Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Help

Dziewczyna została pocałowana przez innego

Polecane posty

Gość Help

Cześć, jakiś czas temu moja dziewczyna poznała jednego kolesia, polubiła go, ja nie byłem zazdrosny bo jej ufałem. Minęło trochę czasu, uważała ze coś się psuje między nami, powiedziała ze chce przerwy. Podczas tej przerwy spotkała się z nim, a on ją pocałował. Nie odmówiła mu. Zaraz po tym jak się rozdzielili napisała do mnie, napisała mi wszystko co się stało. Nie mogłem tego przeżyć, byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami co też dużo zmienia, bo do tamtego czasu wszystko robiliśmy tylko ze sobą. Została przeze mnie zwyzywana jak nigdy. Przez dwa tygodnie obrzucałam ją wyzwiskami, a ona mimo to cały czas mnie przepraszała. Zerwała z nim oczywiście jakikolwiek kontakt, bardzo się zmieniła. Stara się dużo bardziej niż robiła to przed tym zdarzeniem. Teoretycznie jest z nią dużo lepiej, kompletnie się nie kłócimy, jest między nami dobrze, ale mimo wszystko boli mnie to co się stało jak cholera. Mysle ze moje zdanie o niej bardzo się zmieniło. Nie wiem czy jeszcze ją szanuje. Co o tym sądzicie? Mamy jakieś szanse? Proszę o poważne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wszystko zalezy pd Ciebie.  To byl tylko pocalunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Help napisał:

[...] Co o tym sądzicie? [...]

Myślę, że skoro kobieta już raz Cię zostawiła dla innego - zamiast próbować pracować nad relacją z Tobą, eliminować problemy - to zrobi to za każdym razem, kiedy w pobliżu pojawi się dostępny, w jej mniemaniu lepszy od Ciebie facet. Żadna zakochana zaangażowana osoba nie porzuca partnera i nie wiąże się z innym. Każda zakochana osoba walczy o związek, zamiast z niego uciekać. Myślę również, że tak emocjonalną reakcją straciłeś w jej oczach, dałeś do zrozumienia, że desperacko Tobie zależy, zasugerowałeś jej wyjątkowość, co może warunkować kolejne zdrady. Pokazałeś się od słabej strony i ona podświadomie może już nie mieć do Ciebie szacunku.

1 godzinę temu, Gość Help napisał:

[...] Mamy jakieś szanse? [...]

Być może już nie w tej relacji i nie z tą kobietą, a z kolejnymi na pewno, jeśli popracujesz nad własną postawą i nie pozwolisz się traktować jak zabawki, którą można tymczasowo odstawić na półkę wedle widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybaczysz, ale czy kiedykolwiek zapomisz? Czy nie zastanawia cie dlaczego ona do ciebie wraca? Bo tamten wydawal sie lepszy od ciebie ale okazalo sie ze przy blizszym poznaniu jednak to nie bylo dla niej to, ale co bedzie jak pojawi sie jeszcze ciekawszy facet I ona znowu zacznie sprawdzac czy jest lepszy od ciebie we wszystkim?

Czyli kim tak naprawde dla niej jestes? Plasterkiem na czas az sie kolejny super facet nie pojawi? Misiem na przeczekanie? Pamietaj albo jestesmy dla siebie calym swiatem, albo sie rozstajemy, opcje posrednie nie daja zadnych gwarancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basior
1 godzinę temu, Gość Help napisał:

Cześć, jakiś czas temu moja dziewczyna poznała jednego kolesia, polubiła go, ja nie byłem zazdrosny bo jej ufałem. Minęło trochę czasu, uważała ze coś się psuje między nami, powiedziała ze chce przerwy. Podczas tej przerwy spotkała się z nim, a on ją pocałował. Nie odmówiła mu. Zaraz po tym jak się rozdzielili napisała do mnie, napisała mi wszystko co się stało. Nie mogłem tego przeżyć, byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami co też dużo zmienia, bo do tamtego czasu wszystko robiliśmy tylko ze sobą. Została przeze mnie zwyzywana jak nigdy. Przez dwa tygodnie obrzucałam ją wyzwiskami, a ona mimo to cały czas mnie przepraszała. Zerwała z nim oczywiście jakikolwiek kontakt, bardzo się zmieniła. Stara się dużo bardziej niż robiła to przed tym zdarzeniem. Teoretycznie jest z nią dużo lepiej, kompletnie się nie kłócimy, jest między nami dobrze, ale mimo wszystko boli mnie to co się stało jak cholera. Mysle ze moje zdanie o niej bardzo się zmieniło. Nie wiem czy jeszcze ją szanuje. Co o tym sądzicie? Mamy jakieś szanse? Proszę o poważne odpowiedzi.

 Najlepiej zostań ze swoją choroba a dziewczynie nie truj życia.  Na mnie by trafiła to wątpię czy na całowaniu by się skończyło, uwielbiam takie niewinne dziewczyny 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×