Czemu ludzie biedni nie kupują używanych ubrań?

Z moich obserwacji wynika, że ludzie którzy faktycznie muszą oszczędzać kupują głównie w sklepach typu Pepco i chińskie centrum handlowe... Przecież w małych mieścinach nie ma porządnych lumpów. 

Moim zdaniem nie opłaca się kupować jakiś ciuchów nawet lepszej jakości po 10 zł, a nawet i niektórych po 5 zł w lumpeksie, no chyba że faktycznie są nowe... skoro można kupić na wyprzedaży jakieś ubrania po 10 zł, a nawet jak po 20 zł, to są nowe imię trzeba przerabiać...

Nie ma co się przekrzykiwać...To jest normalne jeden ma kasę i lubi kupować ubrania taniej w lumpku, bo nie ma przed tym oporów...Inni nie ma kasy i woli nowe w Pepco, bo w ciuchu nie umie kupować...No różnie ludzie mają...

Jeeeezu... ja tez lubie lumpy, ale żeby ludziom po pożarze dawac bony do lumpa, albo rodzinie co bez ojca została taki ''prezent'', to trzeba by za grosz wyczucia nie miec. Nie wierze w takie cos, przeciez to jakas kpina. Rozumiem takie cos dla rodziny gdzie sie pracowac nie chce i maja duzo cczasu na chodzenie i grzebanie po ...ch, ale ludziom po tragediach takie cos to nie wierze chyba prowo

Ja lumpy lubie. Ale gdyby mi sie chałupa spaliła albo rodzina umarła i dostałabym w prezencie bona do lumpa kazałabym sobie im go w doope wsadzic. I to jest własnie provo dla goownoburzy.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Jeeeezu... ja tez lubie lumpy, ale żeby ludziom po pożarze dawac bony do lumpa, albo rodzinie co bez ojca została taki ''prezent'', to trzeba by za grosz wyczucia nie miec. Nie wierze w takie cos, przeciez to jakas kpina. Rozumiem takie cos dla rodziny gdzie sie pracowac nie chce i maja duzo cczasu na chodzenie i grzebanie po ...ch, ale ludziom po tragediach takie cos to nie wierze chyba prowo

Dla mnie to w ogóle taki bon, to co najwyżej ludziom których znani wiem że chodzą do takich sklepów...Po prostu są prezenty, których się nie daje nikomu, szczególnie jeśli się go prawie nie zna 

Mi się nie przelewa a w życiu nie kupiłabym nic z lumpeksu. Wole wydać 100 złotych na ciuch i mieć pewność że nikt tego wcześniej nie nosił 

10 minut temu, Gość gość napisał:

Ja lumpy lubie. Ale gdyby mi sie chałupa spaliła albo rodzina umarła i dostałabym w prezencie bona do lumpa kazałabym sobie im go w doope wsadzic. I to jest własnie provo dla goownoburzy.

No tak, dużo lepiej chodzić z gołą doopą albo w koło w piżamie w której się z domu wyskoczyło  oby ci się tępa szma to twoj dom sfajczył to zobaczymy jak będziesz śpiewać 

Czasem właśnie bardziej opłaca się kupić dobrej jakości "szmatę" z lumpa niż tani ciuch z chińskiego marketu który spierze się po trzech praniach bo co z tego że był nowy i tani skoro za miesiąc nadaje sie do kosza 

Autorko a czy ty chciałabyś używany prezent? Szlachetna paczka itp... Ma na celu dać ludziom coś na co ich nie stać a ciuchy w lumpeksie mogą sobie sami kupi

Taki prezent to faktycznie tylko do doopy sobie można wsadzić. Gdyby ktoś mi coś takiego choćby spróbował dać to chyba bym go wyiebau za drzwi razem z jego zassraną paczką

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Autorko a czy ty chciałabyś używany prezent? Szlachetna paczka itp... Ma na celu dać ludziom coś na co ich nie stać a ciuchy w lumpeksie mogą sobie sami kupi

Tu jest mowa o ludziach żyjących w szóstkę na strychu. Czy ty naprawdę wierzysz że stać ich na wydanie chociażby kilkuset złotych na zakupy w lumpie?

3 godziny temu, Gość Wkurzona napisał:

Bo ubrania używane noszone przez bogate osoby to zero west a jak ktoś jest biedny to to juz obdartus 🥵🥵🥵🥵

Dokładnie. Jak jakaś celebrytka kupuje w second handach to stado lemingów klaszcze i pochwala, a jak biedniejsza osoba coś kupi w lumpie to cała wieś od razu będzie gadać że plebs i siara.

jak jestes taka do przodu to sama sobie choc w ubraniach z wszawica i swierzbem

Mamy ten przywilej że żyjemy w cywilizowanym państwie gdzie ubrania to podstawowa potrzeba a nie luksus więc nie powinno nikogo dziwić że każdy wymaga świeżych ubrań a nie jakichś dziurawych łachmanów śmierdzących w których już pół wioski przechodziło 

8 minut temu, Gość krufka napisał:

Tu jest mowa o ludziach żyjących w szóstkę na strychu. Czy ty naprawdę wierzysz że stać ich na wydanie chociażby kilkuset złotych na zakupy w lumpie?

Po wypadku losowym, zapewne zaraz ruszyła zbiórka odzieży i odbudowują im dom. Nie sądzę zeby mieli gdzie pomiescic te 10 kg szmat na łebka, zreszta temat to provo

Ale spójrzcie na to inaczej. Są osoby, które lubią lumoeksy, potrafią w nich znalezc coś dla siebie, nie mają problemu, ze sa to rzeczy uzywane, czasem wręcz uważają, ze jest to ukłon w stronę środowiska. I sa takie, które maja wstręt do noszenia rzeczy po kims obcym, dla których to jest niemal równoznaczne z wyciąganie szmat, które ktos wywalił na śmietnik. Uszanujmy to i nie uszczesliwiajmy kogos na siłę.

Ile ciuchow potrzebuje taka rodzina?  W dzisiejszych czasach kupno tanich ubran nie stanowi az takiego problemu nawet dla najbiedniejszych. Lepiej znalezc bony do jakis sklepów, gdzie sami wybiorą czego im trzeba: swetrów, butów czy pościeli. 400 zlotych to sporo kasy i mozna ja mądrze wydać. 

1 minutę temu, Gość XXI wiek, nowa dekada... napisał:

Mamy ten przywilej że żyjemy w cywilizowanym państwie gdzie ubrania to podstawowa potrzeba a nie luksus więc nie powinno nikogo dziwić że każdy wymaga świeżych ubrań a nie jakichś dziurawych łachmanów śmierdzących w których już pół wioski przechodziło 

Zaskoczę cię. W cywilizowanych państwach odchodzi się od traktowania ubrań jako jednorazówek. 

Żyjcie sb w tym śmiesznym przeświadczeniu że ... za 20 zł z sinseja czy bazarku jest lepsza jakościowo od ubrań z lumpeksa

PS: tym ludziom naprawdę się wydaje że 10kg ubrań to jakoś dużo

Wszystkie BIEDACZKI które tu siedzą i pier do lą jakie to ubrania ze szmatexów są zajebiste gdyby zamiast pier do lić się wzięły za robotę to już dawno zarobiłaby jedna z drugą na normalne ubrania

Autorko, swojemu dziecku, mężowi, swojej mamie też dajesz na święta w prezencie używane ciuchy z lumpa? Raczej nie...więc dlaczego innym tak? 

12 minut temu, Gość Powiem tak napisał:

Wszystkie BIEDACZKI które tu siedzą i pier do lą jakie to ubrania ze szmatexów są zajebiste gdyby zamiast pier do lić się wzięły za robotę to już dawno zarobiłaby jedna z drugą na normalne ubrania

Wiesz, niektórzymają kasę i nie chcą jej wydawać na "normalne" ciuchy. Wolą lumpy. Ja kupowałam w lumpie jak zarabiałam 2 tys i kupuję w nim dalej gdy zarabiam 8 tys.

12 minut temu, Gość Powiem tak napisał:

Wszystkie BIEDACZKI które tu siedzą i pier do lą jakie to ubrania ze szmatexów są zajebiste gdyby zamiast pier do lić się wzięły za robotę to już dawno zarobiłaby jedna z drugą na normalne ubrania

Wiesz, niektórzymają kasę i nie chcą jej wydawać na "normalne" ciuchy. Wolą lumpy. Ja kupowałam w lumpie jak zarabiałam 2 tys i kupuję w nim dalej gdy zarabiam 8 tys.

Nie mam nic z lumpa, nie robię tam zakupów. Gdybym dostała taki bon też źle poczulabym się. Jeżeli chcieliście żeby kupili ciuchy mogliście dac bon do jakiejś dużej galerii handlowej. Teraz zaczynają się wyprzedaże i można nowe ciuchy kupić w dobrej cenie. Zamiast 10 kg szmat może woleliby kupić kilka nowych.

1 godzinę temu, Gość 1212121 napisał:

Mi się nie przelewa a w życiu nie kupiłabym nic z lumpeksu. Wole wydać 100 złotych na ciuch i mieć pewność że nikt tego wcześniej nie nosił 

Nikt poza 20 osobami które to przymierzały przed tobą. 

Ludziom już naprawdę odbija. W sytuacji krytycznej każda pomoc powinna być przyjmowana z wdzięcznością, nawet bony do lumpka. Wy tu przezywacie kupowanie ciuchów w lumpeksie, a są miejsca że i o takim luksusie ludzie mogą pomarzyć. Gdyby mi się zjarała chata to z pocalowaniem ręki bym taki talon przyjoł a każdą wolną kasę przeznaczył na remont domu. Nikt zdrowy na umyśle nie będzie latał po markowych sklepach jednocześnie nie mając dachu nad głową. Ale w sumie to takie typowo Polskie zachowanie. Kumpli którzy mają naprawdę kase rzadko widzę w markowych ciuchach, a jak już to mają one swoją klase gdzie znaczek marki nie jest jednocześnie szyldem reklamowym. Za to ci najbiedniejsi w okolicy są wręcz obwieszeni markowymi ciuchami jak bilbordy reklamowe pod Warszawą. Na rachunek za prąd nie ma, ale buty za 400 zł kupi, to jest dopiero patologia naszych czasów. 

13 minut temu, DANIEL napisał:

Nikt poza 20 osobami które to przymierzały przed tobą. 

Jest jeszcze opcja, że nosiły to a potem zwróciły do sklepu. Sama uskuteczniałam takie rzeczy gdy byłam studentką.

Bony do lumpa to się daje patologii żeby na wódę nie wydali. A jeśli ci teraz mocno pokrzywdzeni przez los są normalni, to się im daje uzbieraną kasę i już oni sami będą wiedzieć co im potrzeba.

to sa jakies bony do lumpa? nie wiedziałam nawet. Z tego co kiedys widziałam, to wiele lumpeksów, tzn tych wiekszych, wydaje masę ciuchów zupełnei za darmo, na sam koniec, jak juz ludzie przebiora wszystko. fakt, ze te lumpy musza byc marne ale troche tego jest. nie zapomne wyrazu twarzy jednej babki jak stała pod lumpeksem  i czekała na te darmowe ciuchy, taka rozpacz i ponizenie  nie wiem czy juz nie lepiej chodzic obdartym.

a temat bez sensu i pewnie prowo, bo to czy ktos kupuje uzywane rzeczy w lumpeksie, a to, czy mozna dac cos takiego jako dar czy prezent to dwie rózne sprawy. Ja nieraz chętnie chodziłam do lumpa, a jak tesciowa mi kiedys dała w prezencie na Gwiazdke uzywane buty to sie podłamałam. nie, nie jest tak, ze jak ktos biedny to ma przyjmowac kazdą pomoc chętnie. niektórych rzeczy dawac nie wypada. 

Trzeba podziękować za wszystkie dary, które ludzie przynieśli, zorganizowali. Dali, co mogli, ze szczerego serca. Jestem łowcą w sklepach z odzieżą uzywaną, i od czasu do czasu upoluję naprawdę świetną rzecz. Ktoś tu pisał , że lepiej kupić coś na wyprzedaży. Moze i tak, ale nie dostanę tam wełnianego swetra, golfa, czy spódnicy na zimę "z koca".Same akryle, poliestry, czyli plastik, który " ekologicznie" utylizuje się 1000 lat. I jest zimny na zimę. Latem kupiłam czarną ...enkę z mixu lnu, wiskozy i bawełny. Cudo. 

3 godziny temu, Gość 1212121 napisał:

Mi się nie przelewa a w życiu nie kupiłabym nic z lumpeksu. Wole wydać 100 złotych na ciuch i mieć pewność że nikt tego wcześniej nie nosił 

Po pierwsze pzymierzaly to juz rozne osoby jak ktos napisal, a po drugie nowe rzeczy sa tak napakowane szkodliwa chemia, ze pod wzgeldem zdrowia to lepsza jest rzecz uzywana.  Wszystko idzie z Chin i zeby robactwo sie nie zleglo to zsypuja to formaldehydem, a oto wplyw tej substancji na nasze zdrowie:

- powoduje raka

- czasteczki przedostaja sie powietrza i badania wykazaly, ze powoduje problemy z oddychaniem

- wywoluje reakcje alergiczne

- irytuje skore, oczy, gardlo i nos

- jezeli osoba jest narazona na wdychanie tych czasteczek przed dlugi okres czasu moze to spowodowac blizny w plucach, symptomy przeziebienia, ktore bez leczenia moga doprowadzic do szoku, a nwet wylewu.

- osoby, ktore nosza ubrania bez wyprania ich najpierw zgalszaja bole glowy i gardla.

- dzieci po dlugim kontakcie moga dostac astmy