Czy cieszycie się jak koleżanki z dawnych lat czy ze szkoły tyja lub brzydna. Ostatnio spotkałam koleżankę...

.. w sklepie. Miała duże powodzenie w szkole średniej. Dzis jest gruba. No waży więcej niż 100kg. I ja się ucieszyłam. Inna tak samo. Zbrzydła. A mega laska w liceum. 

Czy tylko ja tak mam że gdzieś w głębi duszy się cieszę? Wiem że to słabe i świadczy źle o mnie...ale jest to reakcja silniejsza ode mnie. Jakoś taka sprawiedliwość czuje ze upływ czasu nie działa tylko na mnie. 

Wiele moich kolezanek za czasow szkolnych zbrzydlo/postarzalo sie.Jak np wchodze na fejsa to juz nie te same osoby..ale jakos ani mnie to ziebi ani grzeje.Mam 33 lata jakby co :)

7 minut temu, Gość Kasia napisał:

.. w sklepie. Miała duże powodzenie w szkole średniej. Dzis jest gruba. No waży więcej niż 100kg. I ja się ucieszyłam. Inna tak samo. Zbrzydła. A mega laska w liceum. 

Czy tylko ja tak mam że gdzieś w głębi duszy się cieszę? Wiem że to słabe i świadczy źle o mnie...ale jest to reakcja silniejsza ode mnie. Jakoś taka sprawiedliwość czuje ze upływ czasu nie działa tylko na mnie. 

 

No tak zazwyczaj jest ale te mile kolezanki dalej sa ladne a te glupie brzydkie.....choviaz wiekszosc kolezanek z podstawowki byla ok albo obojetna gimnazjum to inna sprawa 

Ja mam to w d.pie, nie interesi mnie nikt z liceum ani dawnych lat z kim nie utrzymuje kontaktów. 

Ja ucieszyłem się gdy moja koleżanka z czasów szkolnych bardzo  utyła i waży teraz ok.100 kg. Dostałem od niej kiedyś kosza. Była wtedy szczupła i zgrabna. Dobrze jej tak. Wiem ,że jestem wredny. No cóż. Nikt nie jest idealny.

5 minut temu, Gość Bobik napisał:

Ja ucieszyłem się gdy moja koleżanka z czasów szkolnych bardzo  utyła i waży teraz ok.100 kg. Dostałem od niej kiedyś kosza. Była wtedy szczupła i zgrabna. Dobrze jej tak. Wiem ,że jestem wredny. No cóż. Nikt nie jest idealny.

oj, Bobiczku, a gdyby tak Twoja zona utyla? I miała te 100 kg.Los jest bardzo przewrotny.

Też tak mam. Lubie popatrzeć jak moje koleżanki tyją albo jak spotyka je w życiu coś złego. Taka moja natura nie potrafie szczerze komuś współczuć 

52 minuty temu, Gość Kasia napisał:

.. w sklepie. Miała duże powodzenie w szkole średniej. Dzis jest gruba. No waży więcej niż 100kg. I ja się ucieszyłam. Inna tak samo. Zbrzydła. A mega laska w liceum. 

Czy tylko ja tak mam że gdzieś w głębi duszy się cieszę? Wiem że to słabe i świadczy źle o mnie...ale jest to reakcja silniejsza ode mnie. Jakoś taka sprawiedliwość czuje ze upływ czasu nie działa tylko na mnie. 

 

Wszyscy z wiekiem brzydna, po prostu u nieatrakcyjnych ludzi różnica nie jest aż tak szokująca

Nie. Dobrze życze ludziom, a zwłaszcza znajomym

Ja zawsze koleżankom, kobietom w ogóle dobrze życzę. Ale jak widzę grubego, wrednego i chamskiego dzieciaka, który dokucza innym, to się cieszę jak mu się stanie coś złego, np. wywróci się i obetrze kolano albo spadnie mu kebab na chodnik:)

tak. rób tak dalej no jak brzydka i gruba a ty tylko brzydka i chuda ;-)) ech ten los dzieli tak nierówno ehehe

w sumie to obojetne mi jak ci ludzie wygladaja, nie zywie do nich silnie negatywnych uczuc  jak przytyje ktos to trudno, zycie, nie bedzie mnie to ekscytowalo.... widze pare dziewczyn sie wylaszczylo jak na razie, pare wzielo slub, jedna ciezko chora, ale jakos nie nadazam.. niech sie im wiedzie i tyle.

1 minutę temu, Gość Daso napisał:

Ja zawsze koleżankom, kobietom w ogóle dobrze życzę. Ale jak widzę grubego, wrednego i chamskiego dzieciaka, który dokucza innym, to się cieszę jak mu się stanie coś złego, np. wywróci się i obetrze kolano albo spadnie mu kebab na chodnik:)

O to tak jak ja

Nie

7 minut temu, Gość Niki napisał:

oj, Bobiczku, a gdyby tak Twoja zona utyla? I miała te 100 kg.Los jest bardzo przewrotny.

Moja żona dobrze się trzyma. Jest ładna. Nie utyła. Dostałem od tamtej kiedyś kosza. Los okazał się dla mnie łaskawy. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałem .Los wiedział co robi gdyż gdzieś tam czekała na mnie już  moja piękna żona..Jednak nie ma tego złego...Nie byłbym w stanie żyć z tamtą moją koleżanką jako moją żoną gdyż jest bardzo gruba i tym samym nieatrakcyjna. Ponadto ma ona szereg wad, które zauważyłem dopiero wtedy gdy opadły mi klapki z oczu po tym jak dostałem od niej kosza.

Przed chwilą, Gość Bobik napisał:

Moja żona dobrze się trzyma. Jest ładna. Nie utyła. Dostałem od tamtej kiedyś kosza. Los okazał się dla mnie łaskawy. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałem .Los wiedział co robi gdyż gdzieś tam czekała na mnie już  moja piękna żona..Jednak nie ma tego złego...Nie byłbym w stanie żyć z tamtą moją koleżanką jako moją żoną gdyż jest bardzo gruba i tym samym nieatrakcyjna. Ponadto ma ona szereg wad, które zauważyłem dopiero wtedy gdy opadły mi klapki z oczu po tym jak dostałem od niej kosza.

a czemu to tak przezywasz ze dala kosza? Nie miała prawa, musiała cie zaakceptowac? Zranione ego po co roztrzasac...

Nie zazdroszcze nikomu wyglądu. Nie obchodzi mnie cudzy wygląd

Większość dziewczyn zgrubła (ja też).

Ciesze sie bo mam okrutny sadystyczny charakter. Lubie patrzeć jak komuś dzieje się krzywda, słuchac o czyiś nieszczęściach. Potrafie czerpać satysfakcje z rozpadu małżenstwa albo śmiertelnej choroby. Lubie oglądać filmy z dużą ilością przemocy, bólu krwi. Sama nie robie nikomu krzywdy, a nawet czasami pomagam ludziom, ale moja skrzywiona psychika lubi czyjeś cierpienie

Czuje satysfakcję tylko wtedy gdy ktoś mi szkodzil i miał się za nie wiadomo kogo. Dlaczego mam udawać że nie? Nie muszę udawać lepszej.

1 godzinę temu, Gość Kasia napisał:

.. w sklepie. Miała duże powodzenie w szkole średniej. Dzis jest gruba. No waży więcej niż 100kg. I ja się ucieszyłam. Inna tak samo. Zbrzydła. A mega laska w liceum. 

Czy tylko ja tak mam że gdzieś w głębi duszy się cieszę? Wiem że to słabe i świadczy źle o mnie...ale jest to reakcja silniejsza ode mnie. Jakoś taka sprawiedliwość czuje ze upływ czasu nie działa tylko na mnie. 

 

Czyli o ty jesteś grubasem? Może inne koleżanki też się z tego cieszą. 

2 godziny temu, Gość Kasia napisał:

.. w sklepie. Miała duże powodzenie w szkole średniej. Dzis jest gruba. No waży więcej niż 100kg. I ja się ucieszyłam. Inna tak samo. Zbrzydła. A mega laska w liceum. 

Czy tylko ja tak mam że gdzieś w głębi duszy się cieszę? Wiem że to słabe i świadczy źle o mnie...ale jest to reakcja silniejsza ode mnie. Jakoś taka sprawiedliwość czuje ze upływ czasu nie działa tylko na mnie. 

 

uplyw czasu nie dziala na ciebie tez pod wzgledem inteligencji:) jestes durnowata licealistka do tego odrazajaca wewnetrznie:)

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Nie. Dobrze życze ludziom, a zwłaszcza znajomym

Bo jesteś zapewne głośną, ekstrawertyczną, prymitywną su/ką, takie są najbardziej lubiane i razem z tymi znajomymi pomiatałaś innymi i wywyższałaś się ale karma wróci.

45 minut temu, Gość sadystka napisał:

Ciesze sie bo mam okrutny sadystyczny charakter. Lubie patrzeć jak komuś dzieje się krzywda, słuchac o czyiś nieszczęściach. Potrafie czerpać satysfakcje z rozpadu małżenstwa albo śmiertelnej choroby. Lubie oglądać filmy z dużą ilością przemocy, bólu krwi. Sama nie robie nikomu krzywdy, a nawet czasami pomagam ludziom, ale moja skrzywiona psychika lubi czyjeś cierpienie

bo jestes demonem w ludzkiej skorze, moze kolejnym wcieleniem stalina?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo jesteś zapewne głośną, ekstrawertyczną, prymitywną su/ką, takie są najbardziej lubiane i razem z tymi znajomymi pomiatałaś innymi i wywyższałaś się ale karma wróci.

chyba ci sie cos pomylilo w tej analizie, to prymitywna s.uka zyczy innym zle, nie wazne jaki typ osobowosci

46 minut temu, Gość Gość napisał:

Czuje satysfakcję tylko wtedy gdy ktoś mi szkodzil i miał się za nie wiadomo kogo. Dlaczego mam udawać że nie? Nie muszę udawać lepszej.

jesli ktos cie gnoil to naturalna reakcja

2 godziny temu, Gość Kasia napisał:

.. w sklepie. Miała duże powodzenie w szkole średniej. Dzis jest gruba. No waży więcej niż 100kg. I ja się ucieszyłam. Inna tak samo. Zbrzydła. A mega laska w liceum. 

Czy tylko ja tak mam że gdzieś w głębi duszy się cieszę? Wiem że to słabe i świadczy źle o mnie...ale jest to reakcja silniejsza ode mnie. Jakoś taka sprawiedliwość czuje ze upływ czasu nie działa tylko na mnie. 

 

Nie wiem co ci to da. ja smutnieje jak ktos ma gorzej , nie zazdroszcze ladnym dziewczynom i nie zycze zle. coz, dostaly urode, ja nie, bo niestety uwierz mi mam twarz wielka i kark troche jak facet,do tego zez i orli nos.gorzej byc nie moze ,nie mam ani jednej oszalamiajacej cechy ktora by to zrownowazyla.nie mam tez kasy na nic.ale ciesze sie ze inni maja dbrze.takie zycie, nie ich trzeba winic.bo podejrzewam ze podkochiwalas sie w kims i wybral tamta.to  wybor tamtej osoby,lepiej dla ciebie ze nie oszukuje cie, kazdy ma prawo do swoich wybor.nie chce cie to szukaj innego,nie idealizuj bo kazdego da sie zastapic

21 minut temu, Gość sowa napisał:

jesli ktos cie gnoil to naturalna reakcja

No dokładnie, widocznie te oburzone pipy albo miały farta, że nie trafiały na takich ludzi, albo same tak postępowały z innymi i są tak bezczelne, że uważają to za "nic takiego". Niech zdychają w biedzie i chorobie.

30 minut temu, Gość Gość napisał:

No dokładnie, widocznie te oburzone pipy albo miały farta, że nie trafiały na takich ludzi, albo same tak postępowały z innymi i są tak bezczelne, że uważają to za "nic takiego". Niech zdychają w biedzie i chorobie.

istotne czy celujesz w konkretna osobe ktora byla dla ciebie podla czy przenioslo ci sie to na ogol m.in.niewinny ogol:) 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo jesteś zapewne głośną, ekstrawertyczną, prymitywną su/ką, takie są najbardziej lubiane i razem z tymi znajomymi pomiatałaś innymi i wywyższałaś się ale karma wróci.

nie do mnie odpowiedz ale...jezeli jestes mściwa to nic dziwnego ze nie byłaś lubiana. wstrętnych ludzi się separuje

ja nie jestem glosna, zawsze bylam na boku, bylam kolezenska do ludzi choc zrobili mi wiele krzywd, zrobili ze mnie psychiczna by zyskac dobra opinie innych zbudowana na klamstwach  i intrygach,,oni nadaja sie do utylizacji a i tak czasem mam odruch obronny gdy dzieje im sie krzywda i chce ich ratowac.musisz miec podly charakter i nie dziwie sie ze cie nie lubili. trzeba wybaczac nawet dla samej siebie, co to za radosc z zycia jak zyjesz w nienawisci i pamietasz wszystko i to pielegnujesz