Czy wyznać mu miłość

No Cześć wszystkim! Potrzebuję się kogoś poradzić bo jest mi z tym ciężko. Od ponad dwóch lat spotykam się facetem. Na początku miał być tylko seks. On był po rozstaniu z dziewczyną która naprawdę i szczerze kochał mimo, że długo razem nie byli. Miał depresję. Ja natomiast miałam mu pomóc, byłam jego '' pocieszeniem'' bo sama wiązać się nie chciałam. Z czasem staliśmy się sobie bardzo bliscy, doszła intymność, pomagamy sobie wzajemnie, szanujemy, często pokazuje mi drobiazgami, że jestem dla niego ważna. Powiedział zresztą, że jestem dla niego jako człowiek ważna,ze beze mnie by nigdy się nie podniósł. Ale ja cierpię. Kocham go naprawdę ale od niego tego nigdy nie usłyszałam a myślę, że spotykamy się już dość długo i chciałabym wiedzieć na czym stoję. Nie poznałam jego znajomych mimo, iż oni wiedzą że się spotkamy,jego rodziny tym bardziej. Mam wrażenie, że ukrywa nasz związek jeśli można już w ogóle go tak nazwać. Czy słuszne by było wyznac mu co czuje i wiedzieć wkoncu na czym stoję? Przepraszam za chaos ale to emocje.. 

Ja bym się bała wyznać miłość...

2 lata zmarnowac haha.

I takie właśnie są kobiety, niszczą fajny układ bo chcą wiedzieć na czym stoją, zamiast FWB to chcą deklaracji i związków, eh

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

2 lata zmarnowac haha.

No niby tak. Mieszkam w obcym kraju i czuję się samotna, może dlatego brnelam w ten '' związek'' ale ciężko mi to zostawić. Nie wiem jak to rozegrać. Chciałabym być wkoncu szczęśliwa

autorko, powiedz mu co czujesz, jak on nie chce tego samego co ty to może czas to zakończyć, bo młodość jest krótka

1 minutę temu, Gość Tina napisał:

No niby tak. Mieszkam w obcym kraju i czuję się samotna, może dlatego brnelam w ten '' związek'' ale ciężko mi to zostawić. Nie wiem jak to rozegrać. Chciałabym być wkoncu szczęśliwa

Jeśli nie jesteś szcześliwa to ucinaj straty, bo wtedy masz szanse znaleźć to na co zasługujesz zamiast mieć niepewność. O jakim kraju mowa?

1 minutę temu, Gość Tina napisał:

No niby tak. Mieszkam w obcym kraju i czuję się samotna, może dlatego brnelam w ten '' związek'' ale ciężko mi to zostawić. Nie wiem jak to rozegrać. Chciałabym być wkoncu szczęśliwa

Będzie trwał jeśli nie przerwiesz bo żaden facet nie zrezygnuje z darmowego seksu. Pozna taka której się zadeklaruje a ty pójdziesz w kat ale za twoim przyzwoleniem bo jestes naiwna.

1 minutę temu, Gość harold napisał:

autorko, powiedz mu co czujesz, jak on nie chce tego samego co ty to może czas to zakończyć, bo młodość jest krótka

Masz rację.. Dzięki Próbowałam, ale on nie chciał mi odpuścić więc ciągle zylam nadzieją, że może jednak coś do mnie czuje. 

Dnia 23.11.2019 o 19:37, Gość Tina napisał:

[...] miałam mu pomóc, byłam jego '' pocieszeniem''  [...] Kocham go naprawdę ale od niego tego nigdy nie usłyszałam a myślę, że spotykamy się już dość długo i chciałabym wiedzieć na czym stoję. [...]

Jeśli nie wiesz, na czym stoisz, to znaczy, że 'nie stoisz'. Jeśli facet czułby do Ciebie coś więcej, zapewne by to wyraził w taki sposób, że nie miałabyś wątpliwości.

Dnia 23.11.2019 o 19:37, Gość Tina napisał:

[...] Ale ja cierpię. [...]

Skoro relacja przestała być dla Ciebie satysfakcjonująca, przestałaś się w niej odnajdywać, źle się w niej czujesz, najlepiej faktycznie być szczerą wobec siebie i faceta, i określić się wprost. Chociażby po to, by nie przeciągać cierpienia. I albo facet ostatecznie zadeklaruje się, podzielając Twoje uczucia, albo pozostanie znajomość zakończyć. Powodzenia.

3 minuty temu, Gość grunt pod nogami napisał:

Jeśli nie jesteś szcześliwa to ucinaj straty, bo wtedy masz szanse znaleźć to na co zasługujesz zamiast mieć niepewność. O jakim kraju mowa?

Niemcy

3 minuty temu, Gość grunt pod nogami napisał:

Jeśli nie jesteś szcześliwa to ucinaj straty, bo wtedy masz szanse znaleźć to na co zasługujesz zamiast mieć niepewność. O jakim kraju mowa?

Niemcy 

Wyznaj postawisz go pod ścianą. Będziesz mieć dobitnie jasność.

Ja swojemu do dziś nie wyznałam miłości a jesteśmy już 4 lata. On mi tak w okolicach 2 lat, ponawia to tak średnio co 4 miesiące.

1 minutę temu, Gość Irminna napisał:

Wyznaj postawisz go pod ścianą. Będziesz mieć dobitnie jasność.

Ja swojemu do dziś nie wyznałam miłości a jesteśmy już 4 lata. On mi tak w okolicach 2 lat, ponawia to tak średnio co 4 miesiące.

 

Irminka może jestem głupi, ale nie bardzo rozumiem. 

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Irminka może jestem głupi, ale nie bardzo rozumiem. 

Przepraszam za braki interpunkcji, ale "na szybkości pisane". 

Mój wyznał mi miłość po 2 latach (odkąd się poznaliśmy), ponawia to wyznanie co jakiś czas. 

O to mi chodziło