Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blendzior

Jak zmotywować kobietę do zmiany życia

Polecane posty

Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przecież on ją utrzymuje, więc ona skorzysta, co obs.rałas się, że co innego piszesz, a sama nie wspierasz ludzi z traumą? W życiu byś chłopa nie utrzymywała, nie pier.dol głupot, bajki są dla dzieci, każdy wie, że autor ma lenia w domu, który nie chce mieć żadnych obowiązków. Amen. 

jakby bylo mnie stac to ja akurat "chłopa" bym utrzymala, gdyby np. moj maz ciezko zachorowal, czemu mialabym nie utrzymywac? nawet i dodatkowa praca. Jak sie kogos kocha to zalezy na nim. Moja mama utrzymywala tate jakis czas... czemu twierdzisz ze kazda kobieta taka sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przecież on ją utrzymuje, więc ona skorzysta, co obs.rałas się, że co innego piszesz, a sama nie wspierasz ludzi z traumą? W życiu byś chłopa nie utrzymywała, nie pier.dol głupot, bajki są dla dzieci, każdy wie, że autor ma lenia w domu, który nie chce mieć żadnych obowiązków. Amen. 

Ja też mam traumę jak cię czytam, powinnas mnie wesprzeć! Nie wyłudzicie ode mnie kasy na zmyśloną postać, oszuści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość blue napisał:

Tak, i jeszcze pisała, że spłacił sobie mieszkanie jej kosztem a później z nią zerwał. To cwany oszust, nastawiony na dojenie kobiet z pieniędzy. 

tacy przeważnie są najbardziej agresywni, gadatliwi i głośni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieka się nie zmienia na siłę. Każdy tak się w życiu ustawia, by mu było jak najlepiej jak najmniejszym wysiłkiem. Ty wolisz narobić się, zarobić i potem wydawać, a inni wolą mało robić i mało mieć. Jak się coś trafi to chętnie przygarną ale na zmianę postawy życiowej nie mają ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Raczej stary hipopotam niż pantera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Widze, ze tu duzo osob bardzo broni autora, ca gani dziewczyne. Nie rozumiem tej nagonki na nia. Ma 23 lata, mieszka z rodzicami, do pracy nie potrzebuje samochodu. Moze nie musi stanac w korporacyjnym wyscigu, moze nie musi zadluzyc sie na cale zycie kredytem, moze miec czas na swoje zycie i wybor jej drogi. Czemu ma udawadniac facetowi, nie narzeczonemu, nie mezowi, ze taka zaradna i wynajela pokoj katem u kogos, ze kupila jakiegos grata, tylko po to by udowodnic, ze ma auto. Moze rodzice jej wcale nie ustawiaja, ze pieniadz, dobra materialne to szczyt marzen czlowieka. Czy ta dziewczyna zadza od autora prezentow, stalego kieszonkowego, jedzenia, podpasek?Dlaczego facet, ktory jest bez zadnego statusu w tym zwiazku ma wychowywac ja, jak zyc, jakie pioretety ma wybrac ta dziewczyna za droge zyciowa.  Czy ona go o to prosi? Nikt i nigdy nie  dawal mi porad na zycie.Nie pozwolilabym nikomu na to. Tez byl czas, ze malo zarabialam. I co to oznaczalo? Ze gorsza bylam, ze tylko pieniadz mial sie dla mnie liczyc. Bylam bardzo szczesliwa w tamtym czasie. Bardzo.Bylam wolnym czlowiekiem. Teraz zarabiam kilkakrotnie wiecej i  jestem zmeczona, odreagowuje stres i zmeczenie piszac tu. Chodzac na spacery z psem. Koncze swoj wymarzony dom  bez kredytu. I co jestem lepsza teraz? Jestem innym czlowiekiem?

I dla wiadomosci panow - to wylacznie moja praca, moje umiejetnosci. Zaden pan nie ma udzialu finansowego, bo nie znoslabym by mi ktos wypomnial 1 zlotowke. Kupilby krem za 20 zl i przez miesiac indyczyl, ze mnie sponsoruje. Panowie puknijcie w glowy, bo nie kazda kresa wasze portfele. 

Dajcie ludziom zyc, jak chca. Nie wszyscy chca w danym okresie byc trybem w systemie. Moze ma ten luksus, ze moze na to sobie pozwolic. Chocby korzystac ze wsparcia rodzicow. Widocznie sa super, ze moze korzystac z tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blendzior

Proszę trzymać swoją schizofrenię na wodzy i nie wmawiać mi bycia jakimś oszustem xD Do tego moja dziewczyna to nie żadna pijawka i patusiara która się do mnie doczepiła, bo taka dawno by zniknęła z mojego życia.

Być może nie ma to sensu tak jak niektórzy wspomnieli w tym temacie i powinniśmy się rozstać, ale oczywiście dam jej najpierw szanse. Po prostu chcę PARTNERKI życiowej, a nie dużego dziecka na utrzymaniu które tylko leży i pachnie i czasami nadstawi kupra. Może ja też chciałbym sobie siedzieć w domku i gotować obiadki, a kobieta niech na mnie zarabia, no i niech nie waży się wypomnieć mi tego, bo wtedy będzie egoistką w rozumieniu niektórych tutaj, a ja zastraszonym, biednym i wykorzystanym.

Aha no i nawet nie próbujcie używać argumentu że zajmowanie się domem jest równoważne z pracą na etacie, bo wyobraźcie sobie że ludzie pracujący po pracy też muszą się tym domem zająć, podczas gdy ci nie pracujący mogą sobie w czasie pracy leżeć na łóżeczku i przeglądać fejsbuka i kafeterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

O czym piszecie i o kim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złe_garczki
27 minut temu, Gość gość napisał:

Obys zdychał w samotności na swoim hajsie. 

Wybacz, ale nie zdechnę w samotności, bo będzie przy mnie lekarz, najprawdopodobniej prywatny który będzie czuwał nade mną, a nie żoneczka, która będzie w duszy czekać, aż padnę, byleby łapkę położyć na majątku.

 

Ach i zapomniałem, nie jesteśmy anonimowi w internecie, już nie. Więc zważaj na słowa o zdychaniu, bo to już podpada pod groźby karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czy mam zgadnąć o kim jest temat ?  tylko że zdjęcia a wiem jak się nazywa i gdzie mieszka 🐴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wow brzmi groźnie to  czarownica 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wiek adres wszystko wiem ale to prawda znalazłam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Gość Złe_garczki napisał:

Wybacz, ale nie zdechnę w samotności, bo będzie przy mnie lekarz, najprawdopodobniej prywatny który będzie czuwał nade mną, a nie żoneczka, która będzie w duszy czekać, aż padnę, byleby łapkę położyć na majątku.

 

Ach i zapomniałem, nie jesteśmy anonimowi w internecie, już nie. Więc zważaj na słowa o zdychaniu, bo to już podpada pod groźby karalne.

To nie podpada pod groźby bo ja nie grożę że ci coś zrobię. W życiu bym cię nie tknęła, bo się brzydzę. Ja ci tylko życzę  DOKŁADNIE TAK JAK TY MNIE. I jak nie piszę to też ci źle życzę, za całe twoje zło. To nie jest karalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica

Wypraszam sobie, nie jestem z autorem wątku i nigdy w życiu bym sie z nim nawet nie umówiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w innym wątku

żona sie zorientowała, że mąż jej tak dópę obrabia. Że też jej się chce znosić takiego wała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierób
9 godzin temu, Gość blendzior napisał:

Z charakteru jest świetną osobą, nie znam drugiej takiej fajnej dziewczyny jak ona. W dodatku nie łazi po imprezach, nie pije, nie pali, uprawia sporty i często chodzi na siłownie.
Jedynie chciałaby ją naprostować w kwestii zawodowej i nie wiem jak mam do niej dotrzeć...

Od razu dodam że ja mam dobrą pracę i spro zarabiam, ale nie widzę jak to ma funkcjonować jak tylko ja pracuję, a ona nic nie wnosi do związku. Szukam partnerki a nie dużego dziecka do utrzymania.

Przecież wnosi ładne ciało i dobry charakter. W byle jakiej pracy  straci wesołość. Na siłownię nie będzie miała czasu chodzić więc figura  się posypie. Do sportu trzeba mieć dużo czasu i siły. Ciało to jej inwestycja. Po to się laszczy żeby mieć  kasiastego faceta a nie w robocie zasuwać. Chcesz mieć lale to płać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoją drogą

dziwię się, że ona musi kupować kremy za 200 zł. Chyba się bardzo szybko starzeje? 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna

Twoja dziewczyna ma borderline. Wiele objawów na to wskazuje. Nie musisz z nią być, ale możesz ją chociaż zrozumieć, skąd "niskie ambicje" np. Jeśli ją na to stać finansowo, niech zrobi sobie testy osobowości u mgr psychologii. Potem ów psycholog skieruje ją na terapię. Szkoda mi jej bardzo, wiem co to znaczy nie umieć się odnaleźć w realiach dzisiejszego szalonego świata. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
2 godziny temu, Gość blendzior napisał:

Proszę trzymać swoją schizofrenię na wodzy i nie wmawiać mi bycia jakimś oszustem xD Do tego moja dziewczyna to nie żadna pijawka i patusiara która się do mnie doczepiła, bo taka dawno by zniknęła z mojego życia.

Być może nie ma to sensu tak jak niektórzy wspomnieli w tym temacie i powinniśmy się rozstać, ale oczywiście dam jej najpierw szanse. Po prostu chcę PARTNERKI życiowej, a nie dużego dziecka na utrzymaniu które tylko leży i pachnie i czasami nadstawi kupra. Może ja też chciałbym sobie siedzieć w domku i gotować obiadki, a kobieta niech na mnie zarabia, no i niech nie waży się wypomnieć mi tego, bo wtedy będzie egoistką w rozumieniu niektórych tutaj, a ja zastraszonym, biednym i wykorzystanym.

Aha no i nawet nie próbujcie używać argumentu że zajmowanie się domem jest równoważne z pracą na etacie, bo wyobraźcie sobie że ludzie pracujący po pracy też muszą się tym domem zająć, podczas gdy ci nie pracujący mogą sobie w czasie pracy leżeć na łóżeczku i przeglądać fejsbuka i kafeterię.

Dać szanse? Nie licz na to, że tak szybko zmienisz jej nastawienie i chęci do spraw zawodowych.Ty nie chcesz, tylko tego żeby ona pracowała, ty chcesz żeby jej praca była bardziej ambitna a to już jest wyższy poziom. Razem możecie być nieszczęśliwi, bo ona będzie myślała , że jest oceniana tylko przez pryzmat pracowitości,będzie czuła się gorsza jak będziesz jej to wypominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rqewrqrqw

Chyba będę pierwszą osobą, która odpowie tu na postawione pytanie "jak"

- przede wszystkim wskazując jej realne korzyści dla niej z takiej decyzji. Żeby zrobić po Twojemu -  w tym przypadku podjąć pracę - musi zrezygnować z czegoś (swojego trybu życia, dyspozycyjności itd.). I co ona dostanie za to? Tu musisz znaleźć arugment, który przemówi do niej, jako do konkretnej osoby. jednego zmotywuje lot na Seszele drugiego byt własnych dzieci.

Jeśli jesteście dobrze dopasowni i macie wspólną wizją życia to znalezienie takiej wspólnej płaszczyzny powinno być łatwe. 

Praca to tylko praca, nie jest najważniejsza, o to się nie martw. Martw się właśnie o to, czy na pewno oboje macie taką samą wizję wspólnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tylko ...e i prostacy ograniczają się w swoich "ambicjach" do posiadania jak największej ilości PIENIĘDZY. To nie są ambicje, ale zwykła pospolita chciwość. Mylisz pojęcia, wielonickowy tępaku. Pewnie że pieniądze są niezbędne do życia, ale nie najważniejsze. Są środkiem, a nie celem. A ty jesteś klasycznym przypadkiem skąpstwa i pazerności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 godzin temu, Gość blendzior napisał:

Na randkach często muszę za nią płacić 

Chcesz bzykać młodą szczupłą zgrabną laskę z długimi włosami za darmo???

HA HA HA HA

Nuedoczekanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko ...e i prostacy ograniczają się w swoich "ambicjach" do posiadania jak największej ilości PIENIĘDZY. To nie są ambicje, ale zwykła pospolita chciwość. Mylisz pojęcia, wielonickowy tępaku. Pewnie że pieniądze są niezbędne do życia, ale nie najważniejsze. Są środkiem, a nie celem. A ty jesteś klasycznym przypadkiem skąpstwa i pazerności. 

👍👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka
16 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko ...e i prostacy ograniczają się w swoich "ambicjach" do posiadania jak największej ilości PIENIĘDZY. To nie są ambicje, ale zwykła pospolita chciwość. Mylisz pojęcia, wielonickowy tępaku. Pewnie że pieniądze są niezbędne do życia, ale nie najważniejsze. Są środkiem, a nie celem. A ty jesteś klasycznym przypadkiem skąpstwa i pazerności. 

Autor wątku napisał, że dobrze zarabia i rachunki nie stanowią dla niego problemu. Tu bardziej chodzi o to, że oczekuje od swojej partnerki jakiegokolwiek zaangażowania w budowę wspólnego związku i fundamentów pod przyszły dom rodzinny na zasadach obopólnych poświęceń. Myślę że najpierw powinni szczerze porozmawiać czego od siebie wzajemnie oczekują, bo mogą np. dojść do porozumienia, że on będzie utrzymywał rodzinę finansowo, a ona będzie zajmowała się domem i dziećmi – takie coś moim zdaniem nie powinno być postrzegane jako wyzysk ze strony kobiety. No bo jak wychowane zostanie dziecko, które widzi swoich rodziców jedynie wieczorem gdy wrócą z pracy?

Z innej beczki, zawiodłam się szczerze postawą innych kobiet w tym temacie. Zaczęłyście imputować autorowi, że zarabia na jakichś zakładach, wyzyskuje partnerkę finansowo żeby spłacić swoje długi, jest egoistą itp. Skąd takie przypuszczenia? Widziałam, że temat taki jak ten pojawia się u nas częściej w formie odwrotnej, tzn. kobitki narzekają że ich facet się nie stara i tam jeździcie po nim jak po ostatnim frajerze i doradzacie autorce, aby go zostawiła bo jest bezwartościowy. Natomiast gdy to kobieta się nie stara, to bronicie jej i atakujecie autora że jest toksycznym egoistą, któremu zależy tylko na pieniądzach. Hipokryzja w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesciowo przyjmuje Twoja argumentacje i czesciowo rozumie Twoje intencje i jednoczescie czesciowo ich nie rozumiem wiesz czemu ?

Twoj problem polega na tym ze znalazles kobiete ktora NIE DO KONCA CI ODPOWIADA - i chcesz ja urobic pod siebie - co wg mnie traca skrajnym egoizmem.

 

Zobacz ona Ci sie podoba wizualnie ale ma pewne braki ktore Ci przeszkadzaja, wiesz co sie wowczas robi? Po prostu rozstaje - poniewaz jestecie na etapie znajomosci ktory jest NIEZOBOWIAZUJACY.

Tego rodzaju probami zmainy najprawdopodobniej wyrzadzisz jej wieksza krzywde niz zrobisz cos dobreg, chcesz zeby ona zmieniala sie dla Ciebie - dlaczego? - Poniewaz Ty tak chcesz (pomijam watek finansowy a biore pod uwage tylko samo skupienie sie na samym sobie)

Mozecie spedzac czas w sposb mniej absorbujacy finansowo, wakacje nie musza byc w grecji, mozecie  kretywnie spedzic czas w polsce.

Ty nawet nie zastanawiasz sie czy takie zmiany pasuja do jej osobowosci i najwazniejsze - kondycji psychicznej.

Ja np nie wyobrazam sobie ze mialbym robic jakies smiale plany w wieku 23 lat bo bylem sporo zakompleksiony trudno balem sie ludzi, nie mailem pieniedzy, ale wiele doswiadczen zagranicznych to ze nauczylem sie wystepowac spiewac kurs aktorski pomogl mi to przelamac to dzialo sie dlugofalowo, zanim zaszly we mnie jakies zmiany minelo pewnie ze 2-3 lata i wiesz co?? nikt mi przez ten czas za to n ie zaplacil, wierzysz? SERIO !!!

Ale bylo to potrzebne do tego aby stac sie czlowiekiem ktorym teraz jestem.

Nigdy nie imponowali mi ludzie skupienie na peiniadzach bo dla nich zawsze liczyly sie pozory nie potrafili doceniac ludzkich urzuc, marzen, komfortu ktory ktos ma bedac po prostu soba.

Tacy ludzie nie potrafia takze osiagnac bieglosci w jakiejs dziedzinie bo oni patrza na peinaidze, a zeby nauczyc  sie czegos potrzeba czesto wielu wyrzeczen i godzin "wolontariatu".

Teraz zarabiam rewelacyjnie.

Moja zona tez zrabia bardzo bardzo malo, ale nie wyobrazam sobie zebym bagle warknal na nia ze ma byc programistka czy pracowac agencji kosmicznej. Bo ona sie do tego nie nadaje nie podolala by trudom takiej pracy, jest szczesliwa pracuajac tu gdzie pracuje i tyle.

JA utrzymuje do nasze wydatki wycieczki itd.\

Wiedzialem na co sie pisze i pod tym wzgledem AKCPETUJE TO

Wiec pytanie jest do Ciebie a nie do niej - Cz TY podolasz temu ze bedziesz musial dbac o wasze finanse bedziesz musial zarabiac znacznie wiecej aby zyc na wyzszym poziomie?

JA wiedzialem ze dam rade, a wiesz czemu bo pieniadze nie byly dla mnie proirytetem ciesze sie nimi jak sa, wydajemy sie na przyjemnosci i ciagle mam ich wiecej, Ty natomiast jestes osoba dla ktoej pieniadze sa priorytetem a twoja kobieta nie jest taka osoba - to jest powazny problem. I ona nie jest tu niczemu winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesciowo przyjmuje Twoja argumentacje i czesciowo rozumie Twoje intencje i jednoczescie czesciowo ich nie rozumiem wiesz czemu ?

Twoj problem polega na tym ze znalazles kobiete ktora NIE DO KONCA CI ODPOWIADA - i chcesz ja urobic pod siebie - co wg mnie traca skrajnym egoizmem.

 

Zobacz ona Ci sie podoba wizualnie ale ma pewne braki ktore Ci przeszkadzaja, wiesz co sie wowczas robi? Po prostu rozstaje - poniewaz jestecie na etapie znajomosci ktory jest NIEZOBOWIAZUJACY.

Tego rodzaju probami zmainy najprawdopodobniej wyrzadzisz jej wieksza krzywde niz zrobisz cos dobreg, chcesz zeby ona zmieniala sie dla Ciebie - dlaczego? - Poniewaz Ty tak chcesz (pomijam watek finansowy a biore pod uwage tylko samo skupienie sie na samym sobie)

Mozecie spedzac czas w sposb mniej absorbujacy finansowo, wakacje nie musza byc w grecji, mozecie  kretywnie spedzic czas w polsce.

Ty nawet nie zastanawiasz sie czy takie zmiany pasuja do jej osobowosci i najwazniejsze - kondycji psychicznej.

Ja np nie wyobrazam sobie ze mialbym robic jakies smiale plany w wieku 23 lat bo bylem sporo zakompleksiony trudno balem sie ludzi, nie mailem pieniedzy, ale wiele doswiadczen zagranicznych to ze nauczylem sie wystepowac spiewac kurs aktorski pomogl mi to przelamac to dzialo sie dlugofalowo, zanim zaszly we mnie jakies zmiany minelo pewnie ze 2-3 lata i wiesz co?? nikt mi przez ten czas za to n ie zaplacil, wierzysz? SERIO !!!

Ale bylo to potrzebne do tego aby stac sie czlowiekiem ktorym teraz jestem.

Nigdy nie imponowali mi ludzie skupienie na peiniadzach bo dla nich zawsze liczyly sie pozory nie potrafili doceniac ludzkich urzuc, marzen, komfortu ktory ktos ma bedac po prostu soba.

Tacy ludzie nie potrafia takze osiagnac bieglosci w jakiejs dziedzinie bo oni patrza na peinaidze, a zeby nauczyc  sie czegos potrzeba czesto wielu wyrzeczen i godzin "wolontariatu".

Teraz zarabiam rewelacyjnie.

Moja zona tez zrabia bardzo bardzo malo, ale nie wyobrazam sobie zebym bagle warknal na nia ze ma byc programistka czy pracowac agencji kosmicznej. Bo ona sie do tego nie nadaje nie podolala by trudom takiej pracy, jest szczesliwa pracuajac tu gdzie pracuje i tyle.

JA utrzymuje do nasze wydatki wycieczki itd.\

Wiedzialem na co sie pisze i pod tym wazgledem AKCPETUJE TO

Wiec pytanie jest do Ciebie a nie do niej - Cz TY podolasz temu ze bedziesz musial dbac o wasze finanse bedziesz musial zarabiac znacznie wiecej aby zyc na wyzszym poziomie?

JA wiedzialem ze dam rade, a wiesz czemu bo pieniadze nie byly dla mnie proirytetem ciesze sie nimi jak sa, wydajemy sie na przyjemnosci i ciagle mam ich wiecej, Ty natomiast jestes osoba dla ktoej pieniadze sa priorytetem a twoja kobieta nie jest taka osoba - to jest powazny problem. I ona nie jest tu niczemu winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chce mieć bogatego męża po Nowym Roku to znajdę i złapie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chce mieć bogatego męża po Nowym Roku to znajdę i złapie na dziecko.

Ale marzenie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
17 minut temu, 84Michal84 napisał:

Czesciowo przyjmuje Twoja argumentacje i czesciowo rozumie Twoje intencje i jednoczescie czesciowo ich nie rozumiem wiesz czemu ?

Twoj problem polega na tym ze znalazles kobiete ktora NIE DO KONCA CI ODPOWIADA - i chcesz ja urobic pod siebie - co wg mnie traca skrajnym egoizmem.

 

Zobacz ona Ci sie podoba wizualnie ale ma pewne braki ktore Ci przeszkadzaja, wiesz co sie wowczas robi? Po prostu rozstaje - poniewaz jestecie na etapie znajomosci ktory jest NIEZOBOWIAZUJACY.

Tego rodzaju probami zmainy najprawdopodobniej wyrzadzisz jej wieksza krzywde niz zrobisz cos dobreg, chcesz zeby ona zmieniala sie dla Ciebie - dlaczego? - Poniewaz Ty tak chcesz (pomijam watek finansowy a biore pod uwage tylko samo skupienie sie na samym sobie)

Mozecie spedzac czas w sposb mniej absorbujacy finansowo, wakacje nie musza byc w grecji, mozecie  kretywnie spedzic czas w polsce.

Ty nawet nie zastanawiasz sie czy takie zmiany pasuja do jej osobowosci i najwazniejsze - kondycji psychicznej.

Ja np nie wyobrazam sobie ze mialbym robic jakies smiale plany w wieku 23 lat bo bylem sporo zakompleksiony trudno balem sie ludzi, nie mailem pieniedzy, ale wiele doswiadczen zagranicznych to ze nauczylem sie wystepowac spiewac kurs aktorski pomogl mi to przelamac to dzialo sie dlugofalowo, zanim zaszly we mnie jakies zmiany minelo pewnie ze 2-3 lata i wiesz co?? nikt mi przez ten czas za to n ie zaplacil, wierzysz? SERIO !!!

Ale bylo to potrzebne do tego aby stac sie czlowiekiem ktorym teraz jestem.

Nigdy nie imponowali mi ludzie skupienie na peiniadzach bo dla nich zawsze liczyly sie pozory nie potrafili doceniac ludzkich urzuc, marzen, komfortu ktory ktos ma bedac po prostu soba.

Tacy ludzie nie potrafia takze osiagnac bieglosci w jakiejs dziedzinie bo oni patrza na peinaidze, a zeby nauczyc  sie czegos potrzeba czesto wielu wyrzeczen i godzin "wolontariatu".

Teraz zarabiam rewelacyjnie.

Moja zona tez zrabia bardzo bardzo malo, ale nie wyobrazam sobie zebym bagle warknal na nia ze ma byc programistka czy pracowac agencji kosmicznej. Bo ona sie do tego nie nadaje nie podolala by trudom takiej pracy, jest szczesliwa pracuajac tu gdzie pracuje i tyle.

JA utrzymuje do nasze wydatki wycieczki itd.\

Wiedzialem na co sie pisze i pod tym wazgledem AKCPETUJE TO

Wiec pytanie jest do Ciebie a nie do niej - Cz TY podolasz temu ze bedziesz musial dbac o wasze finanse bedziesz musial zarabiac znacznie wiecej aby zyc na wyzszym poziomie?

JA wiedzialem ze dam rade, a wiesz czemu bo pieniadze nie byly dla mnie proirytetem ciesze sie nimi jak sa, wydajemy sie na przyjemnosci i ciagle mam ich wiecej, Ty natomiast jestes osoba dla ktoej pieniadze sa priorytetem a twoja kobieta nie jest taka osoba - to jest powazny problem. I ona nie jest tu niczemu winna

Fajna wypowiedź i co ważniejsze, mężczyzny 🙂 Zgadzam się ze wszystkim co tu napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Gość blendzior napisał:

Jak zmotywować kobietę do zmiany życia

Stać się dla niej autorytetem, osobą, z której będzie chciała brać przykład i będzie dostrzegać w tym korzyści dla siebie. Jeśli jej na Tobie zależy wystarczy, byś określał wprost swoje oczekiwania wobec relacji i związku - neutralnie, bez presji, asertywnie, konsekwentnie - a ona prawdopodobnie zacznie się starać im sprostać. Pokaż jej, jakiej kobiety szukasz i że może nią zostać, jeśli zechce. A jeśli nie wykaże woli - trudno. Obecnie najwyraźniej nie jesteście dopasowani, ona nie spełnia Twoich oczekiwań w jednej z istotnych kwestii, więc zastanów się, czy nie lepiej poszukać innej, bardziej odpowiedniej kandydatki.

19 godzin temu, Gość blendzior napisał:

[...] ale tydzień temu oznajmiła mi, że nie będzie miała kasy a wiedziała ile ten wyjazd dla mnie znaczy no i teraz mam dylemat bo nawet nie wiem czy powinienem jechać sam (bardzo mi zależy) czy zostać z nią. [...]

Jechać. Wasza relacja jest niezobowiązująca, a kobieta - jak twierdzisz - zdawała sobie sprawę, że wyjazd jest dla Ciebie ważny. Nie udało jej się uzbierać środków na wyjazd, zatem - okazując oczekiwanie partnerstwa - pozwól jej ponieść konsekwencje. Nie praw jej morałów, z założenia nie jest bezrozumna, na pewno wyciągnie wnioski i przy następnej okazji postara się bardziej efektywnie. Nie miej wyrzutów sumienia, wcale nie musisz brać na siebie odpowiedzialności za jej finanse, skoro sobie tego nie życzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×