Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Pytanie ,bo nie wiem

Polecane posty

Gość Gość

Czy zostawilybyscie zupę na kuchence zeby sie gotowała i wyszły na pół godziny? Kuchenka elektryczna. Musze wyskoczyć po dziecko, a niedawno wstawiłam obiad i po powrocie musze nakarmić i odstawić dziecko do opiekunki bo jadę do pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja tak często robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nigdy nie wiesz co Ci sie po drodze przydarzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja zostawiam czasami, włączam timer, że za 20-30 minut się wyłączy i idę na chwilę. Gdybym się spóźnia to samo się wyłączy, ale zawsze jak dotąd wróciłam na czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nie zostawiłabym. Ugotowalabym zupę wcześniej, wyłączyła i po powrocie odgrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie zostawiłabym. Ugotowalabym zupę wcześniej, wyłączyła i po powrocie odgrzała.

gdybym mogla to tez bym ugotowała wczesniej.Zwykle robie obiad na dwa dni,ale ze dzis z rana widzialam sie z lubym w sądzie i zajeło mi to chwile, to teraz musze kombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac

Nie.

Jak musisz wyjsc na pol godziny to po prostu wylacz palnik pod zupa, ani wrocisz to jeszcze sie nie wyziebi (bedzie grzalo sila rozpedu, chyba ze masz indukcje) i jak wrocisz to dokonczysz gotowanie a moze nawet zupa bedzie gotowa 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gosc napisał:

gdybym mogla to tez bym ugotowała wczesniej.Zwykle robie obiad na dwa dni,ale ze dzis z rana widzialam sie z lubym w sądzie i zajeło mi to chwile, to teraz musze kombinowac.

Spoko, kombinuj dalej i zjaraj sobie chałupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Spoko, kombinuj dalej i zjaraj sobie chałupę.

i co chcesz tym pokazac? nic i tak mi nie zostało 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość TezLubiePowedrowac napisał:

Nie.

Jak musisz wyjsc na pol godziny to po prostu wylacz palnik pod zupa, ani wrocisz to jeszcze sie nie wyziebi (bedzie grzalo sila rozpedu, chyba ze masz indukcje) i jak wrocisz to dokonczysz gotowanie a moze nawet zupa bedzie gotowa 😉  

indukcja jeszcze długo trzyma ciepło. Sama często dogotowuję coś na wyłączonej kuchence.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac
7 minut temu, Gość gość napisał:

indukcja jeszcze długo trzyma ciepło. Sama często dogotowuję coś na wyłączonej kuchence.

Masz racje, pomylilam ze zdjeciem garnka z palnika 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

po drodze zachce ci sie srac, sfajdaszs sie w gacie, bedziesz wracala do chłpy zadupiami, bo smierdzi , i zjarasz pol osady 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w zyciu

Nie wiesz co Cie spotka po drodze...mozesz sie potknac i zlamac noge i mase innych rzeczy.. a jak do tego dojdzie Ci spalone mieszkanie ?? Chyba lepiej podac obiad troche pozniej niz do konca zycia miec wyrzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawy81
Przed chwilą, Niebieska_Panda napisał:

Nie. Wyłącz a po powrocie włącz znowu. 

Poczekamy,zobaczymy...HAHAHA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×