Dlaczego w większości związków małżeńskich po pewnym czasie jest tak, że żona nie chcę dawać mężowi?

Co to za absurd, że jak jeszcze byli zwykłą parą to taka kobieta r0chała się jak króliczek, non stop, często z własnej inicjatywy a wlasnie po slubie juz praktycznie nie chce tego robić? przeciez to dosłownie zabija psychicznie takiego faceta... czemu kobiety tak mają?

Rutyna małżeńska a po kilku latach szukają skoku w bok.

Ale kochankowi to daje!

16 minut temu, Gość szczerzepytam napisał:

Co to za absurd, że jak jeszcze byli zwykłą parą to taka kobieta r0chała się jak króliczek, non stop, często z własnej inicjatywy a wlasnie po slubie juz praktycznie nie chce tego robić? przeciez to dosłownie zabija psychicznie takiego faceta... czemu kobiety tak mają?

Spytaj się żony,  nie nas. 

5 minut temu, Gość Mąż napisał:

Ale kochankowi to daje!

Moja dawała mi tylko 2 lata po zawarciu związku jak urodziło się dziecko a potem znalazła se jakiegoś gogusia i jemu dawała a mi nie. Z tego co wiem to goguś zrobił jej drugie dziecko.

Proste chyba...Bo jej nie kręci nie ma chemi..nie czuję nic

No, jak prostak używa określenia "dawać", to won na wycieraczkę, bo kanapy w salonie szkoda dla takiego.

Też mnie to dziwi..w polszczy..Jak już urodzą dzieci to mąż śpi w altanie ...żałosne larwy

A ja mam w drugą stronę bo u mnie to mąż przestał mieć ochotę na sex. Kocham go i nie chce się z tego powodu rozstawać ale ja mam niestety większe potrzeby niż 1 raz na miesiąc. W dodatku jak sex jest tak rzadko to nietrudno się domyślić ile trwa. 

Nawet na tym forum można się szybko dowiedzieć, że to nie chodzi o kobiety. Bo z facetami jest ten sam problem. Przed ślubem codziennie, a po ślubie już im się nie chce. Jest niewielki odsetek gdzie ludzie się dobierają pod tym względem. 

ach ten seks bolesny dla mnie temat 

Żona nie chce dawać mężowi? Chyba na odwrót!

Przygarniał kocioł garnkowi. 

Nie licząc problemow zdrowotnych, zaburzeń psychicznych. 

Faceci są wzrokowcami, kobiety sluchowcami tak z grubsza. Zacznijcie ludzie się edukować.

Prosty mechanizm

Kobieta przed ślubem używa seksu jako środka do zatrzymania faceta i przekonania go do ślubu

A jak już uda jej się usidlić wspomnianego jelenia to ona już więcej nic nie musi, dlatego zamyka piipę na kłódkę

A niech no tylko jeleń podskoczy to ona złoży pozew o rozwodzik i weźmie sobie połowę jego majątku + alimenty

To faceci najpierw są do rany przyłóż a potem wszystko im lata

Ja Ci powiem dlaczego. Dlatego, że się nie wysilacie. Kobietę przed ślubem potraficie uwieść, poflirtować, rozpalić, a po ślubie traktujecie jak sprzątaczko- kucharkę, która nie powinna narzekać i na wasze zawołanie ma rozłożyć nogi. Ja po pretensjach, że znowu się o coś czepiam, olewającym stosunku do moich próśb czy uwag i zapachu spoconego ciała, albo zapachu piwa z ust robię się niedostępna. 

1 godzinę temu, Gość szczerzepytam napisał:

Co to za absurd, że jak jeszcze byli zwykłą parą to taka kobieta r0chała się jak króliczek, non stop, często z własnej inicjatywy a wlasnie po slubie juz praktycznie nie chce tego robić? przeciez to dosłownie zabija psychicznie takiego faceta... czemu kobiety tak mają?

no bo... faceci tez kwiaty przed slubem, randeczki, kinka, spacerki, a po slubie to z tego co wiem piwko, telewizorek/laptopek, fotelik, bek! to taka mala zemsta

16 minut temu, brokentiger87 napisał:

no bo... faceci tez kwiaty przed slubem, randeczki, kinka, spacerki, a po slubie to z tego co wiem piwko, telewizorek/laptopek, fotelik, bek! to taka mala zemsta

Nie rozumiem jak możecie mówić tak o wszystkich. Czy to oznacza że nie ma już mężczyzn którzy są naturalni i nadal lubią spędzać czas z żoną w miłych okolicznościach?

Po pewnym czasie gdy facet się zapuści to się nie ma na niego ochoty...to tak jak by kobieta przestała o siebie dbać też byś nie miał chęci...

Dlatego,że po kilkunastu latach sexu po kilka razy  w tygodniu to sie tym sexem rzygać chce!!!!!

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie rozumiem jak możecie mówić tak o wszystkich. Czy to oznacza że nie ma już mężczyzn którzy są naturalni i nadal lubią spędzać czas z żoną w miłych okolicznościach?

tulę :)

3 minuty temu, Gość aa2 napisał:

Po pewnym czasie gdy facet się zapuści to się nie ma na niego ochoty...to tak jak by kobieta przestała o siebie dbać też byś nie miał chęci...

 

Znam przypadki gdzie kobiety przestają dbać o siebie a dlaczego? Bo nie mają dla kogo! Bo męża już nie interesuje żona tylko czyste rzeczy, obiadek, porządek, grzeczne dzieci itp its!!!!!

To niech szanowny zacznie traktowac jak kobiete a nie jak worek do ruuu...chania

6 minut temu, brokentiger87 napisał:

tulę

Skąd taka nagroda ale dziękuję to miłe na pewno się odwdzięcze. Wracając do tematu to trzeba poznać przyszłego męża, żone i połaczyć ma ich miłość a nie przywiązanie.

Autorze jesteś tu? Przeczytaj tę wszystkie komentarze, weź sobie do serca i daj nam wszystkim znać za tydzień dwa czy pomogło. A masz żonę czy tak tylko pytasz

1. Dla ogromnej części kobiet sex to waluta. Uprawiają go aby osiągnąć cel. Już dawno udowodniono, że w długotrwałych relacjach ale bez ślubu ilość stosunków jest większa.  To póki nie ma ślubu kobieta nie czuje się pewna.

2. Po urodzeniu dziecka w kobietach zachodzą bardzo wielkie zmiany. W sumie to nie ich wina ale gdyby były tego świadome mogłyby to odwrócić przy pomocy środków medycznych. 

taka kolej rzeczy

48 minut temu, Gość Gość napisał:

1. Dla ogromnej części kobiet sex to waluta. Uprawiają go aby osiągnąć cel. Już dawno udowodniono, że w długotrwałych relacjach ale bez ślubu ilość stosunków jest większa.  To póki nie ma ślubu kobieta nie czuje się pewna.

2. Po urodzeniu dziecka w kobietach zachodzą bardzo wielkie zmiany. W sumie to nie ich wina ale gdyby były tego świadome mogłyby to odwrócić przy pomocy środków medycznych. 

Urodziłam, a zmiana zaszła w mężu nie we mnie, mąż przytył od ślubu uwaga - 34 kg, rozleniwiał się rok po roku, zdziadział i po pracy biurowej 2 godziny śpi, film obejrzy leżąc, pochłonie 5000 kcal i dalej śpi. Po co mi leki, ja dam radę bez. 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Skąd taka nagroda ale dziękuję to miłe na pewno się odwdzięcze. Wracając do tematu to trzeba poznać przyszłego męża, żone i połaczyć ma ich miłość a nie przywiązanie.

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie rozumiem jak możecie mówić tak o wszystkich. Czy to oznacza że nie ma już mężczyzn którzy są naturalni i nadal lubią spędzać czas z żoną w miłych okolicznościach?

Ja bym lubił. Przecież od tego jest ukochana osoba, by spędzać z nią miło czas.