Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mateusz

Brzydzę się ciężarnej żony

Polecane posty

Gość Mateusz
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

☹️ Smutno się czyta Twoje słowa Mateuszu. Jesteś szczery i piszesz jawnie to co odczuwasz, i zastanawiam się nad tym, czy to co jest między wami to miłość?

Wiem. Sam uwazam się za skończonego ...ę z tego powodu. Ale tez jestem sfrustrowany ze poszedłem w tak zwana odstawke. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W odstawkę to dopiero pójdziesz jak dziecko się urodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż&Ojciec35
5 minut temu, Gość Mateusz napisał:

Wiem. Sam uwazam się za skończonego ...ę z tego powodu. Ale tez jestem sfrustrowany ze poszedłem w tak zwana odstawke. 

Może idz do psychologa? Mnie żona ani trochę nie kręciła w ciąży ale jakoś to przetrwałem. Ciąża to jeszcze nic, zobaczysz jak się wszystko zmieni po narodzinach. I dopiero Ci się odechce jak zobaczysz konkretnie mleczny biust. Aseksualnie 200%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czytam, co piszecie. Mężowie, przyszli ojcowie. Żony zapewne nie wiedzą co czujecie. Pójście w odstawkę, jak to określacie, boli i to chyba rozumiem. Jednak nic nie piszesz Mateuszu o swoim dziecku. Czy jest oczekiwane mocno przez Ciebie, czy jako ojciec będziesz się starał sprostać roli opiekuna i świecił przykładem dla swojego dziecka? Czy wspomożesz żonę w roli wychowawczej, czy będziesz się wymigiwał od pełnienia funkcji:  ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Czytam, co piszecie. Mężowie, przyszli ojcowie. Żony zapewne nie wiedzą co czujecie. Pójście w odstawkę, jak to określacie, boli i to chyba rozumiem. Jednak nic nie piszesz Mateuszu o swoim dziecku. Czy jest oczekiwane mocno przez Ciebie, czy jako ojciec będziesz się starał sprostać roli opiekuna i świecił przykładem dla swojego dziecka? Czy wspomożesz żonę w roli wychowawczej, czy będziesz się wymigiwał od pełnienia funkcji:  ojca.

Nie będę tu romantykiem. Dziecko jest z wpadki. Ale biorę to na klatę i zrobie wszystko żeby jak najlepiej zajac się żona i dzieckiem po narodzinach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pomóż żonie dojść do formy po porodzie. Motywuj ją do dbania o siebie, niech chodzi na siłownię, paznokcie itp. 

Ja ze względu na męża krótko karmilam piersią, tylko 3 miesiace, bo go to odstreczalo, a trzymałam rękę na pulsie żebyśmy się nie odsuneli od siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Mateusz napisał:

Nie będę tu romantykiem. Dziecko jest z wpadki. Ale biorę to na klatę i zrobie wszystko żeby jak najlepiej zajac się żona i dzieckiem po narodzinach 

Wyczułam, że coś jest nie tak. To dobrze, że bierzesz to na klatę, niefajnie, że na klatę nie bierzesz wyglądu żony. A może źle myślę, może nie dajesz jej tego odczuć a tylko tutaj o tym piszesz? Poszedłeś w tą niby odstawkę ponieważ ostatnią rzeczą o której myśli Twoja żona to seks. Jest zmęczona, czuje się ociężale, czuje się nieatrakcyjna i uwierz, ona doskonale wie, że myślisz o seksie a ona nie może Ci go dac tak często jak kiedyś. Być może to się zmieni po porodzie ale w grę wchodzą też inne czynniki. Napisałabym Ci abyś był cierpliwy, lecz nie mam pojęcia czy cierpliwość jest Twoją mocną cechą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plllo

Na kilometr czuc, ze prowo. Normalny facet nie zadaje pytan, na ktore wie,ze nie znajdzie odpowiedzi ( bo kto tu pomoże?kobiete zmieni na nie-ciezarną? ) Chyba ,ze gosc to  aseksualna cipa, ale wtedy tymbardziej nic  mu nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie dojrzałeś do jej macierzyństwa, do swego ojcostwa, w ogóle nie dojrzałeś, bo tylko nastolatek widzi fragment, dorosly ogarnia całośc, fizycznie, mentalnie i emocjonalnie. Szkoda mi twojej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
6 godzin temu, Gość Był napisał:

Mleko nie wypływa podczas ciąży.

Oczywiście,  ze moze sie juz pojawic. U mnie juz bylo. Znawczynie  od siedmiu bolesci, pff  ;]

Moj maz szalal ze mna w ciazy do ostatnich dni. Bylo super ale co prawda naturalnie nie mam duzych piersi i jestes drobna wiec w ciazy jak urosly gi byl to przyjemny dla oka widok. 

Sluchaj no jesli cie brzydzi jej cialo to nie prowokuj sytuacji w ktorycb musisz je ogladac a jesli juz masz ochote na wiadomo co to rob to w nocy przy zgaszonym swietle. Dasz rade.

Wez ja ktoregos dnia na zakupy ciazowe i tyle. kup pare ciuszow ładnych to bedzie miala w czym chodzic. 😉 pare miesiecy i bedzie po wszytskim. 3maj sie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khvnkbc
7 godzin temu, Gość Sortub napisał:

Nie chce mi sie pisać na wszystkie durne wypowiedzi cytuje ten komentarz ale postaram się odpowiedzieć na wszystkie głupie komentarze. Mam nadzieję, że to faktycznie tematu nie otworzyła jakaś jałofka, która przegrała życie i zazdroszcząc kobietom w ciąży wypisuje takie odstraszające stwierdzenia. 

Każdy normalny mężczyzna (a takich jest większość), jeżeli ma przy boku normalna, szanująca go kobietę, będzie ją kochał zawsze nawet jak zmieni się jej nagle jej wygląd (uzasadniony) bądź wynikający ze starości. Trudniej to tolerować jeżeli w wyniku obżarstwa bądź z niedbalstwa.

Kochająca kobieta w ciąży jest piękna jeżeli nosi Twoje dziecko. Tym niemniej meżczyzna jest esteta i nie jest rura w tramawaju, która jest zawsze twarda. Mężczyzna potrzebuje trochę więcej bodźców od kobiety , żeby był gotowy do fizycznej akcji. W związku z tym Mateusz ma prawo mieć swoje odczucia wynikające bo wynikają one z męskiej natury. Wydaje mi się, że u jego żony musi być jeszcze cos więcej gorszego skoro jej widok czy jestestwo wywołuje u niego taki odruch antypatii. 

Kto wymyślił cos tak głupiego jak wspólny poród z udziałem ojca dziecka? Nigdy tak nie było a kobiety rodziły same bądź w asyście innych osób BEZ UDZIAŁU OJCA DZIECKA! 

To jest wyjątkowo obrzydliwa i traumatyczna (choć w 100% naturalna ale nie dla mężczyzny) czynność dla mężczyzny i nigdy bez uzasadnienia żaden mężczyzna nie powinien - szanując siebie i kobietę w tym intymnym przedsięwzięciu uczestniczyć! Wystarczy, że jest pod telefonem a jak jest to możliwe to może czekać na korytarzu. Tak jak napisałem i zadałem pytanie "kto to wymyślił???". Obecnie większość małżeństw rozpada się. Sprawdźcie też statystyki. Przecież po porodzie mąż ma współżyć ze swoja żona, czy tak? Jak taka kobieta może się później podobać - choć jak napisałem jest to czynność jak najbardziej potrzebna i naturalna, niezbędna do prokreacji i przedłużenia gatunku ludzkiego. 

Nie dawiajcie się wkrecac w te głupie trendy i nie dawajcie się ubezwłasnowolniać przez kobiety. Każdy mężczyzna jest podmiotem i nie wszystko ma kręcić się wokół wydumanych potrzeb i zachcianek kobiet!

Przemyślcie sobie to "głupie" co piszecie i wymyślacie. Nie dawajcie uzasadnionych powodów waszym mężczyznom dawać zarabiać prostytutkom, które dziennie zarabiają po kilka tysięcy złotych. 

PS Napisałem ostro i dosadnie bo w świecie kłamstwa i kręcenia oraz niemówienia otwartym tekstem ludzie często są zagubieni i nie wiedza o co chodzi. 

Amen

Też jestem przeciwna porodom z mężem, ale ten twój tekst o prostytutkach to dno. Prostytutka jest dużo bardziej obrzydliwa od rodzącej żony. Żeby woleć prostytutkę która miała w sobie setki k,u,t,as,o,w od własnej żony, nawet zniszczonej trochę po ciąży, to trzeba być kompletnym zerem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mi w 6 mc leciało już mleko więc sami się douczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Ja rodzilam z mezem bo sam chciał byc przy narodzinach syna. Byl wniebowziety, ze mogl go odrazu trzymac w ramionach. Nie brzydzil sie niczym, nasze zycie lozkowe wgl na tym nie ucierpialo a wrecz mowil, ze nie mial pojecia jaki to wysilek i jest pelen dumy i podziwu. 

Dla mnie tez byl ogromnym oparciem, czulam sie pewniej i bezpieczniej. Przy drugim porodzie go nie bylo i czulam duzy dyskomfort i chwala studentce poloznictwa , ze byla ze mna i wspierala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

PROWO bezplodnej maciory lub takiej której nikt nie chce zaplodnic a WY TO ŁYKACIE JAK PELIKANY. 

autorciu, jesteś ża-ło-sna! 

Dokladnie. Z kilometra da się wyczuć.

Przejrzeli tę bezdzietną frustratkę jakiś czas temu, to teraz facetów udaje od jakiegoś czasu i zakłada ostatniio pełno tematów w tym stylu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna.S..

Nie dziwię ci się chłopie. Ja  się w ciąży sama siebie brzydziłam. Na szczęście to stan przejściowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreml

Nie chce mi się w to wierzyć.

Mój mąż był szczęśliwy jak miałam duże piersi w ciąży,ciągle powtarzał że mogłyby już takie zostać .Sex uprawialiśmy tak jak przed ciążą .Może dlatego że nawet w ciąży nie straciłam za bardzo figury bo ważyłam 65 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 godzin temu, Gość Mateusz napisał:

W sumie myśle ze i tak do niczego sie nie przydam przy tym porodzie. Nie urodzę za nią, porodu tez nie odbiorę. Będę się tylko narażał na stres i traumę przez co i ona może się denerwować. Oczywiście ze wiedziałem ze w ciazy się tyje itp ale nie chodzi mi o tycie. Nie spodziewałem się innych rzeczy jak na przykład ogromne piersi z fioletowymi brodawkami na pół cycka, wycieku mleka już w ciazy, braku ochoty na seks i innych takich. 

Weź się schowaj chłopie. Bachora umiales zrobić a teraz zachowujesz się tak ze powinieneś zdychac jak pies... Nie zasługujesz ani na to dziecko ani na żonę. Rzucam urok... Zły urok. Bój się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neee

Wiadomo,ze marne  prowo. Facet nie domyślałby sie , jak moze wygladac kobueta w ciazy? potem bedzie nastepne, ze brzydzi sie pzrewinac swoje dziecko?A za iles lat, ze go brzydza zmarszczki zony, jakby nie mial?Jak sie kogos kocha, to sie go nie brzydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Zazdro bo mój mi żyć nie daje. 16tydz to akurat taki okres że brzucha niema a z miseczki E to nawet nie ogarniam co mi się zrobiło nosze sportowe topy bo zwyczajnie nic nie idzie kupic. Mąż w niebowziety a ja niemam sił. Chciałabym go jakoś zrazić 😂

Jestem teraz w 16 tygodniu, a brzuch już mam bardzo widoczny. W pierwszej ciąży było to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość Lilia napisał:

Czy jestem jedyna której piersi w ciąży w ogóle się nie zmieniły? 

Mnie. Owszem, bolały mnie, ale się nie powiększyły. A szkoda, bo zawsze byłam płaska 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak
21 godzin temu, Gość Hahaha napisał:

Prowo... mleko nie kapie w ciąży... 🤣🤣🤣🤣 a teraz przyznajcie się sami sobie ze byliście na tyle głupi żeby łyknąć prowo 

U niektórych kobiet mleko pojawia się już w ciąży, nie są to częste przypadki, ale jak najbardziej się zdarzają. Doucz się ...o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SVV
21 godzin temu, Gość Był napisał:

Mleko nie wypływa podczas ciąży.

Owszem, czasem wypływa. Rzadko, ale się zdarza. Mojej siostrze ciekło w ciąży i chodziła w specjalnych wkładkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rani

Autorze, strasznie współczuję twojej  żonie takie "męża" Straszne to jest co piszesz. Po pierwsze to stan NIE na zawsze, po drugie ona nie ma wpływu na to, że bardzo urosły jej piersi, zmieniły kolor i cieknie z nich mleko.

Twoja żona potrzebuje teraz dużo wsparcia.

Ja jestem teraz w 34 tygodniu ciąży, a mój mąż bardzo dba o mnie, ma ochotę cały czas, kocha mnie i bardzo mi to okazuje. Nasze dziecko też jest z wpadki, ale nam to nie przeszkadza w niczym. Czuję się kochana i sama kocham. Nie wyobrażam sobie, żeby mój mężczyzna tak o mnie myślał jak ty o swojej żonie, no ale On jest prawdziwym facetem, a nie niedojrzałym chłopcem jak ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorze a ja mam odwrotny problem. Jestem szczupłą kobietą. Brzydzę się męża który sie strasznie roztył i w ogóle nie ma on ochoty nic z sobą robić. Ten stan trwa od lat.  Już straciłam nadzieje, że to sie kiedykolwiek zmieni. Aczkolwiek sytuacja jest już beznadziejna bo zniszczył sobie skórę na brzuchu i na klacie przez te zwały tłuszczu i teraz nawet jakby schudł to zniszczenie skóry są tak poważne, że to sie w życiu nie wchłonie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I słusznie, że się brzydzisz, bo te wstrętne maciory rozpłodowe są obrzydliwe w ch. Wstrętne obrzmiałe potwory z mózgami ameb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×