Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martens

Podejrzenie zdrady przez dziewczynę

Polecane posty

Gość Martens

.Witam

Chciałbym przedstawić w miarę krótko historię jaka mi się przydarzyła. A więc moja dziewczyna mieszka w innym mieście dzieli nas około 100 km, widzimy się tylko w weekendy i wtedy mamy czas dla siebie. Dziwna sytuacja wynikła przed kilkoma tygodniami, mówiła że chce iść na imprezę halloween do koleżanki, mówiła że ma to być typowo babska impreza ale chłopaki też mogą być bo chłopak organizatorki obchodzi wtedy urodziny, dwa tygodnie przed pytała mnie czy idę z nią czy zostanę na mieszkaniu, wyraziłem chęć. Nagle na dwa dni przed gdy już miałem przygotowane przebranie itp okazało się że jednak facetów nie będzie bo idą na miasto. Odpuściłem sobie i zostałem na mieszkaniu a ona poszła. Pech chciał że wieczorem koło 22 chciałem skorzystać z jej komputer, włączyłem przeglądarkę gdzie był otwarty jej Facebook, pewnie nie zwrócił bym uwagi gdyby nie natrętna reklama której nie mogłem zamknąć, otwarte było okno rozmowy gdzie pisze z koleżankami z studiów i dawnej szkoły ( ma swoją paczkę kilka dziewczyn z którymi się rzadko widuje i tak się kontaktują) akurat jedna z tych dziewczyn też była na tej imprezie i widziałem jej wiadomości typu ( ksywka mojej dziewczyny) rozkręca imprezę, a nad tym filmik. Wiem że nie powinienem ale go odtworzyłem bo po prostu byłem pewien że to coś śmiesznego. Jednak wcale mi nie było do śmiechu, zobaczyłem jak moja dziewczyna tańczy z jakimś facetem i to dość odważnie, pozwala się dotykać po pośladkach po biuście, na koniec chyba on całuje ją po szyi. Zdębiałem jak to zobaczyłem, po prostu nie wiedziałem co myśleć. Coś po woli mi tu zaczynało nie pasować, po prostu wywnioskowałem że ona nie chciała się ze mną tam pokazać. Wróciła o 3 nad ranem w stanie mocno wskazującym, czekałem bo chciałem zrobić jej niespodziankę i po nią pojechać żeby nie musiała jeździć taksówka ale po tym co zobaczyłem z nerwów chwyciłem za piwo. Wyczułem od niej męskie perfumy, miała roztargane rajstopy na dodatek w kroku, powiedziałem jej o tym zapachu. Przyznała że faceci byli i tańczyła ale tylko chwilę bo wrócili z miasta pod koniec ich imprezy. Nie chciałem z nią dyskutować w takim stanie jak była więc poszliśmy spać, przynajmniej ona bo ja nie mogłem zmrużyć oka z nerwów. Gdy wstała jednak zainicjowałem rozmowę, powiedziałem wprost że odnoszę wrażenie że chciała iść sama, i bawić się z innymi. Cały czas tłumaczyła że tylko tańczyła z tymi facetami i nic więcej, wygadała się że jednak nie byli na mieście tylko zostali w mieszkaniu. Twierdziła że to nie jej wina, nawet się popłakała, ja nic nie wspominałem o tym co zobaczyłem na fb. Wieczorem pojechałem do domu a ona mi napisała że jej przykro że tak jej nie ufam , wytłumaczyłem się dlaczego tak się zachowałem bo wiele wskazywało na to że chciała iść sama. W sumie rozeszło się to jakoś, ja nie mówiłem nic dalej o filmie, wszystko układało się ok. Do momentu jak w ten weekend byliśmy tam na małej imprezce, nie znam gospodarzy za dobrze i jakoś tak na papierosie wyszło od chłopaka organizatorki że oni jednak byli na mieście. Bardzo się zdziwiłem tym faktem, już nie wiem co mam o tym myśleć. Chce porozmawiać z moją dziewczyną o tym filmie który widziałem ale boję się że to zostanie obrócone przeciwko mnie, napewno będzie zarzut że ja ją kontroluje itp. a wcale tego nie robię, ufam jej choć nie ukrywam że trochę moje zaufanie nadszarpnęła. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ja się wtedy poczułem i co myślałem. Chcę to z siebie wyrzucić tylko nie wiem jak przeprowadzić tą rozmowę , macie jakieś pomysły? I co sądzicie o tej sytuacji? 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadm

Szczerze, to już rozglądaj się powoli za inną dziewczyną. Kiedyś dym...łem pewną mężatkę i spytałem ją co by było gdyby mąż wykrył jej romans, ona powiedziała, że by zaprzeczała do końca, a jak to by nie podziałało to by się popłakała, bo to by na pewno zmiękczyło męża. Twojej dziewczynie nie są w głowie związki, nie szanuje się. Wmawia Ci, że jej nie ufasz w dodatku, to ona ma się czuć winna, bo jest. Zmykaj póki młody jesteś, pracuj, żeń się, rób dzieci, bo rodzina, to prawdziwa wartość a nie spędzanie życia z takim imprezowym pustakiem. Jedna rada, jak już wszedłeś w posiadanie jej haseł czy hasło jest zapamiętane w kompie, to nigdy się nie przyznawaj do tego, sprawdzaj co jakiś czas ale się nie przyznawaj. Jak już się przyznasz, to może pokasować wiadomości na fejsie, pousuwać maile, pokasować smsy itp. Kiedyś taki dostęp może ci się może bardzo przydać jak wydrukujesz to i rzucisz jej tymi screenami w pysk, albo pokażesz jej rodzinie, znajomym jak już wam się związek skończy a ona będzie opowiadać ludziom jakim jesteś chu....m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martens

To nie jest tak że ona jest jakąś imprezowiczka, od dwóch lat jak jesteśmy razem to chyba drugi raz się zdarzyło że wyszła gdzieś sama na imprezę, ale widzę że jest coś na rzeczy bo unika tego tematu, czegoś się boi, może też podejrzewać że to widziałem bo wiedziała że będę korzystał z jej komputera bo wcześniej o to zapytałem. Z drugiej strony nie rozumiem całej sytuacji, była propozycja spędzenia sylwestra z tymi znajomymi ale ona od razu stwierdziła że nie chce tam iść, ja znam ich stosunkowo nie długo. Wygląda to tak jakby bała się że coś wyjdzie na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martens

Może się ktoś jeszcze wypowiedzieć? Jutro jadę do dziewczyny i naprawdę nie wiem co robić, cały czas o tym myślę, nie mogę spać po nocach. Proszę o jakąś radę jak taką rozmowę przeprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×