Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa88

Nie możemy się dogadać

Polecane posty

Hej. Mam taki problem,bo jestem z facetem od pół roku i ciągle ostatnio kłócimy się o sex bo on mocno naciska po czym kończy się to tym że on podnosi głos i krzyczy na mnie.Ciagle tłumaczy się tym że on ma testosteron i poprostu mu się chce.Okej rozumiem.. Pisaliśmy i rozmawialiśmy przez długi czas o tym co chcieliśmy..co ja ..co on tak by dobrze bylo..ale jak pierwszy raz coś próbowaliśmy to on po prostu nie sprostał.. i bylo po zawodach. Później już tylko pieszczoty i to mu nie wystarcza.. fakt ja też bym coś więcej chciała ale nie mamy warunków na to by było dobrze..  i zawsze się wszystko kończy kłótnia tym że mi wypomina że ja mu mówiłam że chciałam tak i tak to i tamto a nie ma nic..obraża się i wychodzi.. ostatnio nawet powiedział mi że jestem" gdaczaca kura" ..czego nie rozumiem.. Nie idzie to wszystko w dobrą stronę.. bo coraz częściej o to są spiny.. i wiedzę że myśli o rozstaniu.. Czy jakby mnie kochał to by tak się zachowywal?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia
8 minut temu, Ewa88 napisał:

Hej. Mam taki problem,bo jestem z facetem od pół roku i ciągle ostatnio kłócimy się o sex bo on mocno naciska po czym kończy się to tym że on podnosi głos i krzyczy na mnie.Ciagle tłumaczy się tym że on ma testosteron i poprostu mu się chce.Okej rozumiem.. Pisaliśmy i rozmawialiśmy przez długi czas o tym co chcieliśmy..co ja ..co on tak by dobrze bylo..ale jak pierwszy raz coś próbowaliśmy to on po prostu nie sprostał.. i bylo po zawodach. Później już tylko pieszczoty i to mu nie wystarcza.. fakt ja też bym coś więcej chciała ale nie mamy warunków na to by było dobrze..  i zawsze się wszystko kończy kłótnia tym że mi wypomina że ja mu mówiłam że chciałam tak i tak to i tamto a nie ma nic..obraża się i wychodzi.. ostatnio nawet powiedział mi że jestem" gdaczaca kura" ..czego nie rozumiem.. Nie idzie to wszystko w dobrą stronę.. bo coraz częściej o to są spiny.. i wiedzę że myśli o rozstaniu.. Czy jakby mnie kochał to by tak się zachowywal?? 

pieszczoty kończysz u niego wytryskiem. A w ogóle jak wygląda seks. Robisz mu loda, zadowalasz ręką ... a jak on pieści siebie. Między wierszami czytając to co piszesz, że wasze życie seksualne wygląda koszmarnie i sprawia wrażenie "cukierka jedzonego przez papierek". Może kocha ale czasami nie wytrzymuje. Miłość i frustracja idzie czasami w parze. A może po prostu się nie kochacie i nie warto ciągnąć takiego związku. Co to znaczy, że nie sprostał? Miał przedwczesny wytrysk? Nie dziwne jak tak długo trzymasz go w napięciu. Z tego co piszesz wygląda mi, że wasz związek nie ma przyszłości. Seks powinien być radością a nie przymusem. Jak tak jest to słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×