Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawiedziony

Czy mam u niej szanse

Polecane posty

Gość Zawiedziony

Ostatnio trochę olewałem ją i ona napisała mi żebym pozwolił jej o sobie zapomnieć, nie wiem co i tym myśleć, mam ,co robic ,pobowac czy uszanowac jej prosbe ?Doradzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dostosuj się, chyba że dziewczyna mówi na odwrót i chce byś ją wielbił, chodził za nią, kochał itp. Nic ci nie podpowiada trzecie oko Zawiedziony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zrozum Zawiedziony, że dziewczyny są skomplikowane. Kiedy mówią, że nie chcą to tak naprawdę bardzo chcą. Kiedy mówią, nie dzwoń, marzą o tym byś zadzwonił. Albo kiedy mówią, nic mnie nie obchodzisz, zrozum, że śnią o tobie w nocy.  Czasem nawet płaczą. Ale musisz wiedzieć, że są wyjątki i pewne kobiety, kiedy mówią nie, to wtedy to nie oznacza nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, Gość gość napisał:

Zrozum Zawiedziony, że dziewczyny są skomplikowane. Kiedy mówią, że nie chcą to tak naprawdę bardzo chcą. Kiedy mówią, nie dzwoń, marzą o tym byś zadzwonił. Albo kiedy mówią, nic mnie nie obchodzisz, zrozum, że śnią o tobie w nocy.  Czasem nawet płaczą. Ale musisz wiedzieć, że są wyjątki i pewne kobiety, kiedy mówią nie, to wtedy to nie oznacza nie. 

Jeśli jej zależy to pewnie nie chce zapomniec... No chyba, że już nie zależy wtedy może mówić prawdę : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
58 minut temu, Gość gość napisał:

Zrozum Zawiedziony, że dziewczyny są skomplikowane. Kiedy mówią, że nie chcą to tak naprawdę bardzo chcą. Kiedy mówią, nie dzwoń, marzą o tym byś zadzwonił. Albo kiedy mówią, nic mnie nie obchodzisz, zrozum, że śnią o tobie w nocy.  Czasem nawet płaczą. Ale musisz wiedzieć, że są wyjątki i pewne kobiety, kiedy mówią nie, to wtedy to nie oznacza nie. 

Normalne kobiety jak mowia "nie", to maja na mysli "nie" - nie mieszajcie mu w glowie.

Ja gdybym doszla do momentu, ze informuje mezczyzne, ze ma mi dac spokuj i pozwolic o sobie zapomniec to dokladnie teho bym chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Normalne kobiety jak mowia "nie", to maja na mysli "nie" - nie mieszajcie mu w glowie.

Ja gdybym doszla do momentu, ze informuje mezczyzne, ze ma mi dac spokuj i pozwolic o sobie zapomniec to dokladnie teho bym chciala.

A ja nie. Ja bym chciała, żeby zmienil swoje zachowanie w stosunku do mnie. Gdyby był mi obojętny to miałabym go gdzieś. Skoro go proszę żeby dał mi spokój to znaczy, ze mi na nim zależy ale nie chce być traktowana w sposób w jaki on mnie traktuje. W sensie jeśli ma mnie traktować jak zabawkę to wole, żeby dal mi spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Strasznie glosno się ...ziałem, tak głośno ze zacząłem furczeć dup.ą. Zapraszam do glancowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Strasznie glosno się ...ziałem, tak głośno ze zacząłem furczeć dup.ą. Zapraszam do glancowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuję tak samo
4 minuty temu, Gość Kobieta skomplikowana napisał:

A ja nie. Ja bym chciała, żeby zmienil swoje zachowanie w stosunku do mnie. Gdyby był mi obojętny to miałabym go gdzieś. Skoro go proszę żeby dał mi spokój to znaczy, ze mi na nim zależy ale nie chce być traktowana w sposób w jaki on mnie traktuje. W sensie jeśli ma mnie traktować jak zabawkę to wole, żeby dal mi spokój. 

to tak jak ja, myślę podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
33 minuty temu, Gość Kobieta skomplikowana napisał:

A ja nie. Ja bym chciała, żeby zmienil swoje zachowanie w stosunku do mnie. Gdyby był mi obojętny to miałabym go gdzieś. Skoro go proszę żeby dał mi spokój to znaczy, ze mi na nim zależy ale nie chce być traktowana w sposób w jaki on mnie traktuje. W sensie jeśli ma mnie traktować jak zabawkę to wole, żeby dal mi spokój. 

Chyba masz rację bo już parę razy próbowała rozmawiać ze mną na ten temat a ja to wtedy zbagatelizowałem.Nie wiem co teraz mam zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba masz rację bo już parę razy próbowała rozmawiać ze mną na ten temat a ja to wtedy zbagatelizowałem.Nie wiem co teraz mam zrobić. 

Zagadaj do niej, przepros i wyjaśnij dlaczego zwchowywales sie jak ostatni chooj. Jeśli ona coś do ciebie czuje to może da ci szansę żebyś wszystko naprawił. Nie licz na to że rzuci Ci się na szyję z entuzjazmem, bo już raz ją zraniles. Musisz odbudowanc zaufanie, za drugim razem nie jest tak łatwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziony
3 godziny temu, Gość Kobieta skomplikowana napisał:

Zagadaj do niej, przepros i wyjaśnij dlaczego zwchowywales sie jak ostatni chooj. Jeśli ona coś do ciebie czuje to może da ci szansę żebyś wszystko naprawił. Nie licz na to że rzuci Ci się na szyję z entuzjazmem, bo już raz ją zraniles. Musisz odbudowanc zaufanie, za drugim razem nie jest tak łatwo. 

Spróbuje może mnie wysłucha ale wątpię, już wcześniej napisała mi że to koniec a ja nic z tym nie zrobiłem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe

w zyciu tepaku nie mozna absolutnie niczego uzalezniac od czyjegos widzimisie bo zawsze konczy sie to wielkim rozczarowaniem, np zdrada albo czyms podobnym. bo wiekszosc ludzi to nedzne, nic nie warte kur/wiszony. lepiej byc samemu i miec na innych totalnie wypier/dolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uioo

Tzn. Że ona Cię kocha,chcę żebyś o nią zabiegał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uioo

Tzn. Że ona Cię kocha,chcę żebyś o nią zabiegał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
30 minut temu, Gość Zawiedziony napisał:

Spróbuje może mnie wysłucha ale wątpię, już wcześniej napisała mi że to koniec a ja nic z tym nie zrobiłem 

Napisała ci tak bo zapewnienie nie traktowales jej powaznie. A dlaczego nic z tym nie zrobiłeś? Pamiętaj, ze żyje sie tylko raz... Moze właśnie to jest twoja miłość która da ci szczęście? A jak po niej juz nie dostaniesz szansy? Różnie może być... Obyś nie żałował za kilka lat, ze nie zrobiłes nic. Jesli to wartościowa kobieta warto schowac dume do kieszeni. Wartościowych ludzi jest mało a dziury w sercu sz.m.a.t.ą nie zapchasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
35 minut temu, Gość hehehe napisał:

w zyciu tepaku nie mozna absolutnie niczego uzalezniac od czyjegos widzimisie bo zawsze konczy sie to wielkim rozczarowaniem, np zdrada albo czyms podobnym. bo wiekszosc ludzi to nedzne, nic nie warte kur/wiszony. lepiej byc samemu i miec na innych totalnie wypier/dolone

Tego pana nie słuchaj, bo to nieszczęśliwy frustrat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziony

Dziękuję wszystkim za rady ,teraz widzę że muszę spróbować ja odzyskać choć nie wiem czy ona mi zaufa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona87
6 godzin temu, Gość Kobieta skomplikowana napisał:

A ja nie. Ja bym chciała, żeby zmienil swoje zachowanie w stosunku do mnie. Gdyby był mi obojętny to miałabym go gdzieś. Skoro go proszę żeby dał mi spokój to znaczy, ze mi na nim zależy ale nie chce być traktowana w sposób w jaki on mnie traktuje. W sensie jeśli ma mnie traktować jak zabawkę to wole, żeby dal mi spokój. 

A nie lepiej powiedzieć mu to co pogrubiłam? Co by się stało gdyby kobiety wprost mówiły czego oczekują? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Ona87 napisał:

A nie lepiej powiedzieć mu to co pogrubiłam? Co by się stało gdyby kobiety wprost mówiły czego oczekują? 

nie znam nikogo kto by chcial byc traktowany jak zabawka, wiec takich nie trzeba mowic 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
9 minut temu, Gość gosc napisał:

nie znam nikogo kto by chcial byc traktowany jak zabawka, wiec takich nie trzeba mowic 🤣

Ja mu powiedziałam wprost... Twierdził ze to nie tak jak myślę... Nie wiem czy było tak czy inaczej. Nie czułam sie traktowana tak jakbym chciała to sie odcielam. Jeśli ktoś nie docenia twojej obecności, podaruj mu swoją nieobecność. Może musiał sobie usystematyzowac życie, poukładać w glowie po rozstaniu z byla, cokolwiek... A może po prostu miał mnie w doopie. Nie będę sie domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Kobieta skomplikowana napisał:

Ja mu powiedziałam wprost... Twierdził ze to nie tak jak myślę... Nie wiem czy było tak czy inaczej. Nie czułam sie traktowana tak jakbym chciała to sie odcielam. Jeśli ktoś nie docenia twojej obecności, podaruj mu swoją nieobecność. Może musiał sobie usystematyzowac życie, poukładać w glowie po rozstaniu z byla, cokolwiek... A może po prostu miał mnie w doopie. Nie będę sie domyślać.

to zrob sobie kiedys eksperyment, a dowiesz sie ze sa tacy, ktorzy potrafią powiedziec wprost. I nie mam na mysli chamskiego wprost. Wedlug mnie czy faceci, czy kobiety, zatracili w sobie te umiejetnosc, byc moze spotykali na swojej drodze roszczeniowe osoby, ktore po odmowie robily im jakies chore jazdy, wiec przestali mowic wprost a zaczeli stosowac uniki i gierki

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona87
14 minut temu, Gość gosc napisał:

nie znam nikogo kto by chcial byc traktowany jak zabawka, wiec takich nie trzeba mowic 🤣

Gdzie logika niektórych  kobiet? Powiedzieć wprost i liczyć na poprawę nie ma sensu, nie powiedzieć wprost, zerwać, ale liczyć na poprawę - ma sens. "Domyśl się" jest ...yczne i kobiet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
5 minut temu, Gość Ona87 napisał:

Gdzie logika niektórych  kobiet? Powiedzieć wprost i liczyć na poprawę nie ma sensu, nie powiedzieć wprost, zerwać, ale liczyć na poprawę - ma sens. "Domyśl się" jest ...yczne i kobiet. 

Yyy polecam kurs czytania ze zrozumieniem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta skomplikowana
8 minut temu, Gość gosc napisał:

to zrob sobie kiedys eksperyment, a dowiesz sie ze sa tacy, ktorzy potrafią powiedziec wprost. I nie mam na mysli chamskiego wprost. Wedlug mnie czy faceci, czy kobiety, zatracili w sobie te umiejetnosc, byc moze spotykali na swojej drodze roszczeniowe osoby, ktore po odmowie robily im jakies chore jazdy, wiec przestali mowic wprost a zaczeli stosowac uniki i gierki

 

 

Polam również kurs czytana ze zrozumieniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos-c
1 godzinę temu, Gość Zawiedziony napisał:

Dziękuję wszystkim za rady ,teraz widzę że muszę spróbować ja odzyskać choć nie wiem czy ona mi zaufa...

Kiedy będziesz się z nią widział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos-c
1 godzinę temu, Gość Zawiedziony napisał:

Dziękuję wszystkim za rady ,teraz widzę że muszę spróbować ja odzyskać choć nie wiem czy ona mi zaufa...

Kiedy będziesz się z nią widział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziony

Nie wiem, ostatnio mam bardzo dużo na głowie i nie mam czasu na spotkanie ,nawet na spokojną rozmowę przez telefon ,właśnie dlatego ona się odsunęła ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Kobieta skomplikowana napisał:

Ja mu powiedziałam wprost... Twierdził ze to nie tak jak myślę... Nie wiem czy było tak czy inaczej. Nie czułam sie traktowana tak jakbym chciała to sie odcielam. Jeśli ktoś nie docenia twojej obecności, podaruj mu swoją nieobecność. Może musiał sobie usystematyzowac życie, poukładać w glowie po rozstaniu z byla, cokolwiek... A może po prostu miał mnie w doopie. Nie będę sie domyślać.

I jak się to skończyło u Ciebie jak się odciełas, odezwał się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
5 minut temu, Gość Gość napisał:

I jak się to skończyło u Ciebie jak się odciełas, odezwał się?

Oczywiscie, ze nie. Mezczyzni nie doceniają wartościowych, wiernych kobiet. Wola uganiać sie za pustymi i łatwymi.. A potem płakac, ze go zdradziła. Jego wybór. Mi prędzej czy później wszystko przejdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×