Nienawidzę jego I tego co ma byc...

Wiec tak, pisze by wylac swoja wściekłą frustracje, wrecz nienawiść....

Jestem z moim partnerem dlugo. Poznalismy się od swoich najgorszych brzydkich I nieprzyjemnychstron. romansow ani slodkich liscikow nigdy nie pisaliśmy. Flirtow ani dosladzania nigdy nie bylo z jego strony. Mimo to bylo ok.

Kilka tyg. Temu okazało się ze będziemy mieli dziecko. Ucieszyl sie jak nikt, I od wejscia wszedl w role glowy rodziny... jednak nadal roboty nie znalazł (mieszkamy za granicą) , I owszem proboje dbac o mnie. Ale tak naprawdę po przeanalizowaniu naszego wspólnego zycia. Nie sadze Iz chce z nim byc. Są dni gdy go tak nienawidzę , ze nienawiść to jedyne co czuję. Niegdys bylam pogodna wesołą dziewczyną, z toną przyjaciół. Przy nim zmienilam sie negatywnie. I nienawidze osoby która sie stalam przy nim. Odciął moje kontakty od wielu bliskich, nie moglam wychodzic kiedy chcialam bo byla o to sapa, jakiekolwiek nowe pomysły sugeste zawsze byly odbierane negatywnie, z pretensjamii... wszystko zle, a spróbuje żartować w sposob jaki sie mu nie spodoba... to będzie wieczny foch, pretensje, obrażanie.... jestem w 7 tyg. Ciąży I nienawidzę tego człowieka oraz swego obecnego zycia. Jaki ma sens bycie nieszczesliwym caly czas... stresowania sie przed byciem sobą. I byciem obarczanym na kazdym kroku... wszystko źle, nie tak jak on to widzi.... 

Wylewam swoją frustracje I placze, nienawidzę wszystkiego obecnie....  I chciałbym po prostu zniknąć.

Ale  r u c h a c  to było fajnie? Jesteś żałosna Autorko

To po grzyba zachodziłas w ciążę z bezrobotnym?żeby od urodzenia przelewać na dziecko swoje frustrację i by ono patrzyło na wojny między mamusia i tatusiem? Faktycznie jesteś zalosna

Lojojojiji ruska pierwsza zmiana zaczyna

Autorko a Ty pracujesz? Czy może obydwoje na zasiłku sobie siedzicie? 

To rozstan sie z nim. Wg mnie spokoj jest najwazniejszy i jak ktos nas zmienia na gorsze to trzeba uciekac.

dziecko kochajcie, bo co ono winne, ale lepiej niech od razu wie, ze nie jestescie razem, po co sie rozstawac za 3 lata czy 6 lat kiedy dziecko bedzie cierpiec

Nienawidzisz tego człowieka i jeszcze pozwoliłaś mu zrobić sobie dziecko . Jesteś ty mądra kobieto ?

Usuń ciążę(za granicą to legalne), odejdź od niego i zmień swoje życie.

Gdy nic ci nie idzie, a życie jest piekłem włóż głowę do kibla i przytrzaśnij deklem.

8 godzin temu, Gość Przyszla matka napisał:

[...] Wylewam swoją frustracje I placze, nienawidzę wszystkiego obecnie....  I chciałbym po prostu zniknąć.

A najbardziej, zdaje się, nienawidzisz siebie i swoich nieprzemyślanych wyborów, których konsekwencje musisz ponosić i brać na siebie niezbywalną odpowiedzialność. Jeśli nie podoba Ci się obecne życie, zmień je. Nikt tego za Ciebie nie zrobi. Zacznij działać, zamiast dłużej tracić czas.

13 minut temu, Nenesh napisał:

A najbardziej, zdaje się, nienawidzisz siebie i swoich nieprzemyślanych wyborów, których konsekwencje musisz ponosić i brać na siebie niezbywalną odpowiedzialność. Jeśli nie podoba Ci się obecne życie, zmień je. Nikt tego za Ciebie nie zrobi. Zacznij działać, zamiast dłużej tracić czas.

Dokładnie!

to my jesteśmy odpowiedzialni zacswoje życie nikt inny... weź się w garść, usuń ciąże i rozstań się z tym człowiekiem. Zmień swoje życie, nie jest jeszcze za późno.

A stolce masz regularne?

34 minuty temu, Nenesh napisał:

A najbardziej, zdaje się, nienawidzisz siebie i swoich nieprzemyślanych wyborów, których konsekwencje musisz ponosić i brać na siebie niezbywalną odpowiedzialność. Jeśli nie podoba Ci się obecne życie, zmień je. Nikt tego za Ciebie nie zrobi. Zacznij działać, zamiast dłużej tracić czas.

Dokładnie.

Jak można iść do łóżka z kimś,kogo się nie kocha?Z nudów???