Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy to możliwe aby kobieta która nie ma prblemu w kontakcie z ludźmi nie umiala zagadać faceta

Polecane posty

Gość Gość

Na którym jej zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Oczywiście. 

Ja mogę zagadać do każdej osoby na ulicy na jakis blahu temat, ale nie umiem podrywac facetów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja np nie mialam problemu lecz kiedy on sie jakby obrazil czy nie odbieral telefonu lub byl zajety to teraz nawet jesli zagadywal kilka razy to ja czuje blokade. Jak juz mnie zagadnie to juz jakos rozmawiamy ale jak sama mam zagadnac to juz jakos mam opor. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A to tak wygląda jakby olewała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie wiem za bardzo o czym i jak go zagadnac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czasem czlowiek jest utruty gadka i ma przesyt, jest wyeksploatowany z koncepcji ciekawych rozmow, zmeczony, zniechecony i potrzebuje po prostu spokoju tzn. cos milego uslyszec usmiech drugiej osoby jakis mily zarcik i gest np dotkniecie dloni, poklepanie po ramieniu czy przytulenie a nie tylko gadac i gadac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie masz takich chwil ze nie chce ci sie po prostu gadac tylko zjadlbys cos dobrego w towarzystwie ulubionej osoby popatrzyl jej w oczy i zeby cie przytulila? Zamiast rozmawiac o procesach, projektach, desygnatach, teoriach etc. Po prostu baterie sa rozladowane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lotus esprit
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Czasem czlowiek jest utruty gadka i ma przesyt, jest wyeksploatowany z koncepcji ciekawych rozmow, zmeczony, zniechecony i potrzebuje po prostu spokoju tzn. cos milego uslyszec usmiech drugiej osoby jakis mily zarcik i gest np dotkniecie dloni, poklepanie po ramieniu czy przytulenie a nie tylko gadac i gadac. 

Prawdę piszesz. Z tego powodu nie chce mi się iść na najbliższe spotkanie towarzyskie, na które jestem zaproszony. Nie chce mi się już rozmawiać z ludźmi, którzy tam będą, a którzy nie są zbyt rozmowni. Co prawda będą też tam gaduły. Nie mam jednak gwarancji na to, że posadzą mnie przy rozmownych ludziach, a ja mnie mam zamiaru po raz kolejny ciągnąć rozmowy za innych czyli tych, którzy tylko słuchają bo są małomówni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betty Blue

Jest to możliwe. Każdy jest inny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×