Sąsiedzi nade mną chyba się roochają

Mam dość gruby sufit więc dźwięk jest mocno przytłumiony ale słychać tak jakby skrzypienie łóżka i jakieś kobiece jęki i krzyki

Chcesz powiedziec, ze krzyki sa mniej slyszalne niz skrzypienie łóżka?

Nie tyle skrzypienie co jakieś walenie w sufit, tak jak by łóżko podskakiwało

Fajna sprawa. W mieszkaniu obok mnie jest "apartment". Ściany cienkie, sypialnia i lazienka tuż za moim stołem w kuchni. Często słychać stęki i jęki. Lubię posłuchiwac ze szklanką, jeśli chcę wiedzieć o czym detalicznie rozmawiają

Od podsłuchiwania przez szklankę można dostać raka!!!

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Od podsłuchiwania przez szklankę można dostać raka!!!

Raka czego? I tak dostanę, jestem mutantem poczarnobylskim

Zazdroscisz, lol

2 minuty temu, Onkosfera napisał:

Raka czego?

Raka ptaka

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Raka ptaka

A to w porządku. Tego się nie boję

Pamiętacie "Przeminęło z wiatrem"? Podsluchiwanie bywa bardzo pouczającym zajęciem

Hakerzy lubią podsłuchy. 

U mnie co jakis czas to tak samo po 23. Och ach i jeb jeb w kaloryfer bo chyba mają przy nim łóżko i w niego ...laja.

To ja sr.am na moją ukochaną. Piękną ma ci.pe

1 godzinę temu, Onkosfera napisał:

Fajna sprawa. W mieszkaniu obok mnie jest "apartment". Ściany cienkie, sypialnia i lazienka tuż za moim stołem w kuchni. Często słychać stęki i jęki. Lubię posłuchiwac ze szklanką, jeśli chcę wiedzieć o czym detalicznie rozmawiają

:) i co wtedy trzymasz rączki przy sobie?

 Może trza im pomóc 

Ja miałam sąsiadów nad sobą ,już się rozwiedli . Łóżko skrzypiało tam rano i wieczorem . Niemłodzi już ludzie ,on po 60 ce ,ona trochę młodsza .Myślałam ,mają temperament  .Ale ..... sprawa oparła się o wokandę ,bo okazało się ,że on ją gwałci .Sąsiedzi byli wzywani na świadków ,również ja .

.

Przed chwilą, Gość Lajla napisał:

Ja miałam sąsiadów nad sobą ,już się rozwiedli . Łóżko skrzypiało tam rano i wieczorem . Niemłodzi już ludzie ,on po 60 ce ,ona trochę młodsza .Myślałam ,mają temperament  .Ale ..... sprawa oparła się o wokandę ,bo okazało się ,że on ją gwałci .Sąsiedzi byli wzywani na świadków ,również ja .

 

.

 Ja bym się dał zgwałcić kobiecie .

4 minuty temu, Gość gość napisał:

 Ja bym się dał zgwałcić kobiecie .

Rozbawiłeś mnie

26 minut temu, Gość Onsam napisał:

i co wtedy trzymasz rączki przy sobie?

Staram się. Ale ciężko, bo szklanka, sam rozumiesz

Przed chwilą, Onkosfera napisał:

Staram się. Ale ciężko, bo szklanka, sam rozumiesz

 drugą ręką w myszkę klikasz sobie .

2 minuty temu, Gość gość napisał:

 drugą ręką w myszkę klikasz sobie .

Nie chcialam się do tego przyznawać... ale taka subtelna metafora...

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

okazało się ,że on ją gwałci

I to ona skrzypiała zamiast się drzeć???

1 godzinę temu, Onkosfera napisał:

Staram się. Ale ciężko, bo szklanka, sam rozumiesz

ok macie tak samo jak my

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I to ona skrzypiała zamiast się drzeć???

Często się kłócili a potem skrzypiało łóżko . Było jasne dla mnie ,że po kłótni się godzą .Facet długo mógł powiem Wam ,co wynikało z dobiegających odgłosów .