Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corka samotnica

kto zostal sam z opieka nad starym, schorowanym rodzicem

Polecane posty

Gość corka samotnica

pracuje (stale na zastepstwo a nawet jak nie, to pracodawca tym bardziej dociska), wyrwalam sie z bezrobocia. Moja mama wymaga opieki. Mam non stop biegunki, nie wychodzi z domu, prawie nie je. Lekarze mowia, ze "w tym wieku schorowana?" Dziwia sie. Matka miala gehenne z moim ojcem, moimi dziadkami, byla wymeldowana z nami w nieznane. Nawet zalatwienie i przydzial przedszkola to byl koszmar, bo przeciez nigdzie nie nalezelismy. Jedno, czego mi brakuje to czas. Gdy moglam wreszcie zwolnic byl to dla mnie raj. Zmeczenie spowodowalo klopoty z koncentracja (nie chce sie rozwodzic jak sie czulam). W dodatku w domu wszystko sie wali, przestrzen jest niezagospodarowana, bo mama sama wszystko zalatwiala: meble, karnisze, wszystko. Cudem nie poszlismy na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No i to jest problem, bo co dziecko ma zrobić ? Zwolnić się z pracy ? Najczęściej dzieci maja swoje rodziny i ... to nie są łatwe decyzje, a państwo umywa ręce, słuzby socjalne wiemy jak pracują, a właściwie nie pracują i zostawiają starsze osoby same, bez opieki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka samotnica

wszystko w dodatku jest na nie. Proby uporzadkowania otoczenia to bohaterstwo, nawet gdy sama przywiozlabym wozkiem na zakupy jakis mebel, cokolwiek zeby to otoczenie uporzadkowac.  Uwazam, ze moj ojciec byl czloiekiem chorym, bo zdrowy nie moglby tak bezemocjonalnie traktowac zony, dzieci.  Matka byla ze wszystkim sama. Zyly obie babcie (jedna wymeldowala mame z mieszkaia, ktore mama zalatwila) i z dziadkiem wysylali milicje do mojego przedszkola. Posluzyla sie do tego znajomoscia z dyrektorka innego przedszkola, ktora jej powiedziala, gdzie nas przyjeto.  Chodzilo o skuteczne wymeldowanie mamy z mieszkania. I zdziwicie sie: moja mama nie byla jakas lotocha, ktora sie wloczy z lumpami. Ojciec byl czlowiekiem chorym i po tym, co wiem o zyciu rodzinnym uwazam, ze jesli tylko nie ma w rodziie choroby to juz mozna mowic o szczesciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziewczyno odbiegasz od tematu : "kto zostal sam z opieka nad starym, schorowanym rodzicem"

Zycie twojej mamy  to inna sprawa, każdy w swoim życiu ma wzloty i upadki, cudowne dni i dni upadku, bo jak wiemy życie jest piękne uslane różami, ale te róże maja kolce ...myslałam, że tobie  chodzi o to, że ludzie starsi są zdani na opiekę osób najbliższych bo to jest ogromny problem, a państwo doskonale wie , że ludzie starsi potrzebują opieki w życiu codziennym i .... niestety umywają od tego ręce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka samotnica.

na adne panstwo nie licze, tylko wszytsko mi sie wali. Non stop mam wrazenie cos robie. Moj telefon juz przestal miescic przypomnienia, zyje w pedzie. Nawet jak odpoczne to trudno mi zebrac sie do dzialania. Bezblednie wykorzystuja to moi pracodawcy, bo osoby z takich dysfunkcyjnych rodzin latwo daja sie zaciagnac w kierat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka samotnica

w mieszkaniu jest caly czas ruch, matka nie rozumie, ze musze cos w nim zrobic a zrobic moge tylko kiedy nie pracuje. Doszlo do tego, ze wrecz rozwiazuje umowe nie majac pracy, bo nie daje rady... Cokolwiek co wywalcze (np. mozliwosc doprowadzenia kuchni w strasznym stanie do ladu) odbywa sie z koentarzem matki. Boje sie, ze tak zaczyna sie demencja. Zawsze mnie cwiczyla, byla trudna, ale ile lat mozna tak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka samotnica

kierat, ktory nie ma konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luca

A tak naprawdę to o co tobie chodzi. Cały czas jesteś na nie i wybacz ale twoja pisanina jest bez ładu i składu. Czyżbyś była w stanie wskazującym ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×