tak bardzo mi brakuje seksu , że po prostu powoli wariuje

Nie umiem się dosłownie na niczym skupić, ciągle chodzę rozkojarzony, na nic nie mam ochoty ani siły, bo myślę tylko o seksie..

jestem od niego uzalezniony a od 4 lat odkąd mnie zostawiła dziewczyna nie uprawiałem go bo po prostu nie mam z kim...

musze codziennie okolo 8x walić konia bo inaczej bym totalnie zwariował, to jakiś obłęd i koszmar i mówię to zupełnie szczerze, żadne prowo

cieszcie się dziewczyny, że was taki problem w ogole nie dotyczy bo wy zawsze sobie kogoś na seks znajdziecie bez najmniejszego problemu

upup

Owsze dotyczy. Jestem kobieta i yez brakuje mi seksu i tez ciągle o nim mysle. I tez nie mam z kim go uprawiac.

I co to w ogole za tekst ze bez problemu znajdziemy kogos na seks? 

Nie kazda dziewczyna umie isc do lozka z byle kim zeby tylko sie zaspokoic, ja nie umiem tak wiec nie puszczam sie. 

Cierpliwie szukam faceta do zwiazku ale jakos nie moge znalezc...a seksu coraz bardziej brakuje.

11 minut temu, Gość Onnna napisał:

Cierpliwie szukam faceta do zwiazku ale jakos nie moge znalezc

Widocznie za bardzo wybrzydzasz.

Seksuolog i jakieś wyciszacze  wam pomogą 

8 razy ? Zajeździsz konika

A ja co? Mam męża, a jego seks 2x w miesiącu interesuje i też się męczę. Można być w parze i też w takiej sytuacji jak ty 

Nie jesteś uzależniony jakbyś był to byś to robił z byle kim

2 godziny temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Widocznie za bardzo wybrzydzasz.

No tak, najlepiej wziąc byle kogo, byleby tylko mieć jakąś "zapchajdziurę" nie?   Co tam uczucie, fascynacja, wspólne fale czy pociąg, niech kobiety na siłę wchodza w tzw " zwiazki z obowiązku" aby tylko biedne praviki nie były samotne  

Ja mam 28 lat i jestem prawiczkiem z wyobraźnią z fiootem 16-17 cm, Brzydalem nie jestem, ale siedzę w domu na bezrobociu więc z kobietami nie mam kontaktów. 

1 godzinę temu, Gość Gość biznes women napisał:

8 razy ? Zajeździsz konika

Potem jak wreszcie znajdzie kobietę to nie będzie w stanie jej zaspokoić bo pewnie wali oglądając ostre p0rno.

25 minut temu, Gość gość napisał:

Potem jak wreszcie znajdzie kobietę to nie będzie w stanie jej zaspokoić bo pewnie wali oglądając ostre p0rno.

Z ust mi to wyjaleś/aś .Miałam to dopisać ale nie chciałam chłopczyka dołować .Ale , współczuję oczywiście bo brak seksu z żywą istotą to wielkie cierpienie .Niema to jak ciałko przytuli się do ciałka .

47 minut temu, Gość Gosć napisał:

No tak, najlepiej wziąc byle kogo, byleby tylko mieć jakąś "zapchajdziurę" nie?   Co tam uczucie, fascynacja, wspólne fale czy pociąg, niech kobiety na siłę wchodza w tzw " zwiazki z obowiązku" aby tylko biedne praviki nie były samotne  

Nie, nie byle kogo. Ale może czasem warto spojrzeć na mniej atrakcyjnego, ale za to kochającego, odpowiedzialnego i zaradnego faceta. Może to właśnie on jest tym jedynym?

Zrozumcie, że nie każda może mieć przystojniaka, więc większość z was musi zejść na ziemię i obniżyć wymagania.

3 godziny temu, Gość Onnna napisał:

Owsze dotyczy. Jestem kobieta i yez brakuje mi seksu i tez ciągle o nim mysle. I tez nie mam z kim go uprawiac.

I co to w ogole za tekst ze bez problemu znajdziemy kogos na seks? 

Nie kazda dziewczyna umie isc do lozka z byle kim zeby tylko sie zaspokoic, ja nie umiem tak wiec nie puszczam sie. 

Cierpliwie szukam faceta do zwiazku ale jakos nie moge znalezc...a seksu coraz bardziej brakuje.

No tez ja :(((