Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamarazytrzy

Dlaczego świetlica jest tylko dla rodziców pracujących????

Polecane posty

Gość Izzz
1 godzinę temu, Gość BabciaS napisał:

No tak, bo w innych krajach nie ma socjalu i zapomogi na dzieci...Hahaha. 

jest, ale jak ktos dobrze zarabia to nie dostaje tej jalmuzny. np ja. zarabiam dobrze maz tez i mam w nosie zasilki tu czy tam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZZZ
5 minut temu, Gość Papa81 napisał:

PO...ILO ci sie we lbie NAIWNIARO.WYnosze sie stad na ZAWSZE.NIGDY NIE SPLACE TWOJEGO ZMYSLONEGO DLUGU SZMATO.

co ?

 ja nie mieszkam w Polsce.  wiec o co ci chodzi. 

nie mieszkamy w Pl i zarabiamy na tyle dobrze ze nie mamy nic na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wybacz autorko, ale to brzmi troche tak, jakbys nie lubila spedzac czasu ze swoim dzieckiem. Na swietlicy nie jest tak fajnie, jak Ci sie wydaje. A ciezko to Ci dopiero bedzie gdy urodzi sie maleństwo, bo sredniak będzie wymagal duzo uwagi, dodatkowo dojdzie zazdrosc, nieprzespane noce i kolki... Z czym Twoja siedmiolatka jest absorbujaca? Jak mialam 7 lat umialam ugotowac zupe owocowa i upiec biszkopt z galaretka a mlodszym bratem zajmowalam sie na codzien, moja mama zmarla i zycie mnie do tego po czesci zmusilo. Moze warto uczyc corke troche samodzielnosci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh

Naprawdę nie moze chodzić na świetlicę ?, napisz skargę, a jak będziesz szła rodzić, to zabierz ze sobą starsze dzieci, bo Pielęgniarki na porodówce, mają obowiązek zająć się twoimi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllll
19 minut temu, Gość hhh napisał:

Naprawdę nie moze chodzić na świetlicę ?, napisz skargę, a jak będziesz szła rodzić, to zabierz ze sobą starsze dzieci, bo Pielęgniarki na porodówce, mają obowiązek zająć się twoimi dziećmi.

😄😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA
25 minut temu, Gość hhh napisał:

Naprawdę nie moze chodzić na świetlicę ?, napisz skargę, a jak będziesz szła rodzić, to zabierz ze sobą starsze dzieci, bo Pielęgniarki na porodówce, mają obowiązek zająć się twoimi dziećmi.

moimi  starszakami zajął się ordynator, a jak źle się czułam w ciąży, to wychowawczyni po lekcjach zabierała ich do swojego  domu, odrabiała z nimi lekcję, dawała kolację, wykąpała i o 21 przyprowadzała do domu a idąc rano do pracy zabierała  do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świetlica świetlicą

Wasze nie są absorbujące bo siedzą z nosem w tabletach i tyją. Wystarczy się przejść do najbliższej podstawówki i już w pierwszej klasie połowa grubasy. A mamuśki na kafe się wymądrzają. Rzeczywistości jednak nie da się oszukać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
6 godzin temu, Gość Mamarazytrzy napisał:

Mam jeszcze w domu półtoraroczniaka i jestem w 24 tc z trzecim dzieckiem. Córka poszła do szkoły i jest mi ciężko, bo źle znoszę ciąże. W zerówce była do 15-tej, a teraz np. 11:35, a chętnie by zostawała na świetlicy ale nie może, bo ja nie jestem rodzicem pracującym... 

Łatwiej Tobie już nie będzie. Raczej pomyśl nad innym rozwiązaniem. Ja mam dzieci w podobnym wieku i jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Po cholere wam nowe dzieci jak te są dla was problemem. To co dzieciak ma siedzieć od 8 do 17 bo matce się nie chce nim zajmować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nieroby zawsze tlumacza sie ze nie prwcuja bo opiekuja sie dziecmi. A tu sie okazuje ze jeszcze podrzuciliby dziecko byle miec wolne. Swietlica jest dla pracujacych a nie dla nierobow co maja po kilka 500 plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tazleuczycielkaleniwa

w tym halasie i jazgocie na swietlicy nie tylko dzieci nie wytrzymuja, ale i nauczyciele. W niektorych szkolach robia lapaki, zeby ktos tam chcial pracowac wlasnie m.in. z powodu halasu. Posiedz sobie autorko na swietlicy to moze zrozumiesz, ze ty i twoje dziecko macie  szczescie w nieszczesciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tttt
19 minut temu, Gość AGA napisał:

moimi  starszakami zajął się ordynator, a jak źle się czułam w ciąży, to wychowawczyni po lekcjach zabierała ich do swojego  domu, odrabiała z nimi lekcję, dawała kolację, wykąpała i o 21 przyprowadzała do domu a idąc rano do pracy zabierała  do szkoły.

😂😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

z jakiego jesteś miasta? chętnie odstąpie ci miejsce mojego dziecka, mogę je trzymać na zapleczu w lodówce gdy będę pracować, przecież ty musisz teraz odpoczywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppp
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

z jakiego jesteś miasta? chętnie odstąpie ci miejsce mojego dziecka, mogę je trzymać na zapleczu w lodówce gdy będę pracować, przecież ty musisz teraz odpoczywać

😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
4 godziny temu, Gość BabciaS napisał:

No tak, bo w innych krajach nie ma socjalu i zapomogi na dzieci...Hahaha. 

Ale nie prawie 1/3 najniższej krajowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarka 123

No ale to nie jesteś na zwolnieniu? Nie pracowała wcześniej? Bo w normalnej sytuacji to mogłabyś zostawić dziecko, w końcu byłabyś zatrudniona, tylko na zwolnieniu. Jeżeli jest inaczej to pretensje tylko do siebie możesz mieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Ale nie prawie 1/3 najniższej krajowej. "

Ile razy jeszcze to napiszesz ? 500 pl należy  sie na każde dziecko  i każdy kto będzie chciał   będzie sobie pobierał to twoje wyrzygane 1/3 najniższej krajowej . Jak masz taki scisk  dupy to zorb sobie 3 dzieci  i będziesz miała najniższa krajowa bez wychodzenia z domu . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Doskonale rozumiem autorkę. Świetlica powinna być dla WSZYSTKICH dzieci, to nic, że nie ma chętnych do pracy wychowawcy świetlicy i nie ma pomieszczeń. A skoro autorka jest w stanie błogosławionym to za/s/ranym obowiązkiem szkoły jest dbać u cud narodzin i powinni całodobowo opiekować się jej dziećmi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa82
5 minut temu, Gość gość napisał:

"Ale nie prawie 1/3 najniższej krajowej. "

Ile razy jeszcze to napiszesz ? 500 pl należy  sie na każde dziecko  i każdy kto będzie chciał   będzie sobie pobierał to twoje wyrzygane 1/3 najniższej krajowej . Jak masz taki scisk  dupy to zorb sobie 3 dzieci  i będziesz miała najniższa krajowa bez wychodzenia z domu . 

i co to za życie? wegetacja na sto dwa, takie marne życie za te 3x 500+

tylko idioci  nie myślący przyszlościowo sie cieszą z 500+ ! piszę to jako matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
7 minut temu, Gość gość napisał:

"Ale nie prawie 1/3 najniższej krajowej. "

Ile razy jeszcze to napiszesz ? 500 pl należy  sie na każde dziecko  i każdy kto będzie chciał   będzie sobie pobierał to twoje wyrzygane 1/3 najniższej krajowej . Jak masz taki scisk  dupy to zorb sobie 3 dzieci  i będziesz miała najniższa krajowa bez wychodzenia z domu . 

Napisałam to pierwszy raz na kafeterii. Pudło 😉 na szczęście zarabiam więcej niż najniższa krajowa. Mogę w spokoju utrzymać siebie i mojego kota ba nawet parę razy w roku wyjechać gdzieś z moim konkubentem 😂 🤣. Żal mi tylko tych ludzi którzy ciężko fizycznie pracują i muszą zapierdalać na te rozplodowe krowska zarabiajacego marne 1800zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Bardzo Ci wspolczuje, ze ciezko znosisz ciaze. Jednak pracujacy rodzice jednak maja gorzej. Slusznie, ze to ich dzieci maja pierwszenstwo. Szczytem wszystkiego by bylo, gdyby dzieci osob nieracujacych mialy zapewniona swietlice, a ludzi pracujacych mialy sie blakac samopas. Zawsze mozesz rozmawiac z dyrekcja o swojej sytuacji i w ramach wyjatku, prosic o pomoc chociaz raz czy dwa razy w tygodniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość5555
42 minuty temu, Gość Ggg napisał:

Żal mi tylko tych ludzi którzy ciężko fizycznie pracują i muszą zapierdalać na te rozplodowe krowska zarabiajacego marne 1800zl.

Mi też tych ludzi żal, ale mogliby w takim razie szukać lepiej platnych prac, probować się przekwalifikować, a wielu z nich się nie chce  bo się boją zmian itd. trudno, ich wybór.

dodam że pracowalam fizycznie kilka lat i własnie mając 4-letnie dziecko, pracującego ok 45 godizn na tydzien męża, i zero babć do pomocy, przekwalifikowalam się  i  uparcie dążylam do celu, w końcu osiagnełam go czyli praca znacznie lżejsza, umysłowa. A od 2 lat mam własną dzialalność ktora co prawda jest dosc stresująca, ale daje mi satysfakcję i niezle pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaaaa

Temat prowo, chociaż moja koleżanka pracuje w przedszkolu i mówi, że najpóźniej dzieci odbierają matki niepracujące, te zatrudnione lecą na złamanie karku żeby jak najwcześniej odebrać dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd

To jak się zajmujesz tym 1,5 rocznym dzieckiem, jak nie możesz iść po córkę do szkoły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie zastanawia jedna rzecz. Autorka tak bardzo źle znosi ciążę, a jakoś daje radę opiekować się półtoraroczniakiem, który musi mieć 100% uwagi, trzeba koło niego chodzić i ma już swoje schizy i fochy, a 7latka ją męczy.

Odniosę się do tego wracania 7latków ze szkoły. Można dać w szkole takie oświadczenie, że bierze się odpowiedzialność za dziecko po lekcjach w drodze do domu i 7latek może wracać sam.

23 minuty temu, Gość ddd napisał:

To jak się zajmujesz tym 1,5 rocznym dzieckiem, jak nie możesz iść po córkę do szkoły ?

Pewnie chodzi o to, że albo mąż odbierał o 15 stej dziecko z przedszkola, albo autorce tak bardzo nie pasuje godzina, kiedy dziecko kończy lekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Mnie zastanawia jedna rzecz. Autorka tak bardzo źle znosi ciążę, a jakoś daje radę opiekować się półtoraroczniakiem, który musi mieć 100% uwagi, trzeba koło niego chodzić i ma już swoje schizy i fochy, a 7latka ją męczy.

Odniosę się do tego wracania 7latków ze szkoły. Można dać w szkole takie oświadczenie, że bierze się odpowiedzialność za dziecko po lekcjach w drodze do domu i 7latek może wracać sam.

Pewnie chodzi o to, że albo mąż odbierał o 15 stej dziecko z przedszkola, albo autorce tak bardzo nie pasuje godzina, kiedy dziecko kończy lekcje.

Poza tym zawsze mozna dogadac sie z innym rodzicem, ktory nawet za drobna oplata odbieralby po drodze corke. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No jakby ci to powiedzieć, twoje dzieci to twój problem, serio jak ktoś robi sobie więcej niż jedno a potem marudzi, że ciężko i czegoś tam nie może i nie ma kto pomóc to nawet mi go nie szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Poza tym zawsze mozna dogadac sie z innym rodzicem, ktory nawet za drobna oplata odbieralby po drodze corke. 

Dokładnie. Wiecie co jeszcze myślę? Że autorka wcale nie znosi tej ciąży, aż tak źle jak pisze. Ona jest po prostu jedną z tych osób, co decydują się na kolejne dziecko, kiedy starsze jest w miarę samodzielnie i jest w przedszkolu, bo nie potrafi zająć się dwójką jednocześnie. Może i chciała mieć troje dzieci, tylko to trzecie się o 3 lata pospieszyło. Jak człowiek się decyduje na rok, dwa lata różnicy, to nie kombinuje starszego dziecka pozbyć się z domu, nawet jak się paskudnie czuje w ciąży. Jak źle znosi ciążę, to raczej psioczy na samopoczucie i pluje sobie w brodę, po co mi to było. A autorka cudownie radzi sobie z dzieckiem wymagającym uwagi, a z 7 latką nie? Coś mi tu nie pasuje. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kurcze, oświeciło mnie 🤦. Autorko, przyznaj się. Nie chcę ci się z dzieckiem odrabiać zadań domowych co? Na świetlicy pani odrobi z dzieckiem i ty masz święty spokój. Dobrze mi się wydawało. Z ciebie po prostu leniwa krowa, a nie dokucza ci paskudna ciąża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna baba

Coz, zaraz dojdzie Ci do opieki noworodek, wiec musisz chyba meza zaangazowac bardziej w dom, bo corka nadal bedzie wracala duzo wczesniej niz z zerowki i jeszcze jest to drugie male dziecko. Dodatkowo zalecalabym rozmowe z corka, bo juz nie jest taka mala. Swoja droga skoro chcialas tyle dzieci, w tym dwoje z mala roznica, to powinnas troche bardziej pomyslec jak bedzie z organizacja dnia codziennego... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×