Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Czy stac was mamy na regularnego fryzjera,kosmetyczke,nowe ubrania?

Polecane posty

Gość ...

Fryzjer raz na 3 msc. mam dlugie wlosy, bardzo o nie dbam wiec  co jakis czas jakies zabiegi na wlosy i skore glowy dochodza. Hybryde robie sama. Do kosmetyczki co 3 msc na zabiegi z kwasami na twarz, regularnie od dluzszego czasu wiec cera super. Ciuchy regularnie tez kiedy cos mi wpadnie w oko. Stac mnie na wszytsko normalnie. Wiadomo, nie na topowe marki ale na dobre ciuchy owszem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest

Nie chodzę do kosmetyczki, do fryzjera może raz na pół roku podcinać końcówki. Na nowe ubrania mnie stać, ale kupuje raczej to, czego potrzebuję i co jest wygodne. 

Stać mnie na to co prawda, ale moim zdaniem to strata pieniędzy, bo mnie to nie kreci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lole

Boze, jak czytam, to mam chyba jakas fenomenalna cerę. Myslalam,ze inni tez, a tu sie okazuje,ze trzeba chodzic do kosmetyczki co miesiac, miec jakies zabiegi z kwasami itd. Wam to naprawde na cos pomaga?  jedyne, jak dbam, to nigdy nie mylam  mydlem, tylko zawsze delikatnie mleczkiem, nie opalam, od czasu do czasu kladę maseczke i delikatnie wklepuje krem( a  najlpiej czysta oliwę.). Moze to geny. Raz w zyciu poszłam do kosmetyczki- z grubej rury - był to salon Diora, zazyczylam sobie od meza na urodziny. Owszem bylo milo, muzyczka, relaks, pelna higiena, tyle,za jaka weszlam, tak wyszłam. jakos nie wierze w cuda kosmetyczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość lole napisał:

Boze, jak czytam, to mam chyba jakas fenomenalna cerę. Myslalam,ze inni tez, a tu sie okazuje,ze trzeba chodzic do kosmetyczki co miesiac, miec jakies zabiegi z kwasami itd. Wam to naprawde na cos pomaga?  jedyne, jak dbam, to nigdy nie mylam  mydlem, tylko zawsze delikatnie mleczkiem, nie opalam, od czasu do czasu kladę maseczke i delikatnie wklepuje krem( a  najlpiej czysta oliwę.). Moze to geny. Raz w zyciu poszłam do kosmetyczki- z grubej rury - był to salon Diora, zazyczylam sobie od meza na urodziny. Owszem bylo milo, muzyczka, relaks, pelna higiena, tyle,za jaka weszlam, tak wyszłam. jakos nie wierze w cuda kosmetyczek.

Nie fenomenalną, tylko po prostu nie interesuje cię pielęgnacja przeciwstarzeniowa, a temu większość kosmetyków/zabiegów służy. Żeby było jasne: przeciwstarzeniowa oznacza opóźniająca starzenie się skóry a nie "odmładzająca" 😉 Ja też mogłabym się ograniczyć do umycia i kremu, ale skoro nauka dała nam filtry, antyoksydanty, retinol etc. to czemu mam z tego nie korzystać? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lole

Nie fenomenalną, tylko po prostu nie interesuje cię pielęgnacja przeciwstarzeniowa, a temu większość kosmetyków/zabiegów służy. Żeby było jasne: przeciwstarzeniowa oznacza opóźniająca starzenie się skóry a nie "odmładzająca" Ja też mogłabym się ograniczyć do umycia i kremu, ale skoro nauka dała nam filtry, antyoksydanty, retinol etc. to czemu mam z tego nie korzystać?

x

 Tyle,za ja jestem juz babcią(70+). Nie tak dawno temu  na  targach urody dorwaly mnie kosmetyczki  reklamujace  jakies rewelacyjne zabiegi , zrobily mi na stoisku  test na wiek skory, zeby udowodnic, jak bardzo mi tych zabiegów trzeba i klops, bo wyszlo im ,ze cere mam o 19 lat mlodszą niz z wieku wynikało. Usmiałam sie. Boje sie ingerencji chemii w skóre i chyba dobrze na tym wychodzę 🙂 Lepiej od jakiegokolwiek balsamu do ciała  działa mi czysta, jadalna, dobrej jakosci bezzapachowa oliwa, a jesli maseczki, to z naturalnych produktow typu ogórek,truskawka, drozdze itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość lole napisał:

Nie fenomenalną, tylko po prostu nie interesuje cię pielęgnacja przeciwstarzeniowa, a temu większość kosmetyków/zabiegów służy. Żeby było jasne: przeciwstarzeniowa oznacza opóźniająca starzenie się skóry a nie "odmładzająca" Ja też mogłabym się ograniczyć do umycia i kremu, ale skoro nauka dała nam filtry, antyoksydanty, retinol etc. to czemu mam z tego nie korzystać?

x

 Tyle,za ja jestem juz babcią(70+). Nie tak dawno temu  na  targach urody dorwaly mnie kosmetyczki  reklamujace  jakies rewelacyjne zabiegi , zrobily mi na stoisku  test na wiek skory, zeby udowodnic, jak bardzo mi tych zabiegów trzeba i klops, bo wyszlo im ,ze cere mam o 19 lat mlodszą niz z wieku wynikało. Usmiałam sie. Boje sie ingerencji chemii w skóre i chyba dobrze na tym wychodzę 🙂 Lepiej od jakiegokolwiek balsamu do ciała  działa mi czysta, jadalna, dobrej jakosci bezzapachowa oliwa, a jesli maseczki, to z naturalnych produktow typu ogórek,truskawka, drozdze itp

I na zdrowie 😉 Każdemu wg potrzeb i fantazji 🙂 Może ja w wieku 70+ będę miała cerę młodszą o 30 lat? 😄  

Swoją drogą te testy to "lekka" ściema, mojej siostrze kiedyś zrobiły 2 różne firmy, w przeciągu tygodnia czy dwóch. W jednej jej wyszła skóra młodsza o 7 czy 8 lat, a w drugiej o kilka "starsza" 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
1 godzinę temu, Gość lole napisał:

Boze, jak czytam, to mam chyba jakas fenomenalna cerę. Myslalam,ze inni tez, a tu sie okazuje,ze trzeba chodzic do kosmetyczki co miesiac, miec jakies zabiegi z kwasami itd. Wam to naprawde na cos pomaga?  jedyne, jak dbam, to nigdy nie mylam  mydlem, tylko zawsze delikatnie mleczkiem, nie opalam, od czasu do czasu kladę maseczke i delikatnie wklepuje krem( a  najlpiej czysta oliwę.). Moze to geny. Raz w zyciu poszłam do kosmetyczki- z grubej rury - był to salon Diora, zazyczylam sobie od meza na urodziny. Owszem bylo milo, muzyczka, relaks, pelna higiena, tyle,za jaka weszlam, tak wyszłam. jakos nie wierze w cuda kosmetyczek.

Nie kaazda moze cieszyc sie taka cera. Co prawda przez prababcie, babcie i mame kazda ma cere , ktora zmarszczkami naprawde nie musi sie przejmowac, to niestety ja mam cere bardzo problematyczna, z wypryskami, otwartymi porami i przetluszczajaca sie. Musze uzywac dobrych kosmetykow, niekiedy poleconycn przez dermatologa plus zabiegi oczyszcajace itp. Inaczej twarz to istny koszmar pomimo zbilansowanej diety i braku nalogow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fgjj

Na razie mi się nie chce, nie mam takiej potrzeby latac po fryzjerach, kosmetyczkach. Może jak wrócę do pracy to będę miała więcej motywacji do tego. Teraz jestem w domu z niemowlakiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Tak stać mnie, ale nie korzystam wole zainwestować te pieniądze w coś co ma wartość.

Czyli tak do samego końca cię nie stać, bo sama napisałaś  że wolisz te pieniądze zainwestować. Czyli albo to, albo to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Czyli tak do samego końca cię nie stać, bo sama napisałaś  że wolisz te pieniądze zainwestować. Czyli albo to, albo to.

Kobieto ja nie inwestuje w tysiącach tylko w milionach i w d u p i e mam strojenie się 😊 mnie podnieca 🥬🏢🌠🏗🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Grosz do grosza a będzie kokosza 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Grosz do grosza a będzie kokosza 😍

Przysłowie to uczy, ze każdy najmniejszy pieniądz jest ważny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
12 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie macie ładnego swojego koloru albo już siwiejecie? 

A co, siwienie to zbrodnia, że zarzut z tego robisz ? Może i siwiejemy, chooy ci do tego, łajzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mnie w domu mówiono „przed wydaniem każdego pieniądze przyjrzyj mu się dobrze z każdej strony” 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Mnie w domu mówiono „przed wydaniem każdego pieniądze przyjrzyj mu się dobrze z każdej strony” 

A mi w domu mówiono, że życie jest tylko jedno i trzeba z niego korzystać bo za chwilę może Cię nie być i co Ci po tych pieniądzach na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość lole napisał:

Boze, jak czytam, to mam chyba jakas fenomenalna cerę. Myslalam,ze inni tez, a tu sie okazuje,ze trzeba chodzic do kosmetyczki co miesiac, miec jakies zabiegi z kwasami itd. Wam to naprawde na cos pomaga?  jedyne, jak dbam, to nigdy nie mylam  mydlem, tylko zawsze delikatnie mleczkiem, nie opalam, od czasu do czasu kladę maseczke i delikatnie wklepuje krem( a  najlpiej czysta oliwę.). Moze to geny. Raz w zyciu poszłam do kosmetyczki- z grubej rury - był to salon Diora, zazyczylam sobie od meza na urodziny. Owszem bylo milo, muzyczka, relaks, pelna higiena, tyle,za jaka weszlam, tak wyszłam. jakos nie wierze w cuda kosmetyczek.

 

8 godzin temu, Gość lole napisał:

 Tyle,za ja jestem juz babcią(70+). Nie tak dawno temu  na  targach urody dorwaly mnie kosmetyczki  reklamujace  jakies rewelacyjne zabiegi , zrobily mi na stoisku  test na wiek skory, zeby udowodnic, jak bardzo mi tych zabiegów trzeba i klops, bo wyszlo im ,ze cere mam o 19 lat mlodszą niz z wieku wynikało. Usmiałam sie. Boje sie ingerencji chemii w skóre i chyba dobrze na tym wychodzę 🙂 Lepiej od jakiegokolwiek balsamu do ciała  działa mi czysta, jadalna, dobrej jakosci bezzapachowa oliwa, a jesli maseczki, to z naturalnych produktow typu ogórek,truskawka, drozdze itp

A świstak siedzi i zawija. Nie ma dobrej jakości bezzapachowej oliwy. Extra virgin zawsze pachnie. NIe pachną tylko tłoczone na ciepło z resztek goowienka sprzedawane w metalowej puszce.

W kosmetyczki nie wierzę. W dermatologa i medycynę estetyczną już tak. A to nie tylko botoks i kwasy hialuronowy. 

W te siedemdziesięcioletnie skóry bez skazy, myte mleczkiem(w którym dopiero jest chemii i konserwantów) i pielęgnowane maseczkami z drogeri(ta sama sytuacja z nimi- mieszanka gliceryny i konserwantów), po prostu nie wierzę. W kamerkowe albo papierowe "testy" też nie, bo co one zbadają? Stan naskórka? Nie zbadają stanu skóry właściwej, ilości kolagenu itp.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Mnie w domu mówiono „przed wydaniem każdego pieniądze przyjrzyj mu się dobrze z każdej strony” 

Żona dla leżaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
31 minut temu, Gość Gosc napisał:

A mi w domu mówiono, że życie jest tylko jedno i trzeba z niego korzystać bo za chwilę może Cię nie być i co Ci po tych pieniądzach na koncie.

Ale nie chodzi o to aby je zakopać, ale o to żeby je pomnożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Trzymać pieniądze na koncie to strata pieniędzy. Trzeba inwestować. Kupiłam ziemie za 15 złotych m2 teraz jest warta 150 złotych m2 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Trzymać pieniądze na koncie to strata pieniędzy. Trzeba inwestować. Kupiłam ziemie za 15 złotych m2 teraz jest warta 150 złotych m2 

Niestety teraz ceny nie pójdą już drastycznie w górę. Kupowanie nieruchomości nie przeniesie tak dużego zarobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Trzymać pieniądze na koncie to strata pieniędzy. Trzeba inwestować. Kupiłam ziemie za 15 złotych m2 teraz jest warta 150 złotych m2 

Witamy w dyskusji rekinicę biznesu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

Niby tak, a jednak nie. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Stać, ale nie robię tego. U fryzjera byłam ostatnio w 2017 roku, u kosmetyczki w 2013. Sama się sobą zajmuję, natomiast ubrania kupuję wtedy, gdy są mi potrzebne (dotyczy przede wszystkim spodni, bo się spierają lub wyciągają na kolanach) albo jak mi się coś spodoba. Nie jest to regularnie, że np. co miesiąc przeznaczam określoną kwotę na ciuchy. Potrafię długo nic nie kupować, a potrafię też wydać 1000 zł na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Po co wy tak ściancie i farbujecie te pełechy co i rusz? Nie macie ładnego swojego koloru albo już siwiejecie? A obcinacie co chwilę w jakim celu? Od kilku lat panuje trend długich, prostych włosów. Do tego nie trzeba opitalac w kółko paly za grube stowki. I tak, stać mnie ale mam więcej rozumu niż chęci wydawania na głupoty. 

Tak, kobiety siwieją i owszem - wiele ma kiepski mysi kolor. Dziwi Cię to? LOL. A co do mody na długie proste włosy, to ja np mam włosy i twarz stworzoną, żeby takie nosić, ale większość moich koleżanek musiałaby być ułomna, żeby takie mieć mając puszące się czy włosy ze skrętem albo zero objętości i spędzać godziny na prostowaniu, żeby w efekcie wyglądać jak wylizana przez kobyłę. Do tego często nie pasuje to do twarzy. Plus długie proste włosy też wymagają przycinania przynajmniej raz na kilka miesięcy. Mnie się bardzo nie podobają takie włosy a la topielica, dziewicze, z takimi cienkim końcówkami roztrzepanymi. Dobre to i dwunastolatki. Plus dobre cięcie porządnymi fryzjerskimi norzyczkami jest kluczowe, żeby te końce wyglądały długo "świeżo", a włosy na zadbane. Poza tym to nie jest droga usługa jak się robi tylko cięcie. Przycinanie końcówek byle czym albo maszynka, jak to robią w jednym sieciowym salonie, jest niezdrowe dla włosów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

*Nożyczki lol, sorry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Kobieto ja nie inwestuje w tysiącach tylko w milionach i w d u p i e mam strojenie się 😊 mnie podnieca 🥬🏢🌠🏗🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘🏘⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽⛽🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰🎰

Tak, tak jak każda kafeterianka😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

stać, ale mi szkoda na to kasy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann

Mam dwoje dzieci-syn-5, córka 8 lat.

Hybrydy robię u sąsiadki -kosmetyczki.

Maseczki, kremy, peelingi, sera-stosuję w domu, kiedy mam ochotę i siłę;)

Mam słabość do kosmetyków kolorowych i perfum z wysokiej półki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Hahaha

 

Teraz wszystkie na wszystko stać, a w innym temacie jak łaska napisała, że wydaje na ciuchy 1000 zł i kosmetyki to się wylala fala zazdrości 

I tak wiem co zaraz napiszecie:że tu inne osoby się wypowiadają 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Fryzjer to zależy. Albo farba i podcinanie , ale farbuje sama( ale tymi samymi farbami). Kosmetyczka- henna, manicure i pedicure, depilacja pasta co 3 tygodnie. Czasami ide na kwasy. Medycyna estsetyczna - raz w miesiącu coś robie. Albo seria mezoterapii, albo nawilżanie ust, albo laser. Zależy co mi podpadnie. Zakupów nie lubię. Jak coś muszę kupić to przeważnie przez neta kupuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×