Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama Krzysia

Miałam rtg w ciazy a teraz moje dziecko ma nowotwór..

Polecane posty

Gość mama Krzysia

wiem, zawiodłam jako matka ale posłuchajcie 😞 jak byłam w 4 tc ciąży (wtedy nie wiedziałam o niej przez nieregularne miesiaczki, inaczej w życiu bym się nie zgodzila) miałam prześwitlane płuca. mowilam lekarce że staramy sie o dziecko ale onaa mnie wyśmiała że dawki w tych nowych aparatach są niewielkie i nie mają wpływu na rozwój zarodka (tak powiedziała pamietam te slowa. żadnych objawów ciąży wtedy nie miałam a już długo staraliśmy się bezskutecznie. poza tym bylam zmęczona choroba, całe dnie przesypiałam, nie mogłam myśleć jasno. żadne usprawiedliwienie, ale poszłam. A teraz mój synek który ma 5 lat ma glejaka w mózgu. Rozwijał się podstepnie, długo nie dawał objawów. lekarze dają mu pół roku życia, rycze. pisze żeby się wyrxalic i przestec inne mamy by nie bylyt ak lekkomyslne jak ja. maz jest na mnie wsciekly i krzyczy na mnie i najgorsze jest to ze ma racje. nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zadreczaj sie co sie stalo to sie nie odstanie. Nie wiesz czy rtg przyczynilo sie do raka. Poza tym skoro wspominalas o staraniach o dziecko to powinni tobie dac fartuch ochronny na biodra. Ja tak mialam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Krzysia
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie zadreczaj sie co sie stalo to sie nie odstanie. Nie wiesz czy rtg przyczynilo sie do raka. Poza tym skoro wspominalas o staraniach o dziecko to powinni tobie dac fartuch ochronny na biodra. Ja tak mialam. 

własnie nie... kazali mi tylko rozebrac sie od pasa w gore a o zadnym fartuchu nie bylo mowy. nawet nie zapytalam bo myslalam ze znow mnie potraktuja jak ...ke. a moglam dopytac radiologa to wszytko moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość mama Krzysia napisał:

własnie nie... kazali mi tylko rozebrac sie od pasa w gore a o zadnym fartuchu nie bylo mowy. nawet nie zapytalam bo myslalam ze znow mnie potraktuja jak ...ke. a moglam dopytac radiologa to wszytko moja wina

Nie wydaje mi sie ze to twoje wina. W 4 tyg to raczej plod by obumarl  gdyby byly jakies wady niz spowodowal raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 godzinę temu, Gość mama Krzysia napisał:

wiem, zawiodłam jako matka ale posłuchajcie 😞 jak byłam w 4 tc ciąży (wtedy nie wiedziałam o niej przez nieregularne miesiaczki, inaczej w życiu bym się nie zgodzila) miałam prześwitlane płuca. mowilam lekarce że staramy sie o dziecko ale onaa mnie wyśmiała że dawki w tych nowych aparatach są niewielkie i nie mają wpływu na rozwój zarodka (tak powiedziała pamietam te slowa. żadnych objawów ciąży wtedy nie miałam a już długo staraliśmy się bezskutecznie. poza tym bylam zmęczona choroba, całe dnie przesypiałam, nie mogłam myśleć jasno. żadne usprawiedliwienie, ale poszłam. A teraz mój synek który ma 5 lat ma glejaka w mózgu. Rozwijał się podstepnie, długo nie dawał objawów. lekarze dają mu pół roku życia, rycze. pisze żeby się wyrxalic i przestec inne mamy by nie bylyt ak lekkomyslne jak ja. maz jest na mnie wsciekly i krzyczy na mnie i najgorsze jest to ze ma racje. nie wiem co robic.

Wydaje mi się, że niepotrzebnie się obwiniasz. Ja miałam prześwietlaną głowę(podejrzenie zatok), nie miałam założonego ochronnego fartucha, bo nie wiedziałam że jestem w ciąży. Zamartwiałam się strasznie o to czy dziecko będzie zdrowe, ale w końcu pomyślałam co będzie to będzie. Syn urodził się zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

W Szwajcarii kobiety wykonujące przeswietlenia pracują do końca ciazy normalnie. Moja niemiecka znajoma specjalnie wracała do Niemiec bo bała się tak pracować. Było to całkowicie niezrozumiałe dla Szwajcarow.

Bardzo mi przykro z powodu Twojego dziecka. Życzę wam dużo sił.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

strasznie współczuję choroby dziecka i zycze mnóstwo zdrowia. Wykonuję zdjecia RTG codziennie i zapewniam Cie ze to zdjecie w ciazy nie miało żadnego znaczenia. 1zdjęcie RTG ma tyle promieniowania co 4 godziny przed tv lub komputerem, takze nie zdareczaj sie, duzo siły do walki zycze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc ciekawy
8 minut temu, Gość Iza napisał:

strasznie współczuję choroby dziecka i zycze mnóstwo zdrowia. Wykonuję zdjecia RTG codziennie i zapewniam Cie ze to zdjecie w ciazy nie miało żadnego znaczenia. 1zdjęcie RTG ma tyle promieniowania co 4 godziny przed tv lub komputerem, takze nie zdareczaj sie, duzo siły do walki zycze !!

Ha, skoro to prawda, to po co ludziom zakładają te ołowiane kamizelki przy prześwietleniu skoro tyle samo wchłoną przy komputerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

bo to co robisz w domu i jaka masz swiadomosc tego co robisz to Twoja sprawa, a my musimy dbac o pacjentów w czasie badania. Jeden lot z Warszawy do  Nowego Yorku to dawka promieniowania jednego tomografu głowy. Taka prawda, kazdy sie boi zdjeć RTG  a sam sie codziennie napromieniowuje siedzac przed tv czy kompem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie wydaje mi sie ze to twoje wina. W 4 tyg to raczej plod by obumarl  gdyby byly jakies wady niz spowodowal raka.

Tez mi sie tak wydaje. Jest za malo rozwiniety na tym etapie. Tak naprawde to przeciez dopiero musiala byc okolica owulacji liczac od poczatku ostatniej miesiaczki. To nie Twoja wina moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ciekawy
31 minut temu, Gość Iza napisał:

bo to co robisz w domu i jaka masz swiadomosc tego co robisz to Twoja sprawa, a my musimy dbac o pacjentów w czasie badania. Jeden lot z Warszawy do  Nowego Yorku to dawka promieniowania jednego tomografu głowy. Taka prawda, kazdy sie boi zdjeć RTG  a sam sie codziennie napromieniowuje siedzac przed tv czy kompem.

I nie ma różnicy jak to się rozkłada w czasie? Przykładowy lot z Warszawy do NY trwa ok. 10 godzin, a tomografia 15 minut (dane z google). Z ciekawości się pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

nie ma różnicy, dostajesz tą samą dawkę promieniowania 😉 wracasz z NY do Warszawy i drugi tomograf 😉 w codziennym zyciu jesteśmy narazeni na promieniowanie tyle ze nikt o tym nie wie, a jedno zdjecie RTG i panika 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość mama Krzysia napisał:

własnie nie... kazali mi tylko rozebrac sie od pasa w gore a o zadnym fartuchu nie bylo mowy. nawet nie zapytalam bo myslalam ze znow mnie potraktuja jak ...ke. a moglam dopytac radiologa to wszytko moja wina

A ja gdy zawsze miałam robione RTG (kilka miałam w swoim zyciu) zawsze dawali mi fartuch (nawet jak miałam 19lat i nie starałam się o dziecko)! To dziwne że Tobie nie dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zamartwiaj sie. Watpie zeby to byla bezpośrednia przyczyna problemow dziecka.

Poczytajcie sobie o promieniowaniu z " kosmosu"  - codziennie jestesmy  na nie narazeni. Faktycznie jak latamy samolotem to jest to kolejna dawka. 

A jak się zorientowaliscie ze ma raka? Straszne to jest 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rtg nie powoduje raka plerdolisz i tyle. 
moja mama złamała kość biodrową będąc w ciąży, prześwietleń miała kilka a na końcu wstawiane sztuczne biodro i pierdyliard leków. Moja siostra ma 35 lat. Urodziła się 2 miesiące za wczesnie ale to wszystko. 

na się pomaga są setki fotek dzieciaków z rakiem których matki się nie prześwietlały. Przypadek i tyle. Jeden trafia 6 w totka a drugi raka 🤷🏻‍♀️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rtg nie powoduje raka plerdolisz i tyle. 
moja mama złamała kość biodrową będąc w ciąży, prześwietleń miała kilka a na końcu wstawiane sztuczne biodro i pierdyliard leków. Moja siostra ma 35 lat. Urodziła się 2 miesiące za wczesnie ale to wszystko. 

na się pomaga są setki fotek dzieciaków z rakiem których matki się nie prześwietlały. Przypadek i tyle. Jeden trafia 6 w totka a drugi raka 🤷🏻‍♀️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
59 minut temu, Gość Gość napisał:

Tez mi sie tak wydaje. Jest za malo rozwiniety na tym etapie. Tak naprawde to przeciez dopiero musiala byc okolica owulacji liczac od poczatku ostatniej miesiaczki. To nie Twoja wina moim zdaniem

W ogóle nie jest rozwinięty. Na etapie 4 tyg zapłodniona komórka jajowa Wędruje jajowodem i zagnieżdża się w jamie macicy (lub nie) na tym etapie ciąży nie jest nawet powiązana z organizmem matki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruskieukryizydy

Prowokacja sucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bardzo słaby temat na prowo. Moi znajomi dziś pochowali córeczkę, zabił ją właśnie glejak, miała 5 lat. Autorko lepiej nie pisz takich bzdur bo jeszcze ci się to spełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Bardziej podejrzewałabym telefonie komórkową, wi-fi i inne pokrewne dziadostwa. Co sądzicie na temat np. bramek w sklepach? Czy bramki takie nie mają ujemnego wpływu na ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość paris napisał:

Bardziej podejrzewałabym telefonie komórkową, wi-fi i inne pokrewne dziadostwa. Co sądzicie na temat np. bramek w sklepach? Czy bramki takie nie mają ujemnego wpływu na ludzi?

A radia słuchasz? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
40 minut temu, Gość paris napisał:

Bardziej podejrzewałabym telefonie komórkową, wi-fi i inne pokrewne dziadostwa. Co sądzicie na temat np. bramek w sklepach? Czy bramki takie nie mają ujemnego wpływu na ludzi?

Bramki niewiem, ale kiedy jeździłam z przyjacielem do neurologa-onkologa on otwarcie mówił że wifi i nadajniki komórkowe wykończą ludzką populacje. Nie wyobrażacie sobie ilu młodych ludzi choruje na raka mózgu, a za kilkanaście lat połowa naszych rówieśników będzie się zmagała z tym problemem, takie były słowa ordynatora

 (mam 30 lat, mój przyjaciel w lecie przegrał z chorobą, kiedy woziłam go na chemię i naświetlania poczekalnia była pełna młodych ludzi, także dzieci.. dorosłych można było na palcach jednej ręki policzyć) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
40 minut temu, Gość paris napisał:

Bardziej podejrzewałabym telefonie komórkową, wi-fi i inne pokrewne dziadostwa. Co sądzicie na temat np. bramek w sklepach? Czy bramki takie nie mają ujemnego wpływu na ludzi?

Bramki niewiem, ale kiedy jeździłam z przyjacielem do neurologa-onkologa on otwarcie mówił że wifi i nadajniki komórkowe wykończą ludzką populacje. Nie wyobrażacie sobie ilu młodych ludzi choruje na raka mózgu, a za kilkanaście lat połowa naszych rówieśników będzie się zmagała z tym problemem, takie były słowa ordynatora

 (mam 30 lat, mój przyjaciel w lecie przegrał z chorobą, kiedy woziłam go na chemię i naświetlania poczekalnia była pełna młodych ludzi, także dzieci.. dorosłych można było na palcach jednej ręki policzyć) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bramki niewiem, ale kiedy jeździłam z przyjacielem do neurologa-onkologa on otwarcie mówił że wifi i nadajniki komórkowe wykończą ludzką populacje. Nie wyobrażacie sobie ilu młodych ludzi choruje na raka mózgu, a za kilkanaście lat połowa naszych rówieśników będzie się zmagała z tym problemem, takie były słowa ordynatora

 (mam 30 lat, mój przyjaciel w lecie przegrał z chorobą, kiedy woziłam go na chemię i naświetlania poczekalnia była pełna młodych ludzi, także dzieci.. dorosłych można było na palcach jednej ręki policzyć) 

No ilu? Bo jakoś nie zauważyłam żadnej plagi wokół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż to buc
6 godzin temu, Gość mama Krzysia napisał:

maz jest na mnie wsciekly i krzyczy na mnie i najgorsze jest to ze ma racje.

nie, nie ma racji i powiedz, że ma sie od ciebie odcyndolić, bo to moze on strzela slepakami zmutowanymi i stąd dziecko jest chore! glejaki i gwiażdziaki mózgu są również dziedziczne, moze to sie przywlokło od męża z rodziny nie wiadomo!!! Ps. twój maż to buc i totalne zero ale ty też madra nie jesteś, po co w ogóle gadałas mu o tym prześwietleniu skoro wiedziałaś, ze jest thebillem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
2 godziny temu, Gość Iza napisał:

nie ma różnicy, dostajesz tą samą dawkę promieniowania 😉 wracasz z NY do Warszawy i drugi tomograf 😉 w codziennym zyciu jesteśmy narazeni na promieniowanie tyle ze nikt o tym nie wie, a jedno zdjecie RTG i panika 😉

Sorry, ale lot z Warszawy do New York'u jest bardzo dłuuugi. Także wychodzi na to, że badanie TK jest bardzo szkodliwe!!!

Moja koleżanka ze studiów nie wiedząc że jest w ciązy miała wykonane badanie RTG. Jej córeczka urodziła sìe z wodogłowiem pokrwotocznym i innym bardzo ciężkimi, zagrażającymi życiu wadami!! Przeszła wiele operacji i dlatego wciąż żyje...

Nie pisz bzdur, że badanie RTG jest nieszkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Dzieci umierają na raka przez szczepienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Otwórz oczy, rozglądnie się. Ja mieszkam w mieście w którym liczba  mieszkańców przerasta liczbę mieszkańców Warszawy 5krotnie, naprawdę liczby są ogromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
22 minuty temu, Gość Mama napisał:

Dzieci umierają na raka przez szczepienia. 

I przez takie komentarze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×