Chłopak zawiódł

Chłopak mnie zawiódł. Odkryłam ostatnio że od 3 miesięcy wchodził na profil pewnej wyuzdanej dziewczyny na Instagramie. Przyznał się że było to dla niego tylko walenie konia, ale skrzywdził mnie bardzo. Ta dziewczyna nawet nie jest ode mnie ładniejsza. Mówi, że nic mu nie brakuje w naszym związku, że to normalne dla faceta. Mimo wszystko bardzo boli i kłócimy się codziennie. Niby zrozumiał że źle robił, obiecał poprawę, jednak ja ciągle źle się z tym czuję. Boję się że ona mu się bardziej podoba a on się nie przyzna. Zresztą nie jeden raz kłamał, nigdy nie zdradził, ale boje się.

W jakich sprawach kłamał? Zaufanie jest najważniejsze w związku, jeśli wiesz, że wcześniej kłamał, pewnie dlatego masz do niego ograniczone zaufanie..

Po prostu dawaj mi częściej dvpy a większość problemów zniknie - szczególnie takich jak ciągłe kłótnie i walenie konia w ukryciu.

Kłamał, że nie wali do zdjęć. Kłamał żeby się pochwalić że już tydzień nie ogląda porno, a weszłam w historie i było inaczej. Kłamał że nie zna nawet jej nazwy na insta, a znal doskonale. Kłamał że takie dziewczyny to dla niego śmieci i się nimi brzydzi. Boję się że mu nie zaufam. Że zawsze już będę podejrzliwa. On mówi że to normalne zwalić sobie do cycków jakiejś laski, a mnie to rani. Obiecał że już nigdy nie wejdzie, że nigdy do żadnej laski tego nie zrobi bo mnie to rani. Że ja jestem najważniejsza. Zablokowalam ją z jego konta na insta i Facebooku. Ale czy takie przyzwyczajenia można zmienić, czuję się zdradzona... 

3 minuty temu, Bezedury napisał:

Po prostu dawaj mi częściej dvpy a większość problemów zniknie - szczególnie takich jak ciągłe kłótnie i walenie konia w ukryciu.

Uwierz, że z tym nie ma problemu

Widocznie ma większe potrzeby od Ciebie.

Nie rozumiem dlaczego walenie pod pornosy Ci tak przeszkadza?? Przecież to normalne, że od czasu do czasu trzeba w przypływie chwili ciśnienie zmniejszyć.

5 minut temu, Bezedury napisał:

Widocznie ma większe potrzeby od Ciebie.

Nie rozumiem dlaczego walenie pod pornosy Ci tak przeszkadza?? Przecież to normalne, że od czasu do czasu trzeba w przypływie chwili ciśnienie zmniejszyć.

Nie ma raczej. Ja jestem zawsze dla Niego. Nie chodzi o pornosy. Chodzi o zwykłą laske z insta. Do pornoli jestem w stanie przywyknąć, to jeszcze dla mnie do zrozumienia. Ale jakaś laska z insta. Co niby w niej takiego jest. Zresztą wchodzenie na nią kilka razy w tygodniu nie jest normalne

Może specyficzna uroda? Ja na przykład jak mam ciśnienie to puszczam sobie przeważnie filmy, w których gra jedna aktorka - specyficzna uroda i dość naturalnie gra. 

Ale, że na insta wchodzi? Jak ma tam konto, to jednak martwiłbym się o jego prawdziwe uczucia względem Ciebie (tak przynajmniej słyszałem, że jak facet w związku ma tam konto to raczej nie wróży nic dobrego)

3 minuty temu, Gość Em. napisał:

Nie ma raczej. Ja jestem zawsze dla Niego. Nie chodzi o pornosy. Chodzi o zwykłą laske z insta. Do pornoli jestem w stanie przywyknąć, to jeszcze dla mnie do zrozumienia. Ale jakaś laska z insta. Co niby w niej takiego jest. Zresztą wchodzenie na nią kilka razy w tygodniu nie jest normalne

Nie jest normalne, jakbyś powiedziała mu, że robisz sobie placowkę pod zdjęcia jednego przystojniaka z insta to by mu miło nie było na bank. 

Do autorki: Ja bym raczej na twym miejscu ....dawno zerwala...

Po co tak sie meczyc dla klamiacego faceta? On i tak raczej sie Nie zmieni...

I NIE lubie bardzo jak faceci kłamia...

Mnie oszukał mial konto ma DATEZONE po przyłapaniu go usunął konto na moich oczach i co oszukał bo założył nowe i jest aktywny na porno na żywo... co zrobić 

Zerwij z nim. Nie chodzi nawet o tą laske z insta czy porno. Chodzi o zwykłą uczciwość. Okłamuje cię. Bez zaufania ciężko o związek

Mój były potrafił mnie oklamać na którą do roboty ma, niewiadomo po co to zmyślał, przecież nie wydzwaniałam z rana! 

Teraz do jędzy startuje ale ją też na starcie oklamuje nawet co do mnie bo ona mnie zna.. 

Cóż no cieszę się że jednak ze mną zerwał. Żałuję że ja tego nie zrobiłam ale co miłość robi z człowieka. 

Ty nie rób głupstw i zerwij

Dnia 24.11.2019 o 01:37, Gość Nata napisał:

Zerwij z nim. Nie chodzi nawet o tą laske z insta czy porno. Chodzi o zwykłą uczciwość. Okłamuje cię. Bez zaufania ciężko o związek

Mój były potrafił mnie oklamać na którą do roboty ma, niewiadomo po co to zmyślał, przecież nie wydzwaniałam z rana! 

Teraz do jędzy startuje ale ją też na starcie oklamuje nawet co do mnie bo ona mnie zna.. 

Cóż no cieszę się że jednak ze mną zerwał. Żałuję że ja tego nie zrobiłam ale co miłość robi z człowieka. 

Ty nie rób głupstw i zerwij

Ona tu już założyła z 8 tematów i dalej jest z tym zdradzieckim gnojkiem, to naiwniara bez honoru, ile by jej nie mówic ze powinna zerwać to widać tego nie zrobi bo ten pseudozwiazek juz ciągnie misiacami, ludzi się ze on się zmieni . Desperarka bez honoru. Nie warto dawać jej rad bo i tak nie.poslucha, ona wciaz chyba czeka aż w końcu ktoś jej napisze ze ,,on się zmieni, wszystko będzie dobrze" taaa

A ja wam szczerze powiem, że nie kumam tego dramatu. Jestem sobie 30 letnim facetem, o ile się nie mylę nie jestem niczyją własnością, bo czasy niewolnictwa się skończyły. Przyrodzenie między moimi nogami, o ile się nie mylę jest moje. Oczy, którymi patrzę na świat też są moje, no chyba że się mylę?

Jeśli w powyższych punktach mam rację, to jakim cholernym prawem jakaś osoba ma mi zabraniać masturbacji lub oglądania czegokolwiek? Nie rozumiem tego. Czy razem ze związkiem daje kobiecie prawo do decydowania o tym czy będę się masturbował czy nie? 

Seks i masturbacja to dwa zupełnie inne doznania i czasami mam ochote na jedno, a czasami na drugie. Swoją kobietę kocham za coś więcej niż wygląd, a to że z nią jestem nie sprawiło, że w magiczny sposób inne kobiety przestraszyć atrakcyjne. Po za tym mam sporo fantazji, których nawet nie chce realizować, po prostu lubię o nich fantazjować lub je oglądać. Nie rozumiem za cholere co komu do tego? CZy jesteś moją żoną, matką, papieżem nic Ci do tego co i jak robie ze swoim własnym ciałem.