Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zocha

Nieznosny półroczniak

Polecane posty

Gość Zocha

Pamiętacie okres gdy wasze niemowlaki miały pół roku? Jakie były? Mój od 2 tygodni jest nie do wytrzymania. Ciągle jęki, marudzenie. Całymi dniami na rękach. Zwariuje. To już drugie takie wymagające dziecko. Jestem u kresu wytrzymałości. Może to ząbkowanie ale ile to potrwa... Od urodzenia był dość wymagający ale teraz przechodzi sam siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja córka tydzień temu zaczęła szósty miesiąc. Śpi gorzej niż wcześniej, jak jest gorsza noc to potrafi się budzić co godzinę. Jest trochę marudna czasami, ale nie jest źle. Napewno idzie ząbek bo wszystko gryzie. Większość czasu bawimy się na macie edukacyjnej, nie wymaga ciągłego noszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pewnie zęby.  Mam to samo, tylko mój nie ma jeszcze 4m i jeden ząb, drugi pod skórą.  Nawet gryzaka nie umie trzymać. Trochę pomaga żel,  jutro viburcol dam, starszym dzieciom pomagał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają.

Moje takie jest. Było takie od początku. Dziś 7 miesięcy i nadal taki jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama peppa

Moja pierwsza córka też była dzieckiem "specjalnych potrzeb" ciągle meeee i meee W wieku 5 miesięcy bardzo dużo marudzila, bo ją zęby cisnely ale wyszły dopiero pół roku później. Ogólnie dawała mi w kość i sama nie wiedziałam co miałam z nią robić. 

Miałam nadzieję, że druga córka oszczędzi mi tych wrażeń, ale niestety nie.. Znowu w wieku 5 miesięcy dużo płaczu, ból dziąseł i intensywny skok rozwojowy. Chwilowo przeszlo ale maluch nadal wymagający, są dni kiedy muszę się ostro nakombinowac żeby nie słuchać placzu i marudzenia. Chociaż starszej nie przeszło tak szybko, to tutaj mam nadzieję że młodsza jednak nie będzie mnie męczyła tak długo. Widzę, że potrafi się dłużej czymś zainteresować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha
4 minuty temu, Gość Mama peppa napisał:

Moja pierwsza córka też była dzieckiem "specjalnych potrzeb" ciągle meeee i meee W wieku 5 miesięcy bardzo dużo marudzila, bo ją zęby cisnely ale wyszły dopiero pół roku później. Ogólnie dawała mi w kość i sama nie wiedziałam co miałam z nią robić. 

Miałam nadzieję, że druga córka oszczędzi mi tych wrażeń, ale niestety nie.. Znowu w wieku 5 miesięcy dużo płaczu, ból dziąseł i intensywny skok rozwojowy. Chwilowo przeszlo ale maluch nadal wymagający, są dni kiedy muszę się ostro nakombinowac żeby nie słuchać placzu i marudzenia. Chociaż starszej nie przeszło tak szybko, to tutaj mam nadzieję że młodsza jednak nie będzie mnie męczyła tak długo. Widzę, że potrafi się dłużej czymś zainteresować. 

U mnie jest dokładnie to samo. Pierwsze dziecko wyjątkowo wymagające, dlatego kilka lat minęło zanim zdecydowałam się na kolejne i teraz znów jest ciężko. Mam tylko nadzieję, że z takiego marudnego niemowlaka znów wyrośnie cudny kilkulatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×