pytanie gdzie znaleźć taka kobiete

Pisze prawdę, szczerze i uczciwie.

Mam 36 lat, jestem rozwiedziony. Prowadze małą firmę, zarabiam bardzo dobrze, alimenty nie są dla mnie problemem. Mieszkam w domku jednorodzinnym pod miastem, jestem zabezpieczony finansowo. Wykształcenie wyższe, 186 cm, kulturalny i ogarnięty.

Szukam kobiety która chciałaby zostać kura domowa lub pracować Max na pół etatu. Domatorka która lubi zajmować się domem, ogrodem. Perfekcyjna pani domu. Zadbana i dobrze ubrana. Taka która co prawda lubi spędzać czas w domu ale nie ma nic przeciwko aby wyjść gdzieś w sobotę potańczyć, do knajpy czy na jakiś krótki wyjazd weekendowy. Taka która jest poważna i ogarnięta. 

Jak do tej pory trafialem albo na takie co leciały na kasę, pracoholiczki lub takie co nie chciały pracować zawodowo ale do perfekcyjnej pani domu było im daleko. Wręcz patologia czuć było. 

Czy takie kobiety w ogole istnieją? Z jednej strony mam siostrę która taka jest więc chyba takie bywają.  Ale cholernie trudno na nią trafić. A może to niemożliwe w dzisiejszym świecie?

Będzie trudno. Możesz spróbować wśród środowisk katolickich chociaż po rozwodzie też będzie trudno. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Pisze prawdę, szczerze i uczciwie.

Mam 36 lat, jestem rozwiedziony. Prowadze małą firmę, zarabiam bardzo dobrze, alimenty nie są dla mnie problemem. Mieszkam w domku jednorodzinnym pod miastem, jestem zabezpieczony finansowo. Wykształcenie wyższe, 186 cm, kulturalny i ogarnięty.

Szukam kobiety która chciałaby zostać kura domowa lub pracować Max na pół etatu. Domatorka która lubi zajmować się domem, ogrodem. Perfekcyjna pani domu. Zadbana i dobrze ubrana. Taka która co prawda lubi spędzać czas w domu ale nie ma nic przeciwko aby wyjść gdzieś w sobotę potańczyć, do knajpy czy na jakiś krótki wyjazd weekendowy. Taka która jest poważna i ogarnięta. 

Jak do tej pory trafialem albo na takie co leciały na kasę, pracoholiczki lub takie co nie chciały pracować zawodowo ale do perfekcyjnej pani domu było im daleko. Wręcz patologia czuć było. 

Czy takie kobiety w ogole istnieją? Z jednej strony mam siostrę która taka jest więc chyba takie bywają.  Ale cholernie trudno na nią trafić. A może to niemożliwe w dzisiejszym świecie?

Chlopie  prowokujesz która by nie chciała  pracować  na pół etatu  i być  na pewnym  wikcie i opierunku 90 % Polek zasawa na rachunki ta prowokacja  jest  nielunieludzka  a sam  autor  żeruje  na czyichs uczuciach oby  tak  ktoś  na tobie  kiedyś  nie  zagrał  cwaniaku

4 minuty temu, Gość durne kaffee napisał:

 

Chlopie  prowokujesz która by nie chciała  pracować  na pół etatu  i być  na pewnym  wikcie i opierunku 90 % Polek zasawa na rachunki ta prowokacja  jest  nielunieludzka  a sam  autor  żeruje  na czyichs uczuciach oby  tak  ktoś  na tobie  kiedyś  nie  zagrał  cwaniaku

O co Ci chodzi? Nie widzę aby kobiety zasuwaly tylko na rachunki, raczej z pracują z innych powodów.  

Czyli szukasz lenia, a takich jest wiekszosc

Problem że jak pokażesz troche co masz to od razu lecą na hajs, więc jesteś stracony. Musiałbyś udawać biedaka przez jakiś czas i wyłapać takie które są szczere i mają dobre serce. Masz pod górke ziom, głównie przez sytuacje materialną. 

Polecam nie pokazywać strony materialnej jak najdłużej, wtedy filtrujesz większość sukkowstych materialistek.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Czyli szukasz lenia, a takich jest wiekszosc

Nie lenia tylko taka która swoją pracowitościa stworzy dom idealny. 

Autor to socjopata,  który nie pracuje i nie zamierza podjąć pracy.Nie dajcie się wrobić.Jego poprzednie kobiety były"normalne" co mu bardzo przeszkadzało.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pisze prawdę, szczerze i uczciwie.

Mam 36 lat, jestem rozwiedziony. Prowadze małą firmę, zarabiam bardzo dobrze, alimenty nie są dla mnie problemem. Mieszkam w domku jednorodzinnym pod miastem, jestem zabezpieczony finansowo. Wykształcenie wyższe, 186 cm, kulturalny i ogarnięty.

Szukam kobiety która chciałaby zostać kura domowa lub pracować Max na pół etatu. Domatorka która lubi zajmować się domem, ogrodem. Perfekcyjna pani domu. Zadbana i dobrze ubrana. Taka która co prawda lubi spędzać czas w domu ale nie ma nic przeciwko aby wyjść gdzieś w sobotę potańczyć, do knajpy czy na jakiś krótki wyjazd weekendowy. Taka która jest poważna i ogarnięta. 

Jak do tej pory trafialem albo na takie co leciały na kasę, pracoholiczki lub takie co nie chciały pracować zawodowo ale do perfekcyjnej pani domu było im daleko. Wręcz patologia czuć było. 

Czy takie kobiety w ogole istnieją? Z jednej strony mam siostrę która taka jest więc chyba takie bywają.  Ale cholernie trudno na nią trafić. A może to niemożliwe w dzisiejszym świecie?

znam kilka takich kobiet, w tym moja matke tez rozwiedziona lat 60  ale bez jaj. ona juz nie chce uslugiwac facetowi.

 w tych czasach ciezko znalezc kobiete ktora lubi byc kura podczas gdy jst tyle mozliwosci

To określenie  - perfekcyjna pani domu, wiać od Ciebie jak najdalej...

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli szukasz lenia, a takich jest wiekszosc

A jak będzie miał lenia, to zrobi jej dziecko a pozniej nie będzie go interesowało z czego ona ma żyć.I będzie szukał kolejnej.

autor to facet co "napoczyna"kobiety A później każdą jest ble

Zgłaszam się:) Mam prawie 40 lat i dosyć mam już bycia silna, niezależna i samodzielną. Chętnie dam się zaopiekować sobą a sama zaopiekuję się Tobą.  Też lubię ładnie miesz mieszkać.

Na pewno nie znajdziesz w dużych miastach, a w tych mniejszych musisz uważać czy nie trafisz na taka której chodzi tylko o kasę. 

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czy takie kobiety w ogole istnieją? Z jednej strony mam siostrę która taka jest więc chyba takie bywają. 

Z takim podejściem to nigdy nie znajdziesz kobiety. Zawsze czegoś jej brakowało by być ,,ideałem'' jak twoja siostra. Kiedy słyszę/czytam jak faceci mówią/piszą ,,moja mama/siostra'' to śmiać mi się chce. Wiałabym jak najszybciej od takiego faceta...

Ja taka jestem. Uwielbiam prowadzić dom, zajmować sie ogrodem i czytać książki. Skończyłam 2 kierunki studiów. Zawsze byłam domatorką, nie lubiłam imprez. Mam 3 koleżanki z którymi spotykam się raz w miesiącu. Zawsze źle czułam się w pracy, choć nie jestem leniwa. Myślę o prowadzeniu swojej działalności, bo jestem w trakcie studiów florystycznych. Kocham kwiaty. 

Myślę, że nie jestem ewenementem i jest więcej takich kobiet 

41 minut temu, Gość Gość napisał:

Pisze prawdę, szczerze i uczciwie.

Mam 36 lat, jestem rozwiedziony. Prowadze małą firmę, zarabiam bardzo dobrze, alimenty nie są dla mnie problemem. Mieszkam w domku jednorodzinnym pod miastem, jestem zabezpieczony finansowo. Wykształcenie wyższe, 186 cm, kulturalny i ogarnięty.

Szukam kobiety która chciałaby zostać kura domowa lub pracować Max na pół etatu. Domatorka która lubi zajmować się domem, ogrodem. Perfekcyjna pani domu. Zadbana i dobrze ubrana. Taka która co prawda lubi spędzać czas w domu ale nie ma nic przeciwko aby wyjść gdzieś w sobotę potańczyć, do knajpy czy na jakiś krótki wyjazd weekendowy. Taka która jest poważna i ogarnięta. 

Jak do tej pory trafialem albo na takie co leciały na kasę, pracoholiczki lub takie co nie chciały pracować zawodowo ale do perfekcyjnej pani domu było im daleko. Wręcz patologia czuć było. 

Czy takie kobiety w ogole istnieją? Z jednej strony mam siostrę która taka jest więc chyba takie bywają.  Ale cholernie trudno na nią trafić. A może to niemożliwe w dzisiejszym świecie?

Tutaj jestem !

Uwielbiam ogród potrafie siedziec w nim bez końca jestem domatorka aczkolwiek lubie wyjść gdzies do kina lub w miejsca które sprawiaja mi przyjemność lubie wyjsc do restauracji aczkolwiek swoją kuchnię uwielbiam najbardziej.

Tylko problem w tym że nikogo nie szukam bo samej jest mi dobrze a Tobie życzę byś znalazl taką którą bedzie dla Ciebie odpowiednia.

Pozdrawiam

7 minut temu, Poetka napisał:

Ile tu już razy był temat o szukajcym "ogarniętej" kobiety, która zostanie sprowadzona do roli kury domowej. Zrozumcie wreszcie przyszli i obecni autorzy takich prowokacji, że kobieta ogarnięta w coś takiego się nie wplącze. 

Bardzo się mylisz:)

To jutro czy później pojawi się o tym artykuł na wirtualnej polsce? Dodam, że są to masakrycznie słabe wypociny na jedno kopyto.

22 minuty temu, Poetka napisał:

Ile tu już razy był temat o szukajcym "ogarniętej" kobiety, która zostanie sprowadzona do roli kury domowej. Zrozumcie wreszcie przyszli i obecni autorzy takich prowokacji, że kobieta ogarnięta w coś takiego się nie wplącze. 

no tak kobieta ogarnięta to ta wiecznie zapracowana na dwoch etatach jeden w pracy a drugi w domu,przy tym drugim wiecznie wwykrzywiony ryj ze musi zapier.dalac sprzatac prac gotowac na czulsze chwile nie ma czasu na męza bo gary i dzieci czekaja a potem siedziwia ze w zyciu własnego chłopa kochanki sie pojawiają a ja marzę o ogarniętym domu usmiechniętej żonie mającej czasdla mnie i zadowolonej>:)

oczywiscie juz sie ubezpłodniłęś?

jak zabezpieczysz ją finansowo, żeby czuła sie bezpiecznie gdy umrzesz czy cos?

Ja się nie pisze, mam swój dom i ogród i to mnie by się przydał biały murzyn do ogarniania, tuje trzeba posadzić i kostkę poszerzyć przed garażem, mam plan, nie mam jeszcze wykonawcy, zaraz będzie trzeba odsnieżać, obiad też bym chętnie ciepły jadła od razu po pracy, zakupy, mycie okien, kafli, wanny..... Ja mogę zatrudnić u siebie w firmie  partnera by się nie martwił o emeryturę, koszty mi się przydadzą, a on byłby pracujący w nieruchomościach, bez luki w cv. 

zasadnicze pytanie w jakim wieku umrę? Jak młodo to przecież w kraju pracy nie brak, jak po 65 umre to bedzie miała po mnie emeryture, jak umre po środku to jest renta rodzinna na dzieci do 25 r, i jak wiele kobiet bedzie pracowała, poza tym dom jest inwestycją zawsze może sprzedać i kupić mieszkanie, a po ostatnie oprócz domu ,osczednosci ktore nie sa wieczne wiadomo, mam parę działek budowlanych na pewno jest to duzo wiecej niz ma jakis emeryt w bloku:) oczywiscie Ona zdecyduje w jakim momencie pojdzie do pracy jesli bedzie chciała:)

Mogę kupić mieszkanie na nas oboje jako prezent ślubny. 

Czyli szuka ladnej zaradnej dziewczyny ktora za wikt opierunek oraz seks zgodzi sie z nim mieszkac tak to po krotce mozna ujac. Panie z dziecmi odpadaja oczywiscie bo szuka ogarnietej a po co ladowac kase jak mozna miec sprzataczke i dame niczym z domu publicznego za grosze. No racja gdzie on taka durna znajdzie

Autorze, nie poddawaj się, jest wiele takich kobiet. Mądrych, myślących, taktownych i z klasą. Takich, które mają kręgosłup moralny i dobre serce, które lubią swoją kobiecość, a dbanie o dom i o swojego mężczyznę w niczym im nie uwłacza. "Kura domowa" to dla wojujących feministek stan umysłu, co jest kompletną bzdurą. Właśnie kobiety , które wyprzęgły się z kieratu (praca, dom)mogą się intelektualnie rozwijać,  bo mają czas, by zaspokoić swoją ciekawość świata, nawet..by pomyśleć spokojnie, o sobie i otaczającej je rzeczywistosci. Autopilot wyłączony, a włączone własne myślenie.

1 minutę temu, Gość franek napisał:

Czyli szuka ladnej zaradnej dziewczyny ktora za wikt opierunek oraz seks zgodzi sie z nim mieszkac tak to po krotce mozna ujac. Panie z dziecmi odpadaja oczywiscie bo szuka ogarnietej a po co ladowac kase jak mozna miec sprzataczke i dame niczym z domu publicznego za grosze. No racja gdzie on taka durna znajdzie

dziwnie pojmujesz wspólne życie, rozumiem że w twoim żony mają sprzątaczki, same nie prowadzą domu i nie wychowują dziecci? Słuszałaś o podziale ról w małżeństwie?

Gdzie znaleźć...tam gdzie duch i pasja. W kościele, na koncercie, w bibliotece, wśród wolontariuszek hospicjów, domów pomocy, osób działających przy Caritasie. Wg Lilian Glass i jej książki "Wspaniali ludzie", dobrych ludzi można znależć wszędzie. Owszem, jest ich mało, w powodzi szarzyzny, bylejakości, sklonowanych Barbie w dziurawych spodniach.. Swoją przyjaciółkę poznałam na poboczu drogi, zatrzymała się samochodem, pomogła mi, i przyjaźń trwa od 10 lat.

Ja mam chyba deja vu. Ten temat już kiedyś był

39 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja się nie pisze, mam swój dom i ogród i to mnie by się przydał biały murzyn do ogarniania, tuje trzeba posadzić i kostkę poszerzyć przed garażem, mam plan, nie mam jeszcze wykonawcy, zaraz będzie trzeba odsnieżać, obiad też bym chętnie ciepły jadła od razu po pracy, zakupy, mycie okien, kafli, wanny..... Ja mogę zatrudnić u siebie w firmie  partnera by się nie martwił o emeryturę, koszty mi się przydadzą, a on byłby pracujący w nieruchomościach, bez luki w cv. 

Zgłaszam się. Nie chce mi się już pracować, wolę ogarniać dom i żyć na twój koszt.