Przyjme buty dla dziewczynki na zime 34

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jestem autorka! Nie mam zadnego Kosiniakowego, najmlodsze dziecko ma 2 latka! Nie mam tez alimentow! 
To glupie podszywy.

napisalam, bo wiem, ze jest tu duzo mam i pomyslalam, ze moze po prostu ktos moze takie buciki posiadac, ale widze ze rozpetala sie straszna burza.

Dzieki za kilka zyczliwych slow, szkoda ze wiekszosc wyzwala mnie od nierobow. Niestety nie mam mozliwosci dorobic „po godzinach”, opiekuje sie dziecmi i chora matka.

Nie mam doplaty do mieszkania, bo mamy za duzy metraz. Mi ryz z marmolada nie przeszkadza, ale dzieciom jednak wole ugotowac zupe czy zrobic lepsze miesko, w paczce przewazaja konserwy i rzeczy typu pulpety w sloiku. 

Nie masz alimentów tzn. Że ojciec dzieci jest z wami i pracuje? 

Skoro pracujesz masz macierzyńskie i 500+

Nie wierzę że z takim socjalem jak jest obecnie nie stać kogoś na buty. Skoro dostajesz paczki żywnościowe to pewnie różnie rodzinne. 

Opał to nie jest nagły wydatek, że bedzie trzeba ogrzać dom wiadomo. 

Maz mial wypadek w pracy za granica, niestety pracowal na czarno  w zwiazku z tym nic mu sie nie nalezy....nie chce podawac wiecej szczegolow, bo jednak boje sie, ze ktos mnie zidentyfikuje. Jestem zalamana i nie wiem jak przezyjemy. Ale kazdy tylko podkresla - masz przeciez 500+ !

Gdzie ja napislam cos o opale?! To jakies podszywy! Napislaam tylko prosbe o buty a tu kazdy wylicza te „miliony” ktore dostaje z MOPSu! Ok, dzieki, napisze na OLX. 
Wspolczuje wam braku empatii.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Gdzie ja napislam cos o opale?! To jakies podszywy! Napislaam tylko prosbe o buty a tu kazdy wylicza te „miliony” ktore dostaje z MOPSu! Ok, dzieki, napisze na OLX. 
Wspolczuje wam braku empatii.

Jak można pracować na czarno i to za granicą mając 3 dzieci? To skrajnie nieodpowiedzialne. Serio. 

Oplacam przejazdy, czynsz, prad, zlobek, przedszkole, zajecia dodoatkwe dla corki, sporo pieniedzy idzie jednak na jedzenie.

26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie mam doplaty do mieszkania, bo mamy za duzy metraz. Mi ryz z marmolada nie przeszkadza, ale dzieciom jednak wole ugotowac zupe czy zrobic lepsze miesko, w paczce przewazaja konserwy i rzeczy typu pulpety w sloiku. 

To powiedz mi, taka straszna ta zupa pomidorowa z koncentratu z mopsu i na tym ryżu, ugotowana na kościach? Umrą ci od tego jak zjedzą to dwa razy na miesiąc? Ja nie mam dla ciebie współczucia z jednego prostego powodu. Gardzisz tym jedzeniem. Inaczej bym na ciebie popatrzyła, gdybyś napisała, że pobierasz paczki, ale nie pokryje to kosztów butów. A ty co? Pobieram, ale moje dzieci tego jeść nie będą. Muszą mieć coś lepszego. Ja wiem jak to jest chodzić w za dużych butach po sąsiadce, ja wiem co to jest głód, kiedy matka ma w kieszeni parę zł i trzeba się zastanowić, co kupić, żeby obiad wyszedł jak najtaniej. 20-30 lat temu nie było 500+, za to jakieś 25 lat temu było wielkie bezrobocie. Siedzisz tu, to widzisz tematy o olx, jak to osoby bardziej kasiaste, zbierają rzeczy za darmo i jeszcze tam cię nie było? Nie można zapytać normalnie: Kobitki, jestem w ciężkiej sytuacji i mam pytanie. Miałaby któraś na zbyciu buty po swoim dziecku? Podaję maila. To nie. Przyjmę buty, podajcie wy maila, jakby ci się to należało. I wiesz co? Coś mi się wydaje, że ty z tej pomocy mopsowej korzystałaś jeszcze przed wypadkiem męża.

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak można pracować na czarno i to za granicą mając 3 dzieci? To skrajnie nieodpowiedzialne. Serio. 

No można, lepsza kasa, a w Polsce figuruje jako bezrobotny.

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Maz mial wypadek w pracy za granica, niestety pracowal na czarno  w zwiazku z tym nic mu sie nie nalezy....nie chce podawac wiecej szczegolow, bo jednak boje sie, ze ktos mnie zidentyfikuje. Jestem zalamana i nie wiem jak przezyjemy. Ale kazdy tylko podkresla - masz przeciez 500+ !

No ok każdy podkreśla ale jak żyłaś gdy nie było 500+? Nawet jak miał wypadek to o rentę socjalną może starać się każdy kto nie jest zdolny do pracy, nawet ci co nie mieli nigdy ubezpieczenia. Czyli 500+, rodzinne, renta socjalna, pomoc żywnościowa z mopsu i dziwisz się że ludzie tak reagują. Masz 2000 zł netto co miesiąc za darmo z naszych podatków to jest więcej niż etat sprzedawcy w supermarkecie. Kafe nie jest miejscem na tego typu prośby nawet pomimo dobrych intencji. 

Spadaj łachudro łasa na coś za darmo. Idź do pracy! 

Autorki,nie mam butów bo cora ma już większą stopę ale mam dwie kurtki zimowe w dobrym stanie po córce na 150cm.

I na domiar złego jestem w czwartej ciąży.. naprawde nie mam na te buty!

28 minut temu, Gość gość napisał:

No można, lepsza kasa, a w Polsce figuruje jako bezrobotny.

To jest głupota. Coś się stanie i 3 (!) dzieci nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Gdzie ci ludzie mają rozum? Wyobraźnię? 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

I na domiar złego jestem w czwartej ciąży.. naprawde nie mam na te buty!

Z blizniakami! 

Autorko napisz na pomocne emamy. Tam Ci pomogą ubraniowo, doradzą, może wspomoga paczkami na gwiazdke dla dzieci. Tylko tam trzeba moderatorce podesłać zdjecia waszych dochodow. Np o tym że mąż bezrobotny. I decyzje z mops o tym co otrzymujecie, twoje macieżyńskie czy co tam masz. Wpisz w google pomocne emamy i wyswietli sie strona.

Ja mam takie buty, nowiutkie. Co jeszcze ci potrzebne?

http://forum.gazeta.pl/forum/f,615,Pomocne_emamy.html

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja mam takie buty, nowiutkie. Co jeszcze ci potrzebne?

I co wyślesz jej w ciemno? I bedzie sie śmiać z Ciebie, że jakiś jeleń jej wysłal.

freyann@interia.pl tu autorka prosze napisać

Autorko to Twoj temat na pomocne emamy? Bo to chyba nie przypadek, że nagle tam pojawił sie temat? Tam od dawna nikt nie pisze. Nie wszystko Nam dokładnie wyjasnilas. To ile masz wkoncu dzieci 2 czy 3? Cytuje jej temat .

Witam. Pisze taki post-prosbe pierwszy raz. Nigdy z mężem nie byliśmy w takiej potrzebie jak teraz, zawsze staraliśmy dawać sobie radę. Otóż wraz z mężem mamy 2 synów w wieku 10 i 8 lat. Starszy syn jest dzieckiem niepełnosprawnym i nie nie urodził się taki diagnoza dopiero wyszła 4lata temu . Dzięki terapi efekty i postepy są widoczne . Wracając do tematu. Ten rok był dla nas trudny nagła śmierć mojej mamy, 2 wypadki i pobyt w szpitalu z młodszym synem który trafił tam w stanie ciężkim tak jak pisałam wcześniej nigdy nikogo o pomoc nie prosiliśmy zresztą gdybyśmy chcieli to nawet rodzina by nam nie pomogła, teście od męża się odwrócili (nie tylko od męża bo od swojej córki też)a wnuki mijają jak obcych (tak mieszkamy w tym samym bloku w tej samej klatce) najgorsze jest to że to są zamożni ludzie ale niestety taki charakter teściowej że psychika wysiada. A więc wracając do tematu. Może każdy napisze że jest 500+ owszem jest. Mąż pracuje za najniższą krajową i czasami jest tak że to co mam ze świadczeń to po zrobieniu opłat i opłaceniu terapii albo zostanie i dajemy radę albo czasami zabraknie. Nie proszę o pieniądze ale o rzeczy dla chłopców, synowie szybko rosną i praktycznie co miesiąc trzeba coś kupowac., jeśli będzie dobra duszyczka która będzie chciała pomóc zostaw e-maila a się odezwe. Nie wiem czy ta moja prośba do kogoś trafi ale czasami sytuację w pewnym momencie tak człowieka wykańczają że nie pozostaje nic innego jak takia prośba.

Idź krętaczko autorko bo rzygać chce mi sie na takich ludzi jak Ty!!

Co za szuja!! A już chciałam pisać, że mam różne rzeczy i chetnie jej wyśle. Odechciewa sie pomagac.

7 minut temu, Gość Sara napisał:

Autorko to Twoj temat na pomocne emamy? Bo to chyba nie przypadek, że nagle tam pojawił sie temat? Tam od dawna nikt nie pisze. Nie wszystko Nam dokładnie wyjasnilas. To ile masz wkoncu dzieci 2 czy 3? Cytuje jej temat .

Witam. Pisze taki post-prosbe pierwszy raz. Nigdy z mężem nie byliśmy w takiej potrzebie jak teraz, zawsze staraliśmy dawać sobie radę. Otóż wraz z mężem mamy 2 synów w wieku 10 i 8 lat. Starszy syn jest dzieckiem niepełnosprawnym i nie nie urodził się taki diagnoza dopiero wyszła 4lata temu . Dzięki terapi efekty i postepy są widoczne . Wracając do tematu. Ten rok był dla nas trudny nagła śmierć mojej mamy, 2 wypadki i pobyt w szpitalu z młodszym synem który trafił tam w stanie ciężkim tak jak pisałam wcześniej nigdy nikogo o pomoc nie prosiliśmy zresztą gdybyśmy chcieli to nawet rodzina by nam nie pomogła, teście od męża się odwrócili (nie tylko od męża bo od swojej córki też)a wnuki mijają jak obcych (tak mieszkamy w tym samym bloku w tej samej klatce) najgorsze jest to że to są zamożni ludzie ale niestety taki charakter teściowej że psychika wysiada. A więc wracając do tematu. Może każdy napisze że jest 500+ owszem jest. Mąż pracuje za najniższą krajową i czasami jest tak że to co mam ze świadczeń to po zrobieniu opłat i opłaceniu terapii albo zostanie i dajemy radę albo czasami zabraknie. Nie proszę o pieniądze ale o rzeczy dla chłopców, synowie szybko rosną i praktycznie co miesiąc trzeba coś kupowac., jeśli będzie dobra duszyczka która będzie chciała pomóc zostaw e-maila a się odezwe. Nie wiem czy ta moja prośba do kogoś trafi ale czasami sytuację w pewnym momencie tak człowieka wykańczają że nie pozostaje nic innego jak takia prośba.

Jeśli to jej post to kłamie jak z nut - tutaj albo tam. 

Tutaj opieka nad chora matka, tam matka nie żyje. Tu wypadek męża za granicą, tam mąż pracuje za najniższa. Tam 2 dzieci, tu 3.

5 minut temu, Gość Sara napisał:

Autorko to Twoj temat na pomocne emamy? Bo to chyba nie przypadek, że nagle tam pojawił sie temat? Tam od dawna nikt nie pisze. Nie wszystko Nam dokładnie wyjasnilas. To ile masz wkoncu dzieci 2 czy 3? Cytuje jej temat .

Witam. Pisze taki post-prosbe pierwszy raz. Nigdy z mężem nie byliśmy w takiej potrzebie jak teraz, zawsze staraliśmy dawać sobie radę. Otóż wraz z mężem mamy 2 synów w wieku 10 i 8 lat. Starszy syn jest dzieckiem niepełnosprawnym i nie nie urodził się taki diagnoza dopiero wyszła 4lata temu . Dzięki terapi efekty i postepy są widoczne . Wracając do tematu. Ten rok był dla nas trudny nagła śmierć mojej mamy, 2 wypadki i pobyt w szpitalu z młodszym synem który trafił tam w stanie ciężkim tak jak pisałam wcześniej nigdy nikogo o pomoc nie prosiliśmy zresztą gdybyśmy chcieli to nawet rodzina by nam nie pomogła, teście od męża się odwrócili (nie tylko od męża bo od swojej córki też)a wnuki mijają jak obcych (tak mieszkamy w tym samym bloku w tej samej klatce) najgorsze jest to że to są zamożni ludzie ale niestety taki charakter teściowej że psychika wysiada. A więc wracając do tematu. Może każdy napisze że jest 500+ owszem jest. Mąż pracuje za najniższą krajową i czasami jest tak że to co mam ze świadczeń to po zrobieniu opłat i opłaceniu terapii albo zostanie i dajemy radę albo czasami zabraknie. Nie proszę o pieniądze ale o rzeczy dla chłopców, synowie szybko rosną i praktycznie co miesiąc trzeba coś kupowac., jeśli będzie dobra duszyczka która będzie chciała pomóc zostaw e-maila a się odezwe. Nie wiem czy ta moja prośba do kogoś trafi ale czasami sytuację w pewnym momencie tak człowieka wykańczają że nie pozostaje nic innego jak takia prośba.

Jeśli to jedna i ta sama osoba, to nieładnie, bardzo nieładnie. Tutaj ciężko chora matka, 3 dzieci i mąż po wypadku. Myślę, że to nie autorka stąd. Autorka pisze nieco innym językiem i nie używa tutaj znaków diakrytycznych.

To nie przypadek bo to autorka tego tematu. Nie wiadomo co jest prawda, ale tam nikt w ciemno nie wyśle niczego póki nie potwierdzi swojej sytuacji dokumentami o dochodach.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jeśli to jedna i ta sama osoba, to nieładnie, bardzo nieładnie. Tutaj ciężko chora matka, 3 dzieci i mąż po wypadku. Myślę, że to nie autorka stąd. Autorka pisze nieco innym językiem i nie używa tutaj znaków diakrytycznych.

Według mnie to ona bo nagle pojawił sie tam nowy temat. Tam ogólnie rzadko ktos prosi o pomoc. 

Niedługo sie wyjaśni czy to ona. Nic tam nie odpisuje co już jest podejrzane.

Autorko przejdź się na targ albo do lumpeksów to kupisz buty w niskich cenach, albo faktycznie popatrz sobie na OLX.

4 minuty temu, Gość Rreeee napisał:

To nie przypadek bo to autorka tego tematu. Nie wiadomo co jest prawda, ale tam nikt w ciemno nie wyśle niczego póki nie potwierdzi swojej sytuacji dokumentami o dochodach.

Ha ha chyba żartujesz że ktoś przedstawi obcej osobie dokumentacji o swoich dochodach!Jeśli ktoś ma buty na zbyciu to faktycznie że może jej oddać za darmo, ja na przykład buty po dzieciach oddaję samotnej matce z trójką dzieci. Jedno z jej dzieci chodzi z moją córką do przedszkola. Wcześniej oddawałam na Facebooku za czekolady.

3 minuty temu, Gość To help napisał:

Ha ha chyba żartujesz że ktoś przedstawi obcej osobie dokumentacji o swoich dochodach!Jeśli ktoś ma buty na zbyciu to faktycznie że może jej oddać za darmo, ja na przykład buty po dzieciach oddaję samotnej matce z trójką dzieci. Jedno z jej dzieci chodzi z moją córką do przedszkola. Wcześniej oddawałam na Facebooku za czekolady.

Tak ale Ty znasz tą kobiete, której pomagasz. A autorce w ciemno i po nieuwiarygodnieniu papierami nie wyślą nic. Tam było za dużo oszustw.

Ja sobie weszłam z ciekawości na allegro. Do 25 zł z przesyłką, można dorwać na kilku aukcjach markowe używane kozaczki. W opcji kup teraz jak i licytacje, z czego w licytacjach nikt nie licytuje. A nowe "saszki botki", w szoku jestem, 20zł z przesyłką. Fajniejsze do 30 zł w dużym wyborze. Jeż wiem dlaczego autorce brakuje kasy. Bo autorka nie potrafi gospodarować kasą, a jej dzieci muszą mieć najlepsze. Tylko jakoś rączki nie bolą pisać próśb na kafe i do mopsu, a wejść i poklikać na olx i allegro już baaardzo bolą. Ryżu dzieci zjeść nie mogą, ale rozpie/rdolić sobie stopy, a kolejno potem kolana i miednicę używanymi butami, to już mogą? Autorka to deb/ilka, albo prowokatorka.