Co myślicie o Grecie Thunberg i jej fenomenie?

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Problemem nie są dwa, trzy stopnie, tylko susza i anomalie pogodowe.

Tak jakby jedno z drugim nie miało nic wspólnego...

po co gadasz z tym kre.ty.nem?

13 minut temu, Gość gosc napisał:

po co gadasz z tym kre.ty.nem?

bo nie jest całkowicie ...em, z niektórymi sprawami ma wiele racji, więc z taką osoba jest sens rozmawiać

3 minuty temu, Gość gość napisał:

bo nie jest całkowicie ...em, z niektórymi sprawami ma wiele racji, więc z taką osoba jest sens rozmawiać

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Tak jakby jedno z drugim nie miało nic wspólnego...

To twój wymysl, nie moj. Jedno z drugim jest związane. Ale gdyby na terytorium Polski, mieszkało powiedzmy 25mln zamiast 35min, to wtedy wystarczyło by wody na uprawy żywności dla tej ilości ludzi, nawet przy anomaliach pogodowych i mieli by łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi. I to jest kierunek, do którego trzeba dążyć.

50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

To może ty czegoś nie ogarniasz swoim małym rozumkiem absolwentki WSRCh, ja nie mam z tym problemu .

"To twój wymysl, nie moj. Jedno z drugim jest związane. Ale gdyby na terytorium Polski, mieszkało powiedzmy 25mln zamiast 35min, to wtedy wystarczyło by wody na uprawy żywności dla tej ilości ludzi, nawet przy anomaliach pogodowych i mieli by łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi. I to jest kierunek, do którego trzeba dążyć"

To po co zrobiłeś  2 dzieci  które będą sie dalej mnożyć ? Mogłeś być odpowiedzialny , poddać sie wazektomii  a nie teraz masz pretensje do innych ze jest nas za duzo . 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

"To twój wymysl, nie moj. Jedno z drugim jest związane. Ale gdyby na terytorium Polski, mieszkało powiedzmy 25mln zamiast 35min, to wtedy wystarczyło by wody na uprawy żywności dla tej ilości ludzi, nawet przy anomaliach pogodowych i mieli by łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi. I to jest kierunek, do którego trzeba dążyć"

To po co zrobiłeś  2 dzieci  które będą sie dalej mnożyć ? Mogłeś być odpowiedzialny , poddać sie wazektomii  a nie teraz masz pretensje do innych ze jest nas za duzo . 

A skąd ty wiesz czy i ile dzieci zrobiłem? Poza tym, to nie twój interes. 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

To cwiercinteligent nie rozumie, że to samo zjawisko, może mieć zarówno skutki korzystne, jak i szkodliwe.

14 minut temu, Rescator555 napisał:

 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

To cwiercinteligent albo ameba bez rozumu nie rozumie, że jakieś zjawisko może mieć zarówno efekty szkodliwe jak i pożyteczne.

14 minut temu, Rescator555 napisał:

 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

To cwiercinteligent nie rozumie, że jakieś zjawisko może mieć zarówno efekty szkodliwe jak i pożyteczne.

14 minut temu, Rescator555 napisał:

 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

To cwiercinteligent albo ameba bez rozumu nie rozumie, że jakieś zjawisko może mieć zarówno efekty szkodliwe jak i pożyteczne.

14 minut temu, Rescator555 napisał:

 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Z pseudointeligentem nieogarniajacym związków przyczynowo skutkowych?

To cwiercinteligent nie rozumie, że jakieś zjawisko może mieć zarówno efekty szkodliwe jak i pożyteczne.

"A skąd ty wiesz czy i ile dzieci zrobiłem? Poza tym, to nie twój interes."

/bo pisałeś o tym nie raz. Wiec ponawiam pytanie dlaczego wiedząc jakie skutki uboczne ma przeludnienie ziemi  nie poddałeś wazktomi ? 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

swojej zonie kur.wie tak gadaj niedorobiony gnoju. w domu masz kre.tyn.ke a tu przychodzisz po co

Widać chamstwu brakuje argumentów, to przechodzą do wyzwisk. Zgłaszam do administracji do zablokowania.

30 minut temu, Rescator555 napisał:

To twój wymysl, nie moj. Jedno z drugim jest związane. Ale gdyby na terytorium Polski, mieszkało powiedzmy 25mln zamiast 35min, to wtedy wystarczyło by wody na uprawy żywności dla tej ilości ludzi, nawet przy anomaliach pogodowych i mieli by łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi. I to jest kierunek, do którego trzeba dążyć.

Łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi bo?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

"A skąd ty wiesz czy i ile dzieci zrobiłem? Poza tym, to nie twój interes."

/bo pisałeś o tym nie raz. Wiec ponawiam pytanie dlaczego wiedząc jakie skutki uboczne ma przeludnienie ziemi  nie poddałeś wazktomi ? 

Może skłamałem . I co mi zrobisz ?

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi bo?

Bo cieplej .  O szczegóły zapytaj amerykańskich emerytów, przeprowadzających się na Florydę.

32 minuty temu, Rescator555 napisał:

To twój wymysl, nie moj. Jedno z drugim jest związane. Ale gdyby na terytorium Polski, mieszkało powiedzmy 25mln zamiast 35min, to wtedy wystarczyło by wody na uprawy żywności dla tej ilości ludzi, nawet przy anomaliach pogodowych i mieli by łatwiejsze życie dzięki cieplejszemu klimatowi. I to jest kierunek, do którego trzeba dążyć.

I dąży się z całych sił. Polacy są coraz słabsi, nasza rozrodczość idzie w dół i tu żadne 500+ nie pomoże, bo przy takiej drożyźnie nikt zdrowy na umyśle nie będzie chciał więcej niż dwoje dzieci.

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Bo cieplej .  O szczegóły zapytaj amerykańskich emerytów, przeprowadzających się na Florydę.

Ale w czym łatwiejsze jest życie w gorącym klimacie?

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Bo cieplej .  O szczegóły zapytaj amerykańskich emerytów, przeprowadzających się na Florydę.

Ale w czym łatwiejsze jest życie w gorącym klimacie?

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ale w czym łatwiejsze jest życie w gorącym klimacie?

Ty nam powiedz. Ja nie pisałem o gorącym tylko o cieplejszym. Nie widzisz różnicy? A powinnaś.

4 minuty temu, Gość paris napisał:

I dąży się z całych sił. Polacy są coraz słabsi, nasza rozrodczość idzie w dół i tu żadne 500+ nie pomoże, bo przy takiej drożyźnie nikt zdrowy na umyśle nie będzie chciał więcej niż dwoje dzieci.

No wcale nie z całych sił. Powinno się dążyc bardziej zdecydowanie.

13 minut temu, Rescator555 napisał:

Widać chamstwu brakuje argumentów, to przechodzą do wyzwisk. Zgłaszam do administracji do zablokowania.

siebie zglos ...ie i swojego ...iszona. policje naslij

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Ty nam powiedz. Ja nie pisałem o gorącym tylko o cieplejszym. Nie widzisz różnicy? A powinnaś.

Na Florydzie jest raczej gorąco.

No w czym łatwiejsze jest to życie w cieplejszym klimacie. Potrafisz się wyslowic czy tak sobie rzucasz ogolnikami? 

UWAGA, UWAGA!!!

Proszę zwrocic uwage co się dzieje. Była spokojna dyskusja przez kilka stron na ciekawy temat. A teraz zjawiła się hejterka, która zadaje jakieś głupie pytania i rzuca wyzwiskami pod moim adresem. Żeby potem nie było, że to ja rozwalam temat.

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

No wcale nie z całych sił. Powinno się dążyc bardziej zdecydowanie.

Niech zgadnę Jesteś lewakiem i głosujesz w wyborach na Platformę?

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Bo cieplej .  O szczegóły zapytaj amerykańskich emerytów, przeprowadzających się na Florydę.

Obniżenie liczby ludności byloby faktycznie najlepszym rozwiązaniem- tu się zgodzę. Poza kwestią większej ilości zasobów przypadającej na osobę, zmniejszyłoby się wydzielanie gazów cieplarnianych, produkcja śmieci, poziom zanieczyszczenia.

Problem polega na tym, że zmniejszenie liczby ludności jest nierealne (przynajmniej na dzień dzisiejszy)- liczba ta stale wzrasta, co jest zasługą szybkiego przyrostu ludności w krajach rozwijających się. Mało tego- to właśnie w tych krajach najszybciej wzrasta konsumpcja- więc i produkcja odpadów. Na przykład w Etiopii- bardzo ubogim kraju- od kilku lat zachodzą ogromne zmiany- z punktu widzenia naszego środowiska -na gorsze. Społeczeństwo się bogaci, zmienia się ich dieta, z opartej w większości na roślinach na mięsną (a produkcja mięsa to wyższe zużycie zasobów niż produkcja roślin). Zamiast używać koszy i tkanych toreb zaczęto używać plastiku (to symbol statusu wsrod uboższej części społeczeństwa, tak jak plastikowe butelki). Międzynarodowe koncerny wchodzą na rynek ze swoimi produktami, konsumpcja ciągle rośnie, śmieci przybywa, zanieczyszczenie się podnosi. Te kraje długo jeszcze nie osiągną takiego stopnia rozwoju żeby zająć się ekologia czy przeciwdziałaniem globalnemu ociepleniu. To, że my w Europie będziemy segregować śmieci, czy korzystać z odnawialnych źródeł energii nie spowolni w widoczny sposób szkody, którą wyrzadzą te gospodarki w niedalekiej przyszlosci, ani tej powodowanej przez wielkie światowe koncerny. 

Ja myślę że jesteśmy w d... I nic się nie da zrobić. Nie chcę naprowadzać dzieci na ten świat nie dlatego, że uważam że może to coś zmienić, tylko zwyczajnie nie chce żeby musiały one żyć w świecie z mad Maxa.  

Przed chwilą, Gość paris napisał:

Niech zgadnę Jesteś lewakiem i głosujesz w wyborach na Platformę?

Źle zgadles. Jestem lewakiem i głosuję na lewicę .

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Obniżenie liczby ludności byloby faktycznie najlepszym rozwiązaniem- tu się zgodzę. Poza kwestią większej ilości zasobów przypadającej na osobę, zmniejszyłoby się wydzielanie gazów cieplarnianych, produkcja śmieci, poziom zanieczyszczenia.

Problem polega na tym, że zmniejszenie liczby ludności jest nierealne (przynajmniej na dzień dzisiejszy)- liczba ta stale wzrasta, co jest zasługą szybkiego przyrostu ludności w krajach rozwijających się. Mało tego- to właśnie w tych krajach najszybciej wzrasta konsumpcja- więc i produkcja odpadów. Na przykład w Etiopii- bardzo ubogim kraju- od kilku lat zachodzą ogromne zmiany- z punktu widzenia naszego środowiska -na gorsze. Społeczeństwo się bogaci, zmienia się ich dieta, z opartej w większości na roślinach na mięsną (a produkcja mięsa to wyższe zużycie zasobów niż produkcja roślin). Zamiast używać koszy i tkanych toreb zaczęto używać plastiku (to symbol statusu wsrod uboższej części społeczeństwa, tak jak plastikowe butelki). Międzynarodowe koncerny wchodzą na rynek ze swoimi produktami, konsumpcja ciągle rośnie, śmieci przybywa, zanieczyszczenie się podnosi. Te kraje długo jeszcze nie osiągną takiego stopnia rozwoju żeby zająć się ekologia czy przeciwdziałaniem globalnemu ociepleniu. To, że my w Europie będziemy segregować śmieci, czy korzystać z odnawialnych źródeł energii nie spowolni w widoczny sposób szkody, którą wyrzadzą te gospodarki w niedalekiej przyszlosci, ani tej powodowanej przez wielkie światowe koncerny. 

Ja myślę że jesteśmy w d... I nic się nie da zrobić. Nie chcę naprowadzać dzieci na ten świat nie dlatego, że uważam że może to coś zmienić, tylko zwyczajnie nie chce żeby musiały one żyć w świecie z mad Maxa.  

Obawiam się, że niestety masz rację.