Czy poszłybyście na moim miejscu na zabieg

8 minut temu, Gość Iubire napisał:

Ja bym odłożyła na później. Ze względu na dzieci. Dla takich maluchów, kilka dni bez mamy to moim zdaniem za duzy stres a z obcą opiekunką to już trauma.

Dzwoniłam do męża niedawno i to samo stwierdziliśmy, że generalnie nie ma co teraz zostawiać dzieci, są jeszcze za małe no i do tego bardzo martwię się o moją laktację w czasie pobuty w szpitalu bo dzieci są bardzo piersiowe.

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Ja myslę ze przesadzacie bo po ciązy to ponad polowa kobiet ma przepuklinę ale to mija samo, wystarczy ćwiczyć i mniej żreć to brzuch spadnie.

Tak mi poradził lekarz. Ćwiczyć i kupić odpowiedni pas sciagajacy A jest duza szansa że się zejdzie. Ale to akurat w moim przypadku. Nie mam przepukliny tylko rozejscie i to niewielkie 

6 minut temu, Gość Aśka napisał:

Nie mam przepukliny tylko rozejscie i to niewielkie 

To coś innego, a każda przepukline TRZEBA operować.

10 minut temu, Gość anka skakanka napisał:

Ja bym odłożyła na później. Ze względu na dzieci. Dla takich maluchów, kilka dni bez mamy to moim zdaniem za duzy stres a z obcą opiekunką to już trauma.

A jak mama umrze to nie trauma?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

To coś innego, a każda przepukline TRZEBA operować.

 

A jak mama umrze to nie trauma?

Trauma, jak najbardziej. I?

33 minuty temu, Gość Iubire napisał:

Trauma, jak najbardziej. I?

Myślę że większą traumą są komplikacje i ch wie co jeszcze. 

Jestem matką, dbam o siebie bo dzieci mnie (ojca też) potrzebują.

To niech przyleci do domu na kilka dni. Albo wywieź dzieci do matki czy teściów. 

Ja zdałabym się na lekarza. Jeżeli można poczekać to byloby dobrze, ale jeżeli to nie powinno czekać to nie ma zmiłuj. 

10 minut temu, Gość gość napisał:

Ja zdałabym się na lekarza. Jeżeli można poczekać to byloby dobrze, ale jeżeli to nie powinno czekać to nie ma zmiłuj. 

Ale na co czekać. Zawsze będzie coś. 

Mąż nie może przyjechac z Niemiec bo pracuje tam na czarno, poza tym jego dzieci nie znają bo był tylko raz 2 miesiące temu na 3 dni. Moja mama zaraz zacznie wciskać dzieciom mleko modyfikowane i to zrujnuje mi laktację. 

Lekarz wyznaczył termin na za 2 miesiące że względu na duże ryzyko uwięźnięcia ale nie nazwał tego operacją, powiedzia, że to prosty i rutynowy zabieg.

Jak nic to jest prowo, nie wierzę że po świecie chodzą takie i d i o t k i jak autorka. 

7 minut temu, Gość Anka skakanka napisał:

Mąż nie może przyjechac z Niemiec bo pracuje tam na czarno, poza tym jego dzieci nie znają bo był tylko raz 2 miesiące temu na 3 dni. Moja mama zaraz zacznie wciskać dzieciom mleko modyfikowane i to zrujnuje mi laktację. 

Lekarz wyznaczył termin na za 2 miesiące że względu na duże ryzyko uwięźnięcia ale nie nazwał tego operacją, powiedzia, że to prosty i rutynowy zabieg.

O mamooo:) sie wkrecilam a to prowo i to nieudolnie zakonczone... 

11 minut temu, Gość Anka skakanka napisał:

Mąż nie może przyjechac z Niemiec bo pracuje tam na czarno, poza tym jego dzieci nie znają bo był tylko raz 2 miesiące temu na 3 dni. Moja mama zaraz zacznie wciskać dzieciom mleko modyfikowane i to zrujnuje mi laktację. 

Lekarz wyznaczył termin na za 2 miesiące że względu na duże ryzyko uwięźnięcia ale nie nazwał tego operacją, powiedzia, że to prosty i rutynowy zabieg.

Czyli wyszło szydło z worka

3 godziny temu, Gość Bla bla bla napisał:

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Bo umiem liczyć. 

Zdradzisz jak to.policzyłaś? Bardzo ciekawe

2x500+ plus 1000zl kosiniakowe, które jej przysługuje bo jak twierdzi tylko mąż zarabia

Ja bym zdecydowanie poczekała z operacją. Dla każdej matki dzieci są ważniejsze niż operacje plastyczne. Przepuklina to zwykły defekt kosmetyczny, ot trochę wystające jelitka z brzucha więc to żaden dramat. Matka to może dzieci zostawić jak ma wypadek samochodowy albo operację serca, ale przepuklina? No ludzie, litości!