Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iwona

Prezenty śmieci od szwagierki

Polecane posty

Gość Iwona

W zeszłym roku urodziła się moja córka. Od tej pory dwa razy dostaliśmy prezenty od siostry męża. Za każdym razem były to dosłownie śmieci, jakieś ciuszki z wyprzedaży po 20zl i zabawki z pepco. Siostrze nie powodzi się źle więc stać ją raz na rok kupić coś przyzwoitego. Dodatkowo mąż wcześniej kupował prezenty córce siostry bez okazji i były to rzeczy znacznie droższe. Jak rozwiązać tą sytuację? Zwróciłam uwagę szwagierce, wynikła z tego awantura a miesiąc później córka znowu na urodziny dostała torbę jakiś śmieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlatego że jej się powodzi to ma wydawać kasę na twojego bachora? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Iwona napisał:

W zeszłym roku urodziła się moja córka. Od tej pory dwa razy dostaliśmy prezenty od siostry męża. Za każdym razem były to dosłownie śmieci, jakieś ciuszki z wyprzedaży po 20zl i zabawki z pepco. Siostrze nie powodzi się źle więc stać ją raz na rok kupić coś przyzwoitego. Dodatkowo mąż wcześniej kupował prezenty córce siostry bez okazji i były to rzeczy znacznie droższe. Jak rozwiązać tą sytuację? Zwróciłam uwagę szwagierce, wynikła z tego awantura a miesiąc później córka znowu na urodziny dostała torbę jakiś śmieci. 

Powiedzieć żeby nie kupowali nic. Mojego męża brat  z żoną również kupowali szit,najczesciej coś niedopasowanego do wieku, albo ubrania z poliestru. Powiedziałam kilka razy żeby nic nie kupowali bo ja później mam problem z ich prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona

Nie, dlatego że moim zdaniem powinna się zrewanzowac bratu za prezenty które on kupował jej córce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Iwona napisał:

Nie, dlatego że moim zdaniem powinna się zrewanzowac bratu za prezenty które on kupował jej córce. 

Wymyśl jakieś lepsze prowo 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Powiedzieć żeby nie kupowali nic. Mojego męża brat  z żoną również kupowali szit,najczesciej coś niedopasowanego do wieku, albo ubrania z poliestru. Powiedziałam kilka razy żeby nic nie kupowali bo ja później mam problem z ich prezentami.

Mialam tak samo i też tak to rozwiązalam nie chcę nic i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlatego że jej się powodzi to ma wydawać kasę na twojego bachora? 

Skończ piertolic bez sensu przecież to jej bratanica ,a w dobie wyprzedaży przeróżnych rabatow sratów black friday można kupić takiemu dzieciaczkowi sliczne rzeczy bez wydawania majatku, ale ja też znam takich chcieliby drogie prezenty ale sami przynoszą jakiś szajs z papierniczego czytaj: pepco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Powiedzieć żeby nie kupowali nic. Mojego męża brat  z żoną również kupowali szit,najczesciej coś niedopasowanego do wieku, albo ubrania z poliestru. Powiedziałam kilka razy żeby nic nie kupowali bo ja później mam problem z ich prezentami.

Dziękujemy za odpowiedź 🙂 myślę że tak właśnie zrobię... Zwróciłam szwagierce uwagę że jest nam przykro bo mąż jej córce zawsze kupował najlepsze rzeczy. Wynikła z tego kłótnia a miesiąc później córka znowu na pierwsze urodziny dostała zabawkę z pepco i słodycze, soczki w kartonikach etc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałam gorzej. Córka dostała od cioci śliczną ...enkę, markowa i w ogóle. Kilka razy jej założyłam nawet a potem się okazało, że to z lumpeksu! Masakra totalna, z tą francą już nie chcę nawet gadać, ja bynajmniej jej córce drogie prezenty dawałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Miałam gorzej. Córka dostała od cioci śliczną ...enkę, markowa i w ogóle. Kilka razy jej założyłam nawet a potem się okazało, że to z lumpeksu! Masakra totalna, z tą francą już nie chcę nawet gadać, ja bynajmniej jej córce drogie prezenty dawałam 

No to rzeczywiście masakra. Mnie się też bebechy przewracaja. Mąż przed naszym ślubem mieszkał z rodzicami i rodzina siostry i wtedy bez przerwy coś siostrzenicy kupował. Bywało że co miesiąc lalkę za 300zl. A teraz szwagierka nie potrafi się zrewanzowac i raz na rok kupić zabawkę za niechby 100zl. A stać ją na to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka

My z Mężem tez często z okazji jak i bez okazji kupowaliśmy prezenty jego bratankowi który jest tez Męża chrześniakiem. Zawsze były to przydatne i porządne rzeczy. W tym roku córka Męża podczas pobytu na wakacjach u nas od Męża brata i jego żony nie dostała dosłownie nic! Nawet czekolady. Widzą małą raz w roku gdy przyjeżdża do nas na wakacje , jest ich chrześniaczką obojgu. My ich dziecko Widzimy często bo mieszkamy w tym samym mieście .Postanowiliśmy rozwiązać to w taki sposób, ze tez przestaliśmy kupywać prezenty dla ich syna. Damy mu prezent tylko na urodziny i święta tyle z naszej strony. Nie warto robić awantury ani uwag bo to tylko wywoła kłótnie w rodzinie a to zupełnie nie potrzebne po prostu będziemy robić tak samo względem ich dziecka . Nic poza to co trzeba i sytuacja wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja miałam podobnie w prezencie dawałam piękne jakościowo ubrania, długo się zastanawiałam i wybierałam, żeby im się podobało. Kiedy urodziłam dziecko przekonałam się ze moje dziecko nie jest ważne kupują byle co i byle najtaniej, aby tylko się nie wykosztować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wymyśl jakieś lepsze prowo 😄

Taki temat już był. Identyczna sytuacja. Może odpowiedzi nie były zadawalające?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja miałam podobnie w prezencie dawałam piękne jakościowo ubrania, długo się zastanawiałam i wybierałam, żeby im się podobało. Kiedy urodziłam dziecko przekonałam się ze moje dziecko nie jest ważne kupują byle co i byle najtaniej, aby tylko się nie wykosztować.

No to widzę że nie jestem jedyna... Przykre to, nie chodzi o to przecież żeby kogoś naciągnąć. Ale jeśli kogoś stać to powinien się raz na rok zrewanzowac pożądanym prezentem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja miałam podobnie w prezencie dawałam piękne jakościowo ubrania, długo się zastanawiałam i wybierałam, żeby im się podobało. Kiedy urodziłam dziecko przekonałam się ze moje dziecko nie jest ważne kupują byle co i byle najtaniej, aby tylko się nie wykosztować.

Skąd ja to znam ,nie rozumiem tylko jednego jest tyle wyprzedaży roznego rodzaju promocji gdzie mozna kupić tak piekne ciuszki dobre gatunkowo i to  niedrogo, ale mnie się wydaje ze niektórzy już tak mają, ot czysta złośliwosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taki temat już był. Identyczna sytuacja. Może odpowiedzi nie były zadawalające?

Przepraszam nie zauważyłam. To jest mój pierwszy post, tamten poprzedni jakąś inna osoba napisała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Iwona napisał:

No to widzę że nie jestem jedyna... Przykre to, nie chodzi o to przecież żeby kogoś naciągnąć. Ale jeśli kogoś stać to powinien się raz na rok zrewanzowac pożądanym prezentem. 

Mnie po ludzku zrobiło się przykro i tu nie chodziło ile wydali tylko o to ile jest warte moje dziecko dla nich. Po prezentach czułam, ze niewiele skoro byle było ze dali jakiś prezent. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiniątko

Ja uważam, że skoro te prezenty są nietrafione, to nie brakuje potrzebujących. Jest wiele aukcji, gdzie można oddać takie rzeczy na cel charytatywny, a nie rozpaczać pod niebiosa. Ja się nauczyłam życia, kupowałam bogate prezenty, a czasami nie dostałam w zamian nawet życzeń na urodziny. Kupuj jej dziecku takie samo dziadostwo i problem rozwiązany, a to co Ci da oddaj na jakieś chore dzieci i po kłopocie, po co robić afery w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mnie po ludzku zrobiło się przykro i tu nie chodziło ile wydali tylko o to ile jest warte moje dziecko dla nich. Po prezentach czułam, ze niewiele skoro byle było ze dali jakiś prezent. 

Właśnie o to chodzi... Gdyby szwagierki nie było stać to bym to zrozumiała. Ale powodzi jej się nieźle a te prezenty są robione na odwal. Wszystko albo z pepco albo z jakiś wyprzedaży po kilkanaście złotych. A wiem że mąż kupował siostrzenicy nawet bez okazji lalki po 300zl. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
8 minut temu, Gość Gabiniątko napisał:

Ja uważam, że skoro te prezenty są nietrafione, to nie brakuje potrzebujących. Jest wiele aukcji, gdzie można oddać takie rzeczy na cel charytatywny, a nie rozpaczać pod niebiosa. Ja się nauczyłam życia, kupowałam bogate prezenty, a czasami nie dostałam w zamian nawet życzeń na urodziny. Kupuj jej dziecku takie samo dziadostwo i problem rozwiązany, a to co Ci da oddaj na jakieś chore dzieci i po kłopocie, po co robić afery w rodzinie.

No mógłbym się zrewanzowac jakimś dziadostwem dla jej córki tylko że te złośliwości nie będą miały końca. Zastanawiam się czy nie lepiej by było po prostu zakończyć te wzajemne prezenty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 minut temu, Gość Gość napisał:

Miałam gorzej. Córka dostała od cioci śliczną ...enkę, markowa i w ogóle. Kilka razy jej założyłam nawet a potem się okazało, że to z lumpeksu! Masakra totalna, z tą francą już nie chcę nawet gadać, ja bynajmniej jej córce drogie prezenty dawałam 

sprawdź sobie w słowniku co oznacza "bynajmniej" tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

ja bynajmniej jej córce drogie prezenty dawałam 

jeblem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jbbnnmn

Z tego widać że najlepiej nic nikomu nie kupować, nie utrzymywać kontaktów ze szwagierkami i ich dziećmi bo po co skoro te prostaki patrzą tylko na to co im się kupuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moją też dostaje byle co. I nie chodzi o to że ma to być drogi prezent. Siostra mojego męża nie ma za dużo kasy, mojej córce uszyla piękny baldachim nad łóżko, prezent na którym musiala się napracować i robila go z myślą o swojej bratanicy, do tego ładnie go zapakowala. Moja siostra na ostatnie urodziny mojej córki poszła do chińczyka,kupila byle co aby kupić i dała w reklamowce. Ja zawsze się staram, nawet głupia kartę podarunkowa dla siostrzenicy ładnie zapakować  a ta aby było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dlatego że jej się powodzi to ma wydawać kasę na twojego bachora? 

Po pierwsze - kulturalniej, wieśniaro bez kultury. Po drugie - widac, ze na serio masz mentalność wieśniary, skoro nie widzisz nic nieprzyzwoitego w tym, że osoba, która dobrze zarabia i sama dostawała drogie prezenty, nie potrafi się temu komuś przynajmniej raz odwdzieczyć, tylko kupuje najtańszy szajs. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Moją też dostaje byle co. I nie chodzi o to że ma to być drogi prezent. Siostra mojego męża nie ma za dużo kasy, mojej córce uszyla piękny baldachim nad łóżko, prezent na którym musiala się napracować i robila go z myślą o swojej bratanicy, do tego ładnie go zapakowala. Moja siostra na ostatnie urodziny mojej córki poszła do chińczyka,kupila byle co aby kupić i dała w reklamowce. Ja zawsze się staram, nawet głupia kartę podarunkowa dla siostrzenicy ładnie zapakować  a ta aby było. 

Wykonany własnoręcznie prezent ma największą wartość. Poza tym moja szwagierka jest taka średnio zamozna. Stac ja żeby raz na rok kupić jakaś porządna zabawkę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Po pierwsze - kulturalniej, wieśniaro bez kultury. Po drugie - widac, ze na serio masz mentalność wieśniary, skoro nie widzisz nic nieprzyzwoitego w tym, że osoba, która dobrze zarabia i sama dostawała drogie prezenty, nie potrafi się temu komuś przynajmniej raz odwdzieczyć, tylko kupuje najtańszy szajs. 

No właśnie... Zwykła przyzwoitosc nakazywalaby zrewanzowac się chociaż raz czymś fajnym. Szczerze mówiąc to nie wiem jak ma się zachowywać wobec szwagierki gdy za każdym razem wręcza taki szajs 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uno dos tres

Masz nieźle na...e w bani kobieto xD...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxc

To jest chore, to co wy tu wypisujecie. Jestem w szoku, że ludzie potrafią być tak bezczelni, boze drogi.. Liczy się gest, a wy narzekacie na prezent, który się daje TYLKO Z DOBREJ WOLI I ŻYCZLIWOŚCI, BO TO NIE JEST CZYJŚ OBOWIĄZEK. I to dlatego psioczycie, bo za tani, bo coś. Szok.

Skąd wy wiecie ile kto zarabia? Może wypłatę ma w miarę okej, a za to kredyt czy opłaty nieziemskie? Siedziec komus w portfelu najlepiej, nie? Jakie zbiorowisko bezczelnych "maDek".. Daj bo mi się należy, w tylko drogie, co z tego, że prezent to tylko czyjas dobra wola i miły gest.

Poprzewracalo się w głowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka

Słyszałam dużo podobnych historii, ale pomiędzy dorosłymi. Znam ludzi, którzy specjalnie zapraszają bardziej majętnych znajomych na różne uroczystość ze względu na drogie prezenty. Prócz tego prawie zero kontaktu. Znam takich, którzy kupują drogie prezenty żeby pokazać, że mogą.

Dlatego uważam, że przesadzasz robiąc z tego taki problem. Dla dziecka prezent to prezent, do pewnego wieku nie rozumie jego wartości materialnej przecież. I zapewne cieszy się tak samo z lalki za 300 zł albo jakiejś innej z pepco kupionej na przecenie. 
Rozmawiałaś z dzieckiem czy czuje się pokrzywdzone takimi prezentami? Bo czytając ten post to tylko o sobie piszesz, jak bardzo Ty się czujesz pokrzywdzona. 

Masz ustalone jakieś konkretne kwoty za które majętni Twoi znajomi / rodzina powinni kupować dziecku prezenty, w stosunku do ich zarobków? Bo tak to właśnie brzmi.

I brzmi jakby chodziło bardziej ‚jak drogi prezent kto komu kupił i czy dostał tak samo wartościowy za to’, niż faktycznie kupowanie prezentu z powodu chęci obdarowania kogoś. 
Co to ma do wartości Twojego dziecka cena prezentu ? Jeśli nie jesteś w stanie obdarować inne dziecko prezentem bez oczekiwania czegoś w zamian, jaki jest tego sens? Przestań kupować innym, kupuj swojemu dziecku lepsze, droższe prezenty, i masz problem z głowy. I polecam zająć się swoją ekonomia, zamiast wyliczać na co innych stać. Twoje życie będzie spokojniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×