Kupiłem nowe ciuchy mogę iść na randke z kicią

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Patrzę się nic nie robie. Widze że tworzy mi okazje a ja nic nie robie i ona wtedy smutnieje

Jakie okazje Ci tworzy?

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

przezywasz ta milosc tu na kafeterii nie chcesz jej przezyc realnie albo sprobowac chociaz

 szkoda dziewczyna pewnie juz dawno przekonana ze sobie z nia pogrywasz 

Chce bardzo ale mnie blokuje ta myśl że na kogoś. I jak to będzie? Zostawi go? Tak od razu? No nie wiem

Gosia to piękne imię

A co sobie nowego kupiles?

jestem niedojrzala i lubie jak facet mnie dreczy zazdroscia, napier..mnie. Kiedys nie lubilam tego i bylam independent women ale teraz stwierdzam ze to moja wina poniewaz podejmuje temat w sensie odpowiadam tak jak tej dziewczynie i oni wtedy szturmuja mnie a facet sie zlosci bo chcialby zebym snula sie po domu w perlach i grala na pianinie a ja ich podniecam i oni jak szarancza leca do mnie to i krystaliczny facet by nie wytrzymal. To moja wina bo jestem niedojrzala. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

och jej to dlatego mam tylu adoratorow? 

Kto wie, może 

Strasznie mi smutno czasami jak jest blisko i z kimś rozmawia to próbuje podsluchac, ale nic z tego nie rozumiem i sobie dopowiadam głupoty

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Chce bardzo ale mnie blokuje ta myśl że na kogoś. I jak to będzie? Zostawi go? Tak od razu? No nie wiem

W ogole, to zbliżyłeś się do niej w jakiś sposób. Znacie się, lubicie, rozmawiacie? Jak było o tym wcześniej to sorka nie czytałam.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Strasznie mi smutno czasami jak jest blisko i z kimś rozmawia to próbuje podsluchac, ale nic z tego nie rozumiem i sobie dopowiadam głupoty

Jak to nic z tego nie rozumiesz?

Mowia niezrozumiale czy co?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Kto wie, może 

Mam ochote na niego. Potworna. Chcialabym zeby mnie dreczyl.zazdrosvia, ujarzmial, oswajal, uczyl dobrych manier, ugrzecznial, zakladalby mi ...enke z kolnierzykiem bialym pod sana szyje zeby nie patrzyli w dekolt a ja bym i tak psocila od czasu do czasu i on wtedy serwowalby mi namietne wieczory i ech...dalby mi klapsa.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

W ogole, to zbliżyłeś się do niej w jakiś sposób. Znacie się, lubicie, rozmawiacie? Jak było o tym wcześniej to sorka nie czytałam.

Kiedyś coś tam gadalismy, czasami służbowo jedno zdanie. Ale ogólnie to nie. To dziwna firma i ciężko kogoś poznać

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Jak to nic z tego nie rozumiesz?

Mowia niezrozumiale czy co?

Szeptaja coś, ona mówi cicho jak wie że słyszę

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Strasznie mi smutno czasami jak jest blisko i z kimś rozmawia to próbuje podsluchac, ale nic z tego nie rozumiem i sobie dopowiadam głupoty

On tak robi zawsze. Potem mi smutno ze jemu smutno ale o glupotach rozmawiamy. Nie o se6ach. 

Muszę do niej podejść z humorem na pewno, nie na poważnie

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mam ochote na niego. Potworna. Chcialabym zeby mnie dreczyl.zazdrosvia, ujarzmial, oswajal, uczyl dobrych manier, ugrzecznial, zakladalby mi ...enke z kolnierzykiem bialym pod sana szyje zeby nie patrzyli w dekolt a ja bym i tak psocila od czasu do czasu i on wtedy serwowalby mi namietne wieczory i ech...dalby mi klapsa.

och jak ja to rozumiem Ale z Tobą to była by przprawa

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Szeptaja coś, ona mówi cicho jak wie że słyszę

On tez zawsze mnie pyta czy ukrywam cos

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Muszę do niej podejść z humorem na pewno, nie na poważnie

Lubie jak sie do mnie usmiecha

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Muszę do niej podejść z humorem na pewno, nie na poważnie

Dokładnie tak, i szukać okazji do rozmowy. (choćby krótkiej )

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moze byc tak jak mowisz lecz on nigdy nie krzyczy i nie jest zadziorny. Za to my owszem, ty i ja jak najbardziej wiec powstaje pytanie: moze jestesmy az tak okropne ze facet nie wytrzyma z nami i nawet taki co ze stoickim spokojem podchodzi do ludzi nie wyrabia to moze problem jest z nami? Ja o tym doskonale wiem ze jestem niedojrzala i wadliwa a ty o tym wiesz? Dlatego zdumiewa mnie to ze powazny gosc moglby kochac kogos tak niepowaznego ale milosc nie wybiere

Po prostu pisze tutaj zbyt dosadnie i bez filtru. Może niepotrzebnie. W zasadzie przez przypadek tu napisalam, bo wydawalo mi się, ze weszlam na inny temat z innym tytułem i zaszlo nieporozumienie. A potem się juz dyskusja sama potoczyla.

Poważny gość jak najbardziej mógłby kochać kogoś niepowaznego.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Dokładnie tak, i szukać okazji do rozmowy. (choćby krótkiej )

To mi nie wychodzi

3 minuty temu, Gość gość napisał:

och jak ja to rozumiem Ale z Tobą to była by przprawa

Mam nature ciekawskiego zywotnego dziecka i cialo kobiety wiec potrzebuje faceta-taty ktory sie mna zaopiekuje nawet jak nie bede chciec i bedzie mnie uczyl bon tonu 

Ja lubie byc bezpośredni i mówić co myślę ale z nia sie to nie sprawdza. Czyli powiedzieć wprost umówmy sie, albo czy chcesz ode mnie czegoś. A  nie takie podchody

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Po prostu pisze tutaj zbyt dosadnie i bez filtru. Może niepotrzebnie. W zasadzie przez przypadek tu napisalam, bo wydawalo mi się, ze weszlam na inny temat z innym tytułem i zaszlo nieporozumienie. A potem się juz dyskusja sama potoczyla.

Poważny gość jak najbardziej mógłby kochać kogoś niepowaznego.

Ja ogolnie chyba jestem pobudzona, niemieszana i wstrzasnieta po prostu marzy mi sie milosc i zestarzenie z kims razem lecz wiem iz jestem niedoslonala i chcialabym choc te jedna rzecz wiedziec na pewno ze moze ktos taki jest i moze wreszcie go odnajde. 

W ogóle to myślałem że jest bardzo towarzyska ale to pozory wyuczone. Widzę że dziewczyna ma jakieś zahamowania, pewnie kompleksy chociaż nie powinna bo już taka śmiała nie jest zawsze

Ale  podszyw erotoman gawedziarz sie produkuje

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja lubie byc bezpośredni i mówić co myślę ale z nia sie to nie sprawdza. Czyli powiedzieć wprost umówmy sie, albo czy chcesz ode mnie czegoś. A  nie takie podchody

Dlaczego sie nie sprawdza? Wlasnie mowienie wprost sie sprawdza

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To mi nie wychodzi

Przez napięcie się dystansujesz, nie potrafisz wyluzować. Wyobraź sobie, że to Twoja koleżanka do której nic nie czujesz.

Rozmowa nie musi być długa, na początku jakis banał.  Pisałeś, że stwarza Ci okazję, to staraj się wykorzystać każdą z nich. 

Nie trzeba wyważać otwartych drzwi. Musisz być bardziej zdeterminowany.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W ogóle to myślałem że jest bardzo towarzyska ale to pozory wyuczone. Widzę że dziewczyna ma jakieś zahamowania, pewnie kompleksy chociaż nie powinna bo już taka śmiała nie jest zawsze

Ja tez tak myslalam ze jestem towarzyska ale po tym jak mi zrobil.burze mozgu juz sie zmienilam i teraz mam coraz wieksze zahamowania i kompleksy ze jestem wadliwa i j

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Przez napięcie się dystansujesz, nie potrafisz wyluzować. Wyobraź sobie, że to Twoja koleżanka do której nic nie czujesz.

Rozmowa nie musi być długa, na początku jakis banał.  Pisałeś, że stwarza Ci okazję, to staraj się wykorzystać każdą z nich. 

Nie trzeba wyważać otwartych drzwi. Musisz być bardziej zdeterminowany.

 

A dlaczego ona nie zagada 

Autorze, a jakie ona tworzy okazje do rozmowy? Opisz parę z nich.