Kurcze podoba mi się facet ale nie wiem czy zajęty

Nie wiem jak to sprawdzić, niestety nie wiem jak ma na nazwisko znam tylko imię. Jak bym wiedziała że jest wolny na 100% to przejęła bym inicjatywę i zaprosiła go na kawe. Mam 30 kilka lat ale żaden facet nigdy mi się tak nie podobał jak ten - jest po prostu czarujący.Jak to sprawdzić czy ma kobietę ? Macie jakieś pomysły sprawdzone ? 

A skąd znasz tego faceta?

Z pracy.

No to z nim zagadaj. Co slychac, co w weekend porabial, czy gdzies z zona byli. I wtedy ci sam powie. 

Jeśli nie ma tatuażu z imieniem to znaczy ze jest wolny.

Najpierw spójrz na rękę. Jak ma obrączkę, to nie jest wolny. Drugi sposób: zadaj pytanie tak jakby miał żonę np. Gdzie pracuje twoja żona, czy coś w tym stylu.

A on daje Ci jakieś sygnały zainteresowania?

Nie rozumiem masz 30 kilka lat a zachowujesz się jak studentka albo gimnazjalistka zadająca pytanie JAK PODERWAĆ FACETA. Z obrączką to różnie bywa bo nie każdy żonkoś ją nosi ale spróbuj się z nim jakoś skumplować zwłaszcza że razem pracujecie to będzie na pewno ci łatwiej go poznać takie jest moje zdanie. Ja bym szukał jakiegoś "dojścia" do niego nie wiem może przez kogoś kto go zna.

Podoba Ci się to co się cykasz. Każdy wagonik da się odczepić. 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Podoba Ci się to co się cykasz. Każdy wagonik da się odczepić. 

Nie każdy chce taki ' wagonik" doczepić do siebie! Dlaczego Autorka nie zapyta wprost o to?

3 minuty temu, Gość burza w mieście napisał:

Nie każdy chce taki ' wagonik" doczepić do siebie! Dlaczego Autorka nie zapyta wprost o to?

Rafał się przyczepil do innej lokomotywy.

Ja mam pomysł. Zaproś go na niezobowiązującą kawę i wtedy po rozmowie będziesz wiedziała czy jest zajęty czy wolny. Po co tak ludzi podchodzić to ja nie wiem.

Ja jestem w takiej samej sytuacji jak autorka i już kilka miesiecy się czaje i nie umiem nic ruszyć do przodu. Boję się że mu sie nie podobam. Nie pracujemy razem ale czekam na cud aby to on pierwszy mi zaproponował spotkanie. 

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Ja jestem w takiej samej sytuacji jak autorka i już kilka miesiecy się czaje i nie umiem nic ruszyć do przodu. Boję się że mu sie nie podobam. Nie pracujemy razem ale czekam na cud aby to on pierwszy mi zaproponował spotkanie. 

Korona ci z głowy spadnie, jak go zagadasz?

8 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja jestem w takiej samej sytuacji jak autorka i już kilka miesiecy się czaje i nie umiem nic ruszyć do przodu. Boję się że mu sie nie podobam. Nie pracujemy razem ale czekam na cud aby to on pierwszy mi zaproponował spotkanie. 

Tylko osobiste spotkanie może wyjaśnić sytuację. Ja bym zadziałała w tym kierunku ale facet musiałby mi naprawdę wpaść w oko i sądzę że jak nie jest gbur to przyjmie zaproszenie na kawę.

Kobieta nigdy nie zaprosi nawet jak pierwsza odrzuciła faceta

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kobieta nigdy nie zaprosi nawet jak pierwsza odrzuciła faceta

takie rzeczy tylko w Polsce, bo Polki mają nasrane we łbach.