten sam dzień jego szef zaplanował imprezę firmową. Mąż chyba się zdenerwował bo nie chcę iść na to w naszą rocznicę. Stwierdził że nic innego nie będziemy robić i tak to czemu nie. Ja już pytam od jakiegoś czasu czy on chce do kina, na kabaret, itp i cały czas tylko nie. 

Inne rocznicy też były takie byle jakie i potrafił nawet jeździć do rodziców naprawić im coś w domu. Nie wiem już czy to ja przesadzam i powinniśmy iść czy on przesadza i za mało się interesuje naszym dniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No przecież sama piszesz, że w sumie to rocznic nie obchodzicie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mąż chyba się zdenerwował bo nie chcę iść na to w naszą rocznicę. Stwierdził że nic innego nie będziemy robić i tak to czemu nie.

Nie rozumiem już, zdenerwował się i nie chce czy jednak czemu nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No tak ale to przez to że on nie chce. Ja mu kupuje prezenty, proponuję jakieś zajęcia, "randki". Kiedy na nic się nie zgadza to ja w końcu po prostu przygotuję kolacje która lubimy. A on nic. Ani prezentów ani nic. To dla niego po prostu dzień a nie coś ważnego. Denerwuje mnie to że on chce żebym szła z nim na imprezę z pracy ale nie chce po prostu gdzieś do restauracji sami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie rozumiem już, zdenerwował się i nie chce czy jednak czemu nie???

On się zdenerwował bo ja nie chcę na to iść. Według niego i tak nic nie robimy takiego ważnego to dlaczego mielibyśmy nie iść na to. On chce iść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A dlaczego nie chcesz iść? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo to jednak już 5 rocznica i chciałam coś robić. Wyjść gdzieś albo coś. Ale nie z jego pracą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ale on nie chce. Nie chciał i w poprzednich latach więc nie wiem dlaczego jesteś zaskoczona. Albo pójdziesz z nim, alb pon pójdzie sam albo zostanie żebyś mu nie dziamgała ale uwierz, nie będzie z tego powodu zadowolony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No właśnie ja też nie wiem. Myślałam że będzie inaczej jak będzie jakaś "większa" rocznica. Ze będzie chciał jednak coś robić. A on się tylko cieszy bo może się opic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga

Ja kompletnie nie rozumiem idei świętowania rocznic ślubu. Poznałam mojego męża w wieku 22 lat, gdy mieliśmy 24 zamieszkaliśmy razem. Ślub braliśmy po kolejnych 6 latach. Dla mnie to data jak każda inna skoro i tak byliśmy już praktycznie małżeństwem od tych co najmniej 6 lat. Muszę się zawsze 10 razy zastanowić gdy mam sobie przypomnieć datę ślubu. Za to bezbłędnie pamiętam dzień w którym się poznaliśmy i dzień w którym rozpoczął się nasz związek. Gdybym miała coś świętować to prędzej tamte dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaloze sie ze nie macie dzieci.Jakbyscie mieli, to oboje byscie zupelnie nie pamietali o rocznicy, nie mowiac juz o jakichs prezentach czy wyjsciach.Inne sprawy by byly wazniejsze a rocznica slubu bez najmniejszego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mamy 3 latka. Dla mnie mój mąż też jest wazny i dlatego choć ten raz w roku bym chciała robić coś z nim ale on zawsze ma inne plany. 

Nie wychodzimy nigdy. Nie podrzucamy dziecka nigdzie i myślałam że 5 rocznica może być dobra okazja by po prostu iść gdzieś razem. Ale nie na imprezę firmową gdzie on po prostu się opije a ja będę siedzieć i udawać że dobrze się bawię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

U nas tez pare razy maz zapomnial o rocznicy ale glupio mu sie robilo gdy dostawal upominek a ja nic i lecial zaraz do sklepu, smiac mi sie chcialo, typ romantyka to to nie jest. Moze twoj ma to samo. 

A swoja droga to czemu nie mozecie isc na impreze firmową a rocznice obejsc dzien przed czy po? Wydajesz sie bardzo zaborcza, maz moze podchodzi do tematu tak, ze impreza firmowa ma wyznaczona date i pewnie kolejna bedzie za dluzszg czas a fajnje mozna spedzic czas. Wasza rocznice nawet jak po tygodniu bedziecie świętować to nic sie nie stanie, przeciez kocha cie tak samo, zaklada, ze będziecie razem do usranej smierci wiec po co ta cala szopka. 

Wyluzuj troche, wazne jest dobre zycie na codzien a nie jakies daty 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja
4 minuty temu, Gość ... napisał:

U nas tez pare razy maz zapomnial o rocznicy ale glupio mu sie robilo gdy dostawal upominek a ja nic i lecial zaraz do sklepu, smiac mi sie chcialo, typ romantyka to to nie jest. Moze twoj ma to samo. 

A swoja droga to czemu nie mozecie isc na impreze firmową a rocznice obejsc dzien przed czy po? Wydajesz sie bardzo zaborcza, maz moze podchodzi do tematu tak, ze impreza firmowa ma wyznaczona date i pewnie kolejna bedzie za dluzszg czas a fajnje mozna spedzic czas. Wasza rocznice nawet jak po tygodniu bedziecie świętować to nic sie nie stanie, przeciez kocha cie tak samo, zaklada, ze będziecie razem do usranej smierci wiec po co ta cala szopka. 

Wyluzuj troche, wazne jest dobre zycie na codzien a nie jakies daty 😉

Dobrze napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość ... napisał:

U nas tez pare razy maz zapomnial o rocznicy ale glupio mu sie robilo gdy dostawal upominek a ja nic i lecial zaraz do sklepu, smiac mi sie chcialo, typ romantyka to to nie jest. Moze twoj ma to samo. 

A swoja droga to czemu nie mozecie isc na impreze firmową a rocznice obejsc dzien przed czy po? Wydajesz sie bardzo zaborcza, maz moze podchodzi do tematu tak, ze impreza firmowa ma wyznaczona date i pewnie kolejna bedzie za dluzszg czas a fajnje mozna spedzic czas. Wasza rocznice nawet jak po tygodniu bedziecie świętować to nic sie nie stanie, przeciez kocha cie tak samo, zaklada, ze będziecie razem do usranej smierci wiec po co ta cala szopka. 

Wyluzuj troche, wazne jest dobre zycie na codzien a nie jakies daty 😉

Masz rację ale nie jestem zaborcza tylko to nie są fajne imprezki. Sam narzeka po nich że są do niczego i niepotrzebnie organizują ale nie potrafi szefowi mówić że nie chce. On też nie chce obchodzić rocznicy a teraz ja to mam po prostu gdzieś. Nigdy nie pamięta o tym. Ode mnie oczekuje prezentów a mi nic nie kupuje. Czy to są urodziny, rocznicy, święta. Nie jestem materialistka ale raz na jakiś czas, szczególnie jak jest okazja, mógłby się coś starać. 

Wiem że to tylko data. Cóż. Myślałam że są fajniejsze sposoby na rocznicę. Ale dzięki Wam za odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×