Czy to prawda, ze dzisiaj wiekszosc osob w wieku powiedzmy 30 lat, chodzi na silownie tudziez fitness?

bo ja pamietam czasy, jak na silownie chodzili dresy, kibole i przestepcy... czyli margines spoleczenstwa, max 2%

Ja chodzę. Mgr nauk ścisłych, do tego podyplomowka z kierunku biol-med, doktorat w planach. 

up

siłka jest przereklamowana, pozatym to marnotractwo energetyczne, kopać doły jak chcecie gimnastyke

2 minuty temu, Gość fizyk napisał:

siłka jest przereklamowana, pozatym to marnotractwo energetyczne, kopać doły jak chcecie gimnastyke

Pogimnastykuj umysł bo żeś analfabeta. 

Zacznij chodzić to zobaczysz, ze to jest zajebiste!!!! 

Wszyscy. Po 30 cielsko się sypie i trzeba je wziąć na warsztat.

12 godzin temu, Onkosfera napisał:

Wszyscy. Po 30 cielsko się sypie i trzeba je wziąć na warsztat.

wszyscy? w PRL raczej nikt z doroslych nie cwiczyl, jesli nie mial jakichs zwiazkow ze sportem

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

wszyscy? w PRL raczej nikt z doroslych nie cwiczyl, jesli nie mial jakichs zwiazkow ze sportem

Teraz jest inaczej, bo we wszystkim jest cukier i bez ćwiczeń wały Chrobrego rosną

Ja chodzę. Mam pracę biurową i muszę mieć ruch jakiś, a w domu ciężko się zmotywować, dlatego chodzę na fitness. 

Teraz to moda dlatego większość ludzi chodzi mimo że tego nie lubi. Nie wspomnę już o tabunach lasek które wyczuly kolejne miejsce do lansu i pstrykania fot na insta żeby się pochwalić ... w kolorowych getra i pełnej tapecie na mordzie.

Oczywiście że tak.  Dziś ludzie lubią dbać o żywność , zdrowie i ciało.  Mężczyźni w wieku 35/40 jeśli wcześniej nie ćwiczyli to biorą dresiki i śmigają na saunę i siłkę.  Zastanawiając się czemu tego wcześniej w ich życiu nie było.  Człowiek się czuje lepiej psychicznie i fizycznie.  Kondycja i lepsze samopoczucie.  

Single i singielki to tak.

Ci co mają już rodziny, przeważnie nie mają czasu lub im się nie chce (przeważnie).

 

Single i singielki to tak.

Ci co mają już rodziny, przeważnie nie mają czasu lub im się nie chce (przeważnie).

Na szczęście ,chwała Bogu że tak nie jest że single / singielki.  

Chwała Bogu że Panowie którzy żony mają ,zaszczepili się tym.  Panie w wieku 40 lat przychodzą.  I sporo na każdej siłowni jest ludzi w podeszłym wieku.  A dziewczyny które mają chłopaków także uczestniczą.  I faceci będący w związkach.  Ruch to zdrowie ! Może być rower , bieżnia , rowerek stacjonarny.  Nie trzeba Bóg wie co.  Ale niesamowite że ludzie w końcu to pojęli.  Nie jeden facet starszy mi powie jak zayebiscie się po silce czuję.  Energia na 102 ! 

Byle dzieci nie były za małe to jest do zrobienia.

Jak trenowałem to rzeczywiście człowiek czuł się  dużo lepiej, więcej energii, kobita to narzekała, że okrakiem musi chodzić.

Skończyło się przy małych dzieciach. Z roboty zamiast na trening to do żłobka/przedszkola i siedzenie z gówniarzem. Pracujemy na zmiany, ja tydzień na rano, drugi tydzień żona na rano.

 

wielu też jest facetów którzy chodzą na siłownie tylko po to żeby popatrzeć na takie ładne dziewczyny jak Ty

Ja na szczęście od dłuższego czasu jak chodzę to dla kobiet. Z dziewczynami pogadam , człowiek poćwiczy i do ku.  No ale na tych dużych to na saunę gdy pójdę to wiem że ludzi dużo w różnym wieku . I to jest piękny widok gdy np dziadek twardo ćwiczy.