haha kobiety z kafeterii są po prostu załosne i smieszne, gardzą zarobkami pokroju 3-4k, podczas gdy bardzo rzadko , która kobieta tyle zarabia

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Gdzieś czytałam, że tak 6000 na rękę zarabia 10procent ludzi w Polsce... trochę tu przesadzacie takich najbogatszych nie starczy dla każdej kobiety. A sama 3tysiace zarobie i taki partner by mi odpowiadał, jesli byłaby to miłość. 

Na papierze 10 % resztą ma na umowie najniższą krajową a reszta góry lodowej pod stołem 

Zaskakujące że większa część facetów widzi biologie wtedy kiedy IM wygodnie. Kiedy mowa o seksie( bo partnerka nie daje,albo idzie do innej bo biologia oni muszą) albo mówią o biologii żeby kobieta gotowała,zajmowała się dziećmi bo ,,bioologiaaa"albo wybiera najładniejsze do pukania i związku bo ,,biologia: bo ,,geny" xD

A mało który facet rozumie,że jak jest brzydki to tez przekazuje geny...nie tylko kobieta. I kobieta również powinna patrzeć na wygląd,ale często przymyka oko,stąd różnica kobiet i mężczyzn. I dużo starszy facet jest czesto w tych czasach schorowany,więc kobiety teraz nie biorą dużo starszych...bo po co? Dziecko skrzywdzić? Aleeee...

Mało który też wie,że biologia jest również to,że facet ma zapewniać utrzymanie. Kiedyś facet polował na zwierzęta,im lepiej to robił tym był atrakcyjniejszy. A dzisiaj?Dzisiaj takimi zwierzętami,a raczej zamiennikami są pieniądze. Tak było setki lat temu,tak jest teraz. Jak facet nie umie tego robić,to po co jej facet?Tak czysto teoretycznie niby do miłości? A kobieta też taka może być: brzydsza,35+ a jednak faceci wolą o wiele młodsze i najatrakcyjniejsze...to jak to jest? Patrzymy na biologię czy na miłość? Bo jesli na biologię i chcemy łączyć to do uczucia,to bądźmy konsekwentni,tak? A nie że tylko jedna strona może patrzeć pod względami biologii a kobiety mają być matkami teresami,mają cierpieć i brać który się napatoczy...

Wszystko idzie w 2 strony,pamiętajcie. Jest akcja i reakcja,ale uderzmy w stół a panowie się odezwą zbulwersowani,no bo jak to,jak kobieta może żadać cokolwiek xD

I tak jak wyżej któraś napisała. Jak któraś się naprawdę ZAKOCHA i jest facet WARTY to sama z siebie mu ugotuje,baaa nawet mu koszulę wyprasuje między praniem i jeszcze mu masaż zrobi od czasu do czasu. Sama tez wiem po sobie,potwierdzam wypowiedź tamtej kobiety,z ręką na sercu mogę powiedzieć,że tak jest. Ale facet musi być wart. A nie że on z 3 tysiącami będzie udawać pana domu i masz byc idealną żoną...bo wtedy jakbysmy miały uje to by nam ,,opadł" xD

A tak to wtedy mamy sucho i ochota na seks...spada.

47 minut temu, Gość Gość napisał:

Na papierze 10 % resztą ma na umowie najniższą krajową a reszta góry lodowej pod stołem 

Nie zgadzam się, te 6 tys czyli kilka procent zaledwie Polaków to nie jest już pod stołem bo to w większości duże firmy i korpo. Pod stołem są najniższe... Ale generalnie coraz mniej. Pracuje w kredytach i zdecydowana większość Polaków ma dochód w granicach 2,coś-do 4,5 tys i to brutto mówię. Czasami dodatek ale skromny pod stołem. Czyli na rękę mało kto zarabia ponad 3 tys. Najczęściej żona też koło tego. Pierwsze słyszę, aby kobieta na takiego faceta narzekała chyba tylko tutaj Normalna wypłata w tym kraju i tyle. 

9 minut temu, Gość Kredyt napisał:

Nie zgadzam się, te 6 tys czyli kilka procent zaledwie Polaków to nie jest już pod stołem bo to w większości duże firmy i korpo. Pod stołem są najniższe... Ale generalnie coraz mniej. Pracuje w kredytach i zdecydowana większość Polaków ma dochód w granicach 2,coś-do 4,5 tys i to brutto mówię. Czasami dodatek ale skromny pod stołem. Czyli na rękę mało kto zarabia ponad 3 tys. Najczęściej żona też koło tego. Pierwsze słyszę, aby kobieta na takiego faceta narzekała chyba tylko tutaj Normalna wypłata w tym kraju i tyle. 

No z tego powodu zarabiający przyzwoite pieniądze maja powodzenie a inni wala gruszke całe życie. 

Słabe zarobki tracą na znaczeniu gdy mezcyzna jest czuły, troskliwy, wierny i kochający. Niestety w Polsce jest takich garstka, stad wysyp kobiet zwracajacych aż tak duża uwagę na zasobnośc męskiego portfela. Reasumując większość Polaków to golodupce z mentalnoscia i roszczeniowoscia milionera. Dlatego sa sami albo tworzą niesatysfakcjonujace związki. 

Jak chcecie żeby kobiety chciały was z waszymi goffnianymi wyplatami to wy musicie zacząć lubić grube stare i brzydkie, czemu niby kobieta ma akceptować wasze golodoopstwo a wy brzydoty kobiety już nie ? Piękne modelki to są dla milionerów nie dla cieci bez kasy , to jest właśnie ta wasza biologia , że kiedyś samiec który zdobywał najwięcej mięsa miał najpiękniejsze samice w stadzie , a wy zarabiacie ochlapy i myślicie że wam się miss universe należy xD para alfa wśród zwierząt to najpiękniejsza i najplodniejsza samica plus najbardziej "łowczy" samiec a nie najlepsza samica i beta przegryw bez kasy xD

6 minut temu, Gość Kobieta napisał:

No z tego powodu zarabiający przyzwoite pieniądze maja powodzenie a inni wala gruszke całe życie. 

Słabe zarobki tracą na znaczeniu gdy mezcyzna jest czuły, troskliwy, wierny i kochający. Niestety w Polsce jest takich garstka, stad wysyp kobiet zwracajacych aż tak duża uwagę na zasobnośc męskiego portfela. Reasumując większość Polaków to golodupce z mentalnoscia i roszczeniowoscia milionera. Dlatego sa sami albo tworzą niesatysfakcjonujace związki. 

To ja chyba trafiłam na dobrego mężczyznę i widzę też trochę takich w otoczeniu. ... sami z siebie pomagaja w domu, opiekuja sie dziecmi...co wy od razu na tych mężczyzn ze tacy straszni. Jak burak to omijać i tyle. Jaka jest gwarancja, że super zarabiajacy będzie wierny , dobry i "do zycia". Liczy się serce a nie portfel. Biologia biologia, ale nie każdy facet jest taki sam. ....

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak chcecie żeby kobiety chciały was z waszymi goffnianymi wyplatami to wy musicie zacząć lubić grube stare i brzydkie, czemu niby kobieta ma akceptować wasze golodoopstwo a wy brzydoty kobiety już nie ? Piękne modelki to są dla milionerów nie dla cieci bez kasy , to jest właśnie ta wasza biologia , że kiedyś samiec który zdobywał najwięcej mięsa miał najpiękniejsze samice w stadzie , a wy zarabiacie ochlapy i myślicie że wam się miss universe należy xD para alfa wśród zwierząt to najpiękniejsza i najplodniejsza samica plus najbardziej "łowczy" samiec a nie najlepsza samica i beta przegryw bez kasy xD

Ale bzdury cały dzień na kafe to samo, już nudne. Może biedni, bezrobotni tak ale tak jak ktoś przytoczyl, 3 tys to już fajne zarobki na rękę i facet nie ma problemu poznać kobietę. Prawie wszyscy tyle zarabiają. Mam kolegów starszych ale najczęściej młodszych w dużym mieście gdzie akurat młodych kobiet nie brakuje i jest więcej od facetów bo studiują i zostają po studiach. Można przebierać. I każdy z moich kolegów ma dziewczynę a kilku nawet nie ma stałej pracy jak większość teraz 20 latków a laseczki maja takie, że top model się chowa, więc takie bajki i opowieści to tylko tutaj Gdzie macie te dziewczyny z milionerami bo ja nie znam? Xd a poznałem setki par. Trzeba o siebie dbać, mieć gadane i wystarczy. 

5 minut temu, Gość Bzdura napisał:

Ale bzdury cały dzień na kafe to samo, już nudne. Może biedni, bezrobotni tak ale tak jak ktoś przytoczyl, 3 tys to już fajne zarobki na rękę i facet nie ma problemu poznać kobietę. Prawie wszyscy tyle zarabiają. Mam kolegów starszych ale najczęściej młodszych w dużym mieście gdzie akurat młodych kobiet nie brakuje i jest więcej od facetów bo studiują i zostają po studiach. Można przebierać. I każdy z moich kolegów ma dziewczynę a kilku nawet nie ma stałej pracy jak większość teraz 20 latków a laseczki maja takie, że top model się chowa, więc takie bajki i opowieści to tylko tutaj Gdzie macie te dziewczyny z milionerami bo ja nie znam? Xd a poznałem setki par. Trzeba o siebie dbać, mieć gadane i wystarczy. 

Też mam na studiach kolegów w starych ...ch, nie chce im się pracować a te 3-4k to laseczki by ich calowaly po rekach za asertywność, że w ogóle chcą pracować, bo narzekają na nich że nic nie robią i dalej z nimi są. A faceci jeszcze zdradzają. Mówię o ślicznych, młodych dziewczynach. Nikt takimi ...ami się nie przejmuje jak na tym forum. Faceci żyją, bawią się i mają się dobrze a są tacy co i 7k zarobią i nie znajdą dziewczyny w wieku 40 lat. To nie ma znaczenia. 

Mój kumpel zarabia 2400 ,pracuje w kadrach w markecie w małym mieście.  Jeszcze płaci spore alimenty na 1 dziecko,  bo kiedyś szukał laluni i taka znalazł, tylko się do życia nie nadawała. Teraz ma kobite zwykła,ale z dobrym charakterem,drugie dziecko i dobrze im się żyje. Ale to facet, który kocha swoje dzieci,  chce i umie się nimi zająć, jak marudzi to posprząta, koło domu chodzi, coś naprawi sam, jak pracodawca chciał jego kobite oszukać na kasie to poszedł z nim po męsku pogadać. Więc sprawdza się jako facet i niska pensja nie przeszkadza. Ale jakby  po robocie pil piwo  na kanapie i zgrywal jaśnie Pana co to trzeba obskakiwac ,to i żadna brzydka by to nie chcial a, nawet z pensja wyższa niż ma 

1 godzinę temu, Gość lol napisał:

Zaskakujące że większa część facetów widzi biologie wtedy kiedy IM wygodnie. Kiedy mowa o seksie( bo partnerka nie daje,albo idzie do innej bo biologia oni muszą) albo mówią o biologii żeby kobieta gotowała,zajmowała się dziećmi bo ,,bioologiaaa"albo wybiera najładniejsze do pukania i związku bo ,,biologia: bo ,,geny" xD

A mało który facet rozumie,że jak jest brzydki to tez przekazuje geny...nie tylko kobieta. I kobieta również powinna patrzeć na wygląd,ale często przymyka oko,stąd różnica kobiet i mężczyzn. I dużo starszy facet jest czesto w tych czasach schorowany,więc kobiety teraz nie biorą dużo starszych...bo po co? Dziecko skrzywdzić? Aleeee...

Mało który też wie,że biologia jest również to,że facet ma zapewniać utrzymanie. Kiedyś facet polował na zwierzęta,im lepiej to robił tym był atrakcyjniejszy. A dzisiaj?Dzisiaj takimi zwierzętami,a raczej zamiennikami są pieniądze. Tak było setki lat temu,tak jest teraz. Jak facet nie umie tego robić,to po co jej facet?Tak czysto teoretycznie niby do miłości? A kobieta też taka może być: brzydsza,35+ a jednak faceci wolą o wiele młodsze i najatrakcyjniejsze...to jak to jest? Patrzymy na biologię czy na miłość? Bo jesli na biologię i chcemy łączyć to do uczucia,to bądźmy konsekwentni,tak? A nie że tylko jedna strona może patrzeć pod względami biologii a kobiety mają być matkami teresami,mają cierpieć i brać który się napatoczy...

Wszystko idzie w 2 strony,pamiętajcie. Jest akcja i reakcja,ale uderzmy w stół a panowie się odezwą zbulwersowani,no bo jak to,jak kobieta może żadać cokolwiek xD

I tak jak wyżej któraś napisała. Jak któraś się naprawdę ZAKOCHA i jest facet WARTY to sama z siebie mu ugotuje,baaa nawet mu koszulę wyprasuje między praniem i jeszcze mu masaż zrobi od czasu do czasu. Sama tez wiem po sobie,potwierdzam wypowiedź tamtej kobiety,z ręką na sercu mogę powiedzieć,że tak jest. Ale facet musi być wart. A nie że on z 3 tysiącami będzie udawać pana domu i masz byc idealną żoną...bo wtedy jakbysmy miały uje to by nam ,,opadł" xD

A tak to wtedy mamy sucho i ochota na seks...spada.

1 godzinę temu, Gość lol napisał:

Zaskakujące że większa część facetów widzi biologie wtedy kiedy IM wygodnie. Kiedy mowa o seksie( bo partnerka nie daje,albo idzie do innej bo biologia oni muszą) albo mówią o biologii żeby kobieta gotowała,zajmowała się dziećmi bo ,,bioologiaaa"albo wybiera najładniejsze do pukania i związku bo ,,biologia: bo ,,geny" xD

A mało który facet rozumie,że jak jest brzydki to tez przekazuje geny...nie tylko kobieta. I kobieta również powinna patrzeć na wygląd,ale często przymyka oko,stąd różnica kobiet i mężczyzn. I dużo starszy facet jest czesto w tych czasach schorowany,więc kobiety teraz nie biorą dużo starszych...bo po co? Dziecko skrzywdzić? Aleeee...

Mało który też wie,że biologia jest również to,że facet ma zapewniać utrzymanie. Kiedyś facet polował na zwierzęta,im lepiej to robił tym był atrakcyjniejszy. A dzisiaj?Dzisiaj takimi zwierzętami,a raczej zamiennikami są pieniądze. Tak było setki lat temu,tak jest teraz. Jak facet nie umie tego robić,to po co jej facet?Tak czysto teoretycznie niby do miłości? A kobieta też taka może być: brzydsza,35+ a jednak faceci wolą o wiele młodsze i najatrakcyjniejsze...to jak to jest? Patrzymy na biologię czy na miłość? Bo jesli na biologię i chcemy łączyć to do uczucia,to bądźmy konsekwentni,tak? A nie że tylko jedna strona może patrzeć pod względami biologii a kobiety mają być matkami teresami,mają cierpieć i brać który się napatoczy...

Wszystko idzie w 2 strony,pamiętajcie. Jest akcja i reakcja,ale uderzmy w stół a panowie się odezwą zbulwersowani,no bo jak to,jak kobieta może żadać cokolwiek xD

I tak jak wyżej któraś napisała. Jak któraś się naprawdę ZAKOCHA i jest facet WARTY to sama z siebie mu ugotuje,baaa nawet mu koszulę wyprasuje między praniem i jeszcze mu masaż zrobi od czasu do czasu. Sama tez wiem po sobie,potwierdzam wypowiedź tamtej kobiety,z ręką na sercu mogę powiedzieć,że tak jest. Ale facet musi być wart. A nie że on z 3 tysiącami będzie udawać pana domu i masz byc idealną żoną...bo wtedy jakbysmy miały uje to by nam ,,opadł" xD

A tak to wtedy mamy sucho i ochota na seks...spada.

aha  i jeszcze dodam zanim pójdę do pracy. Jak was tu czytam to czuję się jakw innym świecie...zupełnie innym niż mój. I wydaje  mi się że nie rozumiecie prostych rzeczy. A one nie są skomplikowane. Po 1 facet jak zgaduje kobietę to nie dlatego że księżniczka czeka na księcia z bajki,ale jeśli facet podejdzie i zagada to kobieta podświadomie widzi w nim silnego i odważnego mężczyznę,w sensie że jesli wziął sprawy w swoje ręce i chce wziąć tę kobietę to znaczy ze z innymi wazniejszymi i trudniejszymi sprawamk sobie poradzi. I niech  rzuci kamieniem ten,który w życiu nie odrzucił kobiety,która mu się nie podoba. Każda ze stron ma do tego prawo,ale trzeba to zrobić DELIKATNIE by najmniej bolało. W dodatku,jeśli facet jest zaradny,a pieniadze to owoce jego zaradności i ogółem traktuje partnerkę dobrze a nie jak służącą i ...w łóżku to w głowie kobiety rodzi się myśl,,kurczę,ale on męski,o matko,co ja mogę zrobić żeby miał dobrą partnerkę ze mnie,chcę coś dla niego zrobić,hmm ostatnio mowił że uwielbiał kiedy mama robiła mu pierogi ruskie (przykładowo to je mu zrobię,zasługuje na to. Albo : a może urozmaicić seks? Ostatnio kochamy się 4 razy w tygodniu,ale może miłoby mu było gdybym ubrała się w seksowny strój? Albo zrobię mu masaż erotyczny kończący się seksem? Tak,to może być dobre,na pewno go to zrelaksuje,ciężko pracuje a ostatnio mnie zabrał na Teneryfę,chcę się odwdzięczyć mu jakoś"Już czaicie? To samo z seksem...jak jestescie DOBRZY  w te klocki i poprostu dbacie o przyjemnosc partnerki,gra wstepna i te ...y,tak zrobicie że będzie dla niej romantycznie i delikatnie to nie ma,NIE MA szans że będzie non stop ją bolała głowa,ona na drugi dzień już od 17 stej będzie się szykować,byś po powrocie o 20 zastał ją w łóżku,wyszykowaną...jak facet zje i powie że naprawde smaczne,że pyszny obiad był i doda ,,wiesz jak ja się odwdzięczę wieczorem?" Albo ,,zrobiłaś wspaniale to i to,teraz zobaczysz co się stanie jak zdejmę z ciebie tą bluzeczkę,tak się odwdzięczę,że ..." ,,teraz moja kolej..."to nawet ja to pisząc mam ciarki,a co dopiero jak słyszę od swojego faceta. Chce się aż krzyczeć żeby już się zabierał za mnie. 

Przed chwilą byłam w sklepie. Facet koło 30stki,może chwilę po,włosy,płaszcz który dodaje elegancji,chociaz można go kupić za 100 w promocji...a przepuścił w kasie  chociaż nie musiał,podziękowałam,ale zaplusował dużo choć nie był jakiś specjalnie przystojny...

to jak wy się zachowujecie sprawia jak zachowuje się partnerka,żona. Jeśli wy się staracie,robicie coś też dla niej,nie tylko dla siebie to  ona automatycznie też.

Ja przy dawnym facecie byłam średnia,też mi się mało chciało,facet ani przystojny ani bogaty a sam miał żądań po kokardkę i jeszcze krytykował dużo,a przy obecnym to ja samą siebie nie poznaję nawet,gdzie ja kiedyś bym powiedziała że tak kocham seks,że czuję się wspaniale przy facecie,czuję że żyję,gdzie ja kiedyś chciałabym jakieś przebieranki robić,stroić się dla niego by wieczór kończył sie seksem,jakies masaze z olejkami...jestem inną kobietą i taką chcę pozostać i chciałabym by mój facet zawsze był takim facetem jakim jest. I jak widzę co piszecie to mam wrażenie że piszą tu niedojrzali tak naprawdę ludzie choć wiekowo mają niby 40...

O pieniądzach pisze się RZĘDU a nie POKROJU .Pokroju to mogą być ludzie. 

Bolek, 

Ty w ogóle nie rozumiesz co się do Ciebie mówi. Oczywiście, że nie każdy musi jeździć na wakacje, mieć samochód i inne dobra. Można być biednym z wyboru jak się komuś nie chce szarpać o wyższe zarobki i sobie ceni spokój i minimum egzystencjalne mu wystarcza. To nie zmienia faktu, że te 3 tysie, to jest mało. Nie wiem dlaczego nie można nazywać rzeczy po imieniu.. Jak ktoś chce być doceniany za zarobki, to musi dobrze zarabiać, jak nie zarabia, to może być doceniany za inne rzeczy, ale nie za coś czego nie ma. Gruba kobieta nie będzie podziwiana za szczupłą sylwetkę. Ja nie gardzę nikim, nawet jak nic nie zarabia, ale dla mnie mnie 3-4 tysie to są po prostu niskie zarobki i tyle. Nie obchodzą mnie statystyki i odniesienia do biednych grup społecznych i państw trzeciego świata, w których taka kasa, to majątek. Dla mnie to malutko. 

16 minut temu, Gość lol napisał:

aha  i jeszcze dodam zanim pójdę do pracy. Jak was tu czytam to czuję się jakw innym świecie...zupełnie innym niż mój. I wydaje  mi się że nie rozumiecie prostych rzeczy. A one nie są skomplikowane. Po 1 facet jak zgaduje kobietę to nie dlatego że księżniczka czeka na księcia z bajki,ale jeśli facet podejdzie i zagada to kobieta podświadomie widzi w nim silnego i odważnego mężczyznę,w sensie że jesli wziął sprawy w swoje ręce i chce wziąć tę kobietę to znaczy ze z innymi wazniejszymi i trudniejszymi sprawamk sobie poradzi. I niech  rzuci kamieniem ten,który w życiu nie odrzucił kobiety,która mu się nie podoba. Każda ze stron ma do tego prawo,ale trzeba to zrobić DELIKATNIE by najmniej bolało. W dodatku,jeśli facet jest zaradny,a pieniadze to owoce jego zaradności i ogółem traktuje partnerkę dobrze a nie jak służącą i ...w łóżku to w głowie kobiety rodzi się myśl,,kurczę,ale on męski,o matko,co ja mogę zrobić żeby miał dobrą partnerkę ze mnie,chcę coś dla niego zrobić,hmm ostatnio mowił że uwielbiał kiedy mama robiła mu pierogi ruskie (przykładowo to je mu zrobię,zasługuje na to. Albo : a może urozmaicić seks? Ostatnio kochamy się 4 razy w tygodniu,ale może miłoby mu było gdybym ubrała się w seksowny strój? Albo zrobię mu masaż erotyczny kończący się seksem? Tak,to może być dobre,na pewno go to zrelaksuje,ciężko pracuje a ostatnio mnie zabrał na Teneryfę,chcę się odwdzięczyć mu jakoś"Już czaicie? To samo z seksem...jak jestescie DOBRZY  w te klocki i poprostu dbacie o przyjemnosc partnerki,gra wstepna i te ...y,tak zrobicie że będzie dla niej romantycznie i delikatnie to nie ma,NIE MA szans że będzie non stop ją bolała głowa,ona na drugi dzień już od 17 stej będzie się szykować,byś po powrocie o 20 zastał ją w łóżku,wyszykowaną...jak facet zje i powie że naprawde smaczne,że pyszny obiad był i doda ,,wiesz jak ja się odwdzięczę wieczorem?" Albo ,,zrobiłaś wspaniale to i to,teraz zobaczysz co się stanie jak zdejmę z ciebie tą bluzeczkę,tak się odwdzięczę,że ..." ,,teraz moja kolej..."to nawet ja to pisząc mam ciarki,a co dopiero jak słyszę od swojego faceta. Chce się aż krzyczeć żeby już się zabierał za mnie. 

Przed chwilą byłam w sklepie. Facet koło 30stki,może chwilę po,włosy,płaszcz który dodaje elegancji,chociaz można go kupić za 100 w promocji...a przepuścił w kasie  chociaż nie musiał,podziękowałam,ale zaplusował dużo choć nie był jakiś specjalnie przystojny...

to jak wy się zachowujecie sprawia jak zachowuje się partnerka,żona. Jeśli wy się staracie,robicie coś też dla niej,nie tylko dla siebie to  ona automatycznie też.

Ja przy dawnym facecie byłam średnia,też mi się mało chciało,facet ani przystojny ani bogaty a sam miał żądań po kokardkę i jeszcze krytykował dużo,a przy obecnym to ja samą siebie nie poznaję nawet,gdzie ja kiedyś bym powiedziała że tak kocham seks,że czuję się wspaniale przy facecie,czuję że żyję,gdzie ja kiedyś chciałabym jakieś przebieranki robić,stroić się dla niego by wieczór kończył sie seksem,jakies masaze z olejkami...jestem inną kobietą i taką chcę pozostać i chciałabym by mój facet zawsze był takim facetem jakim jest. I jak widzę co piszecie to mam wrażenie że piszą tu niedojrzali tak naprawdę ludzie choć wiekowo mają niby 40...

Nic dodać nic ująć. 

Poprzedni moi również byli słabi... Ale byłam młoda, głupia i idealistyczna. Tera mam wspaniałego mezcyzne a majtki same sie zsuwaja... Podczas gdy przy byłym miałam zerowe libido. Zatem panowie... Brać sie za siebie i samemu wpierw być w porządku. Ale oni chyba tego nie zrozumieja... Jak napisałam: roszczeniowi nieudacznicy z mentalnościa milionerow. 

5 godzin temu, Bolek napisał:

Już wiadomo dlaczego tyle zflustrowanych  samotnych kobiet na kaffe, pomijając wszelakie ich mankamenty one poprostu szukają takiego który zarabia ponad 10k na rękę, a to kilka %, z tych kilku procent odrzucają łysych, niskich, źle ubranych, zboczeńców, skanerów, tych koło 40, itd i zostaje kilkuset mezczyzn w Polsce na całą populację roszczeniowych kobiet. 

a czy twoja cudowna żona Bolku jest łysa, brzydka, źle ubrana, leniwa, niedomyta itp...a jesli nie to dlaczego wziąłeś taka, a nie jakaś paskudę? Brzydkich jest wiecej w społeczeństwie, tak samo jak głupich, leniwych, itd, wieć wybór był większy niż w grupie niebrzydkich z niezłym charakterem i ogarnietych

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Bolek, 

Ty w ogóle nie rozumiesz co się do Ciebie mówi. Oczywiście, że nie każdy musi jeździć na wakacje, mieć samochód i inne dobra. Można być biednym z wyboru jak się komuś nie chce szarpać o wyższe zarobki i sobie ceni spokój i minimum egzystencjalne mu wystarcza. To nie zmienia faktu, że te 3 tysie, to jest mało. Nie wiem dlaczego nie można nazywać rzeczy po imieniu.. Jak ktoś chce być doceniany za zarobki, to musi dobrze zarabiać, jak nie zarabia, to może być doceniany za inne rzeczy, ale nie za coś czego nie ma. Gruba kobieta nie będzie podziwiana za szczupłą sylwetkę. Ja nie gardzę nikim, nawet jak nic nie zarabia, ale dla mnie mnie 3-4 tysie to są po prostu niskie zarobki i tyle. Nie obchodzą mnie statystyki i odniesienia do biednych grup społecznych i państw trzeciego świata, w których taka kasa, to majątek. Dla mnie to malutko. 

To dla Ciebie, ale nie jest to problem u faceta bo ponad 80% zarabia w tych granicach i nie wmawiaj, że mają problem ze znalezieniem z tego powodu partnerki Bo nie mają, bo jednak większość mężczyzn ma rodzinę. Problem z pupy. 

5 minut temu, Gość Hulk napisał:

To dla Ciebie, ale nie jest to problem u faceta bo ponad 80% zarabia w tych granicach i nie wmawiaj, że mają problem ze znalezieniem z tego powodu partnerki Bo nie mają, bo jednak większość mężczyzn ma rodzinę. Problem z pupy. 

problem w tym że większość tych mężczyzn którzy mają rodzinę mogą nie być zadowoleni, bo nie mają czego innego/innej rodziny

12 godzin temu, Gość szczera prawda napisał:

osobiscie znam TYLKO JEdna kobiete (ktora ma swoja droga 40 lat i jest lekarzem, wiec wiadomo, ze ma wiecej kasy) , ktora zarabia wiecej niz 3k..., przecietne kolezanki, ktore znam maja zarobki w stylu 2k, 2-5k ... , jak np im mowie, ze ja zarabiam okolo 3.5 to walą tekstami "uu temu to sie powodzi" , "bogacz" itp

i takie jest wlasnie zycie..., ale nie, przeciez na kafe durne zalosne babska udaja , ze takie zarobki to nic i gardza facetami ktorzy zarabiaja około 3 (podczas kiedy same pewnie nawet nie pracuja haha)

jestescie po prpstu denne beznadziejne i tyle mam do powiedzenia

Jestem kobietą, zarabiam 6700 netto, nie rozumiem dlaczego miałabym być beznadziejna.

9 minut temu, Gość Hulk napisał:

To dla Ciebie, ale nie jest to problem u faceta bo ponad 80% zarabia w tych granicach i nie wmawiaj, że mają problem ze znalezieniem z tego powodu partnerki Bo nie mają, bo jednak większość mężczyzn ma rodzinę. Problem z pupy. 

Autorem tematu jest facet a nie kobieta zatem to nie kobiety mają problem. Btw., panowie typko narzekają na brak seksu w związku i ogólnie kiepska jakość. My kobiety nie potrafimy sie pieprzyc s byle jakimi gachami. Tyle. 

A czy ja komuś wmawiam, że nie można znaleźć partnerki mając 3 tysiące?! Czy tu nikt ze zrozumieniem nie czyta? Biedni ludzie się bez problemu łączą w pary i rozmnażają znacznie chętniej niż bogaci. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A czy ja komuś wmawiam, że nie można znaleźć partnerki mając 3 tysiące?! Czy tu nikt ze zrozumieniem nie czyta? Biedni ludzie się bez problemu łączą w pary i rozmnażają znacznie chętniej niż bogaci. 

bo są biedni, a życie w parze jest tańsze i liczą na to, że każde kolejne dziecko może coś wnieść do takiej rodziny

6 godzin temu, Gość Ewi napisał:

Czyli Ci najlepiej zarabiajacy maja ok 3.5 tys na rękę i to się zgadza. Nie przepraszam, na tym forum to co drugi 10 tys zarabia. Mąż jest informatykiem i tyle nie zarabia w Warszawie a podobno i 14 tys zarabiają...ale ilu? Paru starszych już po 40 a 90% ledwo 7 tys ma. Szefowa działu prawnego PwC ma 12 tys brutto a jest top topow w mieście. 99%kobiet w tym kraju to chyba tych 3 tys nie ma nawet, tylko na kafe. Tutaj każda. 

Szefowa działu prawnego może i ma 12 tys brutto, ale raz do roku dostaje ok. 20 tys premii. A nad taką szefową jest pani partner, która zarabia 100 tys. netto. U mnie w kancy też zarabiają powyżej 100 tys netto. Pewnie mnie tu zaraz wyśmieją, ale takie zarobki są realne, oczywiście jest to może 3 procent Polaków. Ja jestem w 10 procentach najlepiej zarabiających, ale nie robię kupy siedząc na diamentowym kiblu. Te 10 procent mówi mi tylko tyle, że nasz kraj jest bardzo biedny, żadna nobilitacja.

Nie wiem skąd takie przekonanie, przez pierwsze pol roku czy prawie rok jak spotykalam sie z moim mezem nie zarabial ani zlotowki, potem pomoglam mu zalatwic prace, zarabial przez rok 2 tys. Teraz zarabia wiecej. Zycie razem to zycie razem, na dobre i na zle.

1 godzinę temu, Gość Bzdura napisał:

Ale bzdury cały dzień na kafe to samo, już nudne. Może biedni, bezrobotni tak ale tak jak ktoś przytoczyl, 3 tys to już fajne zarobki na rękę i facet nie ma problemu poznać kobietę. Prawie wszyscy tyle zarabiają. Mam kolegów starszych ale najczęściej młodszych w dużym mieście gdzie akurat młodych kobiet nie brakuje i jest więcej od facetów bo studiują i zostają po studiach. Można przebierać. I każdy z moich kolegów ma dziewczynę a kilku nawet nie ma stałej pracy jak większość teraz 20 latków a laseczki maja takie, że top model się chowa, więc takie bajki i opowieści to tylko tutaj Gdzie macie te dziewczyny z milionerami bo ja nie znam? Xd a poznałem setki par. Trzeba o siebie dbać, mieć gadane i wystarczy. 

Sa z tymi bezrobotnymi feriami dla bolcowania , jak będą chciały wziąć ślub to ich kopna i wezmą prawdziwego mężczyznę który ma coś do zaoferowania a nie tylko smrod biede lenistwo i roszczeniowosc 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Też mam na studiach kolegów w starych ...ch, nie chce im się pracować a te 3-4k to laseczki by ich calowaly po rekach za asertywność, że w ogóle chcą pracować, bo narzekają na nich że nic nie robią i dalej z nimi są. A faceci jeszcze zdradzają. Mówię o ślicznych, młodych dziewczynach. Nikt takimi ...ami się nie przejmuje jak na tym forum. Faceci żyją, bawią się i mają się dobrze a są tacy co i 7k zarobią i nie znajdą dziewczyny w wieku 40 lat. To nie ma znaczenia. 

Żadna ładna 20 latka nie poleci na starego ramola, wiem bo sama mam 23 i dla mnie 28 letni to maks a co dopiero stary dziad który ma 40 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Żadna ładna 20 latka nie poleci na starego ramola, wiem bo sama mam 23 i dla mnie 28 letni to maks a co dopiero stary dziad który ma 40 

A jak bez kasy to już wogole to jak sie ma Ciebie taki popatrzy to od razu pozywac o molestowanie

Sorry ale samce się musza nauczyć że jak chcą kobiety , która sprząta gotuje, zmywa i nie wymaga pomocy od męża to taki facet musi mieć dużą kasę żeby ja odpowiednio utrzymać a jak chve kobiety w domu która pracuje i nie patrzy na kasę to taki typ musi zakazać rekawy do gotowania sprzątania, pieczenia ciast i wychowywania dzieci sorry taka sprawiedliwość 

Gardzą takimi zarobkami bo jak urodza dziecko to zdechna z głodu z takim "bogaczem" To nie pazerność tylko dbanie o siebie i potomstwo 

NIGDY nie pójdę do żadnej pracy...Skoncz pisać te głupoty i osmieszac się na tym forum naiwny smieciu...

To się dopiero zacznie...

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Sorry ale samce się musza nauczyć że jak chcą kobiety , która sprząta gotuje, zmywa i nie wymaga pomocy od męża to taki facet musi mieć dużą kasę żeby ja odpowiednio utrzymać a jak chve kobiety w domu która pracuje i nie patrzy na kasę to taki typ musi zakazać rekawy do gotowania sprzątania, pieczenia ciast i wychowywania dzieci sorry taka sprawiedliwość 

Chociaż jedna wypowiedź w punkt