Gdyby nie wysokie ceny nieruchomosci

Oraz komunikacji (np.pociagi) to w UK zyloby sie niezle...

Tak, pociągi są drogie, nieruchomości też, ale nie wszędzie i nie wszystkie. Są duże miasta, gdzie można kupić mieszkanie o metrażu 70m kw za 170 tysięcy funtów jak się dobrze poszuka i trafi, a też za 500,000 - mieszkanie, nie dom. można tez kupić domek za 300,000 lub za 1 milion funtów.

Ja mieszkam w Edynburgu, pracuję 4 dni po 8 i pół godziny dziennie, mam wolne piątki  i weekendy.

Mam męża i dziecko w szkole podstawowej.

maż też pracuje cały etat, on pięć dni w tygodniu, czasem bierze małe nadgodziny do domu.  Komunikacja miejska nie jest bardzo droga tutaj. Ja do pracy jeżdżę tylko jak pada, lub mocno wieje, tak to idę bo mam spoko trasę spacerową do pracy, 35 minut. na bilety lothian bus miesięcznie wydaję nie więcej niż 50 funtów. Mąż jeździ do pracy samochodem.

Mamy mieszkanie, prawie 70 mk w., na kredyt kupione rok temu, za 237 tysięcy.

Zarabiamy dobrze, nawet bardzo dobrze jak na to miasto, zatem rata kredytu 915 GBP na miesiąc nie jest nam straszna. za  kilkanaście miesięcy się nieco zmniejszy. żyjemy na dobrym poziomie, co miesiąc coś odkładamy, czasem jest to tylko 400 funtów a czasem 900 odłożone miesięcznie, bez spiny.

Bo tak tanio jak w PL to chyba tylko w Rumunii jest. Polska komunikacja za pół darmo a nieruchomości taniutkie, że aż hej! A do tego zarobki mamy coraz wyższe. Pl żyć a nie umierać.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo tak tanio jak w PL to chyba tylko w Rumunii jest. Polska komunikacja za pół darmo a nieruchomości taniutkie, że aż hej! A do tego zarobki mamy coraz wyższe. Pl żyć a nie umierać.

żart dnia !!!!!!!!!!!

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bo tak tanio jak w PL to chyba tylko w Rumunii jest. Polska komunikacja za pół darmo a nieruchomości taniutkie, że aż hej! A do tego zarobki mamy coraz wyższe. Pl żyć a nie umierać.

PL ceny niskie a dochody jak w zimbabwe, poziom proporcji cen do zarobków gorszy niż w Londynie

8 godzin temu, Gość kurdas napisał:

PL ceny niskie a dochody jak w zimbabwe, poziom proporcji cen do zarobków gorszy niż w Londynie

Bzdury. W Londynie sam nie wynajmiesz mieszkania, bo nie bedzie Cie na to stac, a w Polsce jest to jak najbardziej mozliwe. 

2 godziny temu, Gość nie nie nie napisał:

Bzdury. W Londynie sam nie wynajmiesz mieszkania, bo nie bedzie Cie na to stac, a w Polsce jest to jak najbardziej mozliwe. 

Bo takiego taniego kraju jak pl to nie ma (może tylko Rumunia). Wszystko w pl jest tańsze niż w UK.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wszystko w pl jest tańsze niż w UK.

Wcale nie.

Taki przykład z moich dzisiejszych zakupów: pół kilo mielonej chudej wołowiny, 300g dobrego żółtego sera, mleko krowie, "mleko" migdałowe, 6 bananów, trochę ziemniaków, ok 10 mandarynek, 2 awokado, kalafior, czosnek, cebula, bakłażan, czekolada,  dobra włoska kawa 300g,  2 puszki pomidorów, ciastka 2 rodzaje, płyn do mycia naczyn,pasta do zębów, wino portugalskie czerwone.

Razem  44.70 GBP.

Nawet jak ktoś zarabia w UK  minimalną stawkę, która wynosi troszkę ponad 8 funtow na godzinę, to zarobi na te zakupy  w  ok. 5 i pół godzin pracy.

A w Polsce w ile godzin człowiek zarobi na te zwykłe zakupy, zarabiając minimalną?  8? 10?

P.s. ja na te zakupy zarobiłam w 4 i pół godziny.

To trolle tak dobrze w Polsce zarabiają???

49 minut temu, Gość Gość napisał:

To trolle tak dobrze w Polsce zarabiają???

Jeśli to było do mnie, to wyraźnie napisałam, że mieszkam w UK.

I nie jestem trollem.

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bo takiego taniego kraju jak pl to nie ma (może tylko Rumunia). Wszystko w pl jest tańsze niż w UK.

Tylko w twoim ciemnym móżdżku. W STOSUNKU DO ZAROBKÓW wszystko w Polsce jest dużo droższe niż na Zachodzie, a będzie jeszcze gorzej bo wg prognoz IMF inflacja w Polsce w 2020 r. sięgnie 3,5% i będzie największa w UE (niższą będzie mieć nawet Rumunia).