Jak nie zwariować w 3 trymestrze ciąży???

Pytam poważnie bo zaczynam wariować i to nie tylko z powodu dolegliwości fizycznych, bólów pleców, zgagi itp. ale nie daje rady pod względem emocjonalnym. Każdy problem przeżywam kilka razy mocniej niż zwykle, wszystko mnie denerwuje, drażni, nawet jak robię zakupy w sklepie to wkurzają mnie chodzący ludzie! Mam pernamentnego pms, płaczę z byle powodu. Powiedzcie ze po porodzie to się skończy i wszystko wróci do równowagi??? 

Spokojnie. Jesteś już na końcu. Wytrzymasz. Zrelaksuj się. Książki, dużo spacerów

Mysle, ze po porodzie bedzie jeszcze gorzej :)

 choc nie wiem, bo zaczynam dopiero 3 trymester, a mam przeprowadzke na glowie, studia ( prace pisemne, wkrotce egzaminy), wyprawka dla dziecka, praca na caly etat

mam dosc. 

u mnie się też już 3 trymestr i jest coraz ciężej. Fizycznie nie jest tak źle, bo pracuje i jakoś nie zamartwiam się.. jak przychodzi weekend i partner idzie na uczelnię, to więcej wypoczywam, leżę. Wtedy to mnie plecy bolą, narzekam i płaczę. Mam też pewne rozterki, bo zauważyłam, że rodzina coraz rzadziej się ze mną kontaktuje. To mnie dobija psychicznie. Jakoś trzeba dotrwać

Po porodzie huśtawka emocjonalna będzie jeszcze gorszą, ale minie po jakiś 6 tygodniach i powinno się normować 

Po porodzie ma być gorzej... A jak nie będę w stanie zajmować się dzieckiem...? można leczyć to jakoś farmakologicznie później? Ciąża zaplanowana a takie samopoczucie nieprzewidywane

Help

Tez Jestem w trzecim Trimester ciazy i powoli Jestem Juz ciaza zmeczona, może nie mam takich huśtawek emocjonalnych ale ostatnio tez mnie wszystko denerwuje i przytłacza
mam jeszcze nie wszystko gotowe dla malutkiej... remont sypialni jeszcze nie skończony, brzuszek coraz większy i powoli mniej energii na wszystko

rodzina daleko, wczoraj był ślub mojej siostry na którym nie mogłam być i jakoś tak smutno mi było no ale w trzecim trymestrze boje się jeździć dalej niż 30 km a do siostry było 850.... staram się dużo odpoczywać, czytać czy szukam inspiracji do dekorowania sypialni oraz zamawiam online wyprawke to mnie chyba najbardziej cieszy ... jeszcze trochę i mała będzie z nami

Czesc, ja jestem w koncowce 7 mies i czuje sie normalnie. Prawie jakbym w ciazy nie byla, chociaz brzuch zaczyna lekko przeszkadzac. Wydaje mi sie, ze najlepszym rozwiazaniem na Wasze problemy (onile ciaza nie jest zagrozenie) jest sport i yoga. Codziennie cwicze i upraWiam yoge. W ten weekend bylismy w hotelu i kazdy ou dnia chodzilsmy po 8 km. Zasada, ze Im wiecej sie ruszamy tym wiecej mamy energii naprawde dziala. Dodatkowo sport pozwala lepiej sie zrelaksowac i radzic ze stresem. Nieststy, dla Was moze byc juz za pozno na ciezsze cwicze nia (takie mozna uprawiac kiedy przed ciaza bylo sie aktywnym), ale codzienny godzinny spacer moze duzo zmienic. 

Też dostawałam na łeb ale dużo czytałam i oglądałam seriale, od 6 mca byłam na zwolnieniu. Całe 8 sezonów gry o tron obejrzałam w ciąży właśnie I dużo spacerowałam.

Może się to utrzymywać jeszcze chwilę po porodzie, aż wszystkie hormony wrócą na swoje miejsce natomiast jest to normalne. W ciąży większość kobiet wszystko odczuwa "bardziej" ale to już końcówka. Dasz radę