Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja wiem że to chore ale sama nie wiem czy CC się nie boje bardziej niż sn..boje się operacji, ma tak ktoś?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co o tym sądzić ale boje się CC ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każda boi się porodu i jakoś zawsze albo prawie zawsze wszystko dobrze się kończy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria

Ja się bałam i tego i tego. Po 7 h lekarz stwierdził że idziemy na CC. Ojej jak się bałam... Podczas operacji zemdlalam z tego powodu że znieczulenie nie zadziałało a trzeba było szybko wyjąć dziecko, nic z niej nie pamiętam. Generalnie to obudziłam się po 12 h po cesarce, bo ponoć było ze mną źle. Jak wzięłam synka w ramiona to o wszystkim zapomniałam. Ale... Na drugą cesarke nie zgodziłam się.. Odesłali mnie z miejskiego szpitala do szpitala wojewódzkiego, bo w miejskim nie pozwalali rodzic SN po CC. Tam urodziłam, było okropnie boleśnie ale położne i lekarz pierwsza klasa, do tego duże wsparcie męża. W trzeciej ciąży też kategorycznie powiedziałam że nie CHCE CC. Boje się operacji do dziś. Mam żylaki do usunięcia ale piekielnie się boję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A masz mieć cc czy tak się tylko zastanawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Maria napisał:

Ja się bałam i tego i tego. Po 7 h lekarz stwierdził że idziemy na CC. Ojej jak się bałam... Podczas operacji zemdlalam z tego powodu że znieczulenie nie zadziałało a trzeba było szybko wyjąć dziecko, nic z niej nie pamiętam. Generalnie to obudziłam się po 12 h po cesarce, bo ponoć było ze mną źle. Jak wzięłam synka w ramiona to o wszystkim zapomniałam. Ale... Na drugą cesarke nie zgodziłam się.. Odesłali mnie z miejskiego szpitala do szpitala wojewódzkiego, bo w miejskim nie pozwalali rodzic SN po CC. Tam urodziłam, było okropnie boleśnie ale położne i lekarz pierwsza klasa, do tego duże wsparcie męża. W trzeciej ciąży też kategorycznie powiedziałam że nie CHCE CC. Boje się operacji do dziś. Mam żylaki do usunięcia ale piekielnie się boję 

No widzisz, ile kobiet tyle historii. Ja miałam cc po 20 godzinach porodu. Z ręką na sercu mogę powiedzieć że  ie bolało mnie praktycznie wcale, jedynie pierwszy dzień po był kiepski, ale to nie był jakiś duży ból tylko takie mocne zakwasy w brzuchu (nic dziwnego jak poprzewracali wszystkie flaki 😅). Byłam na nogach rano następnego dnia, cc było o 19. A mam niski próg bólu. Za to dziewczyna tez po cc, z którą leżała na sali nie mogła sama nigdzie chodzić, w końcu dali jej wózek żeby jakoś się mogła dostać do dziecka. Nie przewidzisz tego jak twój organizm zareaguje, czy to na cc czy sn. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie jest chore, a zupełnie normalne. Żaden sposób zakończenia ciąży to nie są wczasy. Indywidualne wrażenia są różne, ale poród to zawsze jest trudne przeżycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Maria napisał:

Ja się bałam i tego i tego. Po 7 h lekarz stwierdził że idziemy na CC. Ojej jak się bałam... Podczas operacji zemdlalam z tego powodu że znieczulenie nie zadziałało a trzeba było szybko wyjąć dziecko, nic z niej nie pamiętam. Generalnie to obudziłam się po 12 h po cesarce, bo ponoć było ze mną źle. Jak wzięłam synka w ramiona to o wszystkim zapomniałam. Ale... Na drugą cesarke nie zgodziłam się.. Odesłali mnie z miejskiego szpitala do szpitala wojewódzkiego, bo w miejskim nie pozwalali rodzic SN po CC. Tam urodziłam, było okropnie boleśnie ale położne i lekarz pierwsza klasa, do tego duże wsparcie męża. W trzeciej ciąży też kategorycznie powiedziałam że nie CHCE CC. Boje się operacji do dziś. Mam żylaki do usunięcia ale piekielnie się boję 

Chyba nie tyle "zemdlałas" co ci dali znieczulenie ogólne, ofiaro losu. 😛

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Chyba nie tyle "zemdlałas" co ci dali znieczulenie ogólne, ofiaro losu. 😛

 

😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkf

Ja przy pierwszej ciąży bałam się tylko pod koniec, na myśl że jakoś te młode musi się wydostać. Gdy się zaczął poród, to nawet już nie miałam czasu myśleć o strachu. (Akcja porodowa 12-godzinna, jednak zakończony cesarką.)

 

Teraz jestem przerażona na myśl o jakimkolwiek sposobie wydostania dziecka. Zazdroszczę bogaczkom, które stać na "wynajęcie macicy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość kjkf napisał:

Ja przy pierwszej ciąży bałam się tylko pod koniec, na myśl że jakoś te młode musi się wydostać. Gdy się zaczął poród, to nawet już nie miałam czasu myśleć o strachu. (Akcja porodowa 12-godzinna, jednak zakończony cesarką.)

 

Teraz jestem przerażona na myśl o jakimkolwiek sposobie wydostania dziecka. Zazdroszczę bogaczkom, które stać na "wynajęcie macicy".

Źle wspominasz samo cc czy połóg? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bhh

Tak chwalcie dni a potem płacz bo dziecko ma porażenie mózgowe  dziękuję pocierpie wolę operacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bhh

Chwalcie  sn miało być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pierwsze dziecko sn, do dzisiaj (7 lat) mam problemy z trzymaniem moczu (jak kichne albo skocze to koniec) i obnizona macica, a synek poczatkowo problemy z krazeniem. Polog byl katorga, bardzo dlugo dochodzilam do siebie, mnostwo pieniedzy wydanych na fizjoterapie, z seksu nie mialam zadnej przyjemnosci przez 2 lata, choc i dzisiaj bywa ciezko. Drugi porod CC, bardzo sie balam, bo nie chcialam dodatkowych niespodzianek zdrowotnych. Pierwszy dzien po bolalo tak, ze nie bylam w stanie sie ruszac. Drugi dzien juz lepiej, w 3 dniu chodzilam normalnie. Po tygodniu czulam sie wlasciwie super, czasem rwaco-klujacy bol ale do przezycia. Zadnych skutkow ubocznych, tylko niewielka blizna. I co najwazniejsze, drugi synek zdrowy, a ja mialam sile zajac sie 2 dzieci. Nie ma co straszyc CC, bo tak naprawde z dwojga zlego dla mnie to bylo lepsze rozwiazanie. Bol bolem, ale niektore skutki uboczne zostaja na cale zycie. Ale kazdy organizm jest inny, wiec ile kobiet tyle przypadkow, najwazniejsze to komfort psychiczny i zdrowie matki i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Nie mam porównania bo miałam tylko cc. Wspominam całkiem ok. Zabieg trwał może z 15 min, było znieczulenie w kręgosłup więc nic nie bolało. Samo podanie znieczulenia też nie boli. Najpierw podali takie zewnętrzne, po chwili dopiero to w kręgosłup. 

Potem przez pierwsza dobę na życzenie było znieczulenie w żyłę. Może ze 2-3 dni po cesarce był jakiś bardziej odczuwalny ból i dyskomfort. Po tygodniu to już w zasadzie czułam się normalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

co to dzisiaj za awantury o cc tutaj non stop 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

co to dzisiaj za awantury o cc tutaj non stop 

nudy dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko piona! Myślałam, że tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksenia

mne rozerwało się krocze bo cc sie bałam że to blizna i inne tam wymysły, teraz mam koszmar z seksem i wypróżnianiem się ;( walczę i ćwiczę i chodzę na jogę ale jeszcze nie jest dobrze, mam też taki sprzęt vagiwell co ma rozszerzać pochwę po bliźnie, no zobaczymy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko tez sie balam cc dużo bardziej niż porodu sn. Wyszło tak ,że mam za sobą jedno i drugie. Po cc połóg był dla mnie lżejszy niż po sn. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja

Ja bardzo nie chcę mieć CC, a moja koleżanka załatwiła sobie niedawno wskazanie od psychiatry. Obie jesteśmy w pierwszej ciąży. Ja uważam, że ona jest głupia, że świadomie się na to decyduje, a ona, że ja, bo poród naturalny boli, długo trwa i popękam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasasf

Po cc moga byc rozne powiklania jak po kazdej operacji. Na szczescie lekarze maja duze doswiadczenie i wiedza co robic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×