Czy powinienem swojej kobiecie zrobić minete ?

Bardzo często staramy się uprawiać ze sobą seks i ona bardzo często robi mi dobrze ustami, podczas gdy ja jej tak naprawdę nie zrobiłem ani razu minety. Niby ona się na nic nie skarży, że ona mi robi a ja jej nie, ale wiadomo że kobieta o tym nie powie. 

Spróbuj Przy pieszczotach delikatnie zejść na dół....calujac najpierw uda ....a później  powoli zacząć  całować cipke....jednoczesnie obserwuj ,zobaczysz jaka jest jej reakcja. Jeśli  jesteś jej tym pierwszym mezczyzna  pewnie jeszcze krępuje się Ciebie. Wtedy zobaczysz czy jest otwarta na takie doznania . Jeśli nie masz okazję podjąć z  nią temat do rozmowy. Mój mąż mi tego nierobów wręcz brzydzi. A ja cierpię. Bo inaczej nie osiągam satysfakcji. Lepiej teraz się dograc  niż będzie za późno. 

3 minuty temu, Gość Gonia napisał:

Spróbuj Przy pieszczotach delikatnie zejść na dół....calujac najpierw uda ....a później  powoli zacząć  całować cipke....jednoczesnie obserwuj ,zobaczysz jaka jest jej reakcja. Jeśli  jesteś jej tym pierwszym mezczyzna  pewnie jeszcze krępuje się Ciebie. Wtedy zobaczysz czy jest otwarta na takie doznania . Jeśli nie masz okazję podjąć z  nią temat do rozmowy. Mój mąż mi tego nierobów wręcz brzydzi. A ja cierpię. Bo inaczej nie osiągam satysfakcji. Lepiej teraz się dograc  niż będzie za późno. 

Nie chcę nic mówić ale też się trochę brzydzę i stąd te pytanie.

6 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Dziwne założenie. Dlaczego nie mogłaby powiedzieć? Znam takie, które nie mają z tym problemu.

No ale OK... załóżmy, że twoja faktycznie sama z siebie nie powie. Ale może powinieneś jej o to spytać? to by chyba miało większy sens, niż posiłkowanie się opiniami anonimowych użytkowników z niszowego forum dla niedorozwiniętych

Niby jakby miała to powiedzieć ? Zrób mi minete ? Bez sensu.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie chcę nic mówić ale też się trochę brzydzę i stąd te pytanie.

A no właśnie...A co  Cię tak obrzydza  ? Chce wiedziec męski punkt widzenia.  Mój mąż też się brzydzi. Na  początku mi to nie przeszkadzało a on się starał.  Po 10 latach bycia razem jednak jest inaczej. Wręcz nie ma żadnych pieszczot. Czysty stosunek  bez rozgrzania mnie,( dla mnie bol i  masakra, bez żelu nie da rady)   doprowadza mnie już do poniżenia i upokorzenia. Ja natomiast przed jego pieszczeniem nie mam żadnych oporów.

Cz łon i powiniyn zrobic mineta ????? To ci pytaniy ? Ni nierop i jo i zrobia bo lubia dej jyny namiar . I bydziesz miol z gowy .

1 minutę temu, Gość Gonia napisał:

A no właśnie...A co  Cię tak obrzydza  ? Chce wiedziec męski punkt widzenia.  Mój mąż też się brzydzi. Na  początku mi to nie przeszkadzało a on się starał.  Po 10 latach bycia razem jednak jest inaczej. Wręcz nie ma żadnych pieszczot. Czysty stosunek  bez rozgrzania mnie,( dla mnie bol i  masakra, bez żelu nie da rady)   doprowadza mnie już do poniżenia i upokorzenia. Ja natomiast przed jego pieszczeniem nie mam żadnych oporów.

Co obrzydza ? Powiedzmy że lizanie narządu intymnego nie jest czymś co człowieka pociąga, raczej się to robi się po to żeby sprawić przyjemność drugiej osobie, bo stronie aktywnej nie sprawia to przyjemności, raczej obrzydza.

2 minuty temu, Puchacz Rolny napisał:

Np. "zrób mi językiem", "chcę poczuć twój język", "poliż mnie tam" - można też zaproponować wersje bardziej dosadne, to już zależy od tego, w jaki sposób rozmawiacie o tych sprawach

Nic takiego nie mówiła.

5 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

W takim razie współczuję... wam obojgu

To prowokacja;-) Ten ułom już to zakładał, licząc na wielki bulwers:-)

2 minuty temu, Puchacz Rolny napisał:

W takim razie współczuję... wam obojgu

Ja też....bo mam to samo. Narazie nic nie mówi ale z wiekiem będzie przeszkadzać. Może jeszcze musi sporo czasu upłynąć, aby się przekonać i dojrzeć  do tego rodzaju seksu. U mnie początki też oporne za to teraz nie wyobrażam sobie braku takich pieszczot względem partnera. Strasznie mnie  to nakręca. 

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co obrzydza ? Powiedzmy że lizanie narządu intymnego nie jest czymś co człowieka pociąga, raczej się to robi się po to żeby sprawić przyjemność drugiej osobie, bo stronie aktywnej nie sprawia to przyjemności, raczej obrzydza.

To jak Twoja kobieta szczytuje? Pochwowo czy łechtaczkowo? A dotykasz ja chociaż tam ręką?  Jaką ona osiąga satysfakcję z Waszego seksu?

Cholera nie ma dobrego seksu bez minetki , czego tu się brzydzić, a 69 coś pięknego.

co prawda myje się co 2 dni i może w moim przypadku stąd ta niechęć partnera do minetki

1 minutę temu, Gość Gonia napisał:

co prawda myje się co 2 dni i może w moim przypadku stąd ta niechęć partnera do minetki

To powyższe to nie ja....a myje się  co dziennie...Nawet 2razy....I nic to nie ma do rzeczy...

5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ma i to nawet bardzo dużo.

Ma dieta i czy jest się zdrowym. Bez żadnych iinfekcji...Ale myślę że to każdy już powinien pilnować przy współżyciu.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bardzo często staramy się uprawiać ze sobą seks i ona bardzo często robi mi dobrze ustami, podczas gdy ja jej tak naprawdę nie zrobiłem ani razu minety. Niby ona się na nic nie skarży, że ona mi robi a ja jej nie, ale wiadomo że kobieta o tym nie powie. 

Lepiej nie zaczynaj, kolega z pracy wie co i jak i co w co 

23 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Jest jeszcze jeden czynnik, który może nie odpowiadać mężowi, a mianowicie pH skóry. Brak seksualnego zapachu. Rozmawiacie czasami o tych sprawach? Co go tak naprawdę zniecheca?

Kiedyś kilka razy maz spróbował mnie  polizac. Był zaskoczony ,że wcale tam nie śmierdze i smak nawet mam fajny, przyjemny. Myślałam że to przelom ale niestety nie. A ja nadal paranoicznie biegam po ginekologach. Niestety do końca nie wiem dlaczego bo ucina temat.  Jest strasznie skryty.

Człowieku ty się nie pytaj, ty to rób!

Każda kobieta smakuje inaczej.