Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lizka

Detoks – gdzie?

Polecane posty

Gość Lizka

Czy ktoś może polecić miejsce, gdzie można się udać na detoks alko? Ale nie chodzi mi o przelanie i do domu. To już mam ogarnięte, choć nie ma czego polecać. Chodzi mi o full zakres. Potrzebuję się ogarnąć, potrzebuję by ktoś spojrzał na przyczynę. Uzależnienie to kwestia względna. Jeden pije bo jest chory, drugi, bo się rozpadł psychicznie i nie może się pozbierać. Ja mam to drugie. Muszę trochę popracować nad swoim życiem. Za dużo mam już tego na głowie. W pracy jestem po 10 godzin, a i tak się nie wyrabiam. O rodzinie już nie wspomnę. A, i musi być anonimowe i z lekarzem psychiatrą, bo za anestezjologów i lekarzy POZ, którzy dorabiają sobie na detoksach „serdecznie dziękuję”. Będę wdzięczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba wiem o czym mówisz. Moja przyjaciółka rozpadła się w korpo i tak na szybko znaleźliśmy jej przypadkowe miejsce. Skończyło się nerwami i szybkim zabieraniem naszej Madzi z rąk jakiegoś szaleńca z Wilanowa, który pięknie opowiadał, ale chyba sam miał problemy. Byliśmy też w Dialogu, ale poza lekami nic specjalnie jej nie powiedzieli. Po dwóch tygodniach zaliczyła drugi zjazd i trafiła na Domaniewską w Mordorze. Ponoć fajna lekarka tam pracuje. Ma specjalizacje psychiatra i chyba swoją klinikę gdzieś pod Warszawą. Nie wiem, jakie czary zastosowała, ale podziałało i to bez tony leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Chyba masz na myśli dr Figurę. Ma gabinet w budynku Zepter: 535 00 85 95. Nam też polecili ja na mieście. Jest Spoko i ma bardzo zdrowe podejście do życia. Nie wiem, czy ma też detoks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój przyjaciel był na detoksie narkotykowym w Medilife. Kawał chłopa, ale poszedł za daleko. W jego przypadku problem był w uznaniu, że jest nieśmiertelny, a doba ma tyle godzin, ile on zadecyduje. Z tego co wiem początek był straszny. Z trzy razy chciał wychodzić, ale przepracował co miał do przepracowania i jest ok, ale jest cały czas w terapii, chyba indywidualnej. Z tego co mówił, trzeba się zakwalifikować. Mają chyba też sam detoks bez terapii, musisz sprawdzić. Wpisz sobie w google medilife konstancin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×