Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nanek

Moja milosc ma meza i dzieci

Polecane posty

Gość Nanek

Witajcie moi drodzy czytelnicy, 

Choc dowiedzialem sie o tym dzisiaj w nocy , nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac . Wiadomosc ktora otrzymalem od mojej dziewczyny zwalila mnie z nog, moja milosc momentalnie zmienila sie w ogromny bol i niedowierzaniem , lzy plynely mi po policzkach ktorych nie potrafilem opanowac. poltora roku temu poznalem dziewczyne , inteligentna , ladna i dosc mloda , niby 28 lat, po przejsciach. Zaczelismy do siebie pisac codziennie , dzwonic , niestety tylko tyle gdyz mieszkam za granica. i tak jest do tej pory. Zakochalem sie i to bardzo , ona takze , jest szczesliwa ze sie poznalismy ze jestesmy razem. Miesiac temu mielismy sie spotkac , nie moglem sie doczekac , jednak krotko przed data spotkania oswiadczyla ze ma bardzo duzo problemow i niezbyt jej pasuje ten termin.. Bylo mi przykro chociaz nie rozumialem dlaczego nagle taka zmiana a cieszylismy sie obydwoje.. Gdy w koncu zaczelo mnie to meczyc , gdyz niezbyt mowila na ten temat , nagle oswiadczyla ze chce sie rozejsc ze mna. Powoli dochodzilismy do sedna wymieniajac sie informacjami , az w koncu przyznala sie z placzem ze mnie oklamala . Ze ma 34 lata , i nie moze byc ze mna bo ma meza i troje dzieci.  Przepraszala mnie mowiac ze nie chciala mnie skrzywdzic , ze klamstwo pociagalo jedno drugie, az nie wiedziala jak sobie poradzic z tym wszystkim , tym bardziej ze zakochala sie we mnie jak nigdy dotad. Poczulem sie jakby ktos przylozyl mi w twarz, nie moglem uwierzyc w zadne jej slowo , nie umialem zaakceptowac tego co uslyszalem .NIemozliwe , nieprawda, powiedz ze to nieprawda...mowilem do niej.. Jednak okazala sie bolesna. Obydwoje plakalismy, przyznala sie ze na poczatku chciala poprostu pogdadc troche dla zabicia czasu , i nie spodziewala sie tego ale sie zakochala , mowiac mi ze nigdy nikogo tak nie pokochala jak mnie , ze jestem jej druga polowa , i wie ze nalezymy do siebie . Wczesniej wiedzialem ze miala problemy rodzinne , sprzeczki z siostra czy mama, dzis okazalo sie ze z mojego powodu , gdyz powiedziala im ze sie zakochala we mnie co oni nie zaakceptowali. Starala sie odejsc i zapomniec o mnie ale na krotko , nie potrafila sobie poradzic z braku mojego towarzystwa. POwiedziala ze wypelniam jej cale zycie i cala osobowosc, i nie potrafi i nie chce o mnie zapomniec.Pytajac sie o jej meza odpowiedziala ze widzi u niej zmiane , ze nie jest taka jak kiedys, Natomiast zwierzyla sie o mnie swojej corce strszej , ktora odpowiedziala jej ze jak zostawi ojca to ja znienawidzi . I tu sie wszystko komplikuje , kocha mnie bardzo tak jak ja ja, ona boi sie o dzieci , jednoczesnie nie chce mnie stracic ani ja jej . Jednak jest przygotowana na to ze ja opuszcze , mowiac mi ze nie chce mi robic zludzen ani blokowac zycia , ze zasluguje na kogos lepszego niz ona ... NIe wiem co robic , przegadalismy cala noc do switu , placzac i sie pocieszajac. Teraz gdy ona spi z niewyspania ja borykam sie z myslami jak bedzie dalej? Boje sie ze jednak uzna ze zostanie z mezem pomimo iz nie czuje do niego milosci, a jedynie jesli by zostala to ze wzgledu na dzieci. WIem ze mnie kocha i jestem pewny tego , ale nie wiem jak to sie ulozy, czy czekac mozliwe ze wiecej niz rok moze dwa albo trzy lata i nagle stwierdzi ze jednak nic z naszego zwiazku nie bedzie. Juz teraz dosiega mnie przygnebienie ze moze sie skonczyc dla mnie to porazka. Boje sie tego , jestem zbyt uczuciowym facetem i wiem ze wpadne w depresje z tego powodu , Wiec prosze Was o Wasza wypowiedz , jak to widzicie, czy jest sens brnac dalej w zwiazek pomimo tylu niewiadomych . wiedzac ze sie wzajemnie bardzo kochamy ? A nie chce tez jej ponaglac z tematem naszego zwiazku , bo co za tym idzie to tez sa problemy jej malzenstwa czy rodziny. Wybaczylem jej to choc nie moglem w to uwierzyc i potrwalo to ladnych pare godzin zanim to zrozumialem i zaakceptowalem . Czy jest , czy tez mozliwe jest by sie miedzy nami udalo , czy raczej powinienem jakos przezyc ta bolesna prawde i dac sobie spokoj ? Co byscie mi doradzili?

Dziekuje z gory za Wasze opinie

Przygnebiony Nanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytam

Daj sobie z nią spokój. Jest mnóstwo fajnych, samotnych kobiet "z czystą kartą", po co Ci taka "dzieciatka"? Szukasz w życiu klopotów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ile masz lat? 

Jesli jesteś pewien, że to ta właściwa osoba, warto czekać ale poczekasz z 10 lat przynajmniej i raczej dzieci mieć nie będziesz. Ale nie masz pewnośći, że to co ona mówi to szczera prawda, jej się może tylko wydawać, że jesteś jej połówką, kobiety mają dużą fantazję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanek

Mam totalny mentlik w glowie , mam 45 lat, i tez dziecko z pierwszego zwiazku , fakt nie spodziewalem sie tego po niej , ona sama sie przyznaje ze nie liczyla na zwiazek jednak sie zakochala i ciezko jej z tym jak mnie oklamala, przeprasza mnie ze nie chciala mnie w zaden sposob skrzywdzic , a jak juz milosc przerosla oczekiwania to bala sie mi powiedziec prawde, wiem ze mnie kocha , boi sie mnie stracic bo jestem dla niej miloscia jej zycia ale tez nie chce mnie wiecej oklamywac za co jej jest bardzo , bardzo przykro . Jak stwierdzila  gdy juz zrozumiala ze to ta milosc bylo juz za pozno na wyjasnienia bo tego nawet nie planowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górol
6 minut temu, Gość Nanek napisał:

Mam totalny mentlik w glowie , mam 45 lat, i tez dziecko z pierwszego zwiazku , fakt nie spodziewalem sie tego po niej , ona sama sie przyznaje ze nie liczyla na zwiazek jednak sie zakochala i ciezko jej z tym jak mnie oklamala, przeprasza mnie ze nie chciala mnie w zaden sposob skrzywdzic , a jak juz milosc przerosla oczekiwania to bala sie mi powiedziec prawde, wiem ze mnie kocha , boi sie mnie stracic bo jestem dla niej miloscia jej zycia ale tez nie chce mnie wiecej oklamywac za co jej jest bardzo , bardzo przykro . Jak stwierdzila  gdy juz zrozumiala ze to ta milosc bylo juz za pozno na wyjasnienia bo tego nawet nie planowala.

Stary jesteś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanek
12 minut temu, Gość Górol napisał:

Stary jesteś 

Dla Cb stary , jednak nie o wiek sie rozchodzi , niektorzy i tego nie dozywaja, a o zycie . Zreszta jak na swoj wiek dobrze wygladam i jestem aktywny fizycznie , a sport to zdrowie ...i prawie kazdy Ci to powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
32 minuty temu, Gość Nanek napisał:

Dla Cb stary , jednak nie o wiek sie rozchodzi , niektorzy i tego nie dozywaja, a o zycie . Zreszta jak na swoj wiek dobrze wygladam i jestem aktywny fizycznie , a sport to zdrowie ...i prawie kazdy Ci to powie

A spotkaliście się choć raz w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty się zakochałes w swoim wyobrazeniu o niej, idealizujesz ja itd. Zejdź na ziemię.  Chyba,ze juz mieliście okazję spędzić ze sobą trochę czasu. Ta dziewczyna mówiąc córce o swojej sytuacji straciła w moich oczach. Sama poczUla się lepiej ale jaki ciężar spadł na ramiona córki to wyjdzie po latach. Taka mala egoistka z twojej miłości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanek

Tak spedzilismy troche czasu razem , fakt zachowala sie egoistycznie co sama sie przyznala ze jest cholerna egoistka , jednak nie wyobraza sobie zycia bezemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty się zakochałes w swoim wyobrazeniu o niej, idealizujesz ja itd. Zejdź na ziemię.  Chyba,ze juz mieliście okazję spędzić ze sobą trochę czasu. Ta dziewczyna mówiąc córce o swojej sytuacji straciła w moich oczach. Sama poczUla się lepiej ale jaki ciężar spadł na ramiona córki to wyjdzie po latach. Taka mala egoistka z twojej miłości. 

Niestety ale czasem nie ma się szans zapomnieć o dziewczynie którą się kocha nawet jeśli to niespełniona miłość. Trzeba uważać bo ja też się zakochałem na całego i codziennie myśle o tej dziewczynie jednak teraz mam przeciucie że się z kimś spotyka i po prostu jestem na 2gim miejscu dlatego nic z tego nie wyjdzie a ufałem jej.

 

A co do autora to choć u ciebie jest inaczej to rozumiem że to jest całkowicie zrozumiałe że to tak bardzo boli. Niestety musisz wybrać. Albo czekać aż coś doprowadzi do ich rozwodu ale ty się najlepiej w to nie mieszaj lub po prostu znajdz jakieś zajęcie ale nie zdziwie się jeśli będzie czekać cię wiele nie przespanych nocy niestety.

Niestety nie zawsze w życiu wychodzi i trzeba jakoś starać się żyć dalej może najlepiej znależć sobie znajomych nie chodzi mi o bliskich ale nawet takich dalszych by mieć z kim porozmawiać nawet o byle czym lub spotykać się z kolegami by rozmawiać i jakoś sobie z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jedna rzecz mi nie pasuje. Ona mówi, że zasługujesz na kogoś lepszego od niej, czyli albo kłamie albo to oznacza, że nie czułaby się komfortowo w związku z Tobą. Gdyby była przekonana, że należycie do siebie, to myślałaby w inny sposób, że teraz nie może z Tobą być i nie może nic Ci dać a nie, że możesz mieć lepszą od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani
1 godzinę temu, Gość Nanek napisał:

Tak spedzilismy troche czasu razem , fakt zachowala sie egoistycznie co sama sie przyznala ze jest cholerna egoistka , jednak nie wyobraza sobie zycia bezemnie

Boże! Człowieku zapomnij o niej. Zerwij tę toksyczną relację, toksyczną dla ciebie i dla niej zresztą też. Dlaczego niektórzy ludzie komplikują sobie w ten sposób życie, ja nie wiem 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górol

Jesteś za stary dla niej ! Odwal  się  ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhh

To nie jest niedomówienie jak mówisz tylko czyste kłamstwo. Ma męża i troje dzieci, jakie to niedomówienie? Moim zdaniem wykorzystała Cię. Nudziło jej się i chciała poczuć dzięki Tobie jakiś tam dreszczyk emocji. Możliwe że na prawdę coś poczuła do Ciebie. Coś, ale nie miłość, skoro tylko ze sobą piszecie. Może się okazać że w kontakcie twarzą w twarz ona jest zupełnie inna osoba niż Ty sobie ją teraz wyobrażasz. Wrzuć na luz, spotkajcie się jeśli ona chce. Nie wiem w jakim wieku są jej dzieci, ale jeśli jeszcze małe, musisz myśleć również o nich. Najpierw się poznajcie, na żywo . Później będziesz myślał co dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górol
6 minut temu, Gość Ehhh napisał:

To nie jest niedomówienie jak mówisz tylko czyste kłamstwo. Ma męża i troje dzieci, jakie to niedomówienie? Moim zdaniem wykorzystała Cię. Nudziło jej się i chciała poczuć dzięki Tobie jakiś tam dreszczyk emocji. Możliwe że na prawdę coś poczuła do Ciebie. Coś, ale nie miłość, skoro tylko ze sobą piszecie. Może się okazać że w kontakcie twarzą w twarz ona jest zupełnie inna osoba niż Ty sobie ją teraz wyobrażasz. Wrzuć na luz, spotkajcie się jeśli ona chce. Nie wiem w jakim wieku są jej dzieci, ale jeśli jeszcze małe, musisz myśleć również o nich. Najpierw się poznajcie, na żywo . Później będziesz myślał co dalej. 

Ma się spotkać z mężatką ? To nie wypada ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×