NIE MOGĘ już patrzeć na reklamy influencerek

One naprawdę mają ludzi za ...i? czy ktoś się na to nabiera i kupuje? Jak słyszę po raz setny "Pytałyście mnie o te kosmetyki .... ciągle pytacie kiedy będzie kod rabatowy" to odnoszę wrażenie, ze one to zmyślają a to wcale nie ma dużo zainteresowania ale one muszą tak mówić i na chama wciskają taką ciemnotę. Wszystkie to samo reklamują

Nie mam nic przeciwko reklamom, ale ludzie, to co się ostatnio dzieje na ig czy youtube przechodzi pojęcie. Gorzej niż akwizytorzy pchający się do domów. Co za dużo to i świnia nie zeżre. Najgorzej jak nabierają się na to małolaty i wywalają mnóstwo kasy na te badziewia. 

Marzę o tym by ludzie zorientowali się i nie kupili od nich nic i żeby te zas/rane celebrytki dostały po doopie, nie mówię o youtuberkach ale też o pseudoaktorkach czy wokalistkach z instagrama które żerują na swojej popularności z serialików czy innych programów i wciskają produkty hello body, natural mojo, banana beauty. Rzygać się chce. 

Dlatego ja nie oglądam żadnych śmieciowych Instagramowych celebrytów, ani wogóle youtuberek, bo to nir lepsze słupy reklamowe. Nie dajcie się nabrać. Każdy ma inny rodzaj skóry, inne potrzeby, inny styl i typ urody i sam powinien indywidualnie dostosowywać m.in.kosmetyki w tym celu .

Jak mają nie mieć ludzi za pelikanów, jak fanki łykną wszystko. Ludzie narzekali na reklamy w prasie i telewizji, a sami teraz z własej woli oglądają je non stop.

przeniosłam się na insta i oglądam mamajastado, dzieciakicudaki, olgem itp. akurat u nich jestem w stanie obejrzeć reklamę i tam mnie nie denerwuje.

3 godziny temu, Gość xxx napisał:

Jak mają nie mieć ludzi za pelikanów, jak fanki łykną wszystko. Ludzie narzekali na reklamy w prasie i telewizji, a sami teraz z własej woli oglądają je non stop.

Pytanie, czy oglądają czy kupują. Bo ja też oglądam niektóre, ale jak już widzę, że pojawia się temat reklamy to przewijam i patrzę czy jest jeszcze coś, nigdy od żadnej nie zamówiłam. Aż ciężko mi uwierzyć, ze są tacy którzy to kupują, że jest ich wielu. Mam wrażenie, że one to same  nakręcają zaczynając te reklamy od zdań typu "wysyłacie mi tyle pytań kiedy nowe kody, i wreszcie moge się z wami podzielić..." itd albo że to jakaś super okazja bo można dobrać kosmetyki jakie są potrzebne w zestaw i zaraz napis banana beauty ja wtedy wyłączam, musiałabym na łeb upaść żeby to zamawiać 

Nie możesz, to nie patrz. To na sczęście nie jest obowiązkowe...

Najgorsze jest to, że często taki chłam wciskają osoby, które lubię oglądać z różnych powodów, ale daje unfollow. Ja rozumiem, że dostają kupę kasy za naturalsrodżo albo piękność banana, ale dziwię się, że potrafią tak wciskać kit swoim obserwatorom. W sumie ciekawi mnie ile płacą. Najgorsze jest to, że ludzie to kupują. XD Jeszcze kody na -50%, no proszę Was, kto w to wierzy? 

Dżizas pamietam jak x-lat temu blogerki reklamowały suszarkę co miała mega silny podmuch, że sprawdzały to z wiatromierzem i zachwalały jakie to super ze tak szybko wieje i suszy włosy

jak widzę setny raz to samo u kolejnej influ to efekt mam odwrotny - nigdy w życiu tego nie kupię!

Dnia 21.01.2020 o 23:21, Gość Gość napisał:

One naprawdę mają ludzi za ...i? czy ktoś się na to nabiera i kupuje? Jak słyszę po raz setny "Pytałyście mnie o te kosmetyki .... ciągle pytacie kiedy będzie kod rabatowy" to odnoszę wrażenie, ze one to zmyślają a to wcale nie ma dużo zainteresowania ale one muszą tak mówić i na chama wciskają taką ciemnotę. Wszystkie to samo reklamują

Nie mam nic przeciwko reklamom, ale ludzie, to co się ostatnio dzieje na ig czy youtube przechodzi pojęcie. Gorzej niż akwizytorzy pchający się do domów. Co za dużo to i świnia nie zeżre. Najgorzej jak nabierają się na to małolaty i wywalają mnóstwo kasy na te badziewia. 

Dziękuję za ten post! Już traciłam wiarę w ludzkość! Też mnie wykręca od tych tekstów. To oczywiście Instagram, bo na YT sprawa wygląda inaczej. Nagrywają 30-minutowy film, w którym dzielą się super odkryciem/ulubieńcami etc. Co film to innymi.