Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zszokowany

W 1869 uwolnino kobietę więzioną przez karmelitanki 20 lat

Polecane posty

Gość zszokowany

Była skrajnie wycieńczona, ważyła 35 kg, naga, w pustym karcerze z dołem kloacznym. W  takich warunkach spedziła 21 lat u karmelitanek w Krakowie. Zakonnice zabrały jej ubrania bo twierdziły, że je na sobie rwała, zamurowały część okna bo podobno stawała w nim naga (skoro zabrały jej odzienie to jak miała być ubrana?). Jak twierdzili swiadkowie, była "poobijana". Nie wiadomo czemu "siostry" jej nie karmiły - prawdopodobnie chciały żeby umarła z głodu. Pewnie nosiła w sobie jakąś tajemnicę, może zgwałcił ją jakis duchowny i nie chciano dopuścić, żeby o tym opowiedziała? Tego się juz nie dowiemy. Sprawa wyszła na jaw dzięki jednemu z mieszkanców Krakowa który powiadomił władze. Po jej ujawnieniu doszło do rozruchów, tłumy zebrały sie na ulicach i rzucały kamieniami w klasztory. Wiadomość szybko rozeszła sie po całym świecie, mimo ,ze nie było wtedy takich mediów jak obecnie. Na szczęście przełozone klasztoru i odpowiedzialny zakonnik zostali aresztowani i osądzeni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowany

Katolicka miłość bliźniego nie zna granic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnmn

a w połowie XV wieku palono czarownice na stosie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowany
2 godziny temu, Gość vbnmn napisał:

a w połowie XV wieku palono czarownice na stosie 

Hoho! Czarownice to palono przez kilka wieków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

była chora psychicznie,a tak niejednokrotnie traktowano takich ludzi w tamtych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość zszokowany napisał:

Pewnie nosiła w sobie jakąś tajemnicę, może zgwałcił ją jakis duchowny i nie chciano dopuścić, żeby o tym opowiedziała?

Nie dorabiaj ideologi do nieszczęścia tej chorej kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowany
6 godzin temu, Gość gość napisał:

Nie dorabiaj ideologi do nieszczęścia tej chorej kobiety!

Jej nieszczęście polegało na byciu ofiarą potworów w habitach. Coś się za tym kryje, nie bez powodu chciano doprowadzić do jej śmierci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×