Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż nakrzyczał mnie, że wydałam na kosmetyki 250 zł, gdy mamy kryzys finansowy

Polecane posty

Gość Zalosne

Ja tam nie używam żadnych kremów I mam super cere

Może. Mam szczęście a może to właśnie przez to że nie smaruje się dziadostwem 🤔

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Zalosne napisał:

Ja tam nie używam żadnych kremów I mam super cere

Może. Mam szczęście a może to właśnie przez to że nie smaruje się dziadostwem 🤔

 

Masz szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Dziewczyna raczej "leczy" kompleksy ceną kremu. Te twoje "profesjonalne" kosztują ile kosztują tylko za etykietkę, idę o zakład że podobnie dobre składy (albo i lepsze) można znaleźć  taniej. Stan zapalny powodują jakieś konkretne składniki, na które akurat zdarzało ci się trafić bo nie umiesz czytać składów - nic strasznego, też kiedyś nie umiałam i przepłacałam 🙂

Wystarczy mi ze moj dermatolog sie na tym zna. Od podstawowki mialam problemy ze skora, na wlasna reke testowalam miliony kosmetykow, mniej i bardziej eko, drozsze, tansze, apteczne, sieciowkowe... i dopiero gdy postanowilam skonsultowac sie juz w doroslym zyciu z kims madrzejszym, i lekarz sie mna zajal, udalo mi sie zaleczyc cere i nawet rozjasnic  blizny. Biore tez leki od endokrynologa, ale moja ziemista i tradzikowo- przetluszczajaco- wysuszajaca cera juz taka poprostu jest. W kazdym razie, terapia mnie kosztuje dosyc sporo, ale dziala i nie mam zamiaru kombinowac i szukac zamiennikow. Bo po co? Zeby znowu skore sobie zniszczyc? Niszczylam ja przez 15lat. Teraz sie tylko ciesze i nie mam zamiaru kombinowac.

A w jaki sposob krem ma leczyc czyjes kompleksy? Jeszcze kumam jakby to byla jakas ekskluzywna galanteria albo dizajnerska ...enka, ale ze krem ktory trzymasz w szafce nad kiblem? W zyciu bym na to nie wpadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dermatolog to lekarz. Lekarz = oderwany od rzeczywistości snob. Jak autorka topiku. 

Od lat pracuję z lekarzami i wiem, że wciskają ludziom drogi kit, bo wiedzą, że jak pacjent zabuli, jak za złoto, to uzna leczenie za doskonałe. 

Autorko, ile masz lat? Zachowujesz się, jak rozkapryszone dziewczątko. Pracujesz chociaż? Wejdź na yt, czy poczytaj w necie, co może dobrze wpłynąć na Twoją skórę. 250 zł to nie fortuna, ale gdy się nie ma, co się lubi, to się lubi, to co ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkop

Nie jestem żadną bogaczka, ale współczuję większości tu kobiet.

Jeżeli nie stać Was na coś dla siebie raz w miesiącu za 250 zł to jest smutne.

Pracuje się całe życie i na siebie nie można 250 zł wydać?????

Fakt,że ja na kosmetyki wydaje raczej niewiele i nie wierzę w tę drogie kremy używając przeważnie jakieś za 20 zł (teraz pod choinkę mąż kupił mi Loreal), ale kupuje ...enki, teraz zaszalalam z torbami(jedną Stronę ,druga L-zamuerzam je użytkować do końca życia,a dałam za obie 1500zl ,upatrzone od roku i czekałam na wyprzedaż, skórzane,porządne). I wiem,że ten zakup był na wyrost,niby nas stać,ale bierzemy kredyt na dom niebawem więc wiele z was napiszę że nie powinnam.

I co z tego życia zostanie?

Wiadomo,ze szmaty to nie sens codziennosci,ale życie jest tak krótkie,że jeżeli można i to nas uszczęśliwia to trzeba sobie jakieś chwilę luksusu czasem serwować, tym bardziej,że się zarabia,pracuje i tak życie upływa między palcami.

Oczywiście nie pochwalam takich zakupów jak są długi,ktorych szybko się nie spłaci,brak środków do życia,pracy itp.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URL
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Trochę się pogubiliśmy i musimy się nakombinować, żeby nam starczało. Ale powiem tak, że powoli wychodzimy na prostą. I tak nie kupiłam nowej kurtki ani butów. I oszczędzam kosmetyki, ale wszystkie się kończą, ostatnio musiałam zamówić krem i serum, wydałam na to 250 zł, i tak nie kupiłam wymarzonych, ale to już takie minimum, żeby buzia nie była sucha, a mąż nie rozumie jakie to dla mnie ważne i że nie będę chodziła z suchą buzią. A tańsze mi się nie sprawdzają. I już mnie to wkurza, że co chwilę 100 zł na paliwo idzie, a ja muszę się tłumaczyć, że 250 wydałam na krem. 

Chora jesteś? Ile ty masz lat że musisz stosować kremy 60? Ja mam 40 lat i w ogóle nie stosuje żadnych kremów. A kosmetyki kupują raz na pół roku w Rossmanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes
6 godzin temu, Gość gość napisał:

Dziewczyna raczej "leczy" kompleksy ceną kremu. Te twoje "profesjonalne" kosztują ile kosztują tylko za etykietkę, idę o zakład że podobnie dobre składy (albo i lepsze) można znaleźć  taniej. Stan zapalny powodują jakieś konkretne składniki, na które akurat zdarzało ci się trafić bo nie umiesz czytać składów - nic strasznego, też kiedyś nie umiałam i przepłacałam 🙂

Nie zgadzam sie. Sama kupuje tylko drogie kosmetyki bo te tanie niszcza mi skórę.  Czasami  mi odwali i kupię jakiś badziew z hebe, który jest niby super i wszystkie panie sobie chwalą. I od razu dostaje pryszczy, skora czerwona, ściągnięta, tłusta i przesuszona jednocześnie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja3

To z tobą i twoja cerą jest coś nie tak, a nie z kremem. Kupując go uz się nastawiasz, że pewnie to badziewie i podświadomość powoduje t wszystkie dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poseł ka

I to są właśnie ludzie bez kasy tacy jak autorka. Jak można mieć jakieś zabezpieczenie finansowe gdy wydaje się na kosmetyki 250 zł? To jest normalnie chore. Ja mam na koncie 150 tys.samochod terenowy za 65 tys.zł a wiesz autorko skąd?Po prostu  ja i mąż nie kupujemy drogich kosmetyków ani drogich ciuchów.Jedyne przyjemności na jakie wydajemy to wczasy nad morzem i teraz w sezonie wyjazdy na narty.Kosmetyków prawie nie używam,jedynie tusz do rzęs i kredkę do oczu. Mój mąż nie kupuje nawet pianki do golenia tylko goli się na sucho.Perfumę kupiłam za 140 zł ale mam już ją pół roku. Butów żadnych sobie nie kupuję bo dostaję od chrzestnej i od rodziny ciuchy i buty. Telefonu nie zasilam już od roku, mąż ma służbowy i to z niego korzystamy.A jak coś potrzebuję skontaktować się z kimś to przez WhatsApp bo jest bezpłatny lub Messenger.Pamiętajcie -pieniądze mają ludzie chytry i oszczędni.Ten kto jest rozrzutny nigdy nie będzie mieć kasy. Im więcej człowiek ma pieniędzy tym bardziej jest chytry i oszczędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Poseł ka napisał:

I to są właśnie ludzie bez kasy tacy jak autorka. Jak można mieć jakieś zabezpieczenie finansowe gdy wydaje się na kosmetyki 250 zł? To jest normalnie chore. Ja mam na koncie 150 tys.samochod terenowy za 65 tys.zł a wiesz autorko skąd?Po prostu  ja i mąż nie kupujemy drogich kosmetyków ani drogich ciuchów.Jedyne przyjemności na jakie wydajemy to wczasy nad morzem i teraz w sezonie wyjazdy na narty.Kosmetyków prawie nie używam,jedynie tusz do rzęs i kredkę do oczu. Mój mąż nie kupuje nawet pianki do golenia tylko goli się na sucho.Perfumę kupiłam za 140 zł ale mam już ją pół roku. Butów żadnych sobie nie kupuję bo dostaję od chrzestnej i od rodziny ciuchy i buty. Telefonu nie zasilam już od roku, mąż ma służbowy i to z niego korzystamy.A jak coś potrzebuję skontaktować się z kimś to przez WhatsApp bo jest bezpłatny lub Messenger.Pamiętajcie -pieniądze mają ludzie chytry i oszczędni.Ten kto jest rozrzutny nigdy nie będzie mieć kasy. Im więcej człowiek ma pieniędzy tym bardziej jest chytry i oszczędny.

Ale masz nędzne życie, współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podzielcie się nazwami tych super drogich kremów, jestem ciekawa co to za cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erika

Ta, która napisała,że henna niszczy o oblepia włosy kompletnie nie wie co mówi.henna nie oblepia włosów,ale jak się słyszało tylko o pseudo hennach z Venity albo innych z chemicznymi dodatkami to się nie dziwię takiej pseudo wiedzy. Hennuje od lat i henny będę bronić a także polecać dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifcok

Dorób sobie w programach partnerskich albo bonusach za rejestrację, grupy fb typu zarabiam24 mogą być przydatne. Zarób sobie i wydaj z czystym sumieniem. Ja ostatnio po pół roku oczekiwania dostałem kryptowalutę wartą trochę ponad 1000 zł wypłaciłem i zadowolony. Jest wiele takich akcji wystarczy poszukać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Ostatnio miałam problem z cerą - była tak sucha, że cała czerwona i krosty od tego wychodziły. Każdy krem z drogerii potengowal problem. 

Był okres świąteczny, dermatolog dopiero za tydzień.. poszłam do apteki i Pani dała mi jakiś zwykły krem za 15 zł.. po tygodniu skóra jak u dziecka.

Potrafię wydać dużo na kosmetyki, ale 250 zł to jakieś 3% moich zarobków.

Jeżeli dla Ciebie i Twojego męża to duża kwota to nie dziwię się, że się zdenerwował. 

Cera i zdrowie jest ważne, ale w czasie kryzysu można sobie poradzić inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga
13 minut temu, Gość Paula napisał:

Ostatnio miałam problem z cerą - była tak sucha, że cała czerwona i krosty od tego wychodziły. Każdy krem z drogerii potengowal problem. 

Był okres świąteczny, dermatolog dopiero za tydzień.. poszłam do apteki i Pani dała mi jakiś zwykły krem za 15 zł.. po tygodniu skóra jak u dziecka.

Potrafię wydać dużo na kosmetyki, ale 250 zł to jakieś 3% moich zarobków.

Jeżeli dla Ciebie i Twojego męża to duża kwota to nie dziwię się, że się zdenerwował. 

Cera i zdrowie jest ważne, ale w czasie kryzysu można sobie poradzić inaczej.

 Na przykład chodzić w papierowej torbie na głowie. Tylko nie zapomnij wyciąć otworów na oczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
1 godzinę temu, Gość Agnes napisał:

Nie zgadzam sie. Sama kupuje tylko drogie kosmetyki bo te tanie niszcza mi skórę.  Czasami  mi odwali i kupię jakiś badziew z hebe, który jest niby super i wszystkie panie sobie chwalą. I od razu dostaje pryszczy, skora czerwona, ściągnięta, tłusta i przesuszona jednocześnie.

 

Ja też ja rozumiem,używam tylko sprawdzonych kosmetyków z tym,że do malowania.Tansze się nie utrzymują i wyglądam brzydko i tandetnie,bo dziwnie zasychają.I też wolę je kupić niż kurtkę i buty( w tych mogę chodzić nawet 5 l)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ja nie rozumiem - jak mieli oszczędzać RAZEM to nic dziwnego, że mąż się wkurzył. Raz że krem nie jest niezbędny do zycia a dwa, ze do tego taki drogi. Drogie kremy kupuja ci których na to stać autorko. Jak trzeba oszczędzać to trzeba, bo inaczej szybko z tej "prostej" zejdziecie. Pomyśl jakbyś się poczuła gdyby w tej sytuacji facet kupił sobie nowy telefon? Albo komputer czy zegarek za 500 zł? Byłabyś wyrozumiała? A druga sprawa - TY pracujesz czy tylko on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Poseł ka napisał:

I to są właśnie ludzie bez kasy tacy jak autorka. Jak można mieć jakieś zabezpieczenie finansowe gdy wydaje się na kosmetyki 250 zł? To jest normalnie chore. Ja mam na koncie 150 tys.samochod terenowy za 65 tys.zł a wiesz autorko skąd?Po prostu  ja i mąż nie kupujemy drogich kosmetyków ani drogich ciuchów.Jedyne przyjemności na jakie wydajemy to wczasy nad morzem i teraz w sezonie wyjazdy na narty.Kosmetyków prawie nie używam,jedynie tusz do rzęs i kredkę do oczu. Mój mąż nie kupuje nawet pianki do golenia tylko goli się na sucho.Perfumę kupiłam za 140 zł ale mam już ją pół roku. Butów żadnych sobie nie kupuję bo dostaję od chrzestnej i od rodziny ciuchy i buty. Telefonu nie zasilam już od roku, mąż ma służbowy i to z niego korzystamy.A jak coś potrzebuję skontaktować się z kimś to przez WhatsApp bo jest bezpłatny lub Messenger.Pamiętajcie -pieniądze mają ludzie chytry i oszczędni.Ten kto jest rozrzutny nigdy nie będzie mieć kasy. Im więcej człowiek ma pieniędzy tym bardziej jest chytry i oszczędny.

Zrezygnuj jeszcze z internetu, oszczędzisz nam czytania twoich wypocin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poseł
6 minut temu, Gość gosc napisał:

A ja nie rozumiem - jak mieli oszczędzać RAZEM to nic dziwnego, że mąż się wkurzył. Raz że krem nie jest niezbędny do zycia a dwa, ze do tego taki drogi. Drogie kremy kupuja ci których na to stać autorko. Jak trzeba oszczędzać to trzeba, bo inaczej szybko z tej "prostej" zejdziecie. Pomyśl jakbyś się poczuła gdyby w tej sytuacji facet kupił sobie nowy telefon? Albo komputer czy zegarek za 500 zł? Byłabyś wyrozumiała? A druga sprawa - TY pracujesz czy tylko on?

Telefon za 500 zł ?nie ma takich. Ja kupiłam za 3.600 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poseł
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zrezygnuj jeszcze z internetu, oszczędzisz nam czytania twoich wypocin.

He,he Internet w telefonie mam za darmo.kupuję starter z Orange za 5 zł ,po kilku dniach przechodzę do Play i w Play mam 2 miesiące za darmo internet oraz rozmowy i robię tak co drugi miesiąc. To się opłaca. Play za przeniesienie numeru daje takie bonusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja zadam zgoła inne pytanie: ile Ty od siebie dokladasz do domu? Pracujesz gdzieś w ogóle czy tylko korzystasz z zarobków męża? 

My z mężem oboje pracujemy i mimo iż mogłabym sobie pozwolić na takie kosmetyki raz na kilka miesięcy, to jednak dla mnie jest to zwyczajne marnotrawstwo. Są tańsze kosmetyki, które są dobre. Nie muszą to być od razu Diory czy inne Lacoste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość gosc napisał:

A ja nie rozumiem - jak mieli oszczędzać RAZEM to nic dziwnego, że mąż się wkurzył. Raz że krem nie jest niezbędny do zycia a dwa, ze do tego taki drogi. Drogie kremy kupuja ci których na to stać autorko. Jak trzeba oszczędzać to trzeba, bo inaczej szybko z tej "prostej" zejdziecie. Pomyśl jakbyś się poczuła gdyby w tej sytuacji facet kupił sobie nowy telefon? Albo komputer czy zegarek za 500 zł? Byłabyś wyrozumiała? A druga sprawa - TY pracujesz czy tylko on?

Dokładnie. Jak znam życie to jest ten taki typ księżniczki, tu marudzi, że mąż co chwilę na paliwo wydaje, ale dupę wozić tym autem by chciała, bo gdzie ona z plebsem w jakimś autobusie kisić się będzie 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 🌏🌎🌎
10 godzin temu, Gość gość napisał:

paliwo jest niezbędne aby sprawnie dojechać samochodem nie po to by uczestniczyć w rajdzie samochodowym, a twoja facjata ma wartość dodaną wyłącznie dla ciebie samej a nie dla rodziny

You made my day 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

A ja zadam zgoła inne pytanie: ile Ty od siebie dokladasz do domu? Pracujesz gdzieś w ogóle czy tylko korzystasz z zarobków męża? 

My z mężem oboje pracujemy i mimo iż mogłabym sobie pozwolić na takie kosmetyki raz na kilka miesięcy, to jednak dla mnie jest to zwyczajne marnotrawstwo. Są tańsze kosmetyki, które są dobre. Nie muszą to być od razu Diory czy inne Lacoste. 

Można to zrobić łatwo. Ja np. rzadko kiedy używam podkładów, jeśli już, to starcza mi krem BB z Nivea. Poza tym używam korektora z Rimmel, jest świetny i wcale nie taki drogi, zważywszy, na jak długo wystarcza. Do tego tusz do rzęs i kredka do oczu oraz błyszczyk i mam makijaż za niewielki pieniądz. Perfumy kupuję markowe, ale w próbkach - po 10, 15, 20 zł. Kilka takich próbek spokojnie starczy na minimum rok, a nie śmierdzą jak marketowe. Wcale nie trzeba fortuny wydawać na kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość 🌏🌎🌎 napisał:

You made my day 😂

Ale przyznaj, że ma rację, nie? 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
5 minut temu, Gość gość napisał:

Można to zrobić łatwo. Ja np. rzadko kiedy używam podkładów, jeśli już, to starcza mi krem BB z Nivea. Poza tym używam korektora z Rimmel, jest świetny i wcale nie taki drogi, zważywszy, na jak długo wystarcza. Do tego tusz do rzęs i kredka do oczu oraz błyszczyk i mam makijaż za niewielki pieniądz. Perfumy kupuję markowe, ale w próbkach - po 10, 15, 20 zł. Kilka takich próbek spokojnie starczy na minimum rok, a nie śmierdzą jak marketowe. Wcale nie trzeba fortuny wydawać na kosmetyki.

Uwielbiam takie komentarze,pewnie masz ładna bezproblemowa cerę.Coś co jest dobre dla Ciebie,niekoniecznie musi być dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Poseł napisał:

He,he Internet w telefonie mam za darmo.kupuję starter z Orange za 5 zł ,po kilku dniach przechodzę do Play i w Play mam 2 miesiące za darmo internet oraz rozmowy i robię tak co drugi miesiąc. To się opłaca. Play za przeniesienie numeru daje takie bonusy.

To się zdecyduj, bo pisałaś, że od roku nie doładowujesz telefonu, i korzystasz że służbowego tel.męża, a teraz okazuje się, że jednak robisz to co drugi miesiąc, i masz w tym rozmowy za darmo. Po co więc piszesz, że jak chcesz się z kimś skontaktować to przez whats up, bo za darmo? Dobrze się czujesz?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomba hormonalna

jestem w stanie to zrozumiec ze kazdy ma jakies standardy okreslone wymagania ale glupoty piszecie co niektorzy przy haszimoto trzeba to tamto o haszi sie nie wypowiadam bo nie mam go stwierdzonego ale mam za to pcos insulinoopornosc oraz skierowanie do szpitala w kierunku wpn (jesli ktos wie co to za choroba - taka choroba z ktora nie ma zartow) jak widzicie wszystkie sa hormonalne mam duze problemy z cera i jedno wam powiem- zainteresowaliscie sie w ogole dieta? co wam chemia pomoze jestes tym co jesz glosi haslo. rozumiem ze kazdy ma swojego bzika ale nie lepiej wydac te pieniadze na dobra zywnosc ziola lub suplementy (te ostatnie rozsadnie) bo nic sie nie dzieje bez przyczyny jak choruje skora to nie jest chora skora tylko cos w srodku organizmu choruje. zanicznijcie od oczyszczania organizmu. sa tez oleje -ktos pisal ze zapychaja skore -to znaczy ze sa zle dobrane. ja mam duze problemy z cera, wprawwdzie mimo tych chorob jestem bardzo szczupla ale za to mam cere lojotokowa tradzik -pare lat b. silny, blizny, wypadajace wlosy, zakola, bralam pare lat tabletki anty i moze to co powiem to sa banaly ale jak sie zajme swoim organizmem wspolpracuje z  nim to jest lepiej. mozecie sie smiac ale wszystko jest chemia i drogie kosmetyki i tanie bo cos co stoi i sie nie psuje to wszystko jest chemia, natura to jest tylko ogorek kladziony na twarz, pomidor, platki owsiane itp. jest dziwne ze to ja myslalam ze duzo wydaje na kosmetyki (po przeczytaniu tego jestem juz spokojna) postawilam na zmywanie twarzy etapami z olejkiem, kosmetyki "organic" (nie takie zwykle), powoli eliminuje zwykle podklady pudry itp, stosuje hydrolaty i esencje (wcale nie takie drogie wszystko ale drozsze od garnierow, nivei itp) stosuje zel aloesowy, krem ze sluzu slimaka. organizm trzeba OBSERWOWAC a nie kupowac cos bo drogie

ktos pisal tez o lekarzach i pisal prawde - niestety pomimo stosunkowo mlodego wieku mam doswiadczenie z lekarzami i zwlaszcza dermatolodzy to nieroby i naciagacze (nie znam wszystkich ale  mialam do czynienia co najmniej z kilkoma). polecaja jakies drogie kosmetyki apteczne ktore nie maja nic wspolnego z natura oraz leki i nie interesuja ich zadne przyczyny problemu. musialam sie diagnozowac sama, dla nich skora to skora. zreszta wiekszosc lekarzy jest zaklamana i nie lecza tylko wypisuja recepty. 

osoba ktora pisze o okresie swiatecznym "do dermatologa dopiero za tydzien" - to jakis zart? wiesz ile ludzie czekaja do lekarzy? do kardiologa np. babcia mojej kolezanki po kilka zawalach operacji serca udarach byla zapisana za rok to poszla prywatnie... (ale nie kazdego stac ludzie umieraja w kolejce do lekarzy a ty tydzien nie umiesz usiedziec na d\u\pie. jakby kolejki do lekarzy trwaly tydzien to polska bylaby super krajem, 

ludzie czytajcie sklady bo nie znacie sie nie trzeba szpanowac drogimi kosmetykami. jest tez opcja kupowania kosmetykow dla dzieci za pare groszy trzeba czytac sklady oczywiscie, polecam oliwke hipp, zainteresujcie sie cospoczytjaciie o analizie skladow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Trochę się pogubiliśmy i musimy się nakombinować, żeby nam starczało. Ale powiem tak, że powoli wychodzimy na prostą. I tak nie kupiłam nowej kurtki ani butów. I oszczędzam kosmetyki, ale wszystkie się kończą, ostatnio musiałam zamówić krem i serum, wydałam na to 250 zł, i tak nie kupiłam wymarzonych, ale to już takie minimum, żeby buzia nie była sucha, a mąż nie rozumie jakie to dla mnie ważne i że nie będę chodziła z suchą buzią. A tańsze mi się nie sprawdzają. I już mnie to wkurza, że co chwilę 100 zł na paliwo idzie, a ja muszę się tłumaczyć, że 250 wydałam na krem. 

Mąż ma rację. Krótko napiszę, ponieważ nie w kasie tkwi wartość czegokolwiek. To, że coś jest tanie to nie znaczy, że złe. Wydałaś sporo kasy na swoje ''ego''. Napiszę Ci tak. Też mnie stać aby sobie kupić jakieś droższe kremy, ale po co? W jakim celu? Aby poczuć ''ekskluziw'' na swojej twarzy bo drogie? Głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomba hormonalna

w skrocie jest tak ze trzeba wziac zdrowie w swoje rece nikt ci nie pomoze jak sama nie zaczniesz dzialac. tak samo piszecie z ta farba ze trzeba wydawac tyle na fryzjerow itp paznokcie. nie super naturlana owszem, maluje sie itp, ale wieszosc ludzie wole bardziej naturalne babki a nie takie ktore bezmyslnie wydaja na paznokcie szpony -a nie zadbac o nie samemu i sie pochwalic pieknymi naturalnymi, wlosy tu sie przyznaje farbuje nie jestem swieta mam siwe pomimo wieku - wlosy farbuje mi mama albo kolezanka normalna farba ktora tez jak ta fryzjerska jest chemiczna ale najwazniejsze to sie wziac na pielegnacje, znowu czytanie skladow sie klania. olejowanie, rozne szampony na rozne mycia (a nie drogie) , rownowaga PEH. i co ? mimo tych wszystkich chorob wypadania i farbowania ( choc robie to rzadko mimo wszystko) mam calkiem niezle wlosy bo sie wzielam za nie, a co wam dadza fryzjerzy za 250zl jak przyjdziecie do domu i wieszkosc z was pewnie tylko myje wlosy nic wiecej z nimi nie robi moze niektorzy tez odzywke czasem. samo sie nie zrobi. oczywiscie pocinanie wlosow (tez sama to robie specjanymi nozyczkami) zabezpieczanie koncowek odpwiednie szczotki spanie w warkoczu itp

dawniej jak bylam mlodsza i bez problemow hormonalnych to mimo wszystko mialam brzydkie wlosy bo myslalam tak jak wy ze wlosy tylko sie myje oraz dodawalam tylko odzywke lub maske i sie dziwilam czemu mam brzydkie wlosy, nie czytalam skladow, nie wiedzialam o porowatosci wlosow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×