M jak miłość

Kiedyś w M jak miłość jak w realu były święta gwiazdkowe to tam wakacje, a teraz będą odcinki świąteczne, ale pewnie w styczniu.

Powoli aktorzy są wyrzucani z obsady.

Dnia 13.01.2022 o 13:10, Marta1990 napisał:

Powoli aktorzy są wyrzucani z obsady.

Nikogo oprócz Barbary Kurdej-Szatan nie wyrzucili.

M jak miłość jest nominowane do Telekamery w kategorii serial 25-lecia, a Małgorzata Kożuchowska w kategorii aktorka 25-lecia.

Zmarła Antonina Girycz , która grała w M jak miłość partnerkę Tadeusza Budzyńskiego, wuja Andrzeja.

Powtórzą stary wątek, bo Kinga może stracić wzrok.

Scena retro we wczorajszym odcinku i różne wspomnienia z początków znajomości Kingi i Piotrka.

I Barbara doczekała się kolejnego prawnuka!

3 minuty temu, Mala napisał:

I Barbara doczekała się kolejnego prawnuka!

Tak. I jedno z imion tego chłopca to Norbert.

16 minut temu, Marta1990 napisał:

Tak. I jedno z imion tego chłopca to Norbert.

A pierwsze Jan, po dziadku ze strony matki.

22 minuty temu, Mala napisał:

A pierwsze Jan, po dziadku ze strony matki.

Tak się składa, że 26 kwietnia minie 15 lat od śmierci Mariusza Sabiniewicza.

Kolejny stary wątek przywrócony, bo wróci biologiczny ojciec Uli, ale będzie śmiertelnie chory.

Dnia 3.04.2022 o 14:57, Marta1990 napisał:

Kolejny stary wątek przywrócony, bo wróci biologiczny ojciec Uli, ale będzie śmiertelnie chory.

No i właśnie zmarł w dzisiejszym odcinku

Ale zdążył pogodzić się z Ulą i uzyskać jej przebaczenie  

10 godzin temu, Mala napisał:

No i właśnie zmarł w dzisiejszym odcinku

Ale zdążył pogodzić się z Ulą i uzyskać jej przebaczenie  

Czasami scenarzyści potrafią wzruszyć.

1 godzinę temu, Marta1990 napisał:

Czasami scenarzyści potrafią wzruszyć.

Odcinek w którym Jaś przyszedł na świat też był bardzo wzruszający

11 minut temu, Mala napisał:

Odcinek w którym Jaś przyszedł na świat też był bardzo wzruszający

Mówię o sytuacji śmierci bohaterów.

9 minut temu, Marta1990 napisał:

Mówię o sytuacji śmierci bohaterów.

A ja mówię że narodziny dzieci są tak samo wzruszające.

Dużo świeżo upieczonych rodziców (i matek i ojców) płacze ze szczęścia, trzymając po raz pierwszy dziecko w ramionach.

Łukasz i Patrycja tak samo płakali.

3 minuty temu, Mala napisał:

A ja mówię że narodziny dzieci są tak samo wzruszające.

Dużo świeżo upieczonych rodziców (i matek i ojców) płacze ze szczęścia, trzymając po raz pierwszy dziecko w ramionach.

Łukasz i Patrycja tak samo płakali.

 

Najmocniej to było przy Szymku od Marcina, bo jednocześnie była śmierć Kasi.

3 minuty temu, Marta1990 napisał:

Najmocniej to było przy Szymku od Marcina, bo jednocześnie była śmierć Kasi.

I takie tragedie się zdarzają  ; rzadko bo rzadko, ale jednak się zdarzają.

A swoją drogą - Jaś to czwarte dziecko w rodzinie Mostowiaków, które przyszło na świat W DOMU - po Mateuszu Mostowiaku, Basi Rogowskiej i Mikołaju Zduńskim

A Hania Zarzycka, córeczka Natalii Mostowiakówny, przyszła na świat w lesie

3 minuty temu, Mala napisał:

I takie tragedie się zdarzają  ; rzadko bo rzadko, ale jednak się zdarzają.

A swoją drogą - Jaś to czwarte dziecko w rodzinie Mostowiaków, które przyszło na świat W DOMU - po Mateuszu Mostowiaku, Basi Rogowskiej i Mikołaju Zduńskim

A Hania Zarzycka, córeczka Natalii Mostowiakówny, przyszła na świat w lesie

Nie wiem czy Hania ma nazwisko Zarzycka. Tak 4-te. 

1 minutę temu, Marta1990 napisał:

Nie wiem czy Hania ma nazwisko Zarzycka. Tak 4-te. 

 

Na pewno ma - jej biologiczny ojciec nigdy jej oficjalnie nie uznał i postanowił zniknąć z jej życia.

Także nie było przeszkód żeby Franek po swoim ślubie z jej mamą ją formalnie adoptował.

2 minuty temu, Mala napisał:

Na pewno ma - jej biologiczny ojciec nigdy jej oficjalnie nie uznał i postanowił zniknąć z jej życia.

Także nie było przeszkód żeby Franek po swoim ślubie z jej mamą ją formalnie adoptował.

Natalia z Frankiem już nie są razem, czyli Hania ma raczej Mostowiak.

2 minuty temu, Marta1990 napisał:

Natalia z Frankiem już nie są razem, czyli Hania ma raczej Mostowiak.

Ale rozwód matki z ojczymem który adoptował dziecko żony z wcześniejszego związku nie powoduje automatycznie cofnięcia adopcji (vide: Paweł + Ala + Basia - sąd rodzinny ostatecznie przyznał opiekę nad Basią jej adopcyjnemu ojcu, najwyraźniej za zgodą wszystkich zainteresowanych stron), zresztą Natalia mówiła że nie będzie Frankowi utrudniać kontaktu z małą.

Zresztą - skoro i tak obecnie ich w serialu nie ma (bo mieszkają w Australii) mogli ich zostawić jako rodzinę

2 minuty temu, Mala napisał:

Ale rozwód matki z ojczymem który adoptował dziecko żony z wcześniejszego związku nie powoduje automatycznie cofnięcia adopcji (vide: Paweł + Ala + Basia - sąd rodzinny ostatecznie przyznał opiekę nad Basią jej adopcyjnemu ojcu, najwyraźniej za zgodą wszystkich zainteresowanych stron), zresztą Natalia mówiła że nie będzie Frankowi utrudniać kontaktu z małą.

Zresztą - skoro i tak obecnie ich w serialu nie ma (bo mieszkają w Australii) mogli ich zostawić jako rodzinę

Prawdę mówiąc już nie oglądam M jak miłość.  Jeśli chodzi o scenariusz to bardzo głupio zrobili, że w odcinku z śmiercią Lucjana dali wątek narodzin Mai córki i Izy i Marcina.

1 minutę temu, Marta1990 napisał:

Prawdę mówiąc już nie oglądam M jak miłość.  Jeśli chodzi o scenariusz to bardzo głupio zrobili, że w odcinku z śmiercią Lucjana dali wątek narodzin Mai córki i Izy i Marcina.

A ja nadal oglądam, to wciąż mój ulubiony serial.

A co do tamtego odcinka - uważam, że to było ładne zestawienie obrazujące niezmienny krąg życia - jedno się kończy, drugie się zaczyna.

Podobnie przed 16 laty skomentowała to Marta Wojciechowska - w chwili gdy jej córeczka Ania przyjmowała sakrament chrztu świętego, jej szwagier Krzysztof Zduński przenosił się do wieczności

14 minut temu, Mala napisał:

A ja nadal oglądam, to wciąż mój ulubiony serial.

A co do tamtego odcinka - uważam, że to było ładne zestawienie obrazujące niezmienny krąg życia - jedno się kończy, drugie się zaczyna.

Podobnie przed 16 laty skomentowała to Marta Wojciechowska - w chwili gdy jej córeczka Ania przyjmowała sakrament chrztu świętego, jej szwagier Krzysztof Zduński przenosił się do wieczności

Nie do końca, bo wtedy zmarła postać, a w tym przypadku aktor.

24 minuty temu, Marta1990 napisał:

Nie do końca, bo wtedy zmarła postać, a w tym przypadku aktor.

Życie ziemskie pana Witolda Pyrkosza się skończyło, a życie ziemskie tego maleństwa które wystąpiło w tym odcinku jako nowonarodzona Maja, dopiero się zaczynało.

1 minutę temu, Mala napisał:

Życie ziemskie pana Witolda Pyrkosza się skończyło, a życie ziemskie tego maleństwa które wystąpiło w tym odcinku jako nowonarodzona Maja, dopiero się zaczynało.

Akurat w tym serialu tylko 3 aktorów zmarło również jako postaci : Pyrkosz, Próchnicki i Sabiniewicz. Zenona Łagodę granego przez Emila Karewicza uśmiercono wcześniej. Bardzo wzruszał też moment płaczu Hanki z powodu śmierci Marcina.

26 minut temu, Marta1990 napisał:

Akurat w tym serialu tylko 3 aktorów zmarło również jako postaci : Pyrkosz, Próchnicki i Sabiniewicz. Zenona Łagodę granego przez Emila Karewicza uśmiercono wcześniej. Bardzo wzruszał też moment płaczu Hanki z powodu śmierci Marcina.

Maciej Kozłowski też zmarł,  a Waldemara Jaroszego uśmiercono chyba rok później.

Paweł też płakał po śmierci profesora Michała Dziduszki, z którym się zaprzyjaźnił (i który mu w testamencie swoje mieszkanie zapisał).

13 minut temu, Mala napisał:

Maciej Kozłowski też zmarł,  a Waldemara Jaroszego uśmiercono chyba rok później.

Paweł też płakał po śmierci profesora Michała Dziduszki, z którym się zaprzyjaźnił (i który mu w testamencie swoje mieszkanie zapisał).

Fakt, Janusz Zakrzeński też właśnie uśmiercenie postaci związane ze śmiercią aktora. M jak miłość nie jest regularnie kręcone tak jak Klan.